Zmuszanie do stosunku

Spotykalam sie z chlopakiem 5 miesiecy. Juz po miesiacu znajomości chlopak codzien namawiał mnie do stosunku. Najpierw tlumaczylam, ze nie jestem gotowa a on dalej nalegał, tematy na komunikatorach dotyczyły wyłącznie jednego - seksu. Byłam całkowicie zniechęcona a także nie wiedziałam co mam robić ponieważ kochałam go. Był uzależniony od porno. Kiedy w końcu się zgodziłam i spróbowaliśmy.. pierwszy raz totalnie nie wyszedł. Dalej pozostałam dziewicą. Był kompletnie zielony we wszystkim, nawet nie potrafił o mnie zadbać po czym całą winę zrzucił na mnie, zwyzywał mnie i stwierdził, że nie chce dalej się spotykać. Co byście zrobili na moim miejscu? jeszcze dzwonił do mnie z pretensjami, nagrywał na pocztę, że wszystko zniszczyłam.. czuję się fatalnie

2 minuty temu, klaudiak napisał:

Spotykalam sie z chlopakiem 5 miesiecy. Juz po miesiacu znajomości chlopak codzien namawiał mnie do stosunku. Najpierw tlumaczylam, ze nie jestem gotowa a on dalej nalegał, tematy na komunikatorach dotyczyły wyłącznie jednego - seksu. Byłam całkowicie zniechęcona a także nie wiedziałam co mam robić ponieważ kochałam go. Był uzależniony od porno. Kiedy w końcu się zgodziłam i spróbowaliśmy.. pierwszy raz totalnie nie wyszedł. Dalej pozostałam dziewicą. Był kompletnie zielony we wszystkim, nawet nie potrafił o mnie zadbać po czym całą winę zrzucił na mnie, zwyzywał mnie i stwierdził, że nie chce dalej się spotykać. Co byście zrobili na moim miejscu? jeszcze dzwonił do mnie z pretensjami, nagrywał na pocztę, że wszystko zniszczyłam.. czuję się fatalnie

A niech spier... no wiesz w podskokach :)

doradzi ktoś coś?

16 minut temu, klaudiak napisał:

doradzi ktoś coś?

Pogoń gościa i tyle, nad czym tu sie zastanawiać

Przed chwilą, p212 napisał:

Pogoń gościa i tyle, nad czym tu sie zastanawiać

ale on nie daje mi spokoju, dreczy mnie telefonami i osmiesza do kolegow, ktorzy pisza mi przykre wiadomości!!

1 godzinę temu, klaudiak napisał:

ale on nie daje mi spokoju, dreczy mnie telefonami i osmiesza do kolegow, ktorzy pisza mi przykre wiadomości!!

Postrasz go że zgłosisz na policję że cię nęka. Albo też póść trochę plotek na jego temat

6 minut temu, p212 napisał:

Postrasz go że zgłosisz na policję że cię nęka. Albo też póść trochę plotek na jego temat

Póść i puszczaj?

Przed chwilą, p212 napisał:

Postrasz go że zgłosisz na policję że cię nęka. Albo też póść trochę plotek na jego temat

Powiedziałam tak to mnie wyśmiał

35 minut temu, Niegrzeczna napisał:

Póść i puszczaj?

Jak to nie wiele potrzeba ludziom aby sprawić im radość. Płycizna Pozdrawiam

13 minut temu, klaudiak napisał:

Powiedziałam tak to mnie wyśmiał

Więc zgłoś, ciekawe czy będzie mu do śmiechu

Masz dwa wyjścia. Albo to wszystko totalnie olać i nie przejmować się nim a jak się z ciebie wyśmiewa to zaprzeczać że wogole coś było. Albo zgłosić to na policję

Dnia 12.07.2019 o 17:27, klaudiak napisał:

Spotykalam sie z chlopakiem 5 miesiecy. Juz po miesiacu znajomości chlopak codzien namawiał mnie do stosunku. Najpierw tlumaczylam, ze nie jestem gotowa a on dalej nalegał, tematy na komunikatorach dotyczyły wyłącznie jednego - seksu. Byłam całkowicie zniechęcona a także nie wiedziałam co mam robić ponieważ kochałam go. Był uzależniony od porno. Kiedy w końcu się zgodziłam i spróbowaliśmy.. pierwszy raz totalnie nie wyszedł. Dalej pozostałam dziewicą. Był kompletnie zielony we wszystkim, nawet nie potrafił o mnie zadbać po czym całą winę zrzucił na mnie, zwyzywał mnie i stwierdził, że nie chce dalej się spotykać. Co byście zrobili na moim miejscu? jeszcze dzwonił do mnie z pretensjami, nagrywał na pocztę, że wszystko zniszczyłam.. czuję się fatalnie

Olej go. Nie jest ciebie wart. Ewidetnie z nim coś nie tak.

Dnia 12.07.2019 o 17:27, klaudiak napisał:

Spotykalam sie z chlopakiem 5 miesiecy. Juz po miesiacu znajomości chlopak codzien namawiał mnie do stosunku. Najpierw tlumaczylam, ze nie jestem gotowa a on dalej nalegał, tematy na komunikatorach dotyczyły wyłącznie jednego - seksu. Byłam całkowicie zniechęcona a także nie wiedziałam co mam robić ponieważ kochałam go. Był uzależniony od porno. Kiedy w końcu się zgodziłam i spróbowaliśmy.. pierwszy raz totalnie nie wyszedł. Dalej pozostałam dziewicą. Był kompletnie zielony we wszystkim, nawet nie potrafił o mnie zadbać po czym całą winę zrzucił na mnie, zwyzywał mnie i stwierdził, że nie chce dalej się spotykać. Co byście zrobili na moim miejscu? jeszcze dzwonił do mnie z pretensjami, nagrywał na pocztę, że wszystko zniszczyłam.. czuję się fatalnie

Olej go. Nie jest ciebie wart. Ewidetnie z nim coś nie tak.

Słuchaj, zrób tak, jak jego koledzy do Ciebe napiszą, napisz im, że ma małego, nie stanął mu i w ogóle nie sprostał w łóżku. Powinno wystarczyć aby dał Ci spokoj. A następnym razem odpal faceta jak tylko zacznie robić coś wbrew Tobie. 

Autorko, z jakiej wiary jesteś?

2 godziny temu, Gość Frut napisał:

Autorko, z jakiej wiary jesteś?

Jestem agnostykiem

A skąd jesteś 

19 minut temu, Gość Sopot napisał:

A skąd jesteś 

z gdanska