Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violkaFiolka

"koleżanka" partnera

Polecane posty

Gość violkaFiolka

Witajcie,

Doradźcie mi do nie wiem czy to ja zgłupiałam, czy mojemu Tż coś się w głowie przestawiło. mamy po ponad 30 lat, jesteśmy razem od ponad pół roku, mieszkamy ze sobą. Mój TŻ na przyjaciólki, które lubię i są w porządku - regularnie spotyka się z nimi - czasem w moim towarzystwie  a czasem wychodzą sami. Ma też koleżankę - której nigdy na oczy nie widział a z nią pisze. znają się z tego co mi mówił z 1,5 roku, no ale nie było okazji żeby się spotkać w realu. No i ostatnio oznajmia mi czy będę miała coś przeciwko, żeby poszli razem na kawę. no bo to tylko koleżanka i ona wcale mu się nie podoba. dodam że laska też podobno ma faceta. A ja zonk. No bo w sumie po co iść na kawę z jakąś znajomą z internetu? Generalnie powiedziałam mu, że nie jest to normalne zachowanie ze będąc w związku człowiek umawia się z laskami których nie widział na oczy. No ale związek to nie więzienie i jaK chce to niech idzie. I tu nie chodzi o zazdrość - bo zazdrosna nie jestem tylko o fakt po co będąc w związku ktoś szuka znajomości dodatkowych w internetach? Dziękuję za odpwoiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Coś z nim nie halo.Facet zakochany nie myśli o innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rozumiem mieć znajomych (różnych plci) i się z nimi spotykać, ale po co szukać jeszcze w Internecie? Pytałaś się go jak ja poznał w Internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooo

Nic z tego nie będzie daj sobiesobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaFiolka

ona widziała go na siłowni i znalazła go na messangerze. i zaczęli pisać. to było zanim zostaliśmy parą. i piszą do tej pory. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
12 minut temu, Gość gość napisał:

Coś z nim nie halo.Facet zakochany nie myśli o innych.

No dokładnie!

Może jest z tobą a rozgląda się za innymi, po co być z kimś takim? Z kim wiesz, że nie zbudujesz przyszłość, po co tracić czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość violkaFiolka napisał:

ona widziała go na siłowni i znalazła go na messangerze. i zaczęli pisać. to było zanim zostaliśmy parą. i piszą do tej pory. 

A to m na czole wytatulowane imie i nazwisko.  Jak można znaleźć kogoś nie mając danych osobowych.  Po za tym po zaczynać pisać z kimś kogo się nie zna - w życiu nie przyszło by mi do głowy odpisywać komuś kogo nie znam. Po co? Jeżeli już pisali i chcą się spotkać to niech ona przyjdzie z facetem a ty z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A to m na czole wytatulowane imie i nazwisko.  Jak można znaleźć kogoś nie mając danych osobowych.  Po za tym po zaczynać pisać z kimś kogo się nie zna - w życiu nie przyszło by mi do głowy odpisywać komuś kogo nie znam. Po co? Jeżeli już pisali i chcą się spotkać to niech ona przyjdzie z facetem a ty z nim.

Dziwna jesteś, pewnie mieszkasz na małej wioseczce i obcy to intruz i kosmita, od którego należy uciekać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja też mam takich kolegów, haha. Ale nie spotkałam się z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosci napisał:

Dziwna jesteś, pewnie mieszkasz na małej wioseczce i obcy to intruz i kosmita, od którego należy uciekać.  

A ty pewnie nie masz znajomych, że czekasz tylko aby ktoś kogo nie znasz do ciebie napisał.  Pudło z tą wioseczką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33

Czyli jesteś naiwna. Już pozamiatane. Nie jesteś jego jedyną, tego możesz być pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retri

Dziwne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem mieć znajomych (różnych plci) i się z nimi spotykać, ale po co szukać jeszcze w Internecie? Pytałaś się go jak ja poznał w Internecie?

Dokładnie, pewnie po kryjomu założył sobie konto na portalu randkowym i teraz z nią flirtuje a Tobie oczywiście powie ,,to tylko kolezanknka". Oni zawsze tak mówią, klasyk gatunku. Zakochany facet nie szuka koleżanek w internecie i się jej umawia z nimi! Ciągnie go go zdrady, kto wie może juz zdradził z którąś z tych ,,przyjaciółek". Nie bądź naiwna. Facet do pogadania to ma kolegów a nie przyjaciółki z którymi wychodzi sam na sam! Pewnie to kobieciarz. Przeszukaj mu telefon, zobacz z kim pisze smsy i na fb i o czym, mozesz się zdziwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I się nie umawia z nimi* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2019 o 10:07, Gość violkaFiolka napisał:

...] I tu nie chodzi o zazdrość - bo zazdrosna nie jestem tylko o fakt po co będąc w związku ktoś szuka znajomości dodatkowych w internetach? Dziękuję za odpwoiedzi

Ponieważ związek jest związkiem, a życie towarzyskie życiem towarzyskim?... Niektórzy zwyczajnie zawierają nowe znajomości, poszerzają krąg znajomych i bliskich. Istnieją ludzie towarzyscy, dla których jest to całkowicie normalne i nie kryją się w tym żadne podteksty. Także wszystko zależy od osobowości i charakteru Twojego faceta. Może po prostu ma chęć spotkać się ze znajomą, z którą dość długo już koresponduje, do czego ma prawo. Nie ukrywał tego, poinformował Cię, zatem najwyraźniej nie widzi w tym niczego złego i nie ma żadnych większych zamiarów ponad osobiste poznanie tej kobiety. Póki przez własne znajomości nie zaniedbuje Ciebie i Waszej relacji, uważam, nie ma się czym denerwować. Miej też na uwadze, że na siłę nikogo przy sobie nie utrzymasz, a okazywanie zazdrości, roszczeniowości i próby kontroli tylko odpychają drugą stronę i przynoszą efekt wprost przeciwny do zamierzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViolkaFiolka
24 minuty temu, Nenesh napisał:

Ponieważ związek jest związkiem, a życie towarzyskie życiem towarzyskim?... Niektórzy zwyczajnie zawierają nowe znajomości, poszerzają krąg znajomych i bliskich. Istnieją ludzie towarzyscy, dla których jest to całkowicie normalne i nie kryją się w tym żadne podteksty. Także wszystko zależy od osobowości i charakteru Twojego faceta. Może po prostu ma chęć spotkać się ze znajomą, z którą dość długo już koresponduje, do czego ma prawo. Nie ukrywał tego, poinformował Cię, zatem najwyraźniej nie widzi w tym niczego złego i nie ma żadnych większych zamiarów ponad osobiste poznanie tej kobiety. Póki przez własne znajomości nie zaniedbuje Ciebie i Waszej relacji, uważam, nie ma się czym denerwować. Miej też na uwadze, że na siłę nikogo przy sobie nie utrzymasz, a okazywanie zazdrości, roszczeniowości i próby kontroli tylko odpychają drugą stronę i przynoszą efekt wprost przeciwny do zamierzonego.

Dziękuję za Twoją odpowiedź. Jest bardzo konkretna i rzeczowa. Tak jak napisałam nie jestem ani zazdrosna, ani nie czuje się w żaden sposób zagrożona. Nigdy go nie kontrolowałam i kontrolować nie będę. Jednak mam prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat i powiedzieć że jest to dla mnie poprostu dziwne. Jeśli będzie mieć ochotę to pójdzie na to spotkanie - oczywiście. A ja w żaden sposób nie będę mu tego zabraniać czy próbować wybić ten pomysł z głowy.

23 minuty temu, Nenesh napisał:

Ponieważ związek jest związkiem, a życie towarzyskie życiem towarzyskim?... Niektórzy zwyczajnie zawierają nowe znajomości, poszerzają krąg znajomych i bliskich. Istnieją ludzie towarzyscy, dla których jest to całkowicie normalne i nie kryją się w tym żadne podteksty. Także wszystko zależy od osobowości i charakteru Twojego faceta. Może po prostu ma chęć spotkać się ze znajomą, z którą dość długo już koresponduje, do czego ma prawo. Nie ukrywał tego, poinformował Cię, zatem najwyraźniej nie widzi w tym niczego złego i nie ma żadnych większych zamiarów ponad osobiste poznanie tej kobiety. Póki przez własne znajomości nie zaniedbuje Ciebie i Waszej relacji, uważam, nie ma się czym denerwować. Miej też na uwadze, że na siłę nikogo przy sobie nie utrzymasz, a okazywanie zazdrości, roszczeniowości i próby kontroli tylko odpychają drugą stronę i przynoszą efekt wprost przeciwny do zamierzonego

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
23 godziny temu, Gość violkaFiolka napisał:

ona widziała go na siłowni i znalazła go na messangerze. i zaczęli pisać. to było zanim zostaliśmy parą. i piszą do tej pory. 

Nie znając jego imienia i nazwiska?

Nic ze sobą nie rozmawiali na siłowni,  on nie podał danych, a ona go odnalazła i napisała? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViolkaFiolka
5 minut temu, Gość Xxx napisał:

Nie znając jego imienia i nazwiska?

Nic ze sobą nie rozmawiali na siłowni,  on nie podał danych, a ona go odnalazła i napisała? 

Taką informację sprzedał mi mój partner. I taką ja przekazuję dalej. Z jego relacji wywnioskowałam że on nawet nie wiedział o kogo chodzi i jak ona wygląda - w momencie kiedy do niego napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non

w cywilizowanym nie patrialcharnym świecie gdzie nie wychowywano dziewczynek w poczucie  księcia który przyjedzie na białym koniu  jest to normalne że poza partnerka/partnerem ludzie mają swoje życie w polsce możesz mieć swoje życie albo partnerke witaj patologio społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
12 minut temu, Gość ViolkaFiolka napisał:

Taką informację sprzedał mi mój partner. I taką ja przekazuję dalej. Z jego relacji wywnioskowałam że on nawet nie wiedział o kogo chodzi i jak ona wygląda - w momencie kiedy do niego napisała

Zastanawiajace ? Potrafisz odszukać na messenger osobe, której nie znasz? I co konkretnie do niego napisała? Widziałam Cię na siłowni i mam ochote  Tobą popisać ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retri
5 minut temu, Gość non napisał:

w cywilizowanym nie patrialcharnym świecie gdzie nie wychowywano dziewczynek w poczucie  księcia który przyjedzie na białym koniu  jest to normalne że poza partnerka/partnerem ludzie mają swoje życie w polsce możesz mieć swoje życie albo partnerke witaj patologio społeczna

Oczywiście że tak.  Tylko autorce chyba chodzi o to gdzie jest ta granicą gdzie człowiek będąc w związku szuka nowych wrażeń. Wrażeń w postaci nowej znajomości z kobietą. O to tutaj chodzi. A nie ograniczaniu się tylko na siebie nawzajem. Koleś ma przyjaciółki i jej to nie przeszkadza. Widać zna się z nimi od x czasu. A tu się pojawia nowa .... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViolkaFiolka
3 minuty temu, Gość Xxx napisał:

Zastanawiajace ? Potrafisz odszukać na messenger osobe, której nie znasz? I co konkretnie do niego napisała? Widziałam Cię na siłowni i mam ochote  Tobą popisać ? 

Nie wiem co napisała bo nie czytam cudzych korespondencji. Opisuje tylko to co sama usłyszałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
Przed chwilą, Gość ViolkaFiolka napisał:

Nie wiem co napisała bo nie czytam cudzych korespondencji. Opisuje tylko to co sama usłyszałam 

Ja bym się spytała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 16.07.2019 o 10:07, Gość violkaFiolka napisał:

Ma też koleżankę - której nigdy na oczy nie widział a z nią pisze. znają się z tego co mi mówił z 1,5 roku, no ale nie było okazji żeby się spotkać w realu. No i ostatnio oznajmia mi czy będę miała coś przeciwko, żeby poszli razem na kawę. no bo to tylko koleżanka i ona wcale mu się nie podoba

Przecież się nie widzieli, więc skąd wie że mu się nie podoba?

Zaproponował, żebyście razem poszli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViolkaFiolka
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

24 minuty temu, Gość non napisał:

w cywilizowanym nie patrialcharnym świecie gdzie nie wychowywano dziewczynek w poczucie  księcia który przyjedzie na białym koniu  jest to normalne że poza partnerka/partnerem ludzie mają swoje życie w polsce możesz mieć swoje życie albo partnerke witaj patologio społeczna

Ja mam własne zainteresowania i własne grono znajomych i życie poza partnerem i mój partner tak samo. Jednak ja szanując go i związek nie szukam wrażeń i nie pisze z obcymi facetami i nie umawiam się z nimi na kawę. Bo to nie jest normalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViolkaFiolka
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież się nie widzieli, więc skąd wie że mu się nie podoba?

Zaproponował, żebyście razem poszli?

No bo chyba miała na fb jakieś zdjęcia - nie wiem sama. Nie nie zaproponował. Powiedział że chce z nią pójść i może kolejnym razem pójdziemy razem we 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
9 minut temu, Gość ViolkaFiolka napisał:

No bo chyba miała na fb jakieś zdjęcia - nie wiem sama. Nie nie zaproponował. Powiedział że chce z nią pójść i może kolejnym razem pójdziemy razem we 3.

Jak dla mnie to dziwne takie nawiązywanie kontaktów przez intetnet i potem spotkanie się sam na sam. Ja bym jednak spytała co ona mu napisała po raz pierwszy, tak nawet z ciekawości. Jeżeli widziała go na siłowni to teraz już nie chodzi on lub ona na siłownię, że się nie widzieli już nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

A na tej silowni to on  niby tylko raz byl? Skoro z nia pisze 1,5 roku i ona go zobaczyla na silowni, to troche dziwne, ze po tym jak do niego zagadala sie nie spotkali na tej niby silowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Dla mnie nieco dziwne, znacie sie troche wiecej jak pol roku, mieszkacie razem i facet spotyka sie z innymi laskami. Stare kolezanki OK, ale jeszcze jakas panna ktorej nie zna i na oczy nie widzial? W jakim celu sie z nia spotyka???? Jestes pewna, ze nie jestes tylko jego wspollokatorka? Kims kto sie doklada do oplat? Bo tak to niestety z boku wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Xxx napisał:

Zastanawiajace ? Potrafisz odszukać na messenger osobe, której nie znasz? I co konkretnie do niego napisała? Widziałam Cię na siłowni i mam ochote  Tobą popisać ? 

No właśnie...podejrzane. Na bank flirtuja ze sobą. Jeśli ufasz facetowi w 100% to jesteś zwyczajnie naiwna i życia nie znasz... Z jednej strony ,,przyjaciółki" (utrzymuje z nimi więcej kontaktu niż z kolegami, zgadlam?), tutaj niwa koleżanką z która pisze...ciekawe. Lepiej zajrzyj mu do telefonu bo chyba tracisz czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×