Czy to to normalne ze maż by wybrał żonę zamiast dziecko? Mój mi tak powiedział

Mój mi powiedział ze jakby miał wybierać kogoś np. z wypadku to wybralby mnie. Trochę mnie to zmartwiło. Wasi mężowie tez tak? 

Nie, mój wybrałby dzieci. Zresztą ja też. Może to nie jest modne w dzisiejszych czasach, ale my tak mamy. 

27 minut temu, Gość Aut napisał:

Mój mi powiedział ze jakby miał wybierać kogoś np. z wypadku to wybralby mnie. Trochę mnie to zmartwiło. Wasi mężowie tez tak? 

Nie cieszysz się? Jak tak powiedział, to znaczy, że Cię kocha 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie, mój wybrałby dzieci. Zresztą ja też. Może to nie jest modne w dzisiejszych czasach, ale my tak mamy. 

Co ty w dzisiejszych czasach to właśnie zapomina się ze fundamentem rodziny są mąż i zona a nie dzieci. ..

1 godzinę temu, Gość Zzz napisał:

Nie cieszysz się? Jak tak powiedział, to znaczy, że Cię kocha 

Oj kocha i to bardzo. Tylko tak byłam ciekawa jak wasi mężowie do tego podchodzą i czy to normalne 

Jesteś nienormalna  zezadajesz takie pytania, a on że odpowiada

Glupie pytanie ale mysle ze wybralby syna mimo ze bardzo sie z mezem kochamy to dziecko jest dla nas najwazniejsze

7 minut temu, Gość Ggffhgg napisał:

Jesteś nienormalna  zezadajesz takie pytania, a on że odpowiada

eh nie zadałam tego pytania wprost to moje zdanie co napisałam zostało wyrwane z kontekstu. Jakos wyszło z rozmowy i przy filmie  

Ja wiem ze mój mnie bardzo kocha ale wiem ze w takiej sytuacji wybrałby dzieci i za to ja go kocham JesCZe mocniej. Bo różne rzeczy się dzieją i wiem ze jak by mnie zabrakło to on o dzieci zadba 

1 godzinę temu, Gość 123 napisał:

Co ty w dzisiejszych czasach to właśnie zapomina się ze fundamentem rodziny są mąż i zona a nie dzieci. ..

palnij sie w leb.  Kazdy normalny czlowiek kocha najbardziej swoje dziecko. Nawet zwierzęta nie porzucaja swoich dzieci, ale to trzeba mieć pewna wrażliwość.  Gdyby mi maz powiedzial ze wybralby mnie, stracilabym do niego szacunek. 

2 minuty temu, Gość Ndbdndnd napisał:

Ja wiem ze mój mnie bardzo kocha ale wiem ze w takiej sytuacji wybrałby dzieci i za to ja go kocham JesCZe mocniej. Bo różne rzeczy się dzieją i wiem ze jak by mnie zabrakło to on o dzieci zadba 

Ja też bym wybrała dziecko i moj maz o tym wie, ale jeszcze dowalił tekstem, że nikt mnie nie zastąpi i zrobi ze mną z 5 dzieci (w żartach). No ale naszego dziecka tez juz nikt nie zastąpi a o dziecko dba i bardzo je kocha jak coś 

Przestancie sie klocic. Nie wiecie nic, poki nie znajdziecie sie w tak krytycznej sytuacji, by wybierac. Przypuszczam, ze ratowac usilowalby i dziecko i mnie. Tak samo z mojej strony.

Ja przed porodem zapytałam swojego męża gdy będą komplikacje przy porodzie i trzeba będzie wybierać ja czy dziecko odpowiedział bez wahania, że mnie, bo dzieci możemy mieć później wiele. Od tego czasu go znienawidziłam ;/

12 minut temu, Gość Aut napisał:

Ja też bym wybrała dziecko i moj maz o tym wie, ale jeszcze dowalił tekstem, że nikt mnie nie zastąpi i zrobi ze mną z 5 dzieci (w żartach). No ale naszego dziecka tez juz nikt nie zastąpi a o dziecko dba i bardzo je kocha jak coś 

od razu tlumaczysz go i jego zachowanie. To jak tak, to po co sie pytasz? Moze i mezem jest ok ale ojcem raczej nie do konca. tyle w temacie. 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Ja przed porodem zapytałam swojego męża gdy będą komplikacje przy porodzie i trzeba będzie wybierać ja czy dziecko odpowiedział bez wahania, że mnie, bo dzieci możemy mieć później wiele. Od tego czasu go znienawidziłam ;/

Dlaczego? Wiekszosc facetow by tak postapila! 

12 minut temu, Gość gość napisał:

Ja przed porodem zapytałam swojego męża gdy będą komplikacje przy porodzie i trzeba będzie wybierać ja czy dziecko odpowiedział bez wahania, że mnie, bo dzieci możemy mieć później wiele. Od tego czasu go znienawidziłam ;/

Rozwiodłaś się?

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozwiodłaś się?

Jeszcze nie. Mamy małe dziecko, nie poradziłabym sobie samodzielnie na tym etapie.

39 minut temu, Gość gość napisał:

Ja przed porodem zapytałam swojego męża gdy będą komplikacje przy porodzie i trzeba będzie wybierać ja czy dziecko odpowiedział bez wahania, że mnie, bo dzieci możemy mieć później wiele. Od tego czasu go znienawidziłam ;/

9 minut temu, Gość gość napisał:

Jeszcze nie. Mamy małe dziecko, nie poradziłabym sobie samodzielnie na tym etapie.

A to dla mnie dziwne też  

11 godzin temu, Gość 123 napisał:

Co ty w dzisiejszych czasach to właśnie zapomina się ze fundamentem rodziny są mąż i zona a nie dzieci. ..

To ironia prawda?Małżonkowie to obcy sobie ludzie,a z dzieckiem jesteś odomentu jego narodzin,to część ciebie.

3 minuty temu, Gość Wiki napisał:

To ironia prawda?Małżonkowie to obcy sobie ludzie,a z dzieckiem jesteś odomentu jego narodzin,to część ciebie.

Po co ci mąż, skoro to dla ciebie obcy człowiek? On o tym w ogóle wie? Trzeba było skorzystać z banku spermy a nie krzywdzić niewinnego człowieka.

9 godzin temu, Gość jjjsjsosd napisał:

palnij sie w leb.  Kazdy normalny czlowiek kocha najbardziej swoje dziecko. Nawet zwierzęta nie porzucaja swoich dzieci, ale to trzeba mieć pewna wrażliwość.  Gdyby mi maz powiedzial ze wybralby mnie, stracilabym do niego szacunek. 

To nie wrażliwość tylko instynkt przetrwania. Bardzo dobrze ze wybrał by ją. Dzieci są tylko na chwilę nasze żona zazwyczaj zostaje na zawsze. Zwierzęta nie robią nic z miłości to natura nimi kieruje 

Tak mój mąż wybralby mnie zresztą ja jego też. Kochamy dzieci są ważne ale nie najważniejsze. To my jesteśmy podstawa rodziny. Wszytko jest na swoim miejscu i tak być powinno. 

10 godzin temu, Gość Aut napisał:

Ja też bym wybrała dziecko i moj maz o tym wie, ale jeszcze dowalił tekstem, że nikt mnie nie zastąpi i zrobi ze mną z 5 dzieci (w żartach). No ale naszego dziecka tez juz nikt nie zastąpi a o dziecko dba i bardzo je kocha jak coś 

Ja uważam że masz super męża. To się ceni w tych czasach. 

9 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja przed porodem zapytałam swojego męża gdy będą komplikacje przy porodzie i trzeba będzie wybierać ja czy dziecko odpowiedział bez wahania, że mnie, bo dzieci możemy mieć później wiele. Od tego czasu go znienawidziłam ;/

Serio? Głupia jesteś? 

Dnia 16.07.2019 o 20:08, Gość Aut napisał:

Mój mi powiedział ze jakby miał wybierać kogoś np. z wypadku to wybralby mnie. Trochę mnie to zmartwiło. [...]

Uważam, że to dość rozsądna odpowiedź. Obiektywnie oceniając, dorośli ludzie są jednak ważniejsi od dzieci, choć kulturowo to te drugie stawia się na piedestale. Trzeba pamiętać, że dziecko bez dorosłego nie przeżyje, nie stworzy sobie warunków, nie wychowa się samo, a dorastając w niepełnej rodzinie, bądź pod opieką placówki państwowej, ma sporą szansę zasilić szeregi marginesu społecznego. Natomiast dorosły może mieć jeszcze wiele dzieci, jak i - np. w przypadku niemożliwości posiadania własnych skutkiem rzeczonego wypadku - może adoptować i uratować je przed złym losem. Dorosła część społeczeństwa jest podstawą jego funkcjonowania i należy jej się większa ochrona.

18 minut temu, Gość Wiki napisał:

To ironia prawda?Małżonkowie to obcy sobie ludzie,a z dzieckiem jesteś odomentu jego narodzin,to część ciebie.

Obcy ludzie? No mój mąż nie jest mi obcy nic a nic. Niestety w czasie ciąży mózg kobiety zmienia się po to żeby potomstwo było najważniejsze. Te które nie przeszły tej zmiany myślą trzeźwo i to mąż jest najważniejszy a dzieci to tylko dodatek do życia. Kocha się je dba ale nie robi wszytkiego pod nie i dla nich. I tak mąż/żona powinni być najważniejsi 

3 minuty temu, Nenesh napisał:

Uważam, że to dość rozsądna odpowiedź. Obiektywnie oceniając, dorośli ludzie są jednak ważniejsi od dzieci, choć kulturowo to te drugie stawia się na piedestale. Trzeba pamiętać, że dziecko bez dorosłego nie przeżyje, nie stworzy sobie warunków, nie wychowa się samo, a dorastając w niepełnej rodzinie, bądź pod opieką placówki państwowej, ma sporą szansę zasilić szeregi marginesu społecznego. Natomiast dorosły może mieć jeszcze wiele dzieci, jak i - np. w przypadku niemożliwości posiadania własnych skutkiem rzeczonego wypadku - może adoptować i uratować je przed złym losem. Dorosła część społeczeństwa jest podstawą jego funkcjonowania i należy jej się większa ochrona.

Dokładnie 

Ja ratowalabym dzieci i wierze, ze moj maz tak samo. Kochamy sie ale dzieci sa wazniejsze.

Nie wiem czy gdyby w sytuacji kryzysowej postapil inaczej, bylabym mu w stanie to wybaczyc. Chyba nie.

Nenesh, dorosli sa terazniejszoscia, dzieci przyszloscia narodu i spoleczenstwa. One w przyszlosci tez beda mialy dzieci. Z punktu widzenia spoleczenstwa sa wiec inwestycja w jego przyszlosc.

12 godzin temu, Gość Zzz napisał:

Nie cieszysz się? Jak tak powiedział, to znaczy, że Cię kocha 

Gdyby kochal bezwarunkowo wybrałby dzieci. Gdyby mój wybrał mnie ,to bym gnojka pizgła porządnie. Nie wyobrazam sobie tego. 

Id/iotyczna dyskusja niby dorosłych ludzi.