Dzisiejszym kobietom nawet nie chce się rozwinąć kabla od odkurzacza i normalnie ręką pomachac, już odkurzacze samoodkurzajace kupują

Resca twój brak szacunku do żony jest okropny:( nie wstyd ci tak pisać o wlasnej żonie? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Resca twój brak szacunku do żony jest okropny:( nie wstyd ci tak pisać o wlasnej żonie? 

Twoje bredzenie jest okropne, radze ci zmienic dilera, bo to co cpasz to jakis straszny szajs. Nawet nie pytam, gdzie w tym co pisze, widzisz brak szacunku do mojej zony czy do innej kobiety, bo wiem, ze odpowiedz na takie pytanie przekracza twoje mozliwosci. Wiec najlepiej spadaj i nie zawracaj d....

Lecą pociski personalne od resca, więc już z dalszej dyskusji jest skreślony. 

Resca poniżacz  własną żonę, matkę twoich dzieci. Piszesz ze musi rozglądać nogi na zawołanie bo jak nie to pójdziesz do burdelu i zaraził ja HIV.  Nie masz w sobie żadnej pokory , żadnego szacunku do własnej rodziny. Musisz być strasznie brzydkim facetem skoro tak nienawidzisz kobiet z własną żona na czele. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Resca poniżacz  własną żonę, matkę twoich dzieci. Piszesz ze musi rozglądać nogi na zawołanie bo jak nie to pójdziesz do burdelu i zaraził ja HIV.  Nie masz w sobie żadnej pokory , żadnego szacunku do własnej rodziny. Musisz być strasznie brzydkim facetem skoro tak nienawidzisz kobiet z własną żona na czele. 

Hej, przestan cpac! Gdzie pisze, ze pojde do burdelu i zaraze kogos HIV? W twoim pijanym widzie? Gdzie w tym co pisze widzisz nienawisc do kobiet, nawet nie pytam, bo widze, ze to przekracza twoje mozliwosci, podobnie jak odpowiedz na moje poprzednie pytanie. 

10 minut temu, Gość Blondie napisał:

Lecą pociski personalne od resca, więc już z dalszej dyskusji jest skreślony. 

Jesli brak ci sensownych argumentow, to moze nie dorabiaj do tego wykretow.

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Jesli brak ci sensownych argumentow, to moze nie dorabiaj do tego wykretow.

To tobie brak sensownych argumentów. Nie podałeś ani jednego. 

Res  pewnie jesteś niski,brzydki,gruby i dlatego tak nienawidzisz  kobiet. Zwlaszcza  tych pięknych którym co najwyżej możesz  pozamiatac chodnik przed wejściem do domu. 

2 minuty temu, Gość Blondie napisał:

To tobie brak sensownych argumentów. Nie podałeś ani jednego. 

Podalem sporo  sensownych argumentow: 

- jesli facet nie dostanie seksu w domu to pojdzie go szukac gdzies indziej.

- jesli kobiety chca byc tak "nowoczesne", ze nie chca rozkladac nog na zyczenie facetow, co kiedys bylo ich obowiazkiem, to nie maja prawa takze wymagac od nich wiernosci, ktory to zwyczaj pochodzi wlasnie z tamtych czasow.

- im kobieta bardziej atrakcyjna, tym na bogatszego faceta moze liczyc i odwrotnie: Bogatszy facet moze miec bardziej atrakcyjne kobiety

- faceci potrzebni sa kobietom do pomocy w wychowaniu dzieci. Wprawdzie kobiety sa w stanie robic to same, ale wiekszosc uwaza to za malo fajne.

Potrafisz podac w watpliwosc sens tych argumentow? Raczej watpie. Wiec ndlatego uciekasz sie do wykretow.

Hehe res aki ty musisz być beznadziejny w łóżku hehe 

Jak mozna twierdzic , ze Rescator nienawidzi albo nie szanuje kobiet?  Przeciez zawsze twierdzilem i moge to powtorzyc ile razy zechcecie, ze w kobiecych majtkach jest ukryte zrodlo szczescia i zadowolenia prawie calej meskiej populacji (pomijajajac dzzieci i gejow).  I to ma byc nienawisc ? Albo brak szacunku ?

Zgłaszam temat do usunięcia.  

A ja sądzę, że mężczyźni nie mają nic w głowach i nadają się tylko do ru**ania. Nie mają żadnych wartości itd. Nie potrafią nawet dobrze zarobić i zadbać o kobietę. Podam kilka argumentów:

- jeśli facet nie przyniesie odpowiedniej wypłaty, kobieta odejdzie do innego, 

- jeśli mężczyźni są tak nowocześni, że wymagają od kobiety, aby pracowała, to niech sprzątają w domu, gotują obiady i robią zakupy po swojej pracy, 

- faceci nie są potrzebni do wychowania dziecka; kobiecie lepiej samej, 

- im bogatsza kobieta, tym bardziej facet potrzebny tylko do zapłodnienia. 

Potrafisz podac w watpliwosc sens tych argumentow? Raczej wątpię. 

8 godzin temu, Rescator555 napisał:

Niby dlaczego nie? A jak nie chca rozkladac, to niech nie maja pretensji, ze maz pojdzie do takiej, ktora chetnie to zrobi.

Spisz sobie w końcu kre.tynie u notariusza taka "umowę" i sobie żyj we takim układzie. Tylko skoncz w koncu pier.dolić o swoich urojeniach i chceniach, bo nikogo to nie interesuje. 

Bo to co wyżej spłodzileś nie ma nic wspólnego ani z zasadami w małżeństwie (ani cywilnym ani kościelnym) ani w powszechnie panujacych zasadach w związkach. 

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Spisz sobie w końcu kre.tynie u notariusza taka "umowę" i sobie żyj we takim układzie. Tylko skoncz w koncu pier.dolić o swoich urojeniach i chceniach, bo nikogo to nie interesuje. 

Bo to co wyżej spłodzileś nie ma nic wspólnego ani z zasadami w małżeństwie (ani cywilnym ani kościelnym) ani w powszechnie panujacych zasadach w związkach. 

Zaraz ci napisze ze ma wspólnego bo PRAWDZIWY mężczyzna postępuje tak jak on pisze

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zaraz ci napisze ze ma wspólnego bo PRAWDZIWY mężczyzna postępuje tak jak on pisze

Noo w jego urojonym świecie, być może  

9 godzin temu, Rescator555 napisał:

Niby dlaczego nie? A jak nie chca rozkladac, to niech nie maja pretensji, ze maz pojdzie do takiej, ktora chetnie to zrobi.

nooo, a jak facet nie chce dać kasy kobiecie na coś, albo nie dał jej prezentu/nie chce zafundować czegoś itd. Albo jest oschły emocjonalnie lub po prostu nie chciał jej przytulić  to jego kobieta może iśc wtedy do sąsiada/adoratora/ itd. i dac du'py w zamian za jakąs materialną/emopcjonalną korzyśc, której akurat poskąpił jej mąż.  TO SAMO PODEJŚCIE. Tylko ciekawe czy tym aspekcie też pozostaniesz tak samo radykalny. I czy związałbyś się z kobieta o takich poglądach - czyli żeńską wersją siebie. Bo jednak szczerze wątpię. 

9 godzin temu, Rescator555 napisał:

Niby dlaczego nie? A jak nie chca rozkladac, to niech nie maja pretensji, ze maz pojdzie do takiej, ktora chetnie to zrobi.

nooo, a jak facet nie chce dać kasy kobiecie na coś, albo nie dał jej prezentu/nie chce zafundować czegoś itd. Albo jest oschły emocjonalnie lub po prostu nie chciał jej przytulić  to jego kobieta może iśc wtedy do sąsiada/adoratora/ itd. i dac du'py w zamian za jakąs materialną/emopcjonalną korzyśc, której akurat poskąpił jej mąż.  TO SAMO PODEJŚCIE. Tylko ciekawe czy tym aspekcie też pozostaniesz tak samo radykalny. I czy związałbyś się z kobieta o takich poglądach - czyli żeńską wersją siebie. Bo jednak szczerze wątpię. 

Myślę że ten temat założyła moja teściowa. Ja też bolą takie rzeczy gdy widzi jakieś udogodnienia w naszym domu. A jak już widzi że mam książkę która czytam to krew jej się w żyłach gotuję. Natomiast gdy mąż kupił sobie traktorek do koszenia trawy to była zachwycona że jej synek ma lżej. 

Dnia 17.07.2019 o 16:34, Gość Gość napisał:

Niedługo nic nie będą robić. Pralka pierze ok. Zmywarka myje... No ok ale to pierwsza już oznaka ze jesteście leniwe.

aha... to ty na tarze w rzece pierzesz?czy może Ty możesz mieć pralkę i zmywarkę ale jak kobieta jej używa to jest leniem? 

fajny jesteś... taki nie za mądry.

8 godzin temu, Rescator555 napisał:

A niby dlaczego on mialby sie dostosowywac do jej fochow? Laski bez, tego kwiatu jest pol swiatu. Jak nie ta, to inna. Przyprawi jej rogi do sufitu. Tylko jakis gamon pozwoli sie terroryzowac leniwej babie, ktora odmowi mu seksu. Normalny facet nie bedzie chodzil glodny, tylko poszuka sobie jedzenia na miescie. Zreszta tak robi juz chyba wiekszosc, jesli zajrzec do statystyk.

pamiętaj, że to działa w dwie strony. uważaj żebyś ty czasem porożem po suficie nie rysował, bo z Twojego podejścia, zachowania i kultury wynika, że jesteś beznadziejnym typem Janusza i buraka, a z takim żadna normalna nie wytrzyma. Żadna kobieta nie będzie miała ochoty na twoje wulgarne filozofie oraz traktowanie jej jak materaca.

Też miałam raz takiego maczo-janusza z tym, że nie musiałam mu przyprawiać rogów, bo jaki był sens zdradzać to coś i dalej pod dachem trzymać? Zwyczajnie po kolejnej januszo-akcji spakowałam mu walizki i zabrałam klucze ale ty nie byłbyś do tego zdolny, bo jesteś tchórzem, ty się odgrażasz zdradą. Skoro źle by ci było z taką beznadziejną kobietą to dlaczego by nie odejść uczciwie?  Skoro facetom źle to dlaczego nie odchodzą tylko zdradzają albo zdrajcami się odgrażają? Bo są złamasami! bo tak na prawdę wiedzą, że źle robią, że zdradzają wspaniałe kobiety dla własnego ego. 

Zaraz się dowiem, że o majątek i dzieci chodzi hahahaha. Tego majątku tyle co kot napłakał. W 90% mieszkanie w kredycie i 12 letnie auto, a dziećmi po rozwodzie praktycznie żaden się nie interesuje. Tyle co w weekend na lody zabierze i nic więcej, bo mu dzieci w kawalerskim życiu przeszkadzają. 

Prawda jest taka, że przy żonce wygodnie, bo baba w tych czasach w Polsce to taki wół roboczy, który na etat pójdzie, zarobi, dom ogarnia, jedzonko pod nos podstawi. Zaś królewicz znudzony tym, że żona po raz kolejny błaga o wykonanie paru czynności w domu, bo nie tylko ona w nim mieszka i to nie są tylko jej dzieci, to wymyśla, że ona ma fochy, dręczy to i niszczy mu życie, bo tylko ona po pracy ma miec drugą pracę w domu, a on ma mieć wolne więc idzie w tango z kochankami i jeszcze się żali na podłą żonę. Biedny skrzywdzony misio, na wszystko znajdzie usprawiedliwienie i jeszcze kochance opowiada historie z kosmosu, że żona nim pomiata, zdradza go z 40 roochaczami albo nawet bije! że psychiczna, leniwa, bezrobotna brudaska i pijaczka i UWAGA! (teraz klasyka) - właśnie się rozwodzą, już ze sobą nie mieszkają

Za dużo takich historii widziałam żeby się użalać nad zdrajcami więc takie filozofie to możesz wciskać swoim kolegom nołlajfom i stulejarzom z wykopu, a nie mnie.

4 godziny temu, Rescator555 napisał:

Podalem sporo  sensownych argumentow: 

- jesli facet nie dostanie seksu w domu to pojdzie go szukac gdzies indziej.

- jesli kobiety chca byc tak "nowoczesne", ze nie chca rozkladac nog na zyczenie facetow, co kiedys bylo ich obowiazkiem, to nie maja prawa takze wymagac od nich wiernosci, ktory to zwyczaj pochodzi wlasnie z tamtych czasow.

- im kobieta bardziej atrakcyjna, tym na bogatszego faceta moze liczyc i odwrotnie: Bogatszy facet moze miec bardziej atrakcyjne kobiety

- faceci potrzebni sa kobietom do pomocy w wychowaniu dzieci. Wprawdzie kobiety sa w stanie robic to same, ale wiekszosc uwaza to za malo fajne.

Potrafisz podac w watpliwosc sens tych argumentow? Raczej watpie. Wiec ndlatego uciekasz sie do wykretow.

 

Masz strasznie płytkie i pragmatyczne podejście do małżeństwa. W takim układzie jaki Ty opisujesz nie ma miejsca na miłość i szacunek.

W małżeństwie opartym na miłości nie ma miejsca na skoki w bok, bo ktoś nie ma ochoty na seks, nie ważne przez jak długi okres. Wierność nie wynika z obowiązku tylko z szacunku i uczuć. 

A poza tym myślisz, że kobiety uważają wychowywanie dzieci za coś fajnego? Poczytaj sobie to forum, zobaczysz z czym to się wiąże, ile kobiet płacze po nocach. Wychowywanie dzieci to obowiązek OBYDWOJGA rodziców, nie ma tutaj mowy o pomocy jednej czy drugiej strony.

Nie wiem czy kiedykolwiek byłeś w prawdziwym związku, bo to co opisujesz to jakiś śmieszny układ rodem ze średniowiecza.

3 godziny temu, Gość Dzieci na tym forum napisał:

Masz strasznie płytkie i pragmatyczne podejście do małżeństwa. W takim układzie jaki Ty opisujesz nie ma miejsca na miłość i szacunek.

W małżeństwie opartym na miłości nie ma miejsca na skoki w bok, bo ktoś nie ma ochoty na seks, nie ważne przez jak długi okres. Wierność nie wynika z obowiązku tylko z szacunku i uczuć. 

A poza tym myślisz, że kobiety uważają wychowywanie dzieci za coś fajnego? Poczytaj sobie to forum, zobaczysz z czym to się wiąże, ile kobiet płacze po nocach. Wychowywanie dzieci to obowiązek OBYDWOJGA rodziców, nie ma tutaj mowy o pomocy jednej czy drugiej strony.

Nie wiem czy kiedykolwiek byłeś w prawdziwym związku, bo to co opisujesz to jakiś śmieszny układ rodem ze średniowiecza.

W malzenstwie opartym na milosci, nie ma czegos takiego jak brak ochoty na seks, a juz tym bardziej przez nie wiadomo jak dlugi okres. Poza co najwyzej jakimis krotkotrwalymi epizodami z powodow zdrowotnych.

To po co chca miec dzieci? Chyba nie powiesz, ze to faceci ich do tego zmuszaja.

Owszem bylem i jestem w prawdziwym zwiazku, takim opartym na milosci, gdzie nie ma mowy o odmawianiu seksu ani nie ma problemu niewiernosci. Moze jest to smieszny uklad rodem ze sredniowiecza. Wam pasuje uklad, gdzie facet ma byc wierny jak w sredniowieczu, ale kobieta moze juz traktowac go "nowoczesnie", jak feministka. Nie ma tak dobrze.

5 godzin temu, Gość gość napisał:

nooo, a jak facet nie chce dać kasy kobiecie na coś, albo nie dał jej prezentu/nie chce zafundować czegoś itd. Albo jest oschły emocjonalnie lub po prostu nie chciał jej przytulić  to jego kobieta może iśc wtedy do sąsiada/adoratora/ itd. i dac du'py w zamian za jakąs materialną/emopcjonalną korzyśc, której akurat poskąpił jej mąż.  TO SAMO PODEJŚCIE. Tylko ciekawe czy tym aspekcie też pozostaniesz tak samo radykalny. I czy związałbyś się z kobieta o takich poglądach - czyli żeńską wersją siebie. Bo jednak szczerze wątpię. 

Tak owszem, jesli kobieta czegos bardzo chce i jest to dla niej wazne, a facet moze jej to dac z latwoscia i bez wysilku, a jednak jej odmawia bo nie ma ochoty, nie chce mu sie, ma w tyle jej potrzeby albo muchy w nosie, to owszem, kobieta ma prawo pojsc po to do sasiada. TO SAMO PODEJSCIE.

aleście d.u.p.y spięły. Tylko dlatego, że jakiś głupek coś napisał. Z odkurzania zeszło na seks i teraz będą to ciągnąć na 10 stron

Po to są pieniądze

4 godziny temu, Rescator555 napisał:

W malzenstwie opartym na milosci, nie ma czegos takiego jak brak ochoty na seks, a juz tym bardziej przez nie wiadomo jak dlugi okres. Poza co najwyzej jakimis krotkotrwalymi epizodami z powodow zdrowotnych.

To po co chca miec dzieci? Chyba nie powiesz, ze to faceci ich do tego zmuszaja.

Owszem bylem i jestem w prawdziwym zwiazku, takim opartym na milosci, gdzie nie ma mowy o odmawianiu seksu ani nie ma problemu niewiernosci. Moze jest to smieszny uklad rodem ze sredniowiecza. Wam pasuje uklad, gdzie facet ma byc wierny jak w sredniowieczu, ale kobieta moze juz traktowac go "nowoczesnie", jak feministka. Nie ma tak dobrze.

I widzisz, sam fakt że nie potrafisz uszanować decyzji drugiej połówki świadczy, że nie masz za grosz szacunku do tej osoby. Szantaż emocjonalny na zasadzie "jak mi nie dasz to pójdę gdzie indziej" to szczeniackie podejście i widać że nie dorosłeś jeszcze do prawdziwego związku. Idąc twoja logiką ważniejsza dla ciebie jest chuć niż partner.

4 godziny temu, Rescator555 napisał:

wierny jak w sredniowieczu

hahahaha! nie, ja dziękuję za taką "wierność" jak w średniowieczu ale może twoja żona lubi mieć dwumetrowe poroże... co kto lubi

Autorze, jak ci się chce to pierz na tarze,  zmywaj ręcznie, zamiataj rózgą, a podlogi myj na kolanach.  

My tam walimy wstawić pralkę, zmywarkę i spędzać razem miło czas.  

40 minut temu, Gość Gość napisał:

I widzisz, sam fakt że nie potrafisz uszanować decyzji drugiej połówki świadczy, że nie masz za grosz szacunku do tej osoby. Szantaż emocjonalny na zasadzie "jak mi nie dasz to pójdę gdzie indziej" to szczeniackie podejście i widać że nie dorosłeś jeszcze do prawdziwego związku. Idąc twoja logiką ważniejsza dla ciebie jest chuć niż partner.

Fakt, ze druga polowka podejmuje taka decyzje, swiadczy o tym, ze nie zasluguje na zaden szacunek, tylko na poroze do sufitu. I to osoba odmawiajaca seksu na podstawie swojego widzimisie wykazuje szczeniackie podejscie do zwiazku i wykazuje, ze wazniejsze jest jej lenistwo niz partner.