dlaczego te dzisiejsze nastolatki tak wyglądają?

WIna internetu moim zdaniem. 

18 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Chodzi bardziej o 15 latke wyglądającą na 20 łatkę, z tymi ich szortami, make upem itd. Chcielibyście taka córkę? Jakoś faceta aż tak nie odbija. Nastolatki coraz bardziej przypominają galerianki niż nastolatki

Wiesz, ja jak miałam 15 lat to wyglądałam na 17-18 lat, a w ogóle się nie malowałam. Niektórzy po prostu szybciej dojrzewają.

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Też jestem rocznik 82. Malować się zaczęłam jak miałam 25 lat. Bluzki krótkie i szorty nosiłam ale nie w kształcie majtek, że kawałek tyłka wystaje. 

Boże... ale wy jesteście święte. Jak ktoś chce to sobie robi makijaż, ja mam 29 lat i się nie maluję, ale u nastolatek czy innych mi to nie przeszkadza, to każdego sprawa co robi. Chcą się podobać chłopakom, to normalne w tym wieku...

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem, gdzie Ty takie rzeczy widziałaś, w moim otoczeniu dziewczyny wyglądały normalnie, były też takie ze specyficznym poczuciu gustu, ale zdecydowana większość wyglądała zupełnie inaczej, niż to opisujesz. Sama nosiłam spodnie biodrowki, ale w życiu żadne stringi mi nie wystawały.

Może trzeba było do szkoły częściej chodzić to byś zobaczyła albo z pamięcią u ciebie już coś nie halo. To że tobie stringi nie wystawały to nie znaczy że reprezentowałam cały świat swoim wyglądem.

Większość wyglądała normalnie tak samo dzisiaj też większość wygląda normalnie. Już nie wmawiaja nikomu że każda nastolatka dziś chodzi z goła ... i z pełnym makijażem na twarzy. Nie wiem gdzie ty to widzisz na ulicy.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może trzeba było do szkoły częściej chodzić to byś zobaczyła albo z pamięcią u ciebie już coś nie halo. To że tobie stringi nie wystawały to nie znaczy że reprezentowałam cały świat swoim wyglądem.

Większość wyglądała normalnie tak samo dzisiaj też większość wygląda normalnie. Już nie wmawiaja nikomu że każda nastolatka dziś chodzi z goła ... i z pełnym makijażem na twarzy. Nie wiem gdzie ty to widzisz na ulicy.

Dokładnie. Właśnie teraz dziewczyny ładniej się ubierają, a takich wulgarnie ubranych panien ja w zasadzie nie widuję aż tak często.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Może trzeba było do szkoły częściej chodzić to byś zobaczyła albo z pamięcią u ciebie już coś nie halo. To że tobie stringi nie wystawały to nie znaczy że reprezentowałam cały świat swoim wyglądem.

Większość wyglądała normalnie tak samo dzisiaj też większość wygląda normalnie. Już nie wmawiaja nikomu że każda nastolatka dziś chodzi z goła ... i z pełnym makijażem na twarzy. Nie wiem gdzie ty to widzisz na ulicy.

Do szkoły chodziłam systematycznie- nie mierz wszystkich swoją miarą.  I nie twierdzę, ze każda nastolatka chodzi z gołą dupą- może gdybyś częściej chodziła do szkoły, to opanowalabyś cenną sztukę czytania ze zrozumieniem. 

Masakra co za mentalne stare omy z was, mam 40 lat i w życiu by mi nie przyszło do głowy takie powierzchowne ocenianie młodzieży, a to dlatego że pamiętam te stare baby, które tak samo psioczyly na moje pokolenie, obiecałam sobie że nigdy nie będę takim zgorzknialym baniszonem.

2 godziny temu, Nenesh napisał:

Młodzież poszukuje swojego stylu i akceptacji, a skoro media promują taki, a nie inny wygląd kobiety... Cóż, skoro dzieciaki chcą poeksperymentować i się poprzebierać we własne dorosłe wersje, nie widzę w tym niczego złego. Warto jedynie uświadomić je nt szeregu potencjalnych konsekwencji tego oraz publicznego obnażania się. Mnie osobiście kusy ubiór nie razi, nawet miło popatrzeć, jeśli stylizacja fajna i nosicielka zgrabna, nie widzę w tym podtekstów seksualnych, ani też nie mam powodów do zazdrości.

Ponieważ zbyt duży nacisk stawia się na powierzchowność, a zbyt mały na rozwijanie osobowości i zainteresowań. Większość, jeśli można pójść po linii najmniejszego oporu, to pójdzie, taka ludzka natura (abstrach.ując od polskiej przyziemnej zakompleksionej mentalności).

Dobrze napisane

W telewizji pełno golizny, a i moda wymusza pewne ubiory ( krótkie bluzki, wysokie spodnie czy sexi szorty )

ja tam nie będę swojej córki ograniczać, młodość ma się jedna, mi mama nie pozwalała na taki ubiór wiec ja swojemu dziecku nie zabronię bo wiem jaka ważna jest akceptacja młodzieży... córka ma 15 lat, nie maluje się ale lubi modne ciuchy, wiec jej kupujemyale takie które nam pasują

radosc mojego dziecka jest ważna i wiem ze ten okres nastolatki jest ważny, rodzice powinny je wspierać w każdej sytuacji, takie jest moje zdanie.

28 minut temu, Gość Gosc napisał:

córka ma 15 lat, nie maluje się ale lubi modne ciuchy, wiec jej kupujemyale takie które nam pasują

28 minut temu, Gość Gosc napisał:

mi mama nie pozwalała na taki ubiór wiec ja swojemu dziecku nie zabronię bo wiem jaka ważna jest akceptacja młodzieży

No coś nie halo z tym zestawieniem zdań. To w końcu pozwalasz zakładać, co tylko córka chce, czy to, co Wam pasuje?

4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Dokładnie, potwierdzam, jestem rocznik 80, w liceum już się większość malowala, były odsłonięte brzuchy, spódnice mini itp. Zapomniał wół jak cielęciem był.

Ja rocznik 84 i naprawdę kiedyś nie było tyle golizny i tapety na mordach. Nie pamiętam żeby u mnie w liceum ktoś ubierał się tak wulgarnie jak teraz. 

6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ja się tak kiedyś ubieralam bo bawiła mnie właśnie reakcja kobiet. Szczególnie jak szły ze swoimi mezami, facetami a oni się odwracali próbując zobaczyć więcej cycka lub pośladka i wkurzone, zazdrosne miny tych kobiet. Do dzisiaj lubię czasami wyzywajaco się ubrać bo dalej ćwiczę i zwyczajnie lubię się chwalić pięknym ciałem

Kiedyś sytuacja się odwroci. Będziesz stara i twój mąż będzie się oglądał. Tego ci życzę

44 minuty temu, Gość Kjhkkll napisał:

Ja rocznik 84 i naprawdę kiedyś nie było tyle golizny i tapety na mordach. Nie pamiętam żeby u mnie w liceum ktoś ubierał się tak wulgarnie jak teraz. 

Ja rocznik 87. Pamiętam mini, białe kozaki, biodrowki, skrawek gołego brzucha, kolczyki w pepku, nosie ORAZ w brwi i języku. Włosy biało czarne i solarium. Pstrokate kolory, lata 2000 byly znacznie gorsze pod względem modowo wygladowym. Teraz obserwuje że jest duże nawiązanie do 90' i prócz tych nieszczęsnych szortów moda jest znacznie fajniejsza.Fakt też taki ze 14-latka z makijażem to przesada, jest też więcej większych nastolatek tzn. wyższych (co jest ok) ale też tęższych niż było w moich czasach nastoletnich.Wiec wyglądają poważniej i mniej subtelnie. 

2 godziny temu, Gość Kjhkkll napisał:

Ja rocznik 84 i naprawdę kiedyś nie było tyle golizny i tapety na mordach. Nie pamiętam żeby u mnie w liceum ktoś ubierał się tak wulgarnie jak teraz. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

 

No coś nie halo z tym zestawieniem zdań. To w końcu pozwalasz zakładać, co tylko córka chce, czy to, co Wam pasuje?

W sensie ze czasami jej podpowiadam jak odpowiednio dopasować outfit

np góra krótka to spodnie lub spodenki z wysokim stanem, luźna góra to jeansy obcisłe jakaś fajna kurtka parka czy katana. ogólnie nie nosi ...enek ani spodnic, buty tez tylko sportowe. Staram się jej tylko doradzić, jakkolwiek to zabrzmiało

Jestem rocznik 84 i takie wulgarme i wytapetowane byly dziewczyny z gorszych zawodowek ( tych, gdzie dostawal sie kazdy). U mnie w liceum byl zakaz mocnego makijazu i nieodpowiedniego stroju. W jednej ze szkol obowiazywaly mundurki i to bylo fajne. Dopiero, gdy weszly roczniki gimnazjalne, to zaczely sie odkryte brzuchy w szkole.

Nie mowie, bo sama poza szkola nosilam dzwony z niskim stanem, bluzki odslaniajace brzuch tez, ale mialam lat 17, to samo z malowaniem- tez dopiero w tym wieku i w zasadzie tylko oczy malowalam.

I tez zauwazylam, ze bardzo duzo nastolatek teraz jest otylych, maja cellulit. Zreszta i dzieci i doroslych plaga otylosci tez dotyczy.

Ja przed ciazami mialam cialo jak marzenie. Teraz, w wieku 35l, tez nie jest zle. Ale jako dzieciak i nastolatka jadlam w domu dosc zdrowo, duzo warzyw i owocow z naturalnych upraw od dziadka i mamy. Do tego mialo sie duzo ruchu.

A teraz co ta mlodziez robi? Siedza na lawjach z telefonami w rekach. Sama mam nastoletnia corke i tez widze, ze duzo sie zmienilo. Co prawda nie chodzi wulgarnie ubrana, makijaz jej sie nie podoba. Ale tez ja nudza wyjazdy z nami, nic jej sie nie podoba. A pamietam siebie w jej wieku i nawet wiecej- wycieczki, letnie wyjazdy. No u mnie sie skonczylo, gdy poznalam swojego pierwszego powaznego chlopaka i wtedy to wiekszosc czasu juz spedzalam z nim ( 17 lat mialam).

Corka ma rower, rolki i tylko slysze- a z kim ja mam jezdzic. A ja w jej wieku o rolkach marzylam, tylko rodzicow nie bylo stac. Rowerem tez sie jezdzilo, nawet samemu. 

3 godziny temu, Gość Marta napisał:

Pamiętam mini, białe kozaki, biodrowki, skrawek gołego brzucha, kolczyki w pepku, nosie ORAZ w brwi i języku. Włosy biało czarne i solarium.

Zawsze byli ludzie, którzy mieli nijaki gust i przaśny styl. Też pamiętam na ulicach takie osoby, ale w mojej szkole nie mieli racji bytu. Teraz też te z gołym tyłkiem i szpachlą na twarzy wyglądają tak samo kiepsko. Niemniej jednak nie jest to ogół, a tym bardziej wzór do naśladowania i usprawiedliwienie. Jakby mnie mama w takiej przaśnej obecnej, czy dawnej "stylówie" zobaczyła, to dostałaby palpitacji. 

Ja w twoim wieku córko, byłam dwa lata starsza  

jesteście żałosne stare i zdewociałe bo nigdzie żeście nosa nie wyściubiły i nie zobaczyły innych kultur. Kawałek pośladka w szortach przeszkadza??? To ... nie patrz. Nie ma za co besos

3 minuty temu, Gość Ojaniemoge napisał:

Ja w twoim wieku córko, byłam dwa lata starsza  

jesteście żałosne stare i zdewociałe bo nigdzie żeście nosa nie wyściubiły i nie zobaczyły innych kultur. Kawałek pośladka w szortach przeszkadza??? To ... nie patrz. Nie ma za co besos

Nie pij już dzisiaj

Ok, były kiedyś różne mody, ale napewno nie wśród 14. Jakby taka 14 latka wyszła w stringach, które by jej wystawały z gaci to za tamtych czasów na du pi e by nie usiedziala taki łomot by dostała. 

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

20 lat temu dziewczyny wyglądały jeszcze gorzej: czarne rozmazane krechy na dolnej powiece, kilo pomarańczowego podkładu na twarzy, włosy pofarbowane szamponetkami, odkryte brzuchy, tandetne ubrania. Nie wyglądały wcale subtelniej, pamiętam jak moje koleżanki czasem przychodziły do szkoły. Białe kozaki, dzwony z tak niskim stanem, że kość łonową było widać, stringi wystające ze spodni, kto to jeszcze pamięta?

co do szortów odkrywających dupe, to sama bym nie założyła bo nie mam takiej figury i zasadniczo nie podobają mi się ale jak ktoś ma ładny tyłek i mu w tym wygodnie to niech nosi. Nie moja ..., nie moja sprawa. Wolę widzieć takie dziewczyny na ulicy niż zapocone grubaski w poplamionych dresach.

Też pamiętam biodrówki, białe kozaki, bluzki odkrywające brzuch, kolczyki w pępku, wystające stringi. I masz rację, to nie było subtelne. Ale każdy wiek rządzi się swoimi prawami. Sama nosiłam biodrówki, miałam kolczyk w pępku w wieku 15 lat, nosiłam krótkie bluzki i... Wyrosłam z tego gdzieś koło 18 urodzin. 

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ok, były kiedyś różne mody, ale napewno nie wśród 14. Jakby taka 14 latka wyszła w stringach, które by jej wystawały z gaci to za tamtych czasów na du pi e by nie usiedziala taki łomot by dostała. 

Nosiłam stringi w gimnazjum, wystawały z biodrówek i jakoś nigdy łomotu nie dostałam. 

4 godziny temu, NaugthyBitch napisał:

Nosiłam stringi w gimnazjum, wystawały z biodrówek i jakoś nigdy łomotu nie dostałam. 

W normalnej rodzinie byś dostała 

11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie pij już dzisiaj

Oj nie przyrównuj mnie do siebie alkoholiczko. Nmzc besos

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

W normalnej rodzinie byś dostała 

Nie każda rodzina jest patologiczna jak twoja. Przykro mi że patologią stała się dla ciebie norma :( 

8 minut temu, Gość Łooooo napisał:

Oj nie przyrównuj mnie do siebie alkoholiczko. Nmzc besos

Jeszcze nie wytrzezwialas?

Skoro uważasz, ze w normalnej rodzinie, mama pozwala 14 latce na takie zachowanie z uśmiechem to ok. Można nic nie powiedzieć jak ma 17, ale napewno nie 14. 14 latka czy 15 latka z wystającymi stringami i uśmiechająca sie na to mamusia... Rodzice powinni mówić co dobre, a co źle. Akurat takiej młodej osobie nie przystoi, więc nie jest ta osoba z normalnej rodziny. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Skoro uważasz, ze w normalnej rodzinie, mama pozwala 14 latce na takie zachowanie z uśmiechem to ok. Można nic nie powiedzieć jak ma 17, ale napewno nie 14. 14 latka czy 15 latka z wystającymi stringami i uśmiechająca sie na to mamusia... Rodzice powinni mówić co dobre, a co źle. Akurat takiej młodej osobie nie przystoi, więc nie jest ta osoba z normalnej rodziny. 

Uważam że w normalnej rodzinie nie bije się dzieci, tylko egzekwuje posłuszeństwo i przestrzeganie zasad w cywilizowany sposob. Tyle w temacie. 

Mimo wszystko tolerowanie takiego typu zachowania u tak młodej osoby nie należy do normalnych i nie chwalilabym sie tym do okola. W normalnej rodzinie takie zachowanie by nie przeszło. Nawet jeśli mieli by uczynić to w inny sposób, choć szlaban na komputer, telefon ect by nie pomógł. 

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam że w normalnej rodzinie nie bije się dzieci, tylko egzekwuje posłuszeństwo i przestrzeganie zasad w cywilizowany sposob. Tyle w temacie. 

Nie bije się dzieci i nie pozwala na noszenie się jak absolwentka uniwersytetu życia im. bazaru pod stadionem dziesięciolecia. 

Myślę, że w kazdym pokoleniu młodzież gorszyla starszych. 

Majac 14 lat zaczelam robic dyskretne kreski, używałam bezbarwnej pomadki i zgodnie z moda nosilam spódnice przed kolano, co bylo niewinne a też bylo komentowanie. 

Dziewczyny konczyly podstawówkę i wiele zaczynało eksperymenty z włosami, glownie trwala, ewentualnie kolor. 

A jak mialam 17 lat to moja potrzeba makijazu byla wciaz  taka sama, w otoczeniy znalam zwledwie kilka dziewczyn ktore malowaly sie mocniej. Byli nauczyciele, ktorzy za pomalowane paznokcie wywalali za drzwi i dziewczyny musialy skrobac, bo przeciez zmywacza żadna nie nosila

I tu zaczyna sie wg mnie problem. Wszystko miało swoje miejsce. Wiecej nagości pokazywalo sie na plaży, mocniej malowało sie na imprezy.  Szkola to byla szkola, na ulice tez sie czlowiek inaczej ubieral a wulgarne komentarze czy slinienie sie starych dziadow nie sprawialo przyjemnosci.

Byl jakis niepisany kodeks ubierania dostosowany do okoliczności  i mozna go bylo pogodzic z moda. Dzis mam wrazenie, że wiele o tym zapomina. Celebrytki na oficjalnych imprezach epatuja nagoscia, czasem wygladaja wrecz jak gwiazdy porno.

Kiedys gorszyly biodrowki i gołe brzuchy ale w małych miejscowościach  rządził bazar i czasem trudno bylo o inne fasony.

Dzisiaj mamy wybor i dostep do różnej garderoby.  I pytanie czy takie 14-tki wybieraja takie szorty, bo taka moda (choc dzisiejsza moda jest bardziej różnorodna) i nie zdają sobie jeszcze  sprawy ze swojej seksualnosci czy może bawia sie w Lolitki?

56 minut temu, Gość Starsza pani napisał:

Myślę, że w kazdym pokoleniu młodzież gorszyla starszych. 

Majac 14 lat zaczelam robic dyskretne kreski, używałam bezbarwnej pomadki i zgodnie z moda nosilam spódnice przed kolano, co bylo niewinne a też bylo komentowanie. 

Dziewczyny konczyly podstawówkę i wiele zaczynało eksperymenty z włosami, glownie trwala, ewentualnie kolor. 

A jak mialam 17 lat to moja potrzeba makijazu byla wciaz  taka sama, w otoczeniy znalam zwledwie kilka dziewczyn ktore malowaly sie mocniej. Byli nauczyciele, ktorzy za pomalowane paznokcie wywalali za drzwi i dziewczyny musialy skrobac, bo przeciez zmywacza żadna nie nosila

I tu zaczyna sie wg mnie problem. Wszystko miało swoje miejsce. Wiecej nagości pokazywalo sie na plaży, mocniej malowało sie na imprezy.  Szkola to byla szkola, na ulice tez sie czlowiek inaczej ubieral a wulgarne komentarze czy slinienie sie starych dziadow nie sprawialo przyjemnosci.

Byl jakis niepisany kodeks ubierania dostosowany do okoliczności  i mozna go bylo pogodzic z moda. Dzis mam wrazenie, że wiele o tym zapomina. Celebrytki na oficjalnych imprezach epatuja nagoscia, czasem wygladaja wrecz jak gwiazdy porno.

Kiedys gorszyly biodrowki i gołe brzuchy ale w małych miejscowościach  rządził bazar i czasem trudno bylo o inne fasony.

Dzisiaj mamy wybor i dostep do różnej garderoby.  I pytanie czy takie 14-tki wybieraja takie szorty, bo taka moda (choc dzisiejsza moda jest bardziej różnorodna) i nie zdają sobie jeszcze  sprawy ze swojej seksualnosci czy może bawia sie w Lolitki?

W punkt.