Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takmizleiszaro

Musiałam odejść

Polecane posty

Gość takmizleiszaro

Smutno mi i samotnie. Pustka. Ale musiałam odejść. Nadużywał alko i innych niefajnych rzeczy.Obiecywał że skończy ale na obietnicach się skończyło. Potem doszła agresja z jego strony a na życie w czymś takim nigdy bym sobie nie pozwoliła. Mówi że kocha ale swoimi czynami zraził mnie do siebie. Dziś jest pustka. Jakaś tęsknota ale raczej w ogóle za bliskim człowiekiem a nie za nim. Czy to kiedyś minie i czy będzie jeszcze pięknie? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjdfjfgj

pije bo mu brakuje miłości, pewnie😿

musiałaby conajmniej tak wyglądać

18e99ccf3e91bc227e6213cd846e4f2a.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni

Bardzo dobrze zrobiłaś. Teraz jest Ci ciężko i napewno przez jakiś okres nadal będzie ale to minie. Trzymaj się😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro

Dziękuję Moni! Są dni kiedy chce mi się tylko płakać i czuję ściśnięty żołądek. Ale wiem że nie mogę sobie pozwolić na powrót do niego. Już raz mu wybaczyłam, przysięgał że nigdy więcej nie będzie wobec mnie agresywny.  Po miesiącu sytuacja się powtórzyła z o wiele bardziej nasilonym gniewem. Już od początku czułam że chce mnie sobie podporządkować, ale próbowałam jakoś z nim nad tym pracować. Niestety musiałam w ostateczności uciekać z tego związku 😞 I sama nie wiem dlaczego wciąż to sobie tłumaczę. Może czuję się winna temu że teraz jestem sama 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L o q

Pogoń dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
2 godziny temu, Gość L o q napisał:

Pogoń dziada.

Pogoniony 😉 Już nie potrafię mu zaufać 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
4 godziny temu, Gość takmizleiszaro napisał:

Dziękuję Moni! Są dni kiedy chce mi się tylko płakać i czuję ściśnięty żołądek. Ale wiem że nie mogę sobie pozwolić na powrót do niego. Już raz mu wybaczyłam, przysięgał że nigdy więcej nie będzie wobec mnie agresywny.  Po miesiącu sytuacja się powtórzyła z o wiele bardziej nasilonym gniewem. Już od początku czułam że chce mnie sobie podporządkować, ale próbowałam jakoś z nim nad tym pracować. Niestety musiałam w ostateczności uciekać z tego związku 😞 I sama nie wiem dlaczego wciąż to sobie tłumaczę. Może czuję się winna temu że teraz jestem sama 😞

Tak już mamy. Wybaczymy. Bierzemy wine czasem na siebie. Tłumaczymy to sobie. Myślimy że coś się zmieni,że my go zmienimy i będzie znowu pięknie. Niestety mało kiedy tak się staje. Co nami kieruje tak naprawde to niewiadomo. Pewnie wiele rzeczy i mieszanka naszych uczuć. I w tym wszystkim napewno jest to że człowiek nie chce być samotny. Dlatego też ratuje coś czego już nie ma. Lecz trzeba odejść i zacząć od nowa. Wiadomo jest ciężko i to nawet bardzo bo jesteśmy z tym sami ale to nie oznacza że tak będzie zawsze. Ty już masz najważniejszy krok za sobą. Podjełaś służną decyzje. Teraz małymi kroczkami do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość,

Bo człowiek oszukuje się ze może być lepiej a jest co raz gorzej i gorzej łapie się każdej możliwej deski ratunku ale to nie działa . Kobiet tak maja niestety i żeby się waliło palio pamiętają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc11
4 godziny temu, Gość takmizleiszaro napisał:

Smutno mi i samotnie. Pustka. Ale musiałam odejść. Nadużywał alko i innych niefajnych rzeczy.Obiecywał że skończy ale na obietnicach się skończyło. Potem doszła agresja z jego strony a na życie w czymś takim nigdy bym sobie nie pozwoliła. Mówi że kocha ale swoimi czynami zraził mnie do siebie. Dziś jest pustka. Jakaś tęsknota ale raczej w ogóle za bliskim człowiekiem a nie za nim. Czy to kiedyś minie i czy będzie jeszcze pięknie? 😞

Fajnie ze jestes silna.Podziwiam cie.Mi ciezko wyrwac sie  z toksycznych relacji...walcze tyle lat i wracam zawsze, brak mi konsekwencji choc wiem ze do niczego dobrego to mnie nie doprowadzi. najgorsze minie jesli bedziesz konsekwentna a potem wygasnie po prostu. nie warto byc z takim slabym facetem, patrz na zachowanie nie slowa bo mowic mozna wszystko

 

poznawaj ludzi, baw sie, rzuc w wir zajec, moze w prace bedzie latwiej u mnie to nie przejdzie bo choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
15 godzin temu, Gość gosc11 napisał:

Fajnie ze jestes silna.Podziwiam cie.Mi ciezko wyrwac sie  z toksycznych relacji...walcze tyle lat i wracam zawsze, brak mi konsekwencji choc wiem ze do niczego dobrego to mnie nie doprowadzi. najgorsze minie jesli bedziesz konsekwentna a potem wygasnie po prostu. nie warto byc z takim slabym facetem, patrz na zachowanie nie slowa bo mowic mozna wszystko

 

poznawaj ludzi, baw sie, rzuc w wir zajec, moze w prace bedzie latwiej u mnie to nie przejdzie bo choruje

Dziękuję.

Jeśli chorujesz to tym bardziej powinnaś być w zdrowej relacji,  bo to tylko wpływa na Twój stan. Naprawdę nie możesz nic zrobić żeby się uwolnić ? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
17 godzin temu, Gość Moni napisał:

Tak już mamy. Wybaczymy. Bierzemy wine czasem na siebie. Tłumaczymy to sobie. Myślimy że coś się zmieni,że my go zmienimy i będzie znowu pięknie. Niestety mało kiedy tak się staje. Co nami kieruje tak naprawde to niewiadomo. Pewnie wiele rzeczy i mieszanka naszych uczuć. I w tym wszystkim napewno jest to że człowiek nie chce być samotny. Dlatego też ratuje coś czego już nie ma. Lecz trzeba odejść i zacząć od nowa. Wiadomo jest ciężko i to nawet bardzo bo jesteśmy z tym sami ale to nie oznacza że tak będzie zawsze. Ty już masz najważniejszy krok za sobą. Podjełaś służną decyzje. Teraz małymi kroczkami do przodu.

Dziękuję 🙂 Czasem nawet wręcz uciekać a nie odejść. Nikomu nie życzę 😞 Największy strach jaki przeżyłam w życiu do tej pory to ten we własnych czterech ścianach 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro

Ech...tęsknota się włącza i ścisk w gardle...ale wiem,że tęsknię tylko za dobrymi chwilami których było bardzo mało 😞 Marzę aby spotkać kogoś z kim będę szczęśliwa, a ten ktoś ze mną a związek będzie wyglądał tak jakbym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
10 godzin temu, Gość takmizleiszaro napisał:

Ech...tęsknota się włącza i ścisk w gardle...ale wiem,że tęsknię tylko za dobrymi chwilami których było bardzo mało 😞 Marzę aby spotkać kogoś z kim będę szczęśliwa, a ten ktoś ze mną a związek będzie wyglądał tak jakbym chciała...

Tak będzie napewno,zobaczysz jeszcze😊 Tak jak napisała moja przedmówczyni 'Gość11' Postaw teraz na samorealizacje. Baw się,próbuj nowych rzeczy,pracuj,poznawaj ludzi. Poprostu żyj pełnią życia i odkrywaj siebie i świat na nowo. A kto wie może ktoś się pojawi wyjątkowy w Twoim nowym życiu niezauważony😍 Pamiętaj najpierw trzeba kochać siebie aby inni nas kochali. Wiem że łatwo piszę dużo trudniej zrobić ale już pokazałaś że jesteś silna. Trzymam kciuki za Ciebie i za naszą koleżanke z forum. Niepoddawajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
Dnia 23.07.2019 o 10:16, Gość Moni napisał:

Tak będzie napewno,zobaczysz jeszcze😊 Tak jak napisała moja przedmówczyni 'Gość11' Postaw teraz na samorealizacje. Baw się,próbuj nowych rzeczy,pracuj,poznawaj ludzi. Poprostu żyj pełnią życia i odkrywaj siebie i świat na nowo. A kto wie może ktoś się pojawi wyjątkowy w Twoim nowym życiu niezauważony😍 Pamiętaj najpierw trzeba kochać siebie aby inni nas kochali. Wiem że łatwo piszę dużo trudniej zrobić ale już pokazałaś że jesteś silna. Trzymam kciuki za Ciebie i za naszą koleżanke z forum. Niepoddawajcie się dziewczyny.

Dziękuję. Na tę chwilę ma lepsze i gorsze dni. Brakuje mi bliskości, ale wystarczająco mnie do siebie zraził żeby za nim tęsknić.  Czasem próbuje się ze mną skontaktować, przeprasza, ale wiem że było by dobrze na chwilę a potem coraz gorzej. Chciałabym już zapomnieć o tym wszystkim co było złe i pójść do przodu z nową energią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
2 godziny temu, Gość takmizleiszaro napisał:

Dziękuję. Na tę chwilę ma lepsze i gorsze dni. Brakuje mi bliskości, ale wystarczająco mnie do siebie zraził żeby za nim tęsknić.  Czasem próbuje się ze mną skontaktować, przeprasza, ale wiem że było by dobrze na chwilę a potem coraz gorzej. Chciałabym już zapomnieć o tym wszystkim co było złe i pójść do przodu z nową energią.

I tak się stanie. Małymi kroczkami do przodu. Czasem kazdy w życiu jest sam z różnych powodów. Ty niestety dostałaś od życia w kość ale to już za Tobą i nie ma po co do tego wracać. Tylko kiepsko że on ma kontakt z Tobą. Nie możesz jakoś tego całkowicie uciąć. Niewiem czy chodzi tu np o num tel to go poprostu zmień i zastrzeż wszystkim żeby mu go nie podawali. Bo to że może się jeszcze do Ciebie odezwać to Ci pomaga a wręcz szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
Dnia 28.07.2019 o 16:17, Gość Moni napisał:

I tak się stanie. Małymi kroczkami do przodu. Czasem kazdy w życiu jest sam z różnych powodów. Ty niestety dostałaś od życia w kość ale to już za Tobą i nie ma po co do tego wracać. Tylko kiepsko że on ma kontakt z Tobą. Nie możesz jakoś tego całkowicie uciąć. Niewiem czy chodzi tu np o num tel to go poprostu zmień i zastrzeż wszystkim żeby mu go nie podawali. Bo to że może się jeszcze do Ciebie odezwać to Ci pomaga a wręcz szkodzi.

Dzwoni coraz rzadziej.Nie dobieram więc zapewne przestanie. Powinnam się cieszyć że zniknął z mojego życia a czasem jest mi tak trudno i źle że nie wiem co z tym zrobić. Często płaczę i po prostu mam  ochotę się do kogoś przytulić. Ale nie do niego. Za dużo złego wyrządził 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
Dnia 31.07.2019 o 19:31, Gość takmizleiszaro napisał:

Dzwoni coraz rzadziej.Nie dobieram więc zapewne przestanie. Powinnam się cieszyć że zniknął z mojego życia a czasem jest mi tak trudno i źle że nie wiem co z tym zrobić. Często płaczę i po prostu mam  ochotę się do kogoś przytulić. Ale nie do niego. Za dużo złego wyrządził 😞 

To płacz. Wyrzuć to z siebie. Nie ma w tym nic złego. Mam nadzieje że już dał Ci spokój. To wtedy powoli napewno dojdziesz do siebie i znajdziesz kogoś napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
Dnia 17.08.2019 o 19:59, Gość Moni napisał:

To płacz. Wyrzuć to z siebie. Nie ma w tym nic złego. Mam nadzieje że już dał Ci spokój. To wtedy powoli napewno dojdziesz do siebie i znajdziesz kogoś napewno.

Jest spokój od paru dni. Przeprosił mnie za wszystko, ale i tak czuję sie  ztym wszytskim źle.

Próbuję zapomnieć o nim, ale mam teraz jakąś huśtawkę w głowie, że może jeszcze będzie dobrze i takie tam, ale wiem że to tylko iluzja spowodowana brakiem bliskiej osoby.Kidy patrze na jego zdjęcie mam gęsią skórkę bo przypominają mi się jego ataki agresji  i wszystkie niemiłe słowa. Co rano budzę się  z tymi słowami w głowie i boję sie że już nigdy nie poczuję sie bezpiecznie i spokojnie 😞 i że nie spotkam już nikogo kto da poczucie bezpieczeństwa i szczęście. Póki co każdydzień to dla mnie udręka 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wise

A po co w ogóle zadawałaś się z alkoholikiem? Takiego to omijać z daleka, a ie wchodzić w relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
4 godziny temu, Gość wise napisał:

A po co w ogóle zadawałaś się z alkoholikiem? Takiego to omijać z daleka, a ie wchodzić w relacje. 

nie wiedziałam tego od początku. Zakochałam się . Początek był super, a potem było coraz gorzej. Obiecywał że skończy ale kiedy doszła agresja wiedziałam już że muszę to skończyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
Dnia 20.08.2019 o 16:07, Gość takmizleiszaro napisał:

Jest spokój od paru dni. Przeprosił mnie za wszystko, ale i tak czuję sie  ztym wszytskim źle.

Próbuję zapomnieć o nim, ale mam teraz jakąś huśtawkę w głowie, że może jeszcze będzie dobrze i takie tam, ale wiem że to tylko iluzja spowodowana brakiem bliskiej osoby.Kidy patrze na jego zdjęcie mam gęsią skórkę bo przypominają mi się jego ataki agresji  i wszystkie niemiłe słowa. Co rano budzę się  z tymi słowami w głowie i boję sie że już nigdy nie poczuję sie bezpiecznie i spokojnie 😞 i że nie spotkam już nikogo kto da poczucie bezpieczeństwa i szczęście. Póki co każdydzień to dla mnie udręka 😞

Czasem będą jeszcze dni że będziesz chciała spróbować jeszcze rax,ale nie możesz się temu poddać.Najlepiej by było żebyś miała teraz dużo różnych zajęć żeby mieć jak najmniej czasu na myślenie. Może w to wejść też jakiś sprt najlepiej siłka lub sztuki walki wieczorem żeby się zmęczyć jak najbardziej i w nocy też nie rozmyślać. I powinnaś pozbyć się zdjęć z nim i rzeczy które ci go przpominają a nie katować się jeszcze oglądaniem ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takmizleiszaro
Dnia 21.08.2019 o 22:03, Gość Moni napisał:

Czasem będą jeszcze dni że będziesz chciała spróbować jeszcze rax,ale nie możesz się temu poddać.Najlepiej by było żebyś miała teraz dużo różnych zajęć żeby mieć jak najmniej czasu na myślenie. Może w to wejść też jakiś sprt najlepiej siłka lub sztuki walki wieczorem żeby się zmęczyć jak najbardziej i w nocy też nie rozmyślać. I powinnaś pozbyć się zdjęć z nim i rzeczy które ci go przpominają a nie katować się jeszcze oglądaniem ich.

staram sie zajmować czymś, ale różnie to bywa. Kiedyś miałam pasje, teraz niewiele mnie cieszy. Znajomi też mają swoje życie i nieczęsto udaje mi się z kimś spotkać a nawet średnio mam na to ochotę ostatnio. Daję sobie czas aż mój organizm się wyciszy i dojdzie do siebie.OGlądam dużo filmów, czytam, chodzę na zakupy.To jedyne co mi poprawia humor na te chwilę.Zaczęłąm też bardziej dbać o zdrowie bo przez te stresy źle się działo ze mną ostatnio.wiem jak chcę aby wyglądało moje życioe i na tym próbuję sie skupiać.To jak wygladało przez ostatni rok nie życze nikomu 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni
Dnia 22.08.2019 o 23:28, Gość takmizleiszaro napisał:

staram sie zajmować czymś, ale różnie to bywa. Kiedyś miałam pasje, teraz niewiele mnie cieszy. Znajomi też mają swoje życie i nieczęsto udaje mi się z kimś spotkać a nawet średnio mam na to ochotę ostatnio. Daję sobie czas aż mój organizm się wyciszy i dojdzie do siebie.OGlądam dużo filmów, czytam, chodzę na zakupy.To jedyne co mi poprawia humor na te chwilę.Zaczęłąm też bardziej dbać o zdrowie bo przez te stresy źle się działo ze mną ostatnio.wiem jak chcę aby wyglądało moje życioe i na tym próbuję sie skupiać.To jak wygladało przez ostatni rok nie życze nikomu 😞 

Najtrudniej się jest przełamać żeby coś w końcu coś zmienić a w Twoim pezypadku zmienić swoje życie albo wrócić do dawnego przed związkiem. To jest mega trudne ale widzę że powoli sobie dajesz z tym radę,że jesteś silna. Nic niedzieje się od tak. Potrzeba czasu. Lecz powoli ułożysz sobie wszystko i znów będziesz szczęśliwa. Już zaczełaś o siebie dbać o to dużo. To jest najważniejsze bo najpierw musimy akceptować samych siebie,szanować siebie żeby inni też Nas tak traktowali. Trzymam kciuki w dalszej walce. Pamiętaj wytrwałość i konsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×