Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sylwiablg

Czy jest szansa

Polecane posty

Witam, pisze do was w sprawie takiej gdyż byłam z chłopakiem prawie rok. Dokładnie byliśmy pol roku ale obydwoje wiem ze trwało to dłużej. 4 dni temu pokłóciliśmy się a dokładnie wczoraj się rozstaliśmy 😞 poszło o to ze przerosl go związek, ciagle kłótnie, ze to nie jest dla niego i w sumie coś w nim zgasło. Pierwsze dni były totalnym koszmarem, morze łez wylane w poduszkę i cierpienie. Powiedział ze niby tak będzie dla nas lepiej. Chłopak jest trudny, uczucia zazwyczaj trzyma w sobie i nie pokazuje ze go coś boli w sensie ze nie powie w twarz tylko będzie to w sobie trzymał. Poprosiłam kuzyna aby z nim porozmawiał lecz on zbyt wiele go nie przekonał. On mówi ze zbyt wiele wycierpiał i strasznie go to bolało. Zebrałam się w garść i mimo ze nie jesteśmy razem próbuje mu wszystko zrekompensować. Jeśli jedzie do kolegów- życzę mu miłego spędzenia czasu z nimi, wyjdzie na ognisko- chce aby dobrze się bawił i robię dosłownie wszystko aby zobaczył ze dał mi takiego kopa ze sie ogarnelam. Byłam o niego i jestem bardzo zazdrosna bo jest bardzo przystojny. Mieliśmy razem ze sobą swój pierwszy raz dodam ze on ma 20 lat ja 18. Wytłumaczył mi ze zrobi to z dziewczyna z która będzie pewny ze ja kocha. Chłopak jest szczery, wyrozumiały, zdrada nie w jego typie i po prostu facet ze złota. Sprawa wyglada tak ze piszemy ze sobą, odpisuje mi lecz nie na wszystko (nie wiem czy na coś nie chce lub jest zajęty w tym czasie) chce aby zobaczył ze jest lepiej i dał nam ostatnia szanse. Co o tym myślicie? Jak mam dalej postępować? Jeszcze nie dawno nosił mnie na rękach a teraz twierdzi ze na ten moment nic do mnie nie czuje ze może z czasem go olśni. Nasze zdjęcia cały czas są na portalach i w pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×