Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 333

Zostawia mnie bo...

Polecane posty

Gość 333

Dziewczyna zostawia mnie ,zrywa ze mną bo nie chce kupic domu takiego jaki ona chce .To chyba jest nienormalne .Za miesiąc ślub,wszystko juz dopięte.A ona od tak zrywa bo nie dostanie czego chce.Ze sobą jesteśmy 5 lat.Dom ma byc kolo Leszna i mam tam jakies 40 km jest do wykonczenia,nie znam tam nikogo, nowa okolica,bede musial znalesc nową prace,aktulanie mam pod Poznaniem,rodzice jej maja jakies 70 km nikt tam nie pomoze nam bo kto bedzie tyle dojezdzał, bede tam sam ze wszystkim przed siebie,a co jesli ona bedzie w ciazy.Ona nie zdaje sobie z tego sprawy nie da sie jej tego przetłumaczyc ze bedzie nam ,Mi cięzko i to nie jest takie proste .Dlatego tez napisalem jej ze wole sie wybudowac gdzies w okolicy naszej w polowie  z rodzicami(stać nas o to sie nie martwię)ale ona nie chce.Chociaz jakies 1.5 roku temu ona chciała tego jako pierwsza i było juz tak szukane działka, budowa itp.Teraz uparła sie na ten dom powiedziała ze to koniec nie chce ze mna byc bo ten dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przede wszystkim we wspólnym życiu powinny być wspólne decyzje. Jeżeli jedna strona stawia na swoim i ucieka się do szantażu to nie jest to dobra wróżba. Dziś jest dom, później będą inne kwestie i albo ulegniesz, albo won, to nie życie, to wieczna walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość P.

Ona zmienia zdanie, a Ty masz się podporządkować bo ona tak chce, Twoje argumenty są logiczne. Podejrzewam, że tylko Cię straszy, nie poradzę co masz zrobić, ale wiem co ja bym zrobiła. Powiedziałabym, że ją kocham, ale skoro chce odejść bo nie ulegam jej "widzimisię" to nie będę jej na siłę trzymać i milczałabym. Jak dasz kobiecie palec, to urwie całą rękę takie jestesmy w większości, uważaj na księżniczkę bo skończysz jak jej sługus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333

Według mnie to jest szantaż z jej strony bo nikt tak normalny by sie nie zachował,bo musi mieć  to mnie zostawia.A tym bardziej ze za miesiąc ma być ślub takie sytuacje i zachowanie z jej strony powinny byc niedopuszczalne.Nie mam juz sił na to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333

Gość P tez sądze ze to straszenie chociaz pisze mi sms ze to juz naprawdę  ,to sa jej wymysły ,chyba nikt tak od 5 lat nie skreśli jak kocha.Dam jej chyba czasu bede milczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość P. napisał:

Ona zmienia zdanie, a Ty masz się podporządkować bo ona tak chce, Twoje argumenty są logiczne. Podejrzewam, że tylko Cię straszy, nie poradzę co masz zrobić, ale wiem co ja bym zrobiła. Powiedziałabym, że ją kocham, ale skoro chce odejść bo nie ulegam jej "widzimisię" to nie będę jej na siłę trzymać i milczałabym. Jak dasz kobiecie palec, to urwie całą rękę takie jestesmy w większości, uważaj na księżniczkę bo skończysz jak jej sługus. 

Jakby czytal powiesci to byloby ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ty sie powinieneś cieszyć, że pokazała ci całe swoje oblicze przed ślubem. Po ślubie gdy jeszcze dziecko urodzi, jak już będzie miała cię w garści jak małego bezbronnego chomiczka - to albo będziesz tańczył jak ona ci zagra, albo ci zrobi z dopy jesień średniowiecza.

Jeszcze masz czas żeby tą wiedzę wykorzystać i nie zakładać sobie stryczka - ale to twój wybór. Jeśli będziesz stanowczy - to ona sie wycofa. Ale za to po ślubie.... będziesz miał w domu małego hitlera z którym będziesz walczył o to kiedy masz sie wysrać będziesz chodził w obroży, blisko przy nodze i patrzył wo oczy, żeby tylko zdążyć odgadnąć życzenie pani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To wszystko bierze sie stad ze ludzie nie czytaja powiesci. Inteligencja to czytanie powiesci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość 333 napisał:

Gość P tez sądze ze to straszenie chociaz pisze mi sms ze to juz naprawdę  ,to sa jej wymysły ,chyba nikt tak od 5 lat nie skreśli jak kocha.Dam jej chyba czasu bede milczał

Puść ją wolno. Kobiety z wiekiem drastycznie tracą na rynku matrymonialnym - jak stare samochody. Bedzie stara panną i nikt jej nie zechce to może potem wróci do ciebie z podkulonym ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

ty sie powinieneś cieszyć, że pokazała ci całe swoje oblicze przed ślubem. Po ślubie gdy jeszcze dziecko urodzi, jak już będzie miała cię w garści jak małego bezbronnego chomiczka - to albo będziesz tańczył jak ona ci zagra, albo ci zrobi z dopy jesień średniowiecza.

Jeszcze masz czas żeby tą wiedzę wykorzystać i nie zakładać sobie stryczka - ale to twój wybór. Jeśli będziesz stanowczy - to ona sie wycofa. Ale za to po ślubie.... będziesz miał w domu małego hitlera z którym będziesz walczył o to kiedy masz sie wysrać będziesz chodził w obroży, blisko przy nodze i patrzył wo oczy, żeby tylko zdążyć odgadnąć życzenie pani...

Czyli nawet jeśli teraz ona ustąpi to i tak nie warto?

A co masz na myśli z ta jesienią średniowiecza? A jeśli po slubie stawałby okoniem w każdej sprawie? To w sumie ona sama sobie by zrobiła jesień średniowiecza przy okazji, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A czemu ona zmienila decyzje? Przeciez na poczatku sama chciala, tak pisales. Podaje jakies konkretne argumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ciesz się, że nie będzie się musiał męczyć z taką kre tynką do końca życia. Pokazała ci też przy okazji, jak bardzo cię "kocha". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli nawet jeśli teraz ona ustąpi to i tak nie warto?

 

Warto, warto... Jak lubisz robić za kundelka to warto.

21 minut temu, Gość gość napisał:

A jeśli po slubie stawałby okoniem w każdej sprawie? To w sumie ona sama sobie by zrobiła jesień średniowiecza przy okazji, nie?

Ano nie. Tak ci poszarpie nerwy że albo:

- pójdziesz w wóde

- do nerwusów

- krzykniesz albo podniesiesz głos. Walniesz pięścią w stół.

Założy ci zielona kartę, zamknie w pierdlu, wariatkowie, na odwyku (do wyboru), rozwiedzie się z twojej winy, pozbawi domu, przy..bie alimenty wysokie...

I kto będzie w cz\arnej dopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Olalabym taka panne. Gdyby Cie kochala to poszlaby na kompromis, wzielaby pod uwagę Twoje argumenty, Twoje zdanie i nie staszylaby Cie odejściem (nawet jeśli tylko straszy). Powedz jej ze jesli tak stawia sprawę to droga wolna, może odejść i widać ta jej ,,miłość" do Ciebie. Właśnie pokazala swoje prawdziwe oblicze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Warto, warto... Jak lubisz robić za kundelka to warto.

Ano nie. Tak ci poszarpie nerwy że albo:

- pójdziesz w wóde

- do nerwusów

- krzykniesz albo podniesiesz głos. Walniesz pięścią w stół.

Założy ci zielona kartę, zamknie w pierdlu, wariatkowie, na odwyku (do wyboru), rozwiedzie się z twojej winy, pozbawi domu, przy..bie alimenty wysokie...

I kto będzie w cz\arnej dopie?

A jeśli być z taką ale bez ślubu ani dzieci? To wtedy w razie czego zawsze można odejść, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

A jeśli być z taką ale bez ślubu ani dzieci? To wtedy w razie czego zawsze można odejść, no nie?

Ty zadajesz pytania na poziomie lekko upośledzonego siedmiolatka, i ty chcesz zię żenić? Idź ty do mamusi niech ci pieluche zmieni - zamiast za dziewuchy sie brać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333

Gość P tez sądze ze to straszenie chociaz pisze mi sms ze to juz naprawdę  ,to sa jej wymysły ,chyba nikt tak od 5 lat nie skreśli jak kocha.Dam jej chyba czasu bede milczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość 333 napisał:

Dam jej chyba czasu bede milczał

///a następnie kwiczał.:classic_laugh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1881

A moim zdaniem ona po prostu szuka powodu, żeby tego śluby nie wziąć i tyle. Jakiegoś banalnego nie mogła użyć to poparła się "nietakim" domem - w końcu solidny i ciężki temat, nie? Co bym Ci mogła radzić chyba szczerze, bez nerwów porozmawiać czy ona w ogóle chce i jest gotowa na ślub (może się boi, może jest chora i ukrywa to przed Toba i głupio jej iść tak do ślubu oszukując Cie) i dzieci i dać jej i sobie czas na przemyślenie czy macie podobna wizję przyszłości. Nie mam doświadczenia w temacie, ale taki punkt widzenia też może coś wnieść w dyskusję. Poza tym, nie przejmuj się nie masz poważnych problemów jesteś zdrowy, nie masz Jeszce budowy domu na głowie, dzieci, masz pracę i rodzinę wkoło. Nie masz takiej presji jak myślisz. W sumie powinieneś jej podziękować, że "ujawniła się" z charakterem (być może) przed ślubem. Nie podejmuj decyzji w emocjach, to zawsze jest zły wybór, a powodów jej decyzji może być duzo i to absurdalnych z Twojego punktu widzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333

Dlaczego chce teraz dom taki ? bo ten dom jest w stanie deweloperskim ale do wykonczenia wiec w miare szybko mozna zamieszkac.Od poczatku było uzgodnione ze szukamy dzialki i budujemy i tak było szukanie i szukanie i było ok   .Ona Szaleje dostaje na głowe i stresuje sie przed ślubem stad tez takie zachowanie.Ma ciezki charakter jest bardzo uparta.Ona chce to odwołac,ale wtedy bede wiedział jak tez mnie kochała własnie i jej oblicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 minut temu, Gość gość napisał:

Ty zadajesz pytania na poziomie lekko upośledzonego siedmiolatka, i ty chcesz zię żenić? Idź ty do mamusi niech ci pieluche zmieni - zamiast za dziewuchy sie brać!!

Powiedz mi co jest upośledzonego w tym, że ktoś na serio chce być z związku ale nie brać ślubu ani mieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość gość napisał:

A jeśli być z taką ale bez ślubu ani dzieci? To wtedy w razie czego zawsze można odejść, no nie?

Poziom tego pytania jest taki sam jajk pytanie:

Mamaaa, a jak włoże paluszek do czajniczka to zaboli, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czyli budujecie dom i to troche portwa zanim sie wprowadzicie. A teraz mieszkacie razem? Moze to o to chodzi, ze po slubie chce z Toba normalnie zamieszkac?

Generalnie slabo, ze o tym nie pomyslala wczesniej. Liczyles sie z jej zdaniem i podjeliscie wspolna decyzje. Teraz wspolnie musicie sie liczyc z konsekwencjami. Jasne, ze przez stres moze jej bic na glowe, ale zapytaj wprost: jak ona sobie wyobraza decyzyjnosc po slubie. Jest niekonsekwentna, wiec albo to Ty o wszystkich waznych sprawach decydujesz, albo konsekwencje przyjmuje na klate razem z Toba. Kobieta powinna wspierac mezczyzne, doradzac wedlug tego, co bedzie najlepsze dla was (nie tylko dla niej) a nie wprowadzac niepotzebny chaos i stres. Jesli jej pobudki sa czysto egoistyczne, bez podania absolutnie zadnego argumentu, nie jest to dobry material na partnerke zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
53 minuty temu, Gość gość napisał:

Poziom tego pytania jest taki sam jajk pytanie:

Mamaaa, a jak włoże paluszek do czajniczka to zaboli, no nie?

Może i dziecinne ale o ile paluszek w czajniczku zaboli o tyle związek bez slubu i dzieci nie zaboli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Może i dziecinne ale o ile paluszek w czajniczku zaboli o tyle związek bez slubu i dzieci nie zaboli 😄

Mądry chłopczyk madry....

Ale tak dziewczynke tylko do rochania? - to troche be, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 minut temu, Gość gość napisał:

Mądry chłopczyk madry....

Ale tak dziewczynke tylko do rochania? - to troche be, co nie?

Jak bez ślubu to już tylko do rochania? Czyli prawdziwy związek to rochanie ale ze ślubem i dziećmi?

Czy jest coś jeszcze w prawdziwym związku oprócz rochania, ślubu i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co za nowo-twór. ten "prawdziwy związek"? Takie "prawdziwe związki" to pedały i lezby zakładają!!!

A prawdziwy prawdziwy związek to się nazywa RODZINA.  A ten twój związek, to co za rodzina, jak tam, jest co prawda rochane, ale nikt nie rodzi - jak i u pedałów 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

A co za nowo-twór. ten "prawdziwy związek"? Takie "prawdziwe związki" to pedały i lezby zakładają!!!

A prawdziwy prawdziwy związek to się nazywa RODZINA.  A ten twój związek, to co za rodzina, jak tam, jest co prawda rochane, ale nikt nie rodzi - jak i u pedałów 😉 

współczuję umysłowej ciasnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jak bez ślubu to już tylko do rochania? Czyli prawdziwy związek to rochanie ale ze ślubem i dziećmi?

Czy jest coś jeszcze w prawdziwym związku oprócz rochania, ślubu i dzieci?

hahaha no to sie wyjasnoło :DDD nie kazdy chce rodzić lub płodzić :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

hahaha no to sie wyjasnoło :DDD nie kazdy chce rodzić lub płodzić :DDDD

Ale rochać każdy chce - to dopiero szeroki umysł. hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×