Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aurelia_aurelia

ciesze sie ze jestem jedynaczka bo zgarniam wszystko!

Polecane posty

Gość gosc

brzydza mnie takie rodziny 3-4 dzieci chyba ze naprawde macie zaplecze materialne na godne zycie i wyksztalcenie tylu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość gosc napisał:

no pewnie ze duzo, juz w latach 80 wiele dzieci to byli jedynaki albo max dwojka, teraz ludziom cos sie poronilo w glowach produkowac dzieciory.

Bzdury piszesz. To roczniki 80-89 miały dużo rodzeństwa, za to same mało rodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość aurelia_aurelia napisał:

odziedziczyłam juz 3 mieszkania, po dziadkach i ciotce, a jak patrze jak dzieci z wielodzietnych rodzin jak mecza sie, cala czy pol pensji idzie na wynajem, nigdy nie jezdza na porzadne walacje, nawet nie poszli na studia :( jesli bede miec dziecko to tez bedzie to jedynak.

Chwalisz się czy żalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

Bzdury piszesz. To roczniki 80-89 miały dużo rodzeństwa, za to same mało rodzą.

U mnie w całej rodzinie max 2 dzieci od ok lat 70 teraz również znajomi podobnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jem
28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Po 4 dzieciach to dopiero trzeba być rozjechanym tam na dole fuuuj

Niekoniecznie, bo ja jestem po czterech cięciach cesarskich ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ich
21 minut temu, Gość gosc napisał:

brzydza mnie takie rodziny 3-4 dzieci chyba ze naprawde macie zaplecze materialne na godne zycie i wyksztalcenie tylu dzieci.

Jakie zaplecze finansowe?Jak dzieci dorosną to sami na siebie mają zapracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Sraka Pra-ptaka napisał:

Szczerze Ci zazdroszczę. Ja mam 4 rodzeństwa, a rodzice mają jedno mieszkanie w prowincjonalnym miasteczku, warte może ze 150.000 cebul.  Na rodzeństwo, oprócz starszej siostry, nie mogę liczyć. Wszystko to egoistyczne dupki. Wiele bym dała, żeby być jedynaczką. Mąż ma tylko brata, ale mamusia męża faworyzuje tego drugiego syneczka i dla niej najważniejsze, żeby tamten syneczek się urządził. Mąż na szczęście ma obiecame mieszkanie rodziców ( mają 2, większe i mniejsze), lecz będzie musiał czekać na nie dosłownie do usranej śmierci. Tymczasem przychody spadly o 3000 zł i cienko przędziemy.  Następnym razem gdybym miała wychodzić za mąż, to tylko za jedynaka. Godny poziom życia to jednak ważna rzecz, niech sobie kto mówi co chce, że kasa nie jest najważniejsza, itp. ale nędza o konieczność planowania miesięcznego budżetu z ołówkiem w ręku to przesrana sprawa,  prowadzącą do wewnętrznej frustracji, a w rezultacie spięć, konfliktów, złej atmosfery, w dalszej perspektywie depresji...

Dokladnie👍

Brak kasy prowadzi do konfliktow, niepotrzebnych spiec 🥴

wiec tak kasa jest wazna! Milosc miloscia, z wiekiem wszystko wygasa, kasa Moze nam duzo w zyciu ulatwic i pomoc.

mam porownanie, wczesniej zarabialismy 4 tys oboje, teraz 14 tys.

standard zycia sie poprawil, wakacje 2 razy w roku, Dom i mieszkanie, 2 dzieci... zyc nie umierac. Od rodzicow Mam dzialke budowlana, a maz Po smierci rodzicow wezmie pomowe Za mieszkanie( Jego brat druga)

widze w Niemczech Taki Model rodziny, czesto maja tylko jedno dziecko, Ale inwestuja w nauke, prawie jazdy, samochod, nie idzie z gola ... w Swiat... Teraz To rozumiem jak mieszkam tutaj.. tez mialabym tylko jedno dziecko, ale Mam drugiego meza i drugie dziecko z nim, wiecej nie planuje, Bo chce cos tym dzieciom zapewnic😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ich

uważam że temat jest zmyślony, autorka kłamie, odziedziczyłaś 3 mieszkania po ciotkach i dziadkach? A oni to nie mieli dzieci tylko siódmą wodę po kisielu czyli ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osłona

Mogę się zgodzić z tym że jedynym plusem bycia jedynakiem jest to że jesteś jedynym spadkobiercą swoich rodziców i nic więcej, ale temat to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jghh
13 minut temu, Gość Jem napisał:

Niekoniecznie, bo ja jestem po czterech cięciach cesarskich ☺️

Nie wymyślaj, lekarze robią Max 3 razy cesarkę bo dalsze poważnie zagrażają życiu. Chyba lobotomie mózgu Ci robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obsługa
3 minuty temu, Gość Jghh napisał:

Nie wymyślaj, lekarze robią Max 3 razy cesarkę bo dalsze poważnie zagrażają życiu. Chyba lobotomie mózgu Ci robili

Jesteś nienormalna?? Moja siostra miała 5 cesarek, radzę poczytać i doedukowac się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
5 minut temu, Gość Jghh napisał:

Nie wymyślaj, lekarze robią Max 3 razy cesarkę bo dalsze poważnie zagrażają życiu. Chyba lobotomie mózgu Ci robili

Ha,ha ha też jestem po 4 cięciach cesarskich. I lekarz nie widzi przeciwwskazań abym zaszła w kolejną ciążę, powiedział że był obecny przy 10-tej cesarce, kumasz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Ale wy wiecie że te wasze magiczne kuzynostwo się bierze stąd, że wasi rodzice mają te okropne rodzeństwo które ma swoje dzieci? 

Gdyby każdy miał jedynaka swiat by wynarl, bo z dwójki ludzi rodzi się jeden czyli tendencja spadkowa.

Wiadomo fajnie jest dostać mieszkanie ale są takie losy w życiu że nawet ci miliony szczęścia nie dadzą jak np zdrowia nie masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lill

o pewnie ze duzo, juz w latach 80 wiele dzieci to byli jedynaki albo max dwojka, teraz ludziom cos sie poronilo w glowach produkowac dzieciory.

x

Nie wiem czy jesteś jedynaczką czy masz rodzeństwo. Jak widać nie ma to znaczenia, żeby poprawnie posługiwać się językiem ojczystym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalendarz
10 minut temu, Gość Jghh napisał:

Nie wymyślaj, lekarze robią Max 3 razy cesarkę bo dalsze poważnie zagrażają życiu. Chyba lobotomie mózgu Ci robili

Tutaj wklejam tekst z bloga pewnej kobiety niedowiarku

"Jestem nauczycielem historii, żoną i matką dużej rodziny. Mam 8 dzieci, wszystkie urodzone przez cesarskie cięcie. Po 48 latach życia i po bardzo wczesnym macierzyństwie mam kilka refleksji o życiu i ryzyku, jakie ono przynosi."

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalendarz
6 minut temu, Gość Kaja napisał:

Ale wy wiecie że te wasze magiczne kuzynostwo bierze się stąd, że wasi rodzice mają te okropne rodzeństwo które ma swoje dzieci? 

Gdyby każdy miał jedynaka świat by wymarł, bo z dwójki ludzi rodzi się jeden człowiek, czyli tendencja spadkowa.

Brawo.Dokładnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też jestem jedynaczka i cieszę się niezmiernie. Bylam oczkiem w głowie rodziny a znajomych miałam na dworze. Zresztą nie wyobrażam sobie 18 lat dzielić z kimś pokoju a tak by było, ja od swojego męża muszę czasami odpocząć bo lubię prywatność :D Mój syn też będzie jedyny, nie chcę puścić go w świat z gołą ... a jakbym miała całe życie zapie/rda/lać żeby zapewnic godny start więcej niż jednemu to co mi z tego życia zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sraka Pra-ptaka
51 minut temu, Gość 000 napisał:

Twój mąż też specjalnego interesu nie zrobił na ślubie z Tobą.....

To jest prawda, trudno temu zaprzeczyć.

Jednak wzięliśmy ślub z wielkiej i autentycznej miłości i absolutnego dopasowania charakteròw, a nie na podstawie rachowania posagòw. Dopiero po latach małżeństwa wychodzi to, że ta żarliwa i namiętna miłość nie trwa wiecznie, a dopasowanie charakterów nie wykarmi dziecka. Przecież człowiek nie spodziewa się i nie zakłada z góry takich rzeczy jak np. ta, która nas dotknęła, a więc inwalidztwo obojga, a w konsekwencji znaczny spadek wydolności zarobkowej... Toteż sobie tutaj biadam, bo można anonimowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawełka
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też jestem jedynaczka i cieszę się niezmiernie. Bylam oczkiem w głowie rodziny a znajomych miałam na dworze. Zresztą nie wyobrażam sobie 18 lat dzielić z kimś pokoju a tak by było, ja od swojego męża muszę czasami odpocząć bo lubię prywatność 😄 Mój syn też będzie jedyny, nie chcę puścić go w świat z gołą ... a jakbym miała całe życie zapie/rda/lać żeby zapewnic godny start więcej niż jednemu to co mi z tego życia zostaje

Co wy z tym godnym startem ?Ja też jestem jedynaczką i nic od rodziców nie dostałam na start, jest to tym bardziej dziwne bo mój ojciec 10 lat siedział w Stanach,na wesele dali mi 3.000 zł to było 15 lat temu i nic więcej!jeżdżę sobie na zagraniczne wycieczki kupili domek letniskowy nad morzem a ja nic z tego nie mam, tato powiedział że mój mąż powinien zapracować na to,abym miała takie życie jak moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawełka

*jeżdżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Ags napisał:

Nawet nie wiem jak komentowac takie wypowiedzi. Egoizm, zepsucie, materializm posuniety do granic absurdu. 

Obraz czlowieka ktory sam nic nie wnosi od siebie ale jest szczesliwy bo wszystko mu sie nalezy. Nigdy nic nie osiagnie, nigdy nic nie zdobedzie. I to sam9zadowolenie z takiej sytuacji...

Chcialabym wierzyc, ze to prowokacja ale biorac pod uwage kondycje naszego spoleczenstwa, niektorzy moga byc takimi osobnikami. 

Nie musi koniecznie "coś" osiągać, bo właściwie ma już częstokroć zapewniony start i nie musi się już szarpać w nerwicy. Zresztą to coś osiągnąć to się później okazuje, że comiesięczna rata do banku i wielka kariera w korpo na samozatrudnieniu. Faktycznie, jak można być takim egoistą i nie iść w te ślady poświęcając się dla akcjonariuszy banku!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Pawełka napisał:

Co wy z tym godnym startem ?Ja też jestem jedynaczką i nic od rodziców nie dostałam na start, jest to tym bardziej dziwne bo mój ojciec 10 lat siedział w Stanach,na wesele dali mi 3.000 zł to było 15 lat temu i nic więcej!jeżdżę sobie na zagraniczne wycieczki kupili domek letniskowy nad morzem a ja nic z tego nie mam, tato powiedział że mój mąż powinien zapracować na to,abym miała takie życie jak moja mama.

Ale to nie jest moja wina, że nic nie dostałaś :D Ja syna kocham  i chce pomóc wejść mu w dorosłe życie bez niepotrzebnych zmartwień i w każdej normalnej rodzinie tak jest, na miarę możliwości oczywiście, sama mam dopiero 25 lat a już swoje mieszkanie na własność dzięki mamie i mogłam skupić się na skończeniu studiów i teraz mogę odkładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Szczerze Ci zazdroszczę. Ja mam 4 rodzeństwa, a rodzice mają jedno mieszkanie w prowincjonalnym miasteczku, warte może ze 150.000 cebul.  Na rodzeństwo, oprócz starszej siostry, nie mogę liczyć. Wszystko to egoistyczne dupki. Wiele bym dała, żeby być jedynaczką. Mąż ma tylko brata, ale mamusia męża faworyzuje tego drugiego syneczka i dla niej najważniejsze, żeby tamten syneczek się urządził. Mąż na szczęście ma obiecame mieszkanie rodziców ( mają 2, większe i mniejsze), lecz będzie musiał czekać na nie dosłownie do usranej śmierci. Tymczasem przychody spadly o 3000 zł i cienko przędziemy.  Następnym razem gdybym miała wychodzić za mąż, to tylko za jedynaka. Godny poziom życia to jednak ważna rzecz, niech sobie kto mówi co chce, że kasa nie jest najważniejsza, itp. ale nędza o konieczność planowania miesięcznego budżetu z ołówkiem w ręku to przesrana sprawa,  prowadzącą do wewnętrznej frustracji, a w rezultacie spięć, konfliktów, złej atmosfery, w dalszej perspektywie depresji...

x

Możesz mi tak prosto i logicznie wytłumaczyć co by to dało, ze byłabyś jedynaczką a Twój mąż jedynakiem? Nie musiałby czekać na mieszkanie w spadku? Tobie by oddali to mieszkanie warte 150k? Zauważyłam, że w dzisiejszych czasach, ludzie w wieku produkcyjnym potrafią jedno - narzekać i krzyczeć "Dej". Nie potraficie sami na siebie zarobić, na to godne życie?

Tak jak pisałam wcześniej, mój mąż jest jedynakiem. Po śmierci teściów, daj mi Boże żeby żyli jak najdłużej, dostanie piękny dom i mieszkanie. Teraz to jest ich dom i ich mieszkanie. Nie czekamy jak sępy na padlinę, tylko korzytsamy z tego co mamy - wykształcenie i dwie ręce. Dorobiliśmy sie własną pracą 3 mieszkań (moje i jego kupione przed ślubem na ten przeklęty na kafe kredyt - spłacone i jedno kupione po ślubie - spłacamy). Dlaczego nie korzytsacie z tego co macie? Zdrowie, wykształcenie (jak trzeba to się przekwalifikujcie). Jest bardzo dobry rynek pracy, sytuacja sprzyja. To nie to co 12-16 lat temu, kiedy tej pracy po prostu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I dodam, że wcale nie jestem z bogatej rodziny. Zwykła klasa średnia, matka całe życie w sklepach robiła ale zrobiła wszystko żeby mi pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 minut temu, Gość Ich napisał:

Jakie zaplecze finansowe?Jak dzieci dorosną to sami na siebie mają zapracować.

i to jest właśnie przepaść cywilizacyjna między wyczekanymi jedynakami a wielodzietnymi z wpadki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość aurelia_aurelia napisał:

odziedziczyłam juz 3 mieszkania, po dziadkach i ciotce, a jak patrze jak dzieci z wielodzietnych rodzin jak mecza sie, cala czy pol pensji idzie na wynajem, nigdy nie jezdza na porzadne walacje, nawet nie poszli na studia :( jesli bede miec dziecko to tez bedzie to jedynak.

Też jestem jedynaczka nic nie odzidziczyłam musiałam wszystko sobie zapisać, wszystko Majątek mnie to kosztowało Nic nie stało w wieczystych księgach...... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Pawełka napisał:

Co wy z tym godnym startem ?Ja też jestem jedynaczką i nic od rodziców nie dostałam na start, jest to tym bardziej dziwne bo mój ojciec 10 lat siedział w Stanach,na wesele dali mi 3.000 zł to było 15 lat temu i nic więcej!jeżdżę sobie na zagraniczne wycieczki kupili domek letniskowy nad morzem a ja nic z tego nie mam, tato powiedział że mój mąż powinien zapracować na to,abym miała takie życie jak moja mama.

to teraz pomyśl, że jakby jeszcze Ci dokoptowali rodzeństwo to bys co najwyżej fetyszyzowaną łyżeczkę na start otrzymała a nie 3000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Też jestem jedynaczka nic nie odzidziczyłam musiałam wszystko sobie zapisać, wszystko Majątek mnie to kosztowało Nic nie stało w wieczystych księgach...... 

:O :O :O

To dlaczego Twoja rodzina nie robiła darowizn celowych na Ciebie na kupno mieszkania? Byś nic nie musiała robić poza stosownym druczkiem o przyjęciu darowizny do US

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to
2 godziny temu, Gość Lill napisał:

Nie musisz mi opowiadać co jest w razie W, bo przerobiłam to na własnej skórze, jak moja mama miała wypadek. Gdyby nie było nas dwoje nie wyrobiłabym ani fizycznie ani emocjonalnie. Nie, dziękuję. Z resztą żyję z jedynakiem i on powtarza dokładnei to samo co ja napisałam wyzej.

Moja mama odchodziła 2 miesiące, położyła się wieczorem i rano już nie wstała. W mieszkaniu na drugim końcu miasta. Przenieść nie było można, nie byłoby gdzie wstawić szpitalnego specjalistycznego łóżka, tam mnóstwo miejsca. U mnie małe dzieci, ja sama, bo mąż na kontrakcie za granicą. Gdyby nie siostra, nie dałabym sama rady, trzeba byłoby chyba rzucić pracę. A tak dzieliłyśmy się: ja rano po odprowadzeniu dzieci do placówek ze śniadaniem, na 13ta do pracy, a siostra z obiadem po południu do wieczora. I od nowa. Podcieranie to nie problem, ktoś podcierał mnie, mój obowiązek się odwdzięczyć, krew z krwi, kość z kości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obchody
9 minut temu, Gość gość napisał:

i to jest właśnie przepaść cywilizacyjna między wyczekanymi jedynakami a wielodzietnymi z wpadki 🙂

Ja akurat mam 4 planowane dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×