Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda

Gdzie wy zarabiacie te 5 tysięcy i więcej

Polecane posty

Gość gosc
5 godzin temu, Gość Magda napisał:

Mieszkam za granica i zastanawiałam się nad powrotem bo piszecie tutaj ze zarabiacie po 10 000 mies. Macie wille z basenami itp. Zaczęłam sprawdzać średnie wynagrodzeniach w różnych zawodach i niestety ale prawda jest taka ze max. W Warszawie to 3000. 

Skoro mieszkasz za granicą, to jakie możesz mieć pojęcie o realnych zarobkach w Warszawie? 3 tys bez większego kłopotu może zarobić nawet sprzątaczka z Ukrainy (100 zł za sprzątanie mieszkania i trudno znaleźć kogoś, kto nie ma pełnego grafiku)

Średnia pensja w mojej firmie to ponad 15 tys (wiem to z dokumentów finansowych) - duża, zagraniczna firma, która wcale nie wyróżnia się na rynku pensjami, inne płacą więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalej nie wiesz
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale 5+5 to już 10 jak są dwie osoby. A jak masz wykształcenie i doświadczenie to zarobisz więcej niż 5.

Dalej nie policzyłas... nawet jak we dwoje odłożycie 4 tysiące to za 30 lat macie dopiero 120 000. To nawet nie starczy na kawalerkę na Pradze a co dopiero na mieszkanie za milion o którym pisałaś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycka

5000 mam lekko, prowadze spory sklep spozywczy, mam studia, znam angielski, pracowalam w UW, sklep odziedziczylam po ciotce, chcialam sprzedac, ale jakos sie wkreciilam i tak juz ciagne 8 rok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka

Mogę tylko uzupełnić zeznania o fakt,że pracowałam już w różnych zawodach,zarówno po 8 jak i 12 h i było lżej niż te niby 4,czy 5 godzin (w praktyce duzo więcej) jako nauczyciel. Myślę,że nie zamieniłabym mojej pracy tylko na bycie sprzataczką,ponieważ to wykańcza fizycznie,np.plecy bolą po tych 8 h jak szalone,a oczy i nos muszą raczyć się domestosem, co jest bardzo niezdrowe w takich ilościach. Przerabialam prace w handlu, solarium,jako sprzataczka i kilka innch.Na ostatnim miejsu jest sprzątaczka ,zaraz potem nauczycielka. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciejka
12 minut temu, Gość Nauczycielka napisał:

Mogę tylko uzupełnić zeznania o fakt,że pracowałam już w różnych zawodach,zarówno po 8 jak i 12 h i było lżej niż te niby 4,czy 5 godzin (w praktyce duzo więcej) jako nauczyciel. Myślę,że nie zamieniłabym mojej pracy tylko na bycie sprzataczką,ponieważ to wykańcza fizycznie,np.plecy bolą po tych 8 h jak szalone,a oczy i nos muszą raczyć się domestosem, co jest bardzo niezdrowe w takich ilościach. Przerabialam prace w handlu, solarium,jako sprzataczka i kilka innch.Na ostatnim miejsu jest sprzątaczka ,zaraz potem nauczycielka. Serio.

Potwierdzam jako była nauczycielka. Praca ciężka, niedoceniana i mało płatna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj
5 minut temu, Gość Maciejka napisał:

Potwierdzam jako była nauczycielka. Praca ciężka, niedoceniana i mało płatna. 

Ja też potwierdzam. Dużo lepiej pracuje mi się w szkole językowej. Zarobki są zależne od tego ile grup jesteś w stanie wziąć, ale trzeba się liczyć z pracą głównie popołudniami i wieczorami, co nie jest fajne gdy masz małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Dalej nie wiesz napisał:

Dalej nie policzyłas... nawet jak we dwoje odłożycie 4 tysiące to za 30 lat macie dopiero 120 000. To nawet nie starczy na kawalerkę na Pradze a co dopiero na mieszkanie za milion o którym pisałaś 

Dalej nie doczytałaś że jak masz wykształcenie i doświadczenie to zarabiasz więcej. Trzeba byc ograniczonym żeby zatrzymać się na pensji na tym samym poziomie przez 30lat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Nauczycielka napisał:

Mogę tylko uzupełnić zeznania o fakt,że pracowałam już w różnych zawodach,zarówno po 8 jak i 12 h i było lżej niż te niby 4,czy 5 godzin (w praktyce duzo więcej) jako nauczyciel. Myślę,że nie zamieniłabym mojej pracy tylko na bycie sprzataczką,ponieważ to wykańcza fizycznie,np.plecy bolą po tych 8 h jak szalone,a oczy i nos muszą raczyć się domestosem, co jest bardzo niezdrowe w takich ilościach. Przerabialam prace w handlu, solarium,jako sprzataczka i kilka innch.Na ostatnim miejsu jest sprzątaczka ,zaraz potem nauczycielka. Serio.

To jak ci tak dobrze było pracować te 8 czy 12h, to dlaczego nie wrócisz do tej pracy?

Tak tak, znamy bajeczki o sprawdzaniu sprawdzianów po nocach. Nikt już w to nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Nauczycielka napisał:

Mogę tylko uzupełnić zeznania o fakt,że pracowałam już w różnych zawodach,zarówno po 8 jak i 12 h i było lżej niż te niby 4,czy 5 godzin (w praktyce duzo więcej) jako nauczyciel. Myślę,że nie zamieniłabym mojej pracy tylko na bycie sprzataczką,ponieważ to wykańcza fizycznie,np.plecy bolą po tych 8 h jak szalone,a oczy i nos muszą raczyć się domestosem, co jest bardzo niezdrowe w takich ilościach. Przerabialam prace w handlu, solarium,jako sprzataczka i kilka innch.Na ostatnim miejsu jest sprzątaczka ,zaraz potem nauczycielka. Serio.

W praktyce to ty masz 20 godzin w szkole, plus maksymalnie 5 po szkole tygodniowo. To nie pier/dol, że życia po pracy nie masz. Tak, tak. Już ci wierzę w tą twoją różnorodność prac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja mówię o poważnej pracy a nie psycholog przegryw na państwowej posadce 😄 jak ktoś jest obrotny i chce to zarobi, ale część woli siedzieć i narzekać.

Ty pieprzona wiecieraczko od podłogi na klatce schodowej, nie każdy moze byc obrotny, nie kazdy mial bezproblemowe życie i jednolity zyciorys ale nie jeden sie stara i walczy. Osobicie nacharcharłbym Ci w babski ryj, tfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

W praktyce to ty masz 20 godzin w szkole, plus maksymalnie 5 po szkole tygodniowo. To nie pier/dol, że życia po pracy nie masz. Tak, tak. Już ci wierzę w tą twoją różnorodność prac. 

Dlaczego nie wierzysz? Mogła pracować na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja mówię o poważnej pracy a nie psycholog przegryw na państwowej posadce :D jak ktoś jest obrotny i chce to zarobi, ale część woli siedzieć i narzekać.

Dlaczego przegryw? Może jej ta robota pasuje? Tu obrotnością nic nie załatwisz, najpierw trzeba mieć kasę na szkolenia, a żeby na szkolenia wpuścili, to trzeba mieć doświadczenie w zawodzie i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość samiec napisał:

Ty pieprzona wiecieraczko od podłogi na klatce schodowej, nie każdy moze byc obrotny, nie kazdy mial bezproblemowe życie i jednolity zyciorys ale nie jeden sie stara i walczy. Osobicie nacharcharłbym Ci w babski ryj, tfu.

No to nie każdy może dużo zarabiać jak nie jest obrotny. Ktoś musi też sprzedawać na tych kasach i wykładać towar na półce. Dla tych mniej obrotnych jest 500+, jakoś w tym temacie potrafią być obrotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dlaczego przegryw? Może jej ta robota pasuje? Tu obrotnością nic nie załatwisz, najpierw trzeba mieć kasę na szkolenia, a żeby na szkolenia wpuścili, to trzeba mieć doświadczenie w zawodzie i koło się zamyka.

Sorry ale to jest praca na początek, jak ktoś siedzi w takiej robocie za marne pieniądze całe życie to jest przegrywem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądny
11 minut temu, Gość Gość napisał:

No to nie każdy może dużo zarabiać jak nie jest obrotny. Ktoś musi też sprzedawać na tych kasach i wykładać towar na półce. Dla tych mniej obrotnych jest 500+, jakoś w tym temacie potrafią być obrotni.

Heheh całe ... wiesz o zyciu. A moze ktoś od razu po studiach tyle zarabia i musi troche zlapac doswiadczenia zeby zacząć więcej? Widac, ze jesteś babą bo nie trzymasz tematu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
9 godzin temu, Gość Ags napisał:

Lekarze, prawnicy i prezesi firm zbyt ciezko pracuja by miec czas siedziec na kafe. Tu przesiaduja ich zony.😄

One pracowac nie musza. Zeby nie bylo, nie mam nic przeciwko niepracujacym kobietom. 

Ja zarabiam dobrze ale wykonuje prace do ktorej wiekszosc ludzi sie nie nadaje i nie laczy sie ona ze spolecznym uwielbieniem. Raczej odwrotnie. 😄

Tu trzeba byc twardym. 

Jesteś komornikiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosciowa napisał:

Jesteś komornikiem? 

Ktoś już o to pytał, zaprzeczyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Dalej nie wiesz napisał:

Dalej nie policzyłas... nawet jak we dwoje odłożycie 4 tysiące to za 30 lat macie dopiero 120 000. To nawet nie starczy na kawalerkę na Pradze a co dopiero na mieszkanie za milion o którym pisałaś 

Yyy... chyba była mowa o odkladaniu 4 tys , ale miesięcznie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafehajsy

Ludzie na kafe pisza, ze zarabiaja 10k i niekoniecznie klamia. Sporo lydzi tyle zarabia, duzo duzo wiecej tyle nie zarabia. Ale to niereprezentatywna proba, bo ludzie lubia sie chwalic sukcesami a nie przyznawac do porazek. Jak waze 100 kg i zarabiam 10k, to w watku 'ile zarabiacie' napisze prawde, a w watku 'ile wazycie miesiac po porodzie' sie po prostu nie wypowiem. A potem na kafe wizja swiata, w ktorym kazdy ma 50kg, 20 tysi, dwojke slicznych dzieci. Nikt nie klamal, ale wizja plynaca ze zbioru wypowiedzi jest klamstwem.

Co do pytania - ja mam 9k na reke w IT, hajs maja znajomi lekarze, marynarze, inzynierowie. Ale niestety pocieszanie sie, ze dobrze zarabiajacy ludzie nie maja czasu na kafe mija sie z prawda, sama mam lzejsza prace niz sprzedawca czy magazynier, a i tak nie opierdalam sie tak jak dajmy na to kierowniczka HR w firmie, ktora wiekszosc czasu przeglada ...enki w necie za stawke wieksza od mojej. Albo jakiś kołcz ktory przyszedl na poltora dnia zrobic w firmie szkolenie z pracy w grupie, planowaniu projektow i innych .... Kazal nam ukladac puzzle w zespolach, pokazal troche slajdow i wzial za to chyba 8 tysiecy XD zycie jest niezbyt sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

na kafe oczywiscie sami prawnicy lekarze i prezesi firm

Dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buahhahahaha
4 godziny temu, Gość Dalej nie wiesz napisał:

Dalej nie policzyłas... nawet jak we dwoje odłożycie 4 tysiące to za 30 lat macie dopiero 120 000. To nawet nie starczy na kawalerkę na Pradze a co dopiero na mieszkanie za milion o którym pisałaś 

To chyba Ty nie policzyłas! Odkładając 4000/mc po 30 latach maja 1 440 000 samego kapitału a gdzie jeszcze odsetki. Procent składany to jest siła. Wstyd Ci teraz ? W sumie się nie dziwie czemu mało zarabiasz 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Kafehajsy napisał:

Ludzie na kafe pisza, ze zarabiaja 10k i niekoniecznie klamia. Sporo lydzi tyle zarabia, duzo duzo wiecej tyle nie zarabia. Ale to niereprezentatywna proba, bo ludzie lubia sie chwalic sukcesami a nie przyznawac do porazek. Jak waze 100 kg i zarabiam 10k, to w watku 'ile zarabiacie' napisze prawde, a w watku 'ile wazycie miesiac po porodzie' sie po prostu nie wypowiem. A potem na kafe wizja swiata, w ktorym kazdy ma 50kg, 20 tysi, dwojke slicznych dzieci. Nikt nie klamal, ale wizja plynaca ze zbioru wypowiedzi jest klamstwem.

Co do pytania - ja mam 9k na reke w IT, hajs maja znajomi lekarze, marynarze, inzynierowie. Ale niestety pocieszanie sie, ze dobrze zarabiajacy ludzie nie maja czasu na kafe mija sie z prawda, sama mam lzejsza prace niz sprzedawca czy magazynier, a i tak nie opierdalam sie tak jak dajmy na to kierowniczka HR w firmie, ktora wiekszosc czasu przeglada ...enki w necie za stawke wieksza od mojej. Albo jakiś kołcz ktory przyszedl na poltora dnia zrobic w firmie szkolenie z pracy w grupie, planowaniu projektow i innych .... Kazal nam ukladac puzzle w zespolach, pokazal troche slajdow i wzial za to chyba 8 tysiecy XD zycie jest niezbyt sprawiedliwe

Masz rację. Jak czytam ten wątek to przewija się jedno. 3 tys jest osiągalne wszedzie, problem w tym, że pracodawca nie zawsze chce zapłacić  Ale te 5 niekoniecznie. Tu już branża, stanowisko, czy zapierdziel na własny rachunek. A własny rachunek też różnie wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hostel
11 minut temu, Gość Kafehajsy napisał:

Ludzie na kafe pisza, ze zarabiaja 10k i niekoniecznie klamia. Sporo lydzi tyle zarabia, duzo duzo wiecej tyle nie zarabia. Ale to niereprezentatywna proba, bo ludzie lubia sie chwalic sukcesami a nie przyznawac do porazek. Jak waze 100 kg i zarabiam 10k, to w watku 'ile zarabiacie' napisze prawde, a w watku 'ile wazycie miesiac po porodzie' sie po prostu nie wypowiem. A potem na kafe wizja swiata, w ktorym kazdy ma 50kg, 20 tysi, dwojke slicznych dzieci. Nikt nie klamal, ale wizja plynaca ze zbioru wypowiedzi jest klamstwem.

Co do pytania - ja mam 9k na reke w IT, hajs maja znajomi lekarze, marynarze, inzynierowie. Ale niestety pocieszanie sie, ze dobrze zarabiajacy ludzie nie maja czasu na kafe mija sie z prawda, sama mam lzejsza prace niz sprzedawca czy magazynier, a i tak nie opierdalam sie tak jak dajmy na to kierowniczka HR w firmie, ktora wiekszosc czasu przeglada ...enki w necie za stawke wieksza od mojej. Albo jakiś kołcz ktory przyszedl na poltora dnia zrobic w firmie szkolenie z pracy w grupie, planowaniu projektow i innych .... Kazal nam ukladac puzzle w zespolach, pokazal troche slajdow i wzial za to chyba 8 tysiecy XD zycie jest niezbyt sprawiedliwe

Bardzo mądra wypowiedź. Dodałabym jeszcze, że na Kafe w tematach o zarobkach piszą głównie Warszawiacy, zastanawiające.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Hostel napisał:

Bardzo mądra wypowiedź. Dodałabym jeszcze, że na Kafe w tematach o zarobkach piszą głównie Warszawiacy, zastanawiające.... 

Bo reszta zarabia mniej i siedzi cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kafeterianki oczywiście kombinują, jak by zarobić żeby się nie narobić :D nauczycielka- jak reszta tej sfory, nierób, który potrafi tylko krzyczeć że się należy fura kasy za 4h pracy i jeszcze jej źle :D 

 

 

Przepraszam, że pytam, ale gdzie ty pracujesz?Wszyscy  dla ciebie to " nieroby" . Musisz jakić bardzo ciężki zawód wykonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja mówię o poważnej pracy a nie psycholog przegryw na państwowej posadce 😄 jak ktoś jest obrotny i chce to zarobi, ale część woli siedzieć i narzekać.

Akurat ta psycholog to nie przegryw , bo nie narzeka na pracę i ma faceta programistę z zarobkami 5 cio cyfrowymi 😛 . Tylko dzianych panow szukała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Milena napisał:

Juz sie zaczęło baju baj baju baj proszę pana... Haha 

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość to ja napisał:

Akurat ta psycholog to nie przegryw , bo nie narzeka na pracę i ma faceta programistę z zarobkami 5 cio cyfrowymi 😛 . Tylko dzianych panow szukała;-)

no ale to znaczy że jest przegrywem skoro musi się puszczać za hajs :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vetr

Jakby na to nie patrzeć to świadczy o jej sprycie. Przegrywy to niestety często kobiety, które dla kariery i wysokich zarobków, położyły życie prywatne i zostały z ręką w nocniku...Niby hajs jest, wszytko się zgadza, ale czzegoś w życiu brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Milena napisał:

 

 

6 godzin temu, Gość tekla napisał:

ja jestem inzynierem produkcji, pracuję w fabryce maszyn papierniczych. zarabiam 7000zł netto miesięcznie. Mąż jest stomatologiem i zarabia tyle co ja.

owszem mamu willę 300m nawet z dwoma basenami.... tylko hmmm.... willa poniemiecka, odkupiona od miasta w totalnej dewastacji, wyremontowana za kredyt. Na parterze mieszkamy, mamy 120m, górę czyli piętro i poddasze wynajmujemy turystom. Baseny oczywiście z tych luksusowych jeden rozporowy, w trzech miejscach już sklejony :P a drugi dmuchany z dmuchaną zjeżdżalnią i zabawkami full ekskluziff :D A i jeszcze jak nam pies rozkopał trawnik i spadł deszcz to nawet mieliśmy oczko wodne.... błotne znaczy :P

Coś leniwy ten twój stomatolog i chyba tylko pracuje w jakiejś przychodni albo taki kiepski. Stomatolog mający gabinet prywatny zarabia znacznie więcej. Zanim zaczniesz bajki pisać, sprawdź sobie jakie ceny są w gabinetach stomatologicznych. Ha ha ha. Wyobraźnia co do willi i basenów może być, ale co do stomatologa trochę brak.Miłej nocy nie relaksuj się zbyt długo w tym basenie bo rano trzeba iść do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×