Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiały

Co zrobić by ludzie mnie lubieli?

Polecane posty

Gość Nieśmiały

Chciałbym mieć dużo znajomych, chciałbym być zapraszany,chciałbym znać wielu ludzi z którymi mógłbym rozmawiać,a być może nawet mieć dziewczynę lub chociaż jakieś koleżanki. Co muszę zrobić? Jestem nieśmiały, ale rozmawiam normalnie z ludźmi na uczelni i im pomagam, więc mam kilku znajomych. W liceum/ gimnazjum byłem też taki to jakoś mnie nikt nie lubia).

Jednak są ludzie co mają nawet kilkaset znajomych i co weekend gdzieś wychodzą itp. Też bym chciał być popularny i lubiany? Jak to osiągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertyk z wyboru ludzi

Sam chciałbym to wiedzieć. Jestem kulturalny, uprzejmy, pomocny, zawsze inicjuję kontakt i lubię rozmawiać z ludźmi, a mimo to ludzie mnie nie lubią i nie mam znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradoks
11 minut temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

Sam chciałbym to wiedzieć. Jestem kulturalny, uprzejmy, pomocny, zawsze inicjuję kontakt i lubię rozmawiać z ludźmi, a mimo to ludzie mnie nie lubią i nie mam znajomych...

To trochę dziwne, ale zauważyłem, że ludzie nigdy nie traktują tych ,,pomocnych" i ,,uprzejmych" poważnie. 

Ludzie myślą, że jak ktoś jest miły to czegoś chce.

Jak ktoś jest ,,pomocny" to jest postrzegany jako naiwniak.

Jak ktoś jest postrzegany jako grzeczny, dobry to jest postrzegany jako nudziarz i ktoś mało rozrywkowy.

To smutne bo ktoś spokojny i nieśmiały może stać się wspaniałym przyjacielem i wsparciem oraz kimś kto zawsze dobrze doradzi i pocieszy. Dodatkowo ktoś nieśmiały/introwertyk z czasem może się otworzyć na ludzi i być rozrywkowy.

 

Niestety wielu takich unika.

Ah ludzie są beznadziejni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Paradoks napisał:

To trochę dziwne, ale zauważyłem, że ludzie nigdy nie traktują tych ,,pomocnych" i ,,uprzejmych" poważnie. 

Ludzie myślą, że jak ktoś jest miły to czegoś chce.

Jak ktoś jest ,,pomocny" to jest postrzegany jako naiwniak.

Jak ktoś jest postrzegany jako grzeczny, dobry to jest postrzegany jako nudziarz i ktoś mało rozrywkowy.

To smutne bo ktoś spokojny i nieśmiały może stać się wspaniałym przyjacielem i wsparciem oraz kimś kto zawsze dobrze doradzi i pocieszy. Dodatkowo ktoś nieśmiały/introwertyk z czasem może się otworzyć na ludzi i być rozrywkowy.

 

Niestety wielu takich unika.

Ah ludzie są beznadziejni.

Masz błędne postrzeganie rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradoks
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz błędne postrzeganie rzeczywistości.

Widzę to czego nie widzą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Paradoks napisał:

Widzę to czego nie widzą inni.

Ludzie z omamami tak mają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Bycie za dobrym zbyt dostępnym jest złe. Znudzisz się a kobieta zmieni na lepszy model. Ludzie lubią ludzi, którzy są rozmowni ale robią to dla zabawy i rozrywki. Jak ktoś poważnie traktuje rozmowę albo pomoc to jest olewany albo wykorzystywany. Ludzie lubią kabareciarzy flirciarzy/ry i luzaków, bo to daje im zabawę rozrywkę i jest czymś innym niż oni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Bycie za dobrym zbyt dostępnym jest złe. Znudzisz się a kobieta zmieni na lepszy model. Ludzie lubią ludzi, którzy są rozmowni ale robią to dla zabawy i rozrywki. Jak ktoś poważnie traktuje rozmowę albo pomoc to jest olewany albo wykorzystywany. Ludzie lubią kabareciarzy flirciarzy/ry i luzaków, bo to daje im zabawę rozrywkę i jest czymś innym niż oni są.

U mnie w robocie jeden drugiemu pomaga i jakoś nie ma takiego wykorzystania. Potem kolega za to postawi mi piwo i od razu robi się milej. Tu nie chodzi o bycie klownem tylko o posiadanie umiejętności interpersonalnych i to w obie strony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

U mnie w robocie jeden drugiemu pomaga i jakoś nie ma takiego wykorzystania. Potem kolega za to postawi mi piwo i od razu robi się milej. Tu nie chodzi o bycie klownem tylko o posiadanie umiejętności interpersonalnych i to w obie strony. 

Jesteście starsi, ale wśród młodych właśnie takie bycie ,,klownem" ,,cwaniaczkiem"powoduje bycie popularnym. U dziewczyn też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

U mnie w robocie jeden drugiemu pomaga i jakoś nie ma takiego wykorzystania. Potem kolega za to postawi mi piwo i od razu robi się milej. Tu nie chodzi o bycie klownem tylko o posiadanie umiejętności interpersonalnych i to w obie strony. 

No, ja jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś mi w czyms pomógł w zamian. Nie przypominam sobie. Aha, bo prawie nigdy o to nie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Onsam napisał:

No, ja jakoś nie zauważyłem, żeby ktoś mi w czyms pomógł w zamian. Nie przypominam sobie. Aha, bo prawie nigdy o to nie proszę.

To dziwne co piszesz. Przecież to normalne prosić kogoś o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteście starsi, ale wśród młodych właśnie takie bycie ,,klownem" ,,cwaniaczkiem"powoduje bycie popularnym. U dziewczyn też.

Niedawno skończyłem studia. Chyba nie jestem jeszcze taki stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko

Bądź sobą bo udawanie kogoś innego niż naprawdę jesteś prędzej czy później wyjdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Powiem Wam coś. Koleżankę, z którą pracowałem blisko niej tzn. praktycznie lubili wszyscy. Zawsze ładnie ubrana zadbana, uśmiechnięta, towarzyska, pogodna. rozmowna. pogada z każdym. Tez bym tak chciał, żeby i mnie bardziej lubili, ale jak się stać taką wersją męską takiej niuni? No wiecie, jest sobie kobietka, troche kusząca to obcisłe tamto ładne włoski miły głos. Czy tylko kobiety mogą takie "grać" lib tak przyciągac do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
15 minut temu, Gość Gość napisał:

To dziwne co piszesz. Przecież to normalne prosić kogoś o pomoc.

Nigdy nie odmówiłem. To były zawsze kobiety. Czasem chyba dlatego żeby poprzebywac bliżej chwilę, tak mi się wydaje albo to moa wyobraźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
Przed chwilą, Gość Onsam napisał:

Powiem Wam coś. Koleżankę, z którą pracowałem blisko niej tzn. praktycznie lubili wszyscy. Zawsze ładnie ubrana zadbana, uśmiechnięta, towarzyska, pogodna. rozmowna. pogada z każdym. Tez bym tak chciał, żeby i mnie bardziej lubili, ale jak się stać taką wersją męską takiej niuni? No wiecie, jest sobie kobietka, troche kusząca to obcisłe tamto ładne włoski miły głos. Czy tylko kobiety mogą takie "grać" lib tak przyciągac do siebie?

Jeszcze dodam, że to jej wszyscy mówili dzień dobry a mnie prawie nikt. Zwłaszcza faceci. Czyżby za wygląd i bycie kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Jeszcze dodam, że to jej wszyscy mówili dzień dobry a mnie prawie nikt. Zwłaszcza faceci. Czyżby za wygląd i bycie kobietą?

Współczuje. Ze mną się wszyscy witają. Jak widać dobre wychowanie nie wszędzie występuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Współczuje. Ze mną się wszyscy witają. Jak widać dobre wychowanie nie wszędzie występuje. 

Przechodzi taki gośćiu rano korytarzem przez 5 lat, jej zawsze dzień dobry. Inne kobiety młode pojawiły się na 2-3 miesiace, tez im. Później wchodzą różni faceci. Zawsze jej dzeń dobry. Nigdy mnie. Czuję się gorszy niestety bo nie jestem "niunią", ew kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Potrzebujesz hołdów autorze? Wszyscy powinni cię lubić? A dlaczego? Bo pomagasz i robisz przysługi, zbierasz "punkty "? To nie jest bezinteresowna pomoc z twojej strony, toteż nie oczekuj bezinteresownego" lubienia". Ty taaak "pomagasz", a oni, niewdzięcznicy, nie padają przed tobą na kolana. Czuję tu manię wyższości i przekonanie o własnej wyjątkowości. Jednego brakuje- uczciwego serca. Dobrzy, serdeczni ludzie wręcz " świecą" swoim światłem, i przyciągają innych. Pomijam pozerów i clownów, ich światło jest sztuczne, mądry człowiek od razu wyczuje różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertyk z wyboru ludzi
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Potrzebujesz hołdów autorze? Wszyscy powinni cię lubić? A dlaczego? Bo pomagasz i robisz przysługi, zbierasz "punkty "? To nie jest bezinteresowna pomoc z twojej strony, toteż nie oczekuj bezinteresownego" lubienia". Ty taaak "pomagasz", a oni, niewdzięcznicy, nie padają przed tobą na kolana. Czuję tu manię wyższości i przekonanie o własnej wyjątkowości. Jednego brakuje- uczciwego serca. Dobrzy, serdeczni ludzie wręcz " świecą" swoim światłem, i przyciągają innych. Pomijam pozerów i clownów, ich światło jest sztuczne, mądry człowiek od razu wyczuje różnicę.

Nie chodzi o to, by wszyscy lubili, tylko ktokolwiek. Ja akurat pomagam bezinteresownie i jestem uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"Lubieli" ...moze naucz sie najpierw poprawnie pisac to i znajomych szybko znajdziesz. Ty studiujesz? To chyba cudem zrobiles mature z taka znajomoscia jezyka polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×