Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy przedszkolaków czy od razu po pracy lecicie po dziecko?

Polecane posty

Gość Gość

Współczuję dzieciom niektórych matek z tego tematu 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio obchodzą was cudze dzieciory? Dla mnie nawet lepiej, że są olewane przez rodziców, im więcej takich tym lepiej dla mojego dziecka - na wszelkich płaszczyznach będzie wypadało lepiej, zarówno emocjonalnie jak i w nauce, być może nawet fizycznie, ale tu pewności nie mam. Więc proszę nie tłumaczyć tumanom podstaw psychologii dziecięcej, bo jak nie daj boże wezmą sobie do serca, to mój syn na tym traci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dzieci, nie dzieciory😫 

Czy obchodzą? Trochę tak, po prostu mi ich żal, że mają za matki skończone egoistki i ignorantki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
Dnia 29.07.2019 o 22:13, Gość Makabraaa napisał:

Pracuje w żłobku.

Znam rozkład pracy rodziców i wiem o której przychodzą po dzieciaki. Wiem tez, kiedy się im przeciąga (nie ważne dla mnie czy zakupy, fryzjer czy kosmetyczka). Ja jestem w pracy i zajmuje się maluchami. Mowa o uczciwych rodzicach oczywiście. 

Matki które siedzą z drugim dzieckiem w domu to już inna story- ohhh jej jak im ciężko etc. Zawsze się nad tym zastanawiam po co komu dodatkowe dzieci skoro to takie męczące być z nimi. Matki już trzęsą portkami na weekendy booo dwojka (czy trójka) w domu! Pani wie co oni wyprawiaja-główne pytanie. A no nie wiem, bo w kompetencje wychowawcze rodzica nie wchodzę. 

Moze oddac do okienka życia i po kłopocie? 

Mam nadzieje ze kiedyś wy na starość zostaniecie bez tych swoich dzieci bo teraz to wy je opuszczacie. 

A czy Ty masz dzieci?

Ja mam w domu dwójkę dzieci z różnicą 2 lata i 8 miesięcy. Starsza poszła jako trzylatka do przedszkola. Dopiero mając dwójkę dzieci z taką różnicą wieku zrozumiałam jak to trudno zająć się takimi maluchami. Karmienie młodszej na początku trwało 1,5 godziny. Zazdrosna starsza siedziała mi na kolanach gdy karmiłam młodszą. Z gotowaniem dla starszej były duże problemy, bo młodsza spała w łóżeczku góra 15 minut i już chciała na ręce albo do cyca. Jak już młodsza zaczęła raczkować to wszędzie chciała wejść. Ciężko było ze starszą usiąść do stołu i np. malować albo usiąść na podłodze i układać puzzle, bo już młodsza zabierała. Mnóstwo jest roboty przy takiej dwójce dzieci, gdy każde je co innego i każde wymaga innej opieki, innych zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dzieci, nie dzieciory😫 

Czy obchodzą? Trochę tak, po prostu mi ich żal, że mają za matki skończone egoistki i ignorantki.

No sorry, takie jest życie. Albo ich dzieci albo twoje. Zdecydowanie wolę, żeby obcym dzieciakom gorzej szło w życiu przez problemy emocjonalne, bo moje dziecko tylko na tym zyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość Ola napisał:

A czy Ty masz dzieci?

Ja mam w domu dwójkę dzieci z różnicą 2 lata i 8 miesięcy. Starsza poszła jako trzylatka do przedszkola. Dopiero mając dwójkę dzieci z taką różnicą wieku zrozumiałam jak to trudno zająć się takimi maluchami. Karmienie młodszej na początku trwało 1,5 godziny. Zazdrosna starsza siedziała mi na kolanach gdy karmiłam młodszą. Z gotowaniem dla starszej były duże problemy, bo młodsza spała w łóżeczku góra 15 minut i już chciała na ręce albo do cyca. Jak już młodsza zaczęła raczkować to wszędzie chciała wejść. Ciężko było ze starszą usiąść do stołu i np. malować albo usiąść na podłodze i układać puzzle, bo już młodsza zabierała. Mnóstwo jest roboty przy takiej dwójce dzieci, gdy każde je co innego i każde wymaga innej opieki, innych zabaw.

A ...isz. Widać nie nadajesz się do tego. Ja spełniam się w opiece nad trójką i leje z was leniwe mamuśki za 5 groszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Serio obchodzą was cudze dzieciory? Dla mnie nawet lepiej, że są olewane przez rodziców, im więcej takich tym lepiej dla mojego dziecka - na wszelkich płaszczyznach będzie wypadało lepiej, zarówno emocjonalnie jak i w nauce, być może nawet fizycznie, ale tu pewności nie mam. Więc proszę nie tłumaczyć tumanom podstaw psychologii dziecięcej, bo jak nie daj boże wezmą sobie do serca, to mój syn na tym traci. 

tak?

a to ciekawe, bo historia tego nie potwierdza aby dzieci trzymane troskliwie pod ...eniunią mamci przejawiały wybitne cechy lidera, przywódcy, samodzielności, które kształtowane są u dzieci nauczonych kultury samodzielnego nie-inwazyjnego spędzania czasu.

karmisz się pop-psychologią i powtarzasz bezrefleksyjnie slogany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

No skoro dla ciebie zmęczenie przedszkolaka to abstrakcja to odesłałam cię do psychologa, żeby ci uświadomił pewne rzeczy.

Rozumiem, że jak matka odbierze dziecko o 17:30 to o 18 są w domu a ona nie jest ani głodna ani zmęczona i z miejsca idzie jeszcze np na rower czy plac zabaw? Napewno 😂 jest zapewne szczęśliwa, że jest 18 a dziecko ma dość 😂 weźcie się nie ośmieszajcie😂 

czyli nie masz własnego zdania, nie dopuszczasz indywidualnych predyspozycji jednostki a ratunku szukasz w cudzym - wątpliwym - autorytecie psychologa - tyle z twojego WŁASNEGO rozumu uwarunkowanego tym co podpowie psycholog :D

tak, 18 to jeszcze wczesna godzina i można na spokojnie zrobić wiele rzeczy z kumatym 4 i 5 latkiem. wystarczy nie hodować zamuleńca pod dachem, ale jak tu dowiedziałam się, że męczą pańcie wycieczki :O to wymiękłam skoro młode kobiety najchętniej zamknęłyby się w swoich 4 ścianach, nie wyjeżdżały to i nie dziwne, że biegiem lecą po pracy po dziecko i do domu odpoczywać bo taaaakie zmęczone życiem. takowa choćby o ten  plac zabaw na pewno nie zahaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
20 minut temu, Gość Gość napisał:

A ...isz. Widać nie nadajesz się do tego. Ja spełniam się w opiece nad trójką i leje z was leniwe mamuśki za 5 groszy 

Dzieci są różne. Jak się ma potulne dzieci, to można mieć i piątkę. Gorzej jak się ma dzieci z silnym od małego charakterem. Ale wiadomo kafeterianki wszystko wiedzą lepiej. A gdzie w mojej wypowiedzi widać lenistwo? Akurat jestem bardzo pracowitą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
25 minut temu, Gość Gość napisał:

A ...isz. Widać nie nadajesz się do tego. Ja spełniam się w opiece nad trójką i leje z was leniwe mamuśki za 5 groszy 

Jak jesteś taka mądra to powiedz mi jak mam ugotować obiad dla starszego dziecka jak młodsze karmię 1,5 godziny i młodsze śpi góra 15 minut w łóżeczku i już chce na ręce i tak codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Ola napisał:

Dzieci są różne. Jak się ma potulne dzieci, to można mieć i piątkę. Gorzej jak się ma dzieci z silnym od małego charakterem. Ale wiadomo kafeterianki wszystko wiedzą lepiej. A gdzie w mojej wypowiedzi widać lenistwo? Akurat jestem bardzo pracowitą osobą.

taaaa

koleżanka miała niby HNB taka była przewrażliwiona, że aż małżeństwo wisiało jej na włosku, nie widziała nic poza dzieckiem, które je terroryzowało i mąż podjął męską decyzję: ja wyjeżdżam na wakacje do Chorwacji, jest tez bilet dla Ciebie - mała idzie do moich rodziców na tydzień a my lecimy odpocząć, jak tak będzie dalej to nasza rodzina nie przetrwa.

oj ile było ryków, żalów, że nie czuły sqwysyn, jak tak można bidnego roczniaka zostawić na pastwę losu

on na spokojnie: okej, ja lecę Ty sobie siedź i daj sobie wchodzić na głowę

no i co? polecieli.

i po powrocie szok: dziecko nauczyło sie spać samodzielnie, nie wymuszać płaczem, nie piszczało bez powodu etc. stara szkoła teściów dała radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość gość napisał:

 

tak, 18 to jeszcze wczesna godzina i można na spokojnie zrobić wiele rzeczy z kumatym 4 i 5 latkiem. wystarczy nie hodować zamuleńca pod dachem, ale jak tu dowiedziałam się, że męczą pańcie wycieczki :O to wymiękłam skoro młode kobiety najchętniej zamknęłyby się w swoich 4 ścianach, nie wyjeżdżały to i nie dziwne, że biegiem lecą po pracy po dziecko i do domu odpoczywać bo taaaakie zmęczone życiem. takowa choćby o ten  plac zabaw na pewno nie zahaczy

Kolejna mądra. Mam akurat w domu 4 latkę w domu i nie sądzę, że moje dziecko po 8 godzinach spędzonych w przedszkolu by chciało jeszcze jechać na wycieczkę o 18. Najczęściej dziecko po długim pobycie w przedszkolu po kilkunastu minutach w samochodzie zaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Ola napisał:

Jak jesteś taka mądra to powiedz mi jak mam ugotować obiad dla starszego dziecka jak młodsze karmię 1,5 godziny i młodsze śpi góra 15 minut w łóżeczku i już chce na ręce i tak codziennie...

Tak, tak, dziecko śpi 15 minut w ciągu doby, doktorze, co to może oznaczać? Niedo...ie mózgowe u matki, która myśli, że ktoś uwierzy w taki kit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Ola napisał:

Jak jesteś taka mądra to powiedz mi jak mam ugotować obiad dla starszego dziecka jak młodsze karmię 1,5 godziny i młodsze śpi góra 15 minut w łóżeczku i już chce na ręce i tak codziennie...

to nie bierz na ręce, jesteś za miękka i dajesz sobie wejść na łeb to tak masz.

ja nie wiem, ale faceci mają do tego większy dystans i elastyczniejsze poczucie

pamiętam jak sąsiad wychodził z wrzaskunem na spacer. gdyby była to sąsiadka to ło jeny gadałaby, szybko by leciała z wózkiem, wyjmowałaby i tulkała bo co ś nieprawdopdoobnego MAŁE DZIECKO PŁACZE

a sąsiad? na spokojnie do parku z jeziorkiem, bez pośpiechu w tymczasie dziecko ryk ogląda się na wszystkie świata strony

chodzi po parku a z wózka buuuuuuu łuuuuu hry hry

usiadł na ławce, sms czyta w akompaniamencie buuuuu łyyyyy

dobra, padać zaczyna zawija się do domu buuuuu łyyyy hry hry

w końcu podeszłam i pytam się mały panu płacze co pan nic nie robisz z tym, a on na spokojnie PRZECIEŻ ON CAŁY CZAS WYJE, MNIE TO JUŻ NIE RUSZA :d

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Ola napisał:

Dzieci są różne. Jak się ma potulne dzieci, to można mieć i piątkę. Gorzej jak się ma dzieci z silnym od małego charakterem. Ale wiadomo kafeterianki wszystko wiedzą lepiej. A gdzie w mojej wypowiedzi widać lenistwo? Akurat jestem bardzo pracowitą osobą.

Aha, rozwydrzone bachory to teraz silny charakter? A lenistwo aż bije z prób usprawiedliwiania migania się od obowiązku opieki nad dzieckiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
5 minut temu, Gość gość napisał:

taaaa

koleżanka miała niby HNB taka była przewrażliwiona, że aż małżeństwo wisiało jej na włosku, nie widziała nic poza dzieckiem, które je terroryzowało i mąż podjął męską decyzję: ja wyjeżdżam na wakacje do Chorwacji, jest tez bilet dla Ciebie - mała idzie do moich rodziców na tydzień a my lecimy odpocząć, jak tak będzie dalej to nasza rodzina nie przetrwa.

oj ile było ryków, żalów, że nie czuły sqwysyn, jak tak można bidnego roczniaka zostawić na pastwę losu

on na spokojnie: okej, ja lecę Ty sobie siedź i daj sobie wchodzić na głowę

no i co? polecieli.

i po powrocie szok: dziecko nauczyło sie spać samodzielnie, nie wymuszać płaczem, nie piszczało bez powodu etc. stara szkoła teściów dała radę :)

To na czym ta stara szkoła teściów polegała? Zdradź szczegóły. Niech wszyscy wiedzą jak wychować dzieci. Bez lania oczywiście. Ja jestem bardzo konsekwentna i np. za brzydkie zachowanie potrafię zostawić z tatą zamiast zabrać ze sobą dziecko albo nie dać ciasta, które jest w domu, a które dziecko bardzo lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak, dziecko śpi 15 minut w ciągu doby, doktorze, co to może oznaczać? Niedo...ie mózgowe u matki, która myśli, że ktoś uwierzy w taki kit

15 minut w ciągu dnia. Wieczorem zasypia około 21 i jeszcze budzi się w nocy na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ola napisał:

To na czym ta stara szkoła teściów polegała? Zdradź szczegóły. Niech wszyscy wiedzą jak wychować dzieci. Bez lania oczywiście. Ja jestem bardzo konsekwentna i np. za brzydkie zachowanie potrafię zostawić z tatą zamiast zabrać ze sobą dziecko albo nie dać ciasta, które jest w domu, a które dziecko bardzo lubi.

Przebywanie z tatusiem jako kara 😮 no nieźle... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

Kolejna mądra. Mam akurat w domu 4 latkę w domu i nie sądzę, że moje dziecko po 8 godzinach spędzonych w przedszkolu by chciało jeszcze jechać na wycieczkę o 18. Najczęściej dziecko po długim pobycie w przedszkolu po kilkunastu minutach w samochodzie zaśnie.

to po co posłałaś dziecko do przedszkola na drugim końcu miasta?

po przedszkolu na piechotę spacer i zahacza się czy to o park, czy to o plac zabaw a autorka wspominała o zakupach i dziecko się dostosuje o ile nie jest właśnie flegmatykiem, którego łapie po 18 śpiączka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

to po co posłałaś dziecko do przedszkola na drugim końcu miasta?

po przedszkolu na piechotę spacer i zahacza się czy to o park, czy to o plac zabaw a autorka wspominała o zakupach i dziecko się dostosuje o ile nie jest właśnie flegmatykiem, którego łapie po 18 śpiączka

Tu akurat mogła takie przedszkole akurat dostać, czasem nic nie poradzisz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przebywanie z tatusiem jako kara 😮 no nieźle... 

już mam obraz mamciusi, która przyspawała do siebie dziecko uświadamiając mu, że świat jest be jedynie z mamusią bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ola napisał:

15 minut w ciągu dnia. Wieczorem zasypia około 21 i jeszcze budzi się w nocy na karmienie.

Weź już się nie zakopuj we własnych kłamstwach. Dawaj konkrety. Wiek dziecka i dokładnie ile i kiedy śpi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tu akurat mogła takie przedszkole akurat dostać, czasem nic nie poradzisz 

jak to dostać? a komercyjnych do wyboru do koloru tylko trzeba nie traktować dziecka jak odpadu i wybrać dla niego co najlepsze, a nie oszczędzać na nim. później nie ma się co dziwić, że wasze dzieci po godz. 15 nie mają zapewnionych zajęć i się nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Aha, rozwydrzone bachory to teraz silny charakter? A lenistwo aż bije z prób usprawiedliwiania migania się od obowiązku opieki nad dzieckiem 

Też tak kiedyś myślałam, aż trafił mi się taki egzemplarz z silnym charakterem. Bić nie zamierzam. Ale już nawet nie trzeba, bo mała właśnie skończyła 4 lata i już jest duuuużo spokojniejsza i dojrzewa, wykazuje się coraz większym rozsądkiem i mądrością życiową. Ale odkąd skończyła 1,5 roku do teraz było bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

jak to dostać? a komercyjnych do wyboru do koloru tylko trzeba nie traktować dziecka jak odpadu i wybrać dla niego co najlepsze, a nie oszczędzać na nim. później nie ma się co dziwić, że wasze dzieci po godz. 15 nie mają zapewnionych zajęć i się nudzą.

Przedszkole to nie jest mały wydatek, zejdź na ziemię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Ola napisał:

To na czym ta stara szkoła teściów polegała? Zdradź szczegóły. Niech wszyscy wiedzą jak wychować dzieci. Bez lania oczywiście. Ja jestem bardzo konsekwentna i np. za brzydkie zachowanie potrafię zostawić z tatą zamiast zabrać ze sobą dziecko albo nie dać ciasta, które jest w domu, a które dziecko bardzo lubi.

KONSEKWENCJA

jak jest godzina snu to choćby się waliło i paliło i mały wierzgał to nikogo nie ruszy jego wymuszony płacz i idzie spać. może sobie wymuszać i 15 minut płaczem.

na zasadzie: sucha pieluszka, nakarmiony to nie ma powodu do narzucania rodzinie swoich kaprysów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Przebywanie z tatusiem jako kara 😮 no nieźle... 

Co za interpretacja. Dziecko miało obiecane wyjście, a po prostu za karę musiało zostać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przedszkole to nie jest mały wydatek, zejdź na ziemię 

hahaha, poniżej najniższej krajowej, wystarczy nie oszczędzać na dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ola napisał:

Też tak kiedyś myślałam, aż trafił mi się taki egzemplarz z silnym charakterem. Bić nie zamierzam. Ale już nawet nie trzeba, bo mała właśnie skończyła 4 lata i już jest duuuużo spokojniejsza i dojrzewa, wykazuje się coraz większym rozsądkiem i mądrością życiową. Ale odkąd skończyła 1,5 roku do teraz było bardzo ciężko.

Co wy macie z tym biciem? Mamy XXI wiek, nikt nikomu czegoś takiego nawet nie zaproponuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

hahaha, poniżej najniższej krajowej, wystarczy nie oszczędzać na dziecku

Wysmiewasz się z tych, którym gorzej powodzi się finansowo czy skąd ten śmiech? Bo nie rozumiem jak chcesz wychować dzieci dając im takie wzorce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×