Mr & Mrs Harmony

Jaka to ...Wstyd mi za takich ludzi , serio żenująca baba 

Pooznaczam może ktoś da za darmo nie ma własnego zdania ! Żenada , dorosła baba pokazuje prezent od mamy . Lecz się Kasiu oj lecz . Nie masz żadnych wzorców i wartości 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Pooznaczam może ktoś da za darmo nie ma własnego zdania ! Żenada , dorosła baba pokazuje prezent od mamy . Lecz się Kasiu oj lecz . Nie masz żadnych wzorców i wartości 

To nawet nie prezent, ale coś co może wybrać. Z okazji urodzin, które miała w sierpniu. Chryste, czy ona to wymyśla na poczekaniu?  Przy okazji oznaczy marki, może ktoś coś rzuci. ŻE-NU-JĄ-CE.

41 minut temu, Gość Gosc napisał:

To nawet nie prezent, ale coś co może wybrać. Z okazji urodzin, które miała w sierpniu. Chryste, czy ona to wymyśla na poczekaniu?  Przy okazji oznaczy marki, może ktoś coś rzuci. ŻE-NU-JĄ-CE.

Ta baba nie ma własnego zdania . Robi wszystko pod publikę i dla giftów . Ona powinna mamie zrobić prezent 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ta baba nie ma własnego zdania . Robi wszystko pod publikę i dla giftów . Ona powinna mamie zrobić prezent 

Kiedyś dostała jakieś kremy i oddała mamie ciesząc się, ze ma z głowy prezent na (chyba) Dzień Mamy. Taki typ

Harmonka robi wszystko aby sie nie zestarzec aby maz nie wymienil jej na mlodszy model.... 

I znowu to samo! Skończyła się współpraca z Baborem to nagle ich produkty nie są dobre dla jej skóry. To nic, że wcześniej była tam 3 razy w tygodniu i zachwalała. 

czy nikt nie może powiedzieć tej Pani ,że jest żenująca nie robiąc absolutnie nic i dorabiając sobie przy tym ...yczne pojęcie "holistyczny"do wszystkiego ?jak Boga kocham nie ma na insta drugiej takiej osoby ,która zawodowo zajmuje się niczym

Historia ze zgubionym telefonem: wtf?

Napewno ktos oddal ten telefon i ona jest wzruszona bo nikt nie ukradl i ocenili pochopnie doda tekst na bloga 

To w końcu była spokojna w tej całej sytuacji, czy wpadła jak wariatka do przedszkola? Już się pogubilam

I kolejna wymyslona historyjka.... ona ma umysl fantazujacego dziecka

Jak ja uwielbiam Hej historyjki- moze faktycznie powinna ebooka wydać  ze wszystkimi niewyobrażalnymi sytuacjami, jakie ja spotkały- zaczalwszy od ludzi palących w samochodach (z dziećmi), chlopcodziewczynek i wszelkiej maści osób, które z całego tłumu wybrały właśnie ja do pomocy. 

Kupilabym!

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

I kolejna wymyslona historyjka.... ona ma umysl fantazujacego dziecka

Ostatnio moja przyjaciółka zgubiła telefon w kinie i zadzwonili do niej, że jest do odebrania w biurze? Czy mogę już otwierać bloga z takimi przygodami? Jak myślicie?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ostatnio moja przyjaciółka zgubiła telefon w kinie i zadzwonili do niej, że jest do odebrania w biurze? Czy mogę już otwierać bloga z takimi przygodami? Jak myślicie?

Edit:

Zadzwonili oczywiście do jej taty, nie do niej. 

10 minut temu, Gość Iphone napisał:

Jak ja uwielbiam Hej historyjki- moze faktycznie powinna ebooka wydać  ze wszystkimi niewyobrażalnymi sytuacjami, jakie ja spotkały- zaczalwszy od ludzi palących w samochodach (z dziećmi), chlopcodziewczynek i wszelkiej maści osób, które z całego tłumu wybrały właśnie ja do pomocy. 

Kupilabym!

Obawiam się, że to się może skończyć książką! Już kiedyś ktoś pytał w Q&A, kiedy napisze książkę.

ja Nie rozumiem. Jak ktoś oddzwonił jak miała zablokowany telefon ?

10 minut temu, Gość Terefere napisał:

ja Nie rozumiem. Jak ktoś oddzwonił jak miała zablokowany telefon ?

No właśnie. Też mnie to zastanowiło 

w find my IPHOne jest taka opcja. Telefon wydaje dźwięk i mimo ze jest zablokowany to można na niego wysłać wiadomosc która pokazuje się na zablokowanym ekranie z opcja oddzwonienia. 

Pewnie byłaby to spoko historyjka gdyby nie wszystkie wcześniejsze, bo serio zaczyna tracić to powtarzalnością. 

Chociaz nie, jest nowy wątek: mąż sir wkurzył, no tak, w końcu ktoś na te telefony pracuje ;). 

Ja tylko czekam jak ktoś do niej oddzwoni na zgubione aurpodsy :)))))

Dobrze, że w tej całej sytuacji znów znalazła sposobność i czas, by porozmawiać o emocjach

A skąd wiedział ten starszy pan, że są jakieś dziewczynki?

Haha co za bzdura i ludzie w to wierzą ? Psychiatra się kłania ileż można kłamać ? ! Wstyd , i te rozbieżności w zeznaniach . Książki piszą ludzie , którzy są pasjonatami i coś wiedza na ten temat a nie ludzie nikt z przepisami na pomidory w maśle

Hahahahha dziewczyny:

”wczoraj ukradli mi telefon” 

akapit dalej 

„musiał mi wypaść z kieszeni” 

komentarze?!?

No i Martin miał racje ze żona nieogar i zgubiła telefon.

wiec ona może powtarzać ze niewłaściwie została oceniona ale fakty są takie ze nie pracuje i nie szanuje rzeczy. Trudno się dziwić ze Martin się wkurzył 

4 minuty temu, Gość Cxx napisał:

No i Martin miał racje ze żona nieogar i zgubiła telefon.

wiec ona może powtarzać ze niewłaściwie została oceniona ale fakty są takie ze nie pracuje i nie szanuje rzeczy. Trudno się dziwić ze Martin się wkurzył 

Swoja droga ciekawe co by bylo gdyby faktycznie nie odzyskala telefonu.... czy mezus kupił by jej drugiego..... a nie sorry zapomnialam ze jeszcze ma stary telefon.... to pewnie by korzystala ze starego hahahhaa

No pewnie nje ma, bo od razu chciała sprzedac. Większość ludzi, których znam, zostawia stare tel dla dzieci... 

A tak swoja droga to ciekawe co tam u nich sie musi dziac ze dziecko ktore widzi i slyszy rozzloszonego rodzica mowi ze ten juz nie kocha mamy - to nie jest normalne zachowanie 

A jaki byl koniec tej historii bo cos nie widze ciagu dalszego w komentarzach

4 minuty temu, Gość Ghj napisał:

A jaki byl koniec tej historii bo cos nie widze ciagu dalszego w komentarzach

Ze niby telefon na parkingu znalazl jakis facet ktory nie mial czasu oddac od razu tylko jezdzil z tym telefonem.... i wieczorem kiedy oddawal telefon to facet nie chcial znaleznego  i jeszcze dal im warzywa i owoce bo pracuje na gieldzie czy targu z owocami itd itd.... 

cala to historia to jakas wierutna bzdura totalna.... po pierwsze skoro widzieli ze telefon sie przemieszcza to po odebraniu dzieci pojechali by sladem tego co pokazuje apka na mapie i starali sie odnalezc goscia - a oni normalnie jakby nigdy nic sie nie stalo pojechali do domu a on dopiero pozniej stwierdzil ze jedzie na policje..... ale na nia nie dotarl bo odezwal sie facet ktory znalazl telefon.... jeszcze historii tak grubymi nicmi szytej to nie czytalam

1 minutę temu, Gość Ggg napisał:

Ze niby telefon na parkingu znalazl jakis facet ktory nie mial czasu oddac od razu tylko jezdzil z tym telefonem.... i wieczorem kiedy oddawal telefon to facet nie chcial znaleznego  i jeszcze dal im warzywa i owoce bo pracuje na gieldzie czy targu z owocami itd itd.... 

cala to historia to jakas wierutna bzdura totalna.... po pierwsze skoro widzieli ze telefon sie przemieszcza to po odebraniu dzieci pojechali by sladem tego co pokazuje apka na mapie i starali sie odnalezc goscia - a oni normalnie jakby nigdy nic sie nie stalo pojechali do domu a on dopiero pozniej stwierdzil ze jedzie na policje..... ale na nia nie dotarl bo odezwal sie facet ktory znalazl telefon.... jeszcze historii tak grubymi nicmi szytej to nie czytalam

Nawet jesli nie od razu z dziecmi za przemieszczajxym sie telefonem to dzieci do domu a potem od razu sladem telefonu - tak by chyba zrobil kazdy gdyby taka sytuacja sie mu przydarzyla