Kocham faceta, z którym mailuje

Czy to normalne? Nigdy się nie spotkaliśmy,  ale kocham bo 

Ja poznałam faceta na gg pisaliśmy sporo, zbliżyliśmy się do siebie strasznie do tego stopnia że wszystko chcieliśmy o sobie wiedzieć, każda jego wiadomość dawała mi uśmiech, zaczęliśmy się o siebie martwić myśleć o sobie non stop. Kiedy mogliśmy to dzwoniliśmy do siebie, potrafiliśmy rozmawiać godzinami . Jednak zaszło to za daleko zakochaliśmy się w sobie bez pamięci... a nie powinniśmy ....  

Wiem o tym że to był facet z którym mogła bym być najsfzesliwsza na świecie, niestety mam swoją rodzine a czasu nie cofnę. 

Więc wierze że można się zakochać w kimś kogo realnie się nie widziało, a nawet wiem że taka miłość może być silniejsza!!!! 

Powodzenia! Obyś ty nie musiała teraz cierpieć z tego powodu tak jak ja....

Też to przechodziłam. Poznałam go na Kafe. Na początku była fajna znajomość.  Po czasie zakochałam się. To trwało kilka lat, bez spotkań w realu. Wciąż boli.

Straszne czasy  nastały, chyba tyle mogę napisać na ten temat, ludzie zako...ą się w komórkach, @. Total rozp...... w głowach 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Też to przechodziłam. Poznałam go na Kafe. Na początku była fajna znajomość.  Po czasie zakochałam się. To trwało kilka lat, bez spotkań w realu. Wciąż boli.

Porażka

4 minuty temu, Gość Mar_CIN napisał:

Straszne czasy  nastały, chyba tyle mogę napisać na ten temat, ludzie zako...ą się w komórkach, @. Total rozp...... w głowach 

Zako...a sie przez rozmowy, tyle, ze pisemne.

zakoch/uja

5 minut temu, Gość Mar_CIN napisał:

Straszne czasy  nastały, chyba tyle mogę napisać na ten temat, ludzie zako...ą się w komórkach, @. Total rozp...... w głowach 

Jeśli ktoś to przeżył to wie co to znaczy

8 minut temu, Gość ...... napisał:

Porażka

Możesz uznać , że jestem żałosna. Ale był mi bardzo bliski. I wiem, że to tylko moje wyobrażenie,  ale życie za bardzo mnie bolało. 

Przed chwilą, Gość ...... napisał:

Porażka

 Nie ma się z czego śmiać.Też aktualnie to przerabiam.Wcześniej śmiałam się sama jak można się zauroczyć poprzez pisanie. Znikł nagle z dnia na dzień.To boli. Brak szacunku do rozmówczyni. Przepaść tak bez wieści.Kobiety czy młode czy dojrzałe przeżywają takie sprawy.    

1 minutę temu, Gość gość napisał:

 Nie ma się z czego śmiać.Też aktualnie to przerabiam.Wcześniej śmiałam się sama jak można się zauroczyć poprzez pisanie. Znikł nagle z dnia na dzień.To boli. Brak szacunku do rozmówczyni. Przepaść tak bez wieści.Kobiety czy młode czy dojrzałe przeżywają takie sprawy.    

Trzeba myśleć, nie wiem czego się spodziewacie po lovelasach z kafe,co im sie nudzi i piszą to co co chcecie czytać 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Możesz uznać , że jestem żałosna. Ale był mi bardzo bliski. I wiem, że to tylko moje wyobrażenie,  ale życie za bardzo mnie bolało. 

Tak, zżywasz się z osobą Poprzez rozmowę, flirt czasem sprzeczki.To tak jak w realu.

6 minut temu, Gość gość napisał:

 Nie ma się z czego śmiać.Też aktualnie to przerabiam.Wcześniej śmiałam się sama jak można się zauroczyć poprzez pisanie. Znikł nagle z dnia na dzień.To boli. Brak szacunku do rozmówczyni. Przepaść tak bez wieści.Kobiety czy młode czy dojrzałe przeżywają takie sprawy.    

Mój nie zniknął,  ale okazało się,  że nie byłam dla niego jedyną. 

Bidulki,ja lovelasow nie tykam palcem,szkoda czasu

A co ja mam powiedzieć? Mój zniknął po mojej masturbacji przez kamerę.  Przestał się odzywać. Napisałam to wyjaśnić to powiedział,  że wszystko w porządku,  ale ma dużo pracy.  Więcej nie odezwał się. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bidulki,ja lovelasow nie tykam palcem,szkoda czasu

Przypuszczam ,że się sparzyłaś raz i to wystarczy by nie wchodzić w takie układy. Ja nigdy więcej już  tego nie zrobię. Pisałam tylko z jedna osobą. Choć nie wiem co się stało, nie ma go nigdzie.To jest najgorsze. Trzeba jakoś  powiedzieć, napisać że zakańcza się relacje. 

Do gościa co aktualnie przerabia zniknięcie- on z miasta na W ?

3 minuty temu, Gość ... napisał:

Do gościa co aktualnie przerabia zniknięcie- on z miasta na W ?

W każdym mieście tacy kochliwi są ,Wrocław,Poznań, Warszawa,Kraków  itp..szukają naiwnych,urozmaicają sobie czas pisaniem bajerów i dowartosciowuja swoje ego ,czasem majtki też 

20 minut temu, Gość gość napisał:

A co ja mam powiedzieć? Mój zniknął po mojej masturbacji przez kamerę.  Przestał się odzywać. Napisałam to wyjaśnić to powiedział,  że wszystko w porządku,  ale ma dużo pracy.  Więcej nie odezwał się. 

Nie, to u nas nie było kamerek, telefonów, zdjęć intymnych. Nie. Nie zgłupiałabym do tego stopnia. Dojrzała jestem, on też. Pokazałam mu swoje zdjęcie ale w awatarze na chwilę. Jestem przyjemna, uważaną za ładną kobietę.Na moją prośbę by coś wysłał, powiedział  że tak, dostanę coś. I za trzy dni znikł. Znam krótko kafeterię, bo ponad rok On stary user ale już  się nie udzielał na nicku. Praktycznie mało kto się loguje.

7 minut temu, Gość ... napisał:

Do gościa co aktualnie przerabia zniknięcie- on z miasta na W ?

Nie.

A oddałabyś mu nerkę gdyby potrzebował? Raczej nie. Więc to nie miłość. 

Naiwne.

Ja swojego znam przez tego maila dwa lata. On jest żonaty,  czasem piszemy o seksie i wymieniliśmy się zdjęciami. Nawet nago mu się pokazałam.  

Przed chwilą, Gość Mojo napisał:

Ja swojego znam przez tego maila dwa lata. On jest żonaty,  czasem piszemy o seksie i wymieniliśmy się zdjęciami. Nawet nago mu się pokazałam.  

Kobieto nic z tego nie masz. Zonaci są zawsze chętni na romans a ty z nim sexting robisz.

Przed chwilą, Gość L o q napisał:

Kobieto nic z tego nie masz. Zonaci są zawsze chętni na romans a ty z nim sexting robisz.

Wiem, że nic z tego nie mam. On nie chce się spotkać,  bo mówi i co potem? Może ma rację.  A ja nie mam siły skończyć z tym. A że to kocham to, gdy zachęca mnie do erotyzmu czuję podniecenie i robię to. 

6 minut temu, Gość Mojo napisał:

Wiem, że nic z tego nie mam. On nie chce się spotkać,  bo mówi i co potem? Może ma rację.  A ja nie mam siły skończyć z tym. A że to kocham to, gdy zachęca mnie do erotyzmu czuję podniecenie i robię to. 

13 minut temu, Gość Mojo napisał:

Ja swojego znam przez tego maila dwa lata. On jest żonaty,  czasem piszemy o seksie i wymieniliśmy się zdjęciami. Nawet nago mu się pokazałam.  

W jakim wieku jesteś?Ja nawet jak byłabym sex bomba,  nie zrobiłabym tego.

21 minut temu, Gość Mojo napisał:

Wiem, że nic z tego nie mam. On nie chce się spotkać,  bo mówi i co potem? Może ma rację.  A ja nie mam siły skończyć z tym. A że to kocham to, gdy zachęca mnie do erotyzmu czuję podniecenie i robię to. 

Chyba autoerotyzmu

Mam 35 lat. On nie chce się spotkać,  bo ma żonę. Kocham go jednak i kontakt przez maila przestaje mi wystarczać. Także erotyczny.