Gdy widzę ją i mijamy się patrząc sobie w oczy to

Czuję się jak Bóg, cudownie i że taka kobieta na mnie patrzy i to tak niezwykle jakbym coś dla niej znaczył. Świat dookoła wiruje i wszystko stoi w miejscu jest jak za mgłą i tylko ONA. Skąd się to bierze

To fakt, masz rozmarzone oczy

jaki ma kolor oczu?

Żadna kobieta nie pozwoli sobie bezkarnie patrzeć w oczy chyba, że ona tego bardzo chce, Ciebie chce 

16 minut temu, Gość Coś pięknego napisał:

Czuję się jak Bóg, cudownie i że taka kobieta na mnie patrzy i to tak niezwykle jakbym coś dla niej znaczył. Świat dookoła wiruje i wszystko stoi w miejscu jest jak za mgłą i tylko ONA. Skąd się to bierze

Macie się ku sobie

Magia

8 minut temu, Gość Aaa napisał:

Żadna kobieta nie pozwoli sobie bezkarnie patrzeć w oczy chyba, że ona tego bardzo chce, Ciebie chce 

Po co trollujesz? Gapienie się w oczy nic nie znaczy, może nawet znaczyć niechęć, sygnał antypatii 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po co trollujesz? Gapienie się w oczy nic nie znaczy, może nawet znaczyć niechęć, sygnał antypatii 

Naprawdę tak okazujesz niechęć ?

Jaki egzaltator. 

Mówiłam z własnego doświadczenia Nie lubię patrzeć w oczy obcym i ludziom których nie lubię. A dlugim spojrzeniem obdarowuje tylko jednego

1 minutę temu, Poetka napisał:

To milosc

Wiem, mam podobnie jak autor 

17 minut temu, Gość Aaa napisał:

Żadna kobieta nie pozwoli sobie bezkarnie patrzeć w oczy chyba, że ona tego bardzo chce, Ciebie chce 

Aż mi się zakręciło w brzuchu z radości. Oby myślała tak samo

6 minut temu, Poetka napisał:

To milosc

Miłość? Nawet nie byliśmy na randce ale czuję to od początku i u niej zauważyłem również, że coś jest na rzeczy

I tego Ci życzę

2 minuty temu, Gość Coś pięknego napisał:

Miłość? Nawet nie byliśmy na randce ale czuję to od początku i u niej zauważyłem również, że coś jest na rzeczy

Oby było jak myślisz, ja też tak myślałem i się srogo zawiodłem.

A coś poza spojrzeniem was łączy? Jest jakis kontakt, dotyk?

4 minuty temu, Gość Aaa napisał:

I tego Ci życzę

Byłoby fajnie nigdy nikt prawdziwie mnie nie kochał

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A coś poza spojrzeniem was łączy? Jest jakis kontakt, dotyk?

Zdarzyło się, otarła się jakby o mnie, podała mi swoją dłoń, a poza tym ja kiedyś ją dotknalem za rękę i.więcej nic

Tez warto spojrzeć jak dziewczyna traktuje innych facetów. Czy tylko Ciebie pożera wzrokiem, czy np. jest bardzo towarzyska i klei sie do wszystkich.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Tez warto spojrzeć jak dziewczyna traktuje innych facetów. Czy tylko Ciebie pożera wzrokiem, czy np. jest bardzo towarzyska i klei sie do wszystkich.

Właśnie nie, trzyma na dystans. Jest bardzo piękna u wiadomo, że by sobie coś pomyśleli. To taka kobieta z klasą, raczej wstrzemięźliwa w okazywaniu uczuć

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Oby było jak myślisz, ja też tak myślałem i się srogo zawiodłem.

Ja tez autorowi dobrze życzę, pomimo, że sam tez się zawiodłem. W moim przypadku spojrzenia nic nie znaczyły, olała mnie ostatecznie. Usłyszałem, ze nic z "tego" nie będzie i żebym dał jej spokój  

Zanim to usłyszałem tez jak autor byłem jak młody Bóg, az wyrok uśmiercił we mnie optymizm.

ale... oby w jego przypadku było lepiej

To tylko pozazdrościć

7 minut temu, Gość Coś pięknego napisał:

Zdarzyło się, otarła się jakby o mnie, podała mi swoją dłoń, a poza tym ja kiedyś ją dotknalem za rękę i.więcej nic

Podając dłoń mówiła coś?

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja tez autorowi dobrze życzę, pomimo, że sam tez się zawiodłem. W moim przypadku spojrzenia nic nie znaczyły, olała mnie ostatecznie. Usłyszałem, ze nic z "tego" nie będzie i żebym dał jej spokój  

Zanim to usłyszałem tez jak autor byłem jak młody Bóg, az wyrok uśmiercił we mnie optymizm.

ale... oby w jego przypadku było lepiej

Wyrok?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Wyrok?

No jak kochasz kogoś a ten ktoś kompletnie nie chce mieć z tobą nic wspólnego i jasno to komunikuje to jest to jak wyrok, smierć relacji. Spojrzenia mnie tylko zwodziły w fantazjach. A czemu się patrzyła mi w oczy? Nie wiem.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Ja tez autorowi dobrze życzę, pomimo, że sam tez się zawiodłem. W moim przypadku spojrzenia nic nie znaczyły, olała mnie ostatecznie. Usłyszałem, ze nic z "tego" nie będzie i żebym dał jej spokój  

Zanim to usłyszałem tez jak autor byłem jak młody Bóg, az wyrok uśmiercił we mnie optymizm.

ale... oby w jego przypadku było lepiej

A jak to wyglądało dokładniej u Was? Tylko spojrzenia czy coś jeszcze zauważyłeś? Ja zauważyłem złość o różne duuperele. O brak zagadywania i mojej inicjatywy. Jej zagadywanie, szukanie rozmowy gdzie naturalnie tego nie mamy

19 minut temu, Gość Coś pięknego napisał:

Zdarzyło się, otarła się jakby o mnie, podała mi swoją dłoń, a poza tym ja kiedyś ją dotknalem za rękę i.więcej nic

Warto zwrócić uwagę na jej reakcję na dotyk. Czy jej sie podobało, czy "uciekla jak poparzona". Ludzie obcy sobie uciekają od dotyku. Jesli Cie darzy sympatią, bedzie pozytywnie nastawiona. Choć z drugiej strony Twoj dotyk może ja zaskoczyć i zestresować.

2 minuty temu, Gość Coś pięknego napisał:

Właśnie nie, trzyma na dystans. Jest bardzo piękna u wiadomo, że by sobie coś pomyśleli. To taka kobieta z klasą, raczej wstrzemięźliwa w okazywaniu uczuć

A ty jak się wobec niej zachowujesz? Masz poważną minę, czy się do niej uśmieszasz a może  gapisz się tylko jak ciele na malowane wrota. Może dziewczyna po twoim zachowaniu poprostu nie wie co do niej czujesz i jakie masz zamiary. Uwierz mi że większość facetów  zachowuje się tak jak ty i na gapieniu się kończy. Wy poprostu lubicie patrzeć na ładne kobiety, a ona może już zwyczajnie nie przywiązuje do tego większej wagi. Tak więc jeśli chcesz zwrócić na siebie jej uwagę to musisz jej to jakoś delikatnie okazać zagadać do niej, stać się jej  dobrym kolegą. 

J.w.

3 minuty temu, Gość Coś pięknego napisał:

A jak to wyglądało dokładniej u Was? Tylko spojrzenia czy coś jeszcze zauważyłeś? Ja zauważyłem złość o różne duuperele. O brak zagadywania i mojej inicjatywy. Jej zagadywanie, szukanie rozmowy gdzie naturalnie tego nie mamy

Zmieniał jej się głos przy mnie, kręciła się czasami w pobliżu mnie niby przypadkiem. 

Momentami gdy wpadałem do niej z lipnym powodem ta wpadała w euforię, widziałem ze pragnie bliskości ze mną. 

Ale... coś się popsuło, za dużo chlapnąłem o uczuciach, wyszedłem na desperata i już nie kręci się koło mnie, unika mnie, dostałem bana na smsy i zakaz zagadywania jej. 

Taka historyjka o tym jak świat mi się zawalił bo zawierzyłem jej oczom, że jest w nich miłość. Dziś nie wiem co to bylo. 

Moze coś bylo ale fundamentem wielkiej miłości samo spojrzenie nie jest. Potrzeba dużo rozmów otwartości i zaufania, skąpe spojrzenia to raczej brak zaufania skoro na nich się kończy.