jak mozna rodzic kolejne dzieci majac jedno chore ?!

A po co sciagasz ode mnie watek?

12 minut temu, Gość Elka napisał:

Bylam ostatnio na pewnej konferencji, gdzie podkreslano ze wlasnie ZA jest dziedziczone.

w sumie znam sporo rodzin, gdzie kilkoro rodzenstwa ma ZA, nie znam rodozny gdzie byloby 2 niskofunkcjonujacych autystow.

ale to niestety ruletka, ciezko to przewidziec (mysle o ZA), znam tez rodzine, gdzie mlodzy ma autyzm, mysleli ze starszy jest zdrowy, a on w wieku 23 lat dostal diagnoze (narzeczona do wyslala)

co do dziewczyn i ZA - jest ich wiecej! Ale czesto nie dostana diagnizy bo objawy sa subtelne i inne niz u facetow! Np. Wiele kobiet z zaburzonym odzywianiem to ZA.

Dzieki za ten wpis. Milo mi jak ludzie zwracaja uwage, ze sa kobiety na spektrum autystycznym. Czesto jestesmy pomijane - mnie lekarze pomijali tak dlugo, az nie trafilam na specjaliste jako dorosla kobieta :)

no i wlasnie z tym da sie zyc i to calkiem fajnie. Problemem jest czesto fakt, ze ludzie nie rozumieja i nie akceptuja niektorych naszych dziwactw

już się pojawia słynny wątek o tym ginących i agresywnych autystach. Mój syn z autyzmem chodził do przedszkola integracyjnego i to dzieci były jego za nic. Tylko dlatego że zauważyła, że jest inny, że nie mówi i się nie broni. Teraz chodzi do przedszkola dla autystów,ma 4 osoby w grupie, a w przedszkolu 20 dzieci w sumie i żadne nie jest agresywne, nawet te dzieci 8 i 9 letnie.

Zaraz się zaczną inwektywy w stylu: pomioty, ułomy, zamknijcie je w domu, zabijcie, oraz opowieści jak to koleżanka koleżanki szwagierki cioci brata męża została zamordowana przez autystę tak więc żegnam panie katoliczki, chrześcijanki z idealnymi dziećmi, szykujcie się na mszę. Miłej niedzieli. 

Jestem na 90 % pewna, ze jestem kobieta z ZA. Moje dziecinstwo i liceum to byl koszmar. Teraz otaczam sie ludzmi podobnymi do mnie i jakby co umiem udawac normalna ;-) mam 1000 dziwactw, natrectw, sklonnosc do depresji. Mam tez syna z ZA i meza na pewno nie neurotypowego informatyka. Zyjemy, placimy podatki, nikogo nie atakujemy ;-)

Pamietam, ze w przedszkolu nie bawilam sie z dziecmi tylko taszczylam tam atlas geograficzny z mapa obrotowa nieba, uczylam sie obcych alfabetow i budowalam godzinami skomplikowana budowle z drewnianych klockow.

Nikogo nie bilam, bo dzieci mnie nie interesowaly.

12 minut temu, Gość deno napisał:

Teraz chodzi do przedszkola dla autystów,ma 4 osoby w grupie, a w przedszkolu 20 dzieci w sumie i żadne nie jest agresywne, nawet te dzieci 8 i 9 letnie.

W przedszkolu sa dzieci 8i 9 letnie???

7 minut temu, Gość Ffdd napisał:

W przedszkolu sa dzieci 8i 9 letnie???

Słyszałaś o czymś takim jak odroczenie? Zwykle jest to rok, ale w niektórych przypadkach mogą to być i 2 lata. Widać, że nie masz dzieci, normalna matka wie, że 8 latek w przedszkolu to nic takiego.

28 minut temu, Gość deno napisał:

już się pojawia słynny wątek o tym ginących i agresywnych autystach. Mój syn z autyzmem chodził do przedszkola integracyjnego i to dzieci były jego za nic. Tylko dlatego że zauważyła, że jest inny, że nie mówi i się nie broni. Teraz chodzi do przedszkola dla autystów,ma 4 osoby w grupie, a w przedszkolu 20 dzieci w sumie i żadne nie jest agresywne, nawet te dzieci 8 i 9 letnie.

Zaraz się zaczną inwektywy w stylu: pomioty, ułomy, zamknijcie je w domu, zabijcie, oraz opowieści jak to koleżanka koleżanki szwagierki cioci brata męża została zamordowana przez autystę tak więc żegnam panie katoliczki, chrześcijanki z idealnymi dziećmi, szykujcie się na mszę. Miłej niedzieli. 

Zluzuj poślady, nikt tu nie pisał o zachowaniach autystów, mowa była tylko o tym, czy jest choroba o podłożu genetycznym. Idź leczyć kompleksy gdzie indziej 

12 godzin temu, Gość Otto napisał:

To skrajny egoizm, sprowadzwnie na swiat, z duzym ryzykiem, kolejnych dzieci, ktore maja ogromne prawdopodobirnstwo odziedziczenia tych chorob/zaburzen. Takie rodziny powinny byc odciete od pomocy panstwa! 

Co ty gadasz, ryzyko urodzenia dzieckiem z zespołem downa jest takie samo jak u par, które dzieci z downem nie mają, podobnie z innymi chorobami, ogarnij się. O jakich chorobach mówisz, które są tak pewnie dziedziczone? O daltonizmie? Wielka mi choroba. Podań chociaż przykłady o jakie choroby ci chodzi

Chociażby SMA czy mukowiscydoza

Zespół Crouzona również.  Wygooglaj sobie jak wygląda rodzina Bobby-Jo Thieriault. 

Mumowiscydoza - nawet jak matka z ojcem są nosicielami nie ma 100% pewności, że dziecko będzie chore, jak jedno z rodzicami jest noscickelem to ju wgl. 

Zespół Crouzona - 50% szans, że kolejne dziecko będzie chore, jeżeli rodzice są nosicielami. Jeżeli nie są, tez są szanse bo może powstać samorzutna mutacja.

Sma - 1 na 35 osób podobno nosi mutacje genu, która odpowiada za sma. Aby choroba wystąpiła oboje rodziców muszą być nosicielami i nawet wtedy występuje 25% szans na zachorowanie. 

Ja się nie dziwie rodzicom, niektórzy chcą mieć zdrowe dziecko a inni chcą żeby ich chore dziecko nie zostało same po ich śmierci, żeby miało jakąś rodzinę. To jet osobista sprawa, nie tobie decydować o tym co kto robi i na ile dzieci się decyduje i kiedy 

Ja mam kolezanke, ktorej syn zmarl przed roczkiem na chorobe gen. zwiazana z wiotczeniem i zanikiem miesni. Okazuje sie, ze u dwojki jej starszych corek tez moze sie ta choroba uaktywnic:-O. O niczym nie mieli pojecia dopoki nie urodzil sie 3-ci najmlodszy syn

Te choroby genetyczne o ktirych piszecie sa rzadkie. Uwazam ze najpowszechniejszym przypadkiem jest jednak autyzm, do ktorego sklonnosc przekszywana jest w genach i nie nalezy sie rozmnazac, bo bedzie coraz wiecej autystow na ktorych terapie ida grube miliardy

Przecież naukowcy wykryli, że za autyzm odpowiedzialny jest brak odpowiedniej ilości cynku w okresie prenatalnym i wczesnoniemowlęcym. Nie twierdze, że innych czynników brak, ale ten został potwierdzony klinicznie. Obalono też mit jakoby szczepionki wywoływały autyzm.

13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

a jakim? poszczepiennym?:P

Geny są uważane za jeden z najważniejszych czynników powodujących autyzm, a posiadanie jednego dziecka z zaburzeniami ze spektrum znacząco zwiększa ryzyko podobnych zaburzeń u kolejnych.

Bzdura.Starszy syn ma 12 lat i zdjagnozowane spektrum najłagodniejszego autyzmu.Po nim mam 4 zdrowych dzieci.

Urodził się siny,2 razy owinięty pępowiną.Lekarze twierdzą że właśnie to niedotlenienie mózgu mogło spowodować autyzm.Natomiast pani psycholog twierdzi że to od szczepionek skojarzonych, powiedziała że 98% jej pacjentów to są właśnie dzieci po szczepieniach skojarzonych.

7 minut temu, Gość aad napisał:

Przecież naukowcy wykryli, że za autyzm odpowiedzialny jest brak odpowiedniej ilości cynku w okresie prenatalnym i wczesnoniemowlęcym. Nie twierdze, że innych czynników brak, ale ten został potwierdzony klinicznie. Obalono też mit jakoby szczepionki wywoływały autyzm.

A,teraz cyknu.Różne są mity na temat autyzmu, czytałam ostatnio że naukowcy odkryli iż to za dużo estrogenów w organizmie matki w życiu płodowym wpływa na autyzm u dziecka,rok wcześniej czytałam że nadmiar kwasu foliowego...i bądź tu mądry.

11 minut temu, Gość aad napisał:

Przecież naukowcy wykryli, że za autyzm odpowiedzialny jest brak odpowiedniej ilości cynku w okresie prenatalnym i wczesnoniemowlęcym. Nie twierdze, że innych czynników brak, ale ten został potwierdzony klinicznie. Obalono też mit jakoby szczepionki wywoływały autyzm.

A były w tej bajce smoki? Podaj gdzie tak piszą. Już odkryto kilka genów odpowiedzialnych za autyzm 

http://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/genetyczne-uwarunkowania-autyzmu

https://cordis.europa.eu/news/rcn/32200/pl

34 minuty temu, Gość Bbf napisał:

Te choroby genetyczne o ktirych piszecie sa rzadkie. Uwazam ze najpowszechniejszym przypadkiem jest jednak autyzm, do ktorego sklonnosc przekszywana jest w genach i nie nalezy sie rozmnazac, bo bedzie coraz wiecej autystow na ktorych terapie ida grube miliardy

Co Ty nie powiesz? Niemcy w okresie wojny wybili w swoim kraju wszystkie osoby chore psychicznie, schizofreników, ludzi z innymi zaburzeniami, także z dziedzicznymi i co? Po 20 latach jest jeszcze więcej chorych ludzi niż zabili, bo jest więcej ludzi. Zdrowy człowiek może być nosicielem, może przekazać geny, które ujawnia się dopiero po kilku pokoleniach, albo nie ujawnia się nigdy. Genetyka nie działa tak prosto, jak ci się wydaje „geniuszu”

2 godziny temu, Gość Ffdd napisał:

W przedszkolu sa dzieci 8i 9 letnie???

Tak są. Możesz dziecko odroczyć do 9 roku życia. Mój syn ma jedną taką koleżankę w grupie, ma 8 lat. 

47 minut temu, Gość Bbf napisał:

Te choroby genetyczne o ktirych piszecie sa rzadkie.

No właśnie rzadkie, dopoki się nie zdarzą w jakiejś rodzinie. Daleka jestem od postulatów typu zabrońmy takim ludziom się rozmnażać, odetnijmy od środków na leczenie itd. Jesteśmy wolnymi ludźmi i to rodzice decydują. Mam jednak prawo oceniać takie postepowanie tutaj na forum i uważać, że ludzie, którzy decydują się na rodzenie dzieci przy 25-50% ryzyku ciężkiej choroby, to egoiści.

23 minuty temu, Gość Uczelnia napisał:

Bzdura.Starszy syn ma 12 lat i zdjagnozowane spektrum najłagodniejszego autyzmu.Po nim mam 4 zdrowych dzieci.

Urodził się siny,2 razy owinięty pępowiną.Lekarze twierdzą że właśnie to niedotlenienie mózgu mogło spowodować autyzm.Natomiast pani psycholog twierdzi że to od szczepionek skojarzonych, powiedziała że 98% jej pacjentów to są właśnie dzieci po szczepieniach skojarzonych.

Napisałam, że geny są jednym z czynników, nie jedynym, że ryzyko przy kolejnych dzieciach jest wyższe, a nie stuprocentowe. Niedotlenienie mogło spowodować/uaktywnić autyzm, wtedy nic dziwnego że reszta dzieci, urodzonych bez powikłań okołoporodowych, będzie zdrowa.

Panią psycholog, która rzuca stwierdzeniami niezgodnymi z wiedzą medyczną, pozostawię bez komentarza.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie rzadkie, dopoki się nie zdarzą w jakiejś rodzinie. Daleka jestem od postulatów typu zabrońmy takim ludziom się rozmnażać, odetnijmy od środków na leczenie itd. Jesteśmy wolnymi ludźmi i to rodzice decydują. Mam jednak prawo oceniać takie postepowanie tutaj na forum i uważać, że ludzie, którzy decydują się na rodzenie dzieci przy 25-50% ryzyku ciężkiej choroby, to egoiści.

Napisałam, że geny są jednym z czynników, nie jedynym, że ryzyko przy kolejnych dzieciach jest wyższe, a nie stuprocentowe. Niedotlenienie mogło spowodować/uaktywnić autyzm, wtedy nic dziwnego że reszta dzieci, urodzonych bez powikłań okołoporodowych, będzie zdrowa.

Panią psycholog, która rzuca stwierdzeniami niezgodnymi z wiedzą medyczną, pozostawię bez komentarza.

Nigdy nie wiesz jakie to ryzyko jest u Ciebie. Geny odpowiadające za ciężkie choroby najczęściej są recesywne, możesz przy każdym dziecku mieć ryzyko 25%. Moim zdaniem egoizmem jest zostawić takie dziecko same. Co z nim będzie kiedy umrą rodzice? Bez rodziny, bez nikogo bliskiego. 

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nigdy nie wiesz jakie to ryzyko jest u Ciebie. Geny odpowiadające za ciężkie choroby najczęściej są recesywne, możesz przy każdym dziecku mieć ryzyko 25%. Moim zdaniem egoizmem jest zostawić takie dziecko same. Co z nim będzie kiedy umrą rodzice? Bez rodziny, bez nikogo bliskiego. 

i egoizmem nie jest robić drugie dziecko żeby pierwsze miało kiedyś opiekunkę? Jednocześnie ryzykując, że drugie też będzie chore? Może będziesz tak długo próbować aż urodzi się jedno zdrowe?

KAZDEMU  z was może się trafić chore dziecko, wiec lepiej nie oceniajcie, bo karma wraca