Miernota ,nieudacznik ,niemota to taki co nic nie umie nawet w domu swoim zrobic jakies prace .

Dla mnie niemota to taki co nawet w domu nic nie zrobi to jest nieudacznikiem ja to jak trzeba to robię wszystko w domu i pranie i odkurzanie i trzepanie dywanów . Trawę skosic na działce swojej albo śniadanie zrobię sobie to jednak coś robię .Jakbym był taki nieudacznik to nawet bym tego dywana nie chciał iść wytrzepac albo odkurzyć bo po co jak może ktoś inny to zrobić za mnie .Co jeszcze dobrze jak ktoś boi się bo czasem takim odważnym też nie dobrze jest być . Czasem lepiej czuć coś takiego że trzeba być odpowiedzialnym bo jazda autem to tutaj odnoszę się do innego mojego tematu to odpowiedzialność tak samo jak założyć rodzinę i mieć dzieci .Jak wychowuje dzieci to też odpowiedzialność jest jak się pracuje to też jest odpowiedzialność .A stresuje wiele rzeczy i wiele spraw że się obawiam tylko głupek nie boi się niczego i jest pewny siebie a bo jakoś tam będzie i co się martwić .Ja jakoś zawsze staram się zdawać sobie sprawę z tego że taka nawet jazda autem to jest odpowiedzialność a nie że oj tam co się bać kierować autem jakoś to będzie .Nie życie to jest pasmo problemów że trzeba umieć sobie radzić .Dla mnie życie nawet jak się nie pracuje to jakiś obowiązek jest i trzeba chociażby w domu coś robić .Kiedyś jak było że żona robiła w domu a mąż pracował .Ja u siebie robię to co trzeba i pomagam we wszystkim .Nie jestem nieudacznikiem bo czemu bo odczuwam odpowiedzialność że jazda autem czy założenie rodziny i wychowanie dziecka to nie zabawa ? Że życie z druga osoba to jest obowiązek że trzeba dawać coś z siebie .Ja wiem że jakbym miał żonę dziecko to na dom trzeba zarobić trzeba utrzymywać rodzinę trzeba dać na rachunki żeby opłacić .A samochód też kosztuje bo trzeba a to zatankować a to jechać na przegląd do mechanika a to trzeba wymienić opony na zimowe albo na letnie .No ja mimo że nie mam prawka to wiem co robić przy aucie . Co jeszcze nawet jak nie idę do zakładu pracy to dbam o roboty w domu albo na podwórku .Mam ogród to pomagam w pracy żeby coś wyplewic albo przekopac ziemię zasiac nasiona to coś już robię .Mnie by tak trzymali w domu jakbym nie pomagał nic akurat ;-) jakbym nawet nie zrobił nic w domu to bym już dawno był wywalony z podwórka .Ja odcialem się od społeczeństwa bo żyje sam dla siebie nie interesuje mnie życie innych ludzi . Nie potrzebuje kontaktu z otoczeniem aby tylko być szczęśliwy tyle potrzeba mnie .