Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Zerwać z nim? Coraz bardziej mnie denerwuje!

Polecane posty

Gość Gosc

Zastanawiam się nad zerwaniem z facetem, jestem z nim prawie 4 lata ale coraz bardziej mam go dosyć. Mam wrażenie, ze on uważa, ze jemu wolno wszystko w tym związku. Bardzo często zarzuca mi różne sprawy, które nie miały miejsca. Potrafi mieć do mnie pretensje, ze podniosłam głos, fakt podnoszę go ale zazwyczaj w sytuacjach kiedy mowie coś do niego kilka razy a on udaje, ze nie słyszy. Zarzuca mi, ze nie widujemy się tak często jak on by chciał, ale kiedy przychodzi weekend i mamy się zobaczyć to on ma milion spraw na głowie, w wyniku czego widzimy się dopiero wieczorem w sobotę a w niedziele rano on jedzie już do siebie. Nie możemy tez normalnie pogadać, w sumie zawsze jak jedno z nas powie coś co drugiemu się nie podoba to wywiązuje się między nami kłótnia. Są tez sytuacje, ze on potrafi mieć do mnie pretensje, ze kiedy mam w domu gości to nie odbieram telefonu lub nie odpisuje od razu na wiadomości, twierdzi wtedy ze jacyś durni goście są dla mnie ważniejsi. Bardzo ciężko jest mi tez odłożyć pieniądze na wyjazd na wakacje ze mną, mimo ze na swoje zachcianki wydaje naprawdę dużo, ale mi to nie przeszkadza, to w końcu jego kasa, ale denerwuje mnie gadanie, ze on teraz na wakacje nie ma a chwile wcześniej chwali się, ze kupił sobie nowa grę lub wydał dużo kasy w weekend na piciu z kolegami. Ma tez do mnie pretensje, ze wyglądałam się kiedyś jemu tacie, ze popala trawkę, rzuciłam to w żartach bo jego tata sam zaczął temat, myślałam ze sobie żartujemy, a on ma do mnie o to wielki problem. Zaznaczam, ze mamy po 23 lata wiec bez przesady. Bardzo mnie tez drażni jego podejście do życia, niby chce ze mną spędzać każda wolna chwile ale tak naprawdę to w sumie robimy wszystko oddzielnie albo zawsze widujemy się z jego znajomymi, mimo ze nie widzieliśmy się cały tydzień... bardzo ciężko jest tez go o coś poprosić, zazwyczaj próbuje się wymigać od pomocy albo jak już pomoże to oczekuje niewiadomo jak wielkich podziękowań, ja taka nie jestem, dla mnie pomoc innym osobom przychodzi naturalnie a on ma ciagle problem... często zdarzają się tez sytuacje kiedy ja nie jestem okej, łatwo się denerwuje ale wtedy proszę go żeby się po prostu chwile nie odzywał ale on wtedy nakręca się jeszcze bardziej, krzyczy na mnie, ja na niego i tak w kółko kocham go i zależy mi na nim, ale myśl żeby się z nim rozstać chodzi mi po głowie już od kilku tygodni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

Z tego co piszesz to wy sie nawet za bardzo nie lubicie. Poci marnujesz czas na kogos takiego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość szczery gosc napisał:

Z tego co piszesz to wy sie nawet za bardzo nie lubicie. Poci marnujesz czas na kogos takiego? 

 Jak ją dobrze kroi to żal go zostawić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×