Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewka

Do 10 jeszcze kilka dni i bedzie wyplata a poki co podawajcie tanie przepisy

Polecane posty

Gość Ewka

Tylko bez wyzwisk. A bogaczki z kafe to nigdy nie wiadomo co kiedys czlowieka moze spotkac w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A skąd ja mam wiedzieć, co masz na stanie, ile pieniędzy, co lubicie? My na samych zapasach z zamrażarki i szafek pewnie dobry tydzień byśmy spokojnie przeżyli, dokupując tylko owoce co najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

do 10 jeszcze dwa dni, a raczej poltora,wiec bez tragedii.Kopytka ze smietana polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwaaaa

Tanie potrawy:

 

- tunczyk (puszka) z makaronem i pomidorami 

- jajka z warzywami 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Masz mase takich watkow na kafe. 10ty juz za chwile. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna

Z brokułami (czesto są w promocji), sniadanie, obiad, kolacja:

- jajecznica(dodatkowo cebula, teraz tania bywa tez  papryka)

- kasza z brokulami i innymi tanimi warzywami, np cebula, papryka. Do tego tani kurczak lub kotlety z fasoli plus buraczki lub marchewka duszone 

- placki z warzywami( brokuly, cebula, marchew). Make zdrowiej dac jakas z kaszy mielonej, np gryczana lub platki owsiane zmiwlone.. 

Z cukinia, teraz jest tania:

- leczo, papryk, cebule i pomidory mozna kupic w dobrej cenie.

- cukinia zapiekana z ryba (mintaj z Biedronki), pieczarkami czy jakims niedrogiim miesem i innymi warzywami.

Wszystkie te dania jem niezaleznie  od zasobnosci portfela. W biedniejszych okresach wybieram tansze warzywa.

Z wszelkich warzywnych resztek mozna ugotować jeszce zupe, dodać ziemniaki i zblendowac na krem jarzynowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama

makaron z serem bialym/jajkiem jak taka bida, ze az skwirczy😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna
8 minut temu, Gość Kama napisał:

makaron z serem bialym/jajkiem jak taka bida, ze az skwirczy😉

Na bazie makaronu to mozna duzo tanich dan zrobic, nie tylko na biedne dni:

- makaron z cebula i bialym serem, tzw a'la ruskie;

- makaron ze szpinakiem i kurczakiem.

I podobne wariacje z roznymi warzywami, pieczarkami czy mięsem. 

Na bazie ziemniaków:

- placki ziemniaczane;

- kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym;

- babka ziemniaczana;

- zupa ziemniaczana

I tak dalej ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llll

Przecież jutro powinnaś mieć wypłatę, bo 10 jest w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Daj spokoj. Przeciez 10ty za chwile. Można zjesc cokolwiek. Masz mase opcji dan np z ziemniakow, jajek. Chleb, cos do chleba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie w pracy, jak 10-ty wypada w weekend, to księgowa się nigdy nie wyrabia i wypłata jest na kilka dni po weekendzie. A gdy 10ty jest na tygodniu, to 10tego rano i tak jeszcze trwa naliczanie wynagrodzeń i jeśli pensja nadąża wpłynąć 10tego, to cud. Oczywiscie ksiegowa to bratowa szefa i pracę ma pewną 😞Autorkę rozumiem, choć przez moją porąbaną pracę staram się mieć nadwyżkę kasy na "przed wypłatą" bo nigdy do końca nie wiadomo, kiedy ona nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexi

Wspolczuje zycia od wyplaty  do wyplaty,  bogaczka  nie jestem,  ale bez przesady  na wyplate  czekac nie musze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja czekam tylko na wypłatę męża żeby "kieszonkowe" wpadło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

w tych sklepach to jest coraz drozej, chyba sie zgodzicie z tym? 

b tani obiad to kupic np. udka z kurczaka w biedronce, makaron, koncentrat pom., cebule, jakas przyprawa np. curry, usmazyc cebule, pokrojone mieso, dodac łyzke koncetratu, rozrobiona w połowie szklanki wody. wsypac przyprawe, mozna wetrzec np. jedna marchew, koniecznie ta przyprawa, moze byc tez plaster sera zółtego, osobno gotujemy kakaron, i podlewamy tym sosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

w tych sklepach to jest coraz drozej, chyba sie zgodzicie z tym? 

b tani obiad to kupic np. udka z kurczaka w biedronce, makaron, koncentrat pom., cebule, jakas przyprawa np. curry, usmazyc cebule, pokrojone mieso, dodac łyzke koncetratu, rozrobiona w połowie szklanki wody. wsypac przyprawe, mozna wetrzec np. jedna marchew, koniecznie ta przyprawa, moze byc tez plaster sera zółtego, osobno gotujemy kakaron, i podlewamy tym sosem

O fu. Wolalabym nic nie zjeść niż to. Z tych składników (mniej więcej, bo kto robi sos na bazie koncentratu) można przygotować smaczne danie, a to co Ty proponujesz to jakiś dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O fu. Wolalabym nic nie zjeść niż to. Z tych składników (mniej więcej, bo kto robi sos na bazie koncentratu) można przygotować smaczne danie, a to co Ty proponujesz to jakiś dramat.

ja to bardzo lubie, nie wiem o co ci chodzi. Nawet wole ten sos na bazie koncentratu niz jak dawałam pomidory. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ja to bardzo lubie, nie wiem o co ci chodzi. Nawet wole ten sos na bazie koncentratu niz jak dawałam pomidory. 

Nic dziwnego, sos pomidorowy powinno się robić trochę dłużej niż to co opisujesz. Jeśli chcesz zrobić dobry sos pomidorowy (możesz zrobić większą ilość i zamrozić) podsmaż na oliwie (nie żałuj oliwy) pokrojoną w kostkę cebulę, dodaj czosnek, po chwili dodaj startą marchew i seler naciowy (przed wypłata można pominąć seler), to dużo do miękkości i dodaj pomidory (wbrew pozorom lepiej jest dodać te z puszki- one są puszkowane w szczycie sezonu więc są dobre. Jeśli masz dostęp do super dojrzałych pysznych pomidorów świeżych możesz je wykorzystać, ale mi byłoby trochę zal- wolałabym zjeść je w sałatce). Duś tak długo aż sos będzie miał gęstą konsystencję, doprawiaj solą do smaku od samego początku (pierwsza szczyptę do cebuli) po trochu, próbując sos w międzyczasie. Dodaj świeże lub suszone oregano, bazylię, tymianek. Taki sos jest pyszny (nie trzeba dodawać nawet mięsa ani sera), sekretem jest cierpliwe gotowanie. 

Twoja propozycja zawiera starcie marchewki do koncentratu pomidorowego (surowe twarde warzywa nie powinny być wrzucane do kwaśnego środowiska), wierzę w kuchnie fusion, ale curry (kuchnia indyjska) z makaronem z sosem pomidorowym i żółtym serem (wariacja na temat kuchni włoskiej) w ogóle nie brzmi dobrze.

Udka z kurczaka można zamarynować w czymkolwiek (może być musztarda, miód, oliwa LUB tymianek- cytryna-oliwa- czosnek lub jakieś inne kombinacje), wyłożyć naczynie żaroodporne obgotowanymi 5 minut ziemniakami, na to kurczaka i zapiec. To już jest smaczne jedzenie, a nie jakieś sosy z gotowego proszku curry (kolejne nieporozumienie) i koncentratu pomidorowego.

Peace. Brak kasyto nie jest najgorsze kulinarne ograniczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

U mnie niestety cierpliwosci do tego wszystkiego brak, moge  góra stac przy garach 10 minut. A wariant z pomidorami próbowałam, i wole koncentrat, bo jakies to bardziej klarowne. Piekarnik mi nie działa, ale i tak nie miałabym cierpiwosci tyle czekac az sie rozgrzeje. W sumie to na marchew i selera jestem uczulona. Ale pisze z emozna dodac, bo wiele osób tak robi. mi to danie b smakuje i jest mega szybkie do tego tanie. z tymi twoimi schizami ze jakas wariacja danej kuchni to juz w ogóle cie nie rozumiem. Ja jem tak jak lubie, co mi smakuje, a nie czy brzmi dobrze czy zle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

w tych sklepach to jest coraz drozej, chyba sie zgodzicie z tym? 

b tani obiad to kupic np. udka z kurczaka w biedronce, makaron, koncentrat pom., cebule, jakas przyprawa np. curry, usmazyc cebule, pokrojone mieso, dodac łyzke koncetratu, rozrobiona w połowie szklanki wody. wsypac przyprawe, mozna wetrzec np. jedna marchew, koniecznie ta przyprawa, moze byc tez plaster sera zółtego, osobno gotujemy kakaron, i podlewamy tym sosem

A nie lepiej zamiast tych udek zemleć trochę wieprzowego mięsa i zrobić coś na modłę bolognese?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

U mnie niestety cierpliwosci do tego wszystkiego brak, moge  góra stac przy garach 10 minut. A wariant z pomidorami próbowałam, i wole koncentrat, bo jakies to bardziej klarowne. Piekarnik mi nie działa, ale i tak nie miałabym cierpiwosci tyle czekac az sie rozgrzeje. W sumie to na marchew i selera jestem uczulona. Ale pisze z emozna dodac, bo wiele osób tak robi. mi to danie b smakuje i jest mega szybkie do tego tanie. z tymi twoimi schizami ze jakas wariacja danej kuchni to juz w ogóle cie nie rozumiem. Ja jem tak jak lubie, co mi smakuje, a nie czy brzmi dobrze czy zle. 

Warto poznać klasyczne przepisy żeby na ich podstawie potem przygotowywać inne potrawy. Warto też trenować podniebienie- co do moich schizow z kuchniami- po prostu odpuść curry, do sosu pomidorowego dodaj sól, pieprz, czosnek (czosnek na początku) i zioła- oregano, tymianek, bazylię. 

W stu procentach za to rozumiem kwestie braku czasu/braku funduszy/braku piekarnika. Próbowałaś może wykorzystać passate pomidorowa? (sprzedają w Biedronce). To jest przecier pomidorowy, nieskoncentrowany, w butelce. Jednolita konsystencja, ale smak prawdziwych pomidorów. Są nawet gotowe z ziolami. Znacznie lepsze niż koncentrat (chociaż będziesz musiała chwilkę dłużej poddusić żeby odparować (może 5 minut).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ale koncetrat jest przeciez robiony z pomidorów, bo piszesz jakby nie był. Przyprwy daje rózne, nie wiem czemu sie uczepiłas tak tego curry, ostatnio często daje czosnek granulowany, albo  pieprz ziołowy, trzeba po prostu dobrac co komu smakuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara
3 godziny temu, Gość gość napisał:

A skąd ja mam wiedzieć, co masz na stanie, ile pieniędzy, co lubicie? My na samych zapasach z zamrażarki i szafek pewnie dobry tydzień byśmy spokojnie przeżyli, dokupując tylko owoce co najwyżej.

Nie jadam zamrożonego i potem rozmrażanego jedzenia. Nie jestem autorką, ale sie wypowiem, no nie lubimy jedzenia które nie jest świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 091
35 minut temu, Gość Gosc napisał:

curry (kuchnia indyjska) z makaronem z sosem pomidorowym i żółtym serem (wariacja na temat kuchni włoskiej) w ogóle nie brzmi dobrze.

Dokładnie to chcialam napisać - brzmi wręcz okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 091
1 godzinę temu, Gość Lexi napisał:

Wspolczuje zycia od wyplaty  do wyplaty,  bogaczka  nie jestem,  ale bez przesady  na wyplate  czekac nie musze 

Prawda.

Różnie w życiu bywa,  mi ja to rozumiem. Ale żeby nie mieć odłożone na "czarną godzinę" choćby tych 5 tysięcy... zwłaszcza mając dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No ale przeciez pomidory i ser roztopiony to b czeste połaczenie, na np. pizzach, zapiekankach, wiec co wam nei pasuje ser do pomidorów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ale koncetrat jest przeciez robiony z pomidorów, bo piszesz jakby nie był. Przyprwy daje rózne, nie wiem czemu sie uczepiłas tak tego curry, ostatnio często daje czosnek granulowany, albo  pieprz ziołowy, trzeba po prostu dobrac co komu smakuje. 

Koncentrat pomidorowy jest robiony z pomidorów, ale przez długotrwała obróbkę termiczną i bardzo silne odparowanie smak jest zupełnie inny. Tak samo jak sok owocowy z koncentratu smakuje inaczej niż tłoczony. 

Uczepilam się curry, bo to beznadziejny pomysł, podałam Ci klasyczny bukiet przypraw (nie tylko jedną!) używany w potrawach z pomidorów. Nie chcesz- nie próbuj. 

Jest taka ksiazka- the flavor Bible. Tam jest bardzo przystępnie wyjaśnione jak łączyć smaki, dlaczego klasyczne połączenia smaków zawsze zdają egzamin itd. polecam . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość 091 napisał:
37 minut temu, Gość Gosc napisał:

curry (kuchnia indyjska) z makaronem z sosem pomidorowym i żółtym serem (wariacja na temat kuchni włoskiej) w ogóle nie brzmi dobrze.

Dokładnie to chcialam napisać - brzmi wręcz okropnie.

Ale ona nie miała chyba na myśli takiego prawdziwego curry, ani pasty curry, tylko taką przyprawę w proszku. Wiele się to od przyprawy do kurczaka nie różni. Koło curry, to pewnie nawet nie leżało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

No ale przeciez pomidory i ser roztopiony to b czeste połaczenie, na np. pizzach, zapiekankach, wiec co wam nei pasuje ser do pomidorów?

W kuchni włoskiej do pizzy daje się mozarella, a nie żółty ser (u nas pod hasłem "żółty ser" zwykle kryje się gouda, edam lub Emmentaler), stąd określenie że to wariacja na temat kuchni włoskiej, bardzo zresztą u nas popularna, poza tym w ogóle połączenie sera (jakiegokolwiek) i pomidorów to zwykle strzał w dziesiątkę.

Nota bene, połączenie curry i pomidorów to też standard kulinarny, bez pomidorow nie ma przecież większości sosów kuchni indyjskiej. 

Pomidory, żółty ser ORAZ curry w jednej potrawie to herezja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ale ona nie miała chyba na myśli takiego prawdziwego curry, ani pasty curry, tylko taką przyprawę w proszku. Wiele się to od przyprawy do kurczaka nie różni. Koło curry, to pewnie nawet nie leżało.

a co ty rozumiesz  za curry? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ale ona nie miała chyba na myśli takiego prawdziwego curry, ani pasty curry, tylko taką przyprawę w proszku. Wiele się to od przyprawy do kurczaka nie różni. Koło curry, to pewnie nawet nie leżało.

Miała na myśli przyprawę curry, czyli coś w deseń garam masali. Nadal nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×