Do jakiego wieku uważacie karmienie za normalne? Sprzeczka z mężem.

Musicologistmom na instagramie karmi syna 4 letniego i jest z tego powodu przepełniona duma wiec patrzcie o uczcie się wyrodne matki które karmia krótko 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Może?? Teoretyzujmy dalej. A może własna żona i własne dziecko nie będą go obrzydzaly? Skąd on, a tym bardziej ty, jakaś obca z kafeterii może widzieć jak będzie i co im życie przyniesie.? Przecież żona dopiero w ciąży jest. 

No ale chyba chłop wie czy obrzydzają go inne kobiety karmiące czy nie? Może nawet ciąża żony go obrzydza więc już wie, że karmienie w jej wykonaniu również będzie go obrzydzało.

No kurcze. Ja jestem kobieta a matki karmiące chodzące dzieci również mnie obrzydzają. A co dopiero faceta.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

o czym ty w ogole piszesz? co ma zdrada do tego w ogole? czy wy macie za męzow jakichs niedojrzałych gówniarzy? karmi sie dziecko tyle ile trzeba, bo od tego sa piersi,pokarm w nich i po to ma sie bombelka by o niego dnac. Co do tego ma zdrada? ... jest na przeciwległym biegunie kobiety. Serio jak twoj facet cycusia nie pomaca to do innej leci? masz jakis powod by go trzymac?

i do pani powyzej, OWSZEM mąz ma cos do gadania w kwestii wychowania dziecka.Niech wychowuje,.niech zmienia pieluchy, nosi, wychodzi na spacery, kąpie, pomaga w rozrzeżaniu diety a nie kaze kobiecie zakonczyć karmienie piersią w pol roku.To jest niby dla dobra dziecka? Mam dwoje dzieci i akurat do kwestii karmienia moj maz w ogole sie nie wtracał, bo to moje piersi,moja laktacja moja sprawa i karmie jak chce i ile chce. Nie wiem w ogole o czym tu dyskutowac? Dziecko jest jego. Piersi kobiety są jej i jej decyzja.Co w ogole facetowi do tego ile ona karmi? nie pomaca sobie i tak go boli? z dzieckiem o cycka sie poszarpie? :D

No akurat faceci myślą innymi kategoriami.

Oni chcą seksu. A mając w domu aseksualną kobietę będą tego seksu szukac gdzie indziej.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

o czym ty w ogole piszesz? co ma zdrada do tego w ogole? czy wy macie za męzow jakichs niedojrzałych gówniarzy? karmi sie dziecko tyle ile trzeba, bo od tego sa piersi,pokarm w nich i po to ma sie bombelka by o niego dnac. Co do tego ma zdrada? ... jest na przeciwległym biegunie kobiety. Serio jak twoj facet cycusia nie pomaca to do innej leci? masz jakis powod by go trzymac?

i do pani powyzej, OWSZEM mąz ma cos do gadania w kwestii wychowania dziecka.Niech wychowuje,.niech zmienia pieluchy, nosi, wychodzi na spacery, kąpie, pomaga w rozrzeżaniu diety a nie kaze kobiecie zakonczyć karmienie piersią w pol roku.To jest niby dla dobra dziecka? Mam dwoje dzieci i akurat do kwestii karmienia moj maz w ogole sie nie wtracał, bo to moje piersi,moja laktacja moja sprawa i karmie jak chce i ile chce. Nie wiem w ogole o czym tu dyskutowac? Dziecko jest jego. Piersi kobiety są jej i jej decyzja.Co w ogole facetowi do tego ile ona karmi? nie pomaca sobie i tak go boli? z dzieckiem o cycka sie poszarpie? :D

Przecież tu nie omacanie czy szarpanie się chodzi.

Chodzi o to, że chłop patrzy na babę jak na mleczarnię,  a nie jak na kochankę. Dodatkowo, jeśli ta mleczarnia sprawia u niego odruch wymiotny to już jest duży problem.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

No ale chyba chłop wie czy obrzydzają go inne kobiety karmiące czy nie? Może nawet ciąża żony go obrzydza więc już wie, że karmienie w jej wykonaniu również będzie go obrzydzało.

No kurcze. Ja jestem kobieta a matki karmiące chodzące dzieci również mnie obrzydzają. A co dopiero faceta.

Serio?? Serio???? I ty wiesz, że jak inne go obrzydzają, to żona karmiąca też będzie? Wiesz to już, mimo tego, że dziecko się nie urodziło?? Mnie inne dzieci drażnią, ale własne uwielbiam,. Jakbym sie kierowała tym, że dzieci obce mnie drażnią, nigdy nie miałabym swoich. Ale Wiem,  że jak czegoś nie doswiadczysz, skąd możesz wiedzieć jak będzie???????????? 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

No akurat faceci myślą innymi kategoriami.

Oni chcą seksu. A mając w domu aseksualną kobietę będą tego seksu szukac gdzie indziej.

Co ma seks do karmienia piersią?? Przecież karmienie nie przeszkadza w seksie. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Serio?? Serio???? I ty wiesz, że jak inne go obrzydzają, to żona karmiąca też będzie? Wiesz to już, mimo tego, że dziecko się nie urodziło?? Mnie inne dzieci drażnią, ale własne uwielbiam,. Jakbym sie kierowała tym, że dzieci obce mnie drażnią, nigdy nie miałabym swoich. Ale Wiem,  że jak czegoś nie doswiadczysz, skąd możesz wiedzieć jak będzie???????????? 

No ale chyba ten chłop sam twierdzi, ze go to obrzydza. Więc małe są szanse, że jego wlasna zona robiąc to nie będzie go brzydzić.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co ma seks do karmienia piersią?? Przecież karmienie nie przeszkadza w seksie. 

A co mają tłuste włosy i brak zębów do seksu? Przecież to nie przeszkadza w seksie. Ch... z tym, ze ktoś cię nie pociąga. Skoro ma fiutka to seks można uprawiać :-D

O matko! Nie dziwne, że jest tyle zdrad i świeżo upieczeni tatusiowie uciekają do kochanek.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

No akurat faceci myślą innymi kategoriami.

Oni chcą seksu. A mając w domu aseksualną kobietę będą tego seksu szukac gdzie indziej.

ale seks ma z drugiej strony. Loda mu zrob :D sorry,ale chyba tępak mysli takimi kategoriami jw. Karmienie dziecka jest wazniejsze,a jesli maz uwaza,ze kobieta karmiąc jest aseksualna to wspolczuje wyboru

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ale seks ma z drugiej strony. Loda mu zrob :D sorry,ale chyba tępak mysli takimi kategoriami jw. Karmienie dziecka jest wazniejsze,a jesli maz uwaza,ze kobieta karmiąc jest aseksualna to wspolczuje wyboru

Chyba wyboru kobiety, która z kobiety przeobraziła się w madkę i upiera się, żeby karmić takie duże dziecko :-D

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co mają tłuste włosy i brak zębów do seksu? Przecież to nie przeszkadza w seksie. Ch... z tym, ze ktoś cię nie pociąga. Skoro ma fiutka to seks można uprawiać

O matko! Nie dziwne, że jest tyle zdrad i świeżo upieczeni tatusiowie uciekają do kochanek.

Dalej pytam,? Skąd wiesz, że jej męża ona nie będzie pociągnąć pomimo karmienia piersią? Na obce osoby inaczej się reaguje. Znam mnóstwo przypadków, że właśnie w trakcie karmienia mężów cieszyły większe i pełniejsze piersi żon i to ich podniecalo. Ze nawet wcześniej sami nie wiedzieli jak to będzie i dopiero po porodzie wszystko wychodzilo. Skąd on wie, jak będzie, gdy żona urodzi?? Miał już żonę karmiąca? miał dziecko???? Jeżeli nie, to zawsze może życie pokazać, że się mylił. Ale nieee.... Niech się teraz kłócą, jeszcze w ciąży o karmienie, ( chore to), prawie dojdzie do rozwodu zanim dziecko się urodzi. 

już nawet dzieci chcecie odrzucać  żeby tylko chłopu dogodzić ....

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dalej pytam,? Skąd wiesz, że jej męża ona nie będzie pociągnąć pomimo karmienia piersią? Na obce osoby inaczej się reaguje. Znam mnóstwo przypadków, że właśnie w trakcie karmienia mężów cieszyły większe i pełniejsze piersi żon i to ich podniecalo. Ze nawet wcześniej sami nie wiedzieli jak to będzie i dopiero po porodzie wszystko wychodzilo. Skąd on wie, jak będzie, gdy żona urodzi?? Miał już żonę karmiąca? miał dziecko???? Jeżeli nie, to zawsze może życie pokazać, że się mylił. Ale nieee.... Niech się teraz kłócą, jeszcze w ciąży o karmienie, ( chore to), prawie dojdzie do rozwodu zanim dziecko się urodzi. 

Oczywiście, że tego nie wie. W każdym razie może być jeszcze gorzej i nawet zaawansowana ciąża żony może go obrzydzać i po porodzie w ogole nie będzie chciał jej dotknąć.

2 lata to norma. Twój mąż jest dziwny .

Ojej juz się pokazały obraczynie siusiaczkow.  Jak facet zdradza żonę bo ta karmi piersią to tylko kopa w d... i wypad z domu. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ojej juz się pokazały obraczynie siusiaczkow.  Jak facet zdradza żonę bo ta karmi piersią to tylko kopa w d... i wypad z domu. 

Jak zona ma w dupie męża i jego potrzeby to chyba nalezy się jej to samo :-D

Dla mnie minimum pół roku. A jak długo? To zależy. Mój partner był karmiony podobno do 3 roku życia. Jego siostra do 2 roku życia. 

Ja osobiście chciałabym karmić rok. Ale zobaczymy jak się sprawy potoczą

1 godzinę temu, Gość KKK napisał:

Mam nadzieje, ze On zmieni nastawienie bo chciałabym karmić dłużej niż pół roku czy rok.

Twoj mąż popierał Twoja decyzje? 

Nie zgłaszał sprzeciwów, tym bardziej jak ktoś napisał, potem to było właśnie karmienia rano, wieczorem i w nocy, potem tylko wieczorem i w nocy, a potem zakleiłam plastrem, pokazałam kilka razy, że mama ma ała i koniec. 

Co do seksu w staniku, to owszem, na początku karmienia tak jest, ale potem nie miałam takiej potrzeby, laktacja dostosowuje się do ilości karmień i mleko samo z siebie nie leci, więc nie wiem po co ten ...ny komentarz. A jak się karmi to seks można uprawiać więcej niż 2 razy w mc, więc jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to lepiej siedź cicho.

Ale mąż ,mój chciał żebym karmiła jak najdłużej ale przy pierwszym dziecku udało się 11 miesięcy przy drugim 9 a w trzecim 6 miesięcy. Tylko że ja w ogóle nie karmiłam piersią tylko po prostu odciągałam swoje mleko i podawałam z butelki.

O czym tu dyskutowac? jesli mąż jest kumaty, wie, co to WHO i spzreczac sie nie będzie  No chyba , ze nie kumaty, wtedy problem , ale szerszy...

Spokojnie dziewczyny.... to nie typ człowieka, który odejdzie do innej bo sobie „cycuszka nie pomaca” jak jedna z Was napisała.

Dla Niego to całkiem aseksualne i poprostu przecierpi. Byłam ciekawa czy któryś mąż tez miał z tym tego rodzaju problem. No a jak wyjdzie w praniu dowiemy się pod koniec października. 

Trochę trudno traktować matkę karmiącą jak kobietę. Naprawdę podniecać może osoba z mlecznym cyckiem i wiszącym na nim dzieckiem? Tzn, wiem że są różne zboczenia, niektórzy są fetyszystami stóp lub złotego deszczu ale to chyba mniejszość

2lata to maks. Dziecko biega samo, przychodzi do mamy na rodzinnym obiedzie i mówi mama daj cyca. Jak sie wstydzi to ciągnie do pokoju obok. Masakra. Mleko jest podstawą diety do roku później nie jest do niczego niezbędbe wiec można na spokojnie odstawić. To matki wariatki karmią jak najdłużej by czuć się potrzebne i boją się, że stracą więź z dzieckiem, a tak nie jest.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

2lata to maks. Dziecko biega samo, przychodzi do mamy na rodzinnym obiedzie i mówi mama daj cyca. Jak sie wstydzi to ciągnie do pokoju obok. Masakra. Mleko jest podstawą diety do roku później nie jest do niczego niezbędbe wiec można na spokojnie odstawić. To matki wariatki karmią jak najdłużej by czuć się potrzebne i boją się, że stracą więź z dzieckiem, a tak nie jest.

Powyżej dwóch lat wyobrażam sobie jedynie karmienie w domu. Rano... do snu. A nie cały dzień „mleczny bufet”

I sorry, ale karmiłam 3 lata i to drugie dziecko. W drugą ciążę zaszłam jak młodszy miał 9 mc i karmiłam go do 13 z zalecenia lekarza. Nie wiem skąd ten durny pogląd, że jak się karmi to nie ma seksu. Nie zauważyłam też żeby mąż przez ten czas nie mógł macać mnie po cyckach. Skoro macie takie poglądy tzn, że wasi mężowie są do dupy. Albo wy bo na nic nie pozwalałyście.

39 minut temu, Gość Gość napisał:

Dalej pytam,? Skąd wiesz, że jej męża ona nie będzie pociągnąć pomimo karmienia piersią? Na obce osoby inaczej się reaguje. Znam mnóstwo przypadków, że właśnie w trakcie karmienia mężów cieszyły większe i pełniejsze piersi żon i to ich podniecalo. Ze nawet wcześniej sami nie wiedzieli jak to będzie i dopiero po porodzie wszystko wychodzilo. Skąd on wie, jak będzie, gdy żona urodzi?? Miał już żonę karmiąca? miał dziecko???? Jeżeli nie, to zawsze może życie pokazać, że się mylił. Ale nieee.... Niech się teraz kłócą, jeszcze w ciąży o karmienie, ( chore to), prawie dojdzie do rozwodu zanim dziecko się urodzi. 

Fajnie, powiem prosto z mostu, dla wielu kobiet gdy karmią nie chce się bzykać z mężem i to jest największy problem, a nie to czy karmiąca madka podnieca chłopa czy nie

1 minutę temu, Gość kkgjkgkgj napisał:

Fajnie, powiem prosto z mostu, dla wielu kobiet gdy karmią nie chce się bzykać z mężem i to jest największy problem, a nie to czy karmiąca madka podnieca chłopa czy nie

Też czytałam, że po prostu kobieta nie ma ochoty a libido bardzo spada... wiadomo, nie u każdej ale boje się trochę tego. I bez tego nie mam jakiś wielkich potrzeb.

Ja karmilam obie córki po ponad rok, dokladnie starszą rok i 6 miesięcy a młodsza rok i 4 miesiące. Uważam, że to wystarczy. Mi nie pasuje 3-latek przy piersi, to duże, przedszkolne dziecko, je już wszystko, pije wszystko, chyba pierś tylko dla więzi, która można już inaczej budować. Pół roku to mało, tyle karmialam samą piersia, nawet bez dopajania, ale ja nie chciałam dac smoka, butelko, dlatego tak. Myślę, że powinnaś najpierw urodzić, pokarmic kilka miesięcy i sama podjąć decyzje. Teraz nie czas na takie decyzje.

2 godziny temu, Gość KKK napisał:

Jestem w ciąży i poruszamy z mężem różne tematy związane z dzieckiem. Kierując wie zalecaniami WHO chciałabym karmić minimum dwa lata, maksymalnie trzy. Mąż uważa, ze pół roku... potem rozszerza się dietę i karmienie tak dużego dziecka przestaje być apetyczne a kobieta powoli staje się aseksualna jak ciagle dziecko podbiega na mleko.

On jest niedojrzały w tej kwestii czy ja przesadzam w druga stronę? 

Są różni mężczyźni, dla niektórych żona w ciąży też jest aseksualna.  Ja dwoje dzieci karmiłam po 2,5 roku i nie było problemów (po za tym potem to dziecko już tak nie przybiega po cycka). 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

już nawet dzieci chcecie odrzucać  żeby tylko chłopu dogodzić ....

No właśnie