Do jakiego wieku uważacie karmienie za normalne? Sprzeczka z mężem.

Jesli pompujesz mleko to i 5 latkowi mozesz podac takiego Actimelka na odpornosc, nawet nie bedzie wiedzial co to.Ale z gwinta to mysle ze pol roku, starsze nie, jakos dziwnie wyglada 2- 3 latek ktory leci z hustawki na placu zabaw a mama wyciaga mu cyca.Wcale to nie slodkie ani urocze.A potem taka bedzie przychodIc do szkoly na przerwe zeby nakarmic bombelka.Oczywiscie inne dzieci beda miec beke

19 godzin temu, Gość gosc napisał:

 do pani powyzej, OWSZEM mąz ma cos do gadania w kwestii wychowania dziecka.Niech wychowuje,.niech zmienia pieluchy, nosi, wychodzi na spacery, kąpie, pomaga w rozrzeżaniu diety a nie kaze kobiecie zakonczyć karmienie piersią w pol roku.To jest niby dla dobra dziecka? Mam dwoje dzieci i akurat do kwestii karmienia moj maz w ogole sie nie wtracał, bo to moje piersi,moja laktacja moja sprawa i karmie jak chce i ile chce. Nie wiem w ogole o czym tu dyskutowac? Dziecko jest jego. Piersi kobiety są jej i jej decyzja.Co w ogole facetowi do tego ile ona karmi? nie pomaca sobie i tak go boli? z dzieckiem o cycka sie poszarpie? :D

Yyyy... co ma facet do kp? Bo to jego dziecko i ma coś do gadania w kwestii jego wychowania i zdrowia fizycznego jak i psychicznego?  Sorry, ale kp dwulatka normalne nie jest. Takie dzieci jadają wszystko, dosłownie wszystko, nie potrzebują kp. Szarpie cie takie dziecko za bluzkę, próbuje wyciągnąć pierś i jeszcze przy tym się drze, ale ty karmisz ile chcesz i jak chcesz, a mąż ma patrzeć jak jego dziecko bawi się w rozwydrzonego bachora, bo ty chcesz karmić jak chcesz. To gdzie miejsce na jego gadanie w kwestii wychowania?  I w drugą stronę, kiedy kobieta nawet nie chce podać siary dziecku, ale facet potem ma się chorowitym dzieciątkiem zajmować, bo dziecko jest jego, a piersi są tylko mamuni i to ona decyduje, czy zbudować dziecku odporność. Trochę konsekwencji, bo jak na razie to sprzeczność na sprzeczności wychodzi.

20 minut temu, Gość gosc napisał:

Tak. Karmienie piersią tak dużego dziecka uważam za nienormalne. W żadnym miejscu sobie nie przeczę. To jest nienormalne czyli jest to zboczeniem.

Madki, u których szaleja hormony i pierwotny, atawistyczny instynkt nie pozwala im mysleć racjonalnie, tego nie zauważą.

Przecież kobiety z chwilą zaplodnienia w pewnym sensie ulegają zezwierzęceniu. Nawet mózgi im się zmieniają, aby mogły opiekowac sie rozdartym i wkurzającym niemowlęciem, kosztem swojego zdrowia i komfortu.

Co ty uważasz za nienormalne jest mało ważne. Karmienie piersią jest normalne. Naturalne od wiek wiekow i będzie trwało, a ty przeminiesz razem ze swoim zdaniem, zwidami i dziwnym wynaturzeniem, gdzie to co normalne uważasz za dziwne. 

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Ile razy mam ci napisać, że NIE chodzi o seks, żebyś zrozumiała? Jeszcze nie wyszlaś z odpieluchowego zapalenia mózgu i nie jesteś w stanie zrozumieć słowa pisanego?

Pisać sobie możesz. Nigdy nie przyznasz, że kojarzy Ci się z seksem. Bo a) to chore b) nadające się na terapie c) jakieś pedofilskie. Co jest zboczonego wg Ciebie w widoku matki karmiącej dziecko, które chodzi? Co dokładnie jest nienormalne. Jak mówię, że coś jest zboczone lub nienormalne to potrafię wyjaśnić dlaczego. Np. Żarcie ziemi jest nienormalne bo ziemia nie jest pokarmem, bo zawiera zarazki,pasożyty i odchody, bo układ trawienny nie jest do niej przystosowany, bo mogą się w niej znajdować pestycydy i trujące związki, bo nie ma wartości odżywczych i ogólnie szkodzi itd. A ty nie potrafisz wyjaśnić dlaczego coś jest wg ciebie zboczone czy nienormalne „tak jest bo ja tak mówię”. 

Atawizm...atawizmem może być pomarszczona skórka od długiego przebywania w wodzie (utrzymywanie się na śliskich kamieniach). Zajmowanie się dzieckiem atawizmem nie jest, ponieważ jak wiadomo dzieci samodzielne nie są. Jeżeli pewnego dnia dzieci po wyjściu z macicy zaczną same jeść, załatwiać się i robić wszystko koło siebie wtedy zajmowanie się nimi będzie atawizmem. 

Skoro dziecko, które chodzi nie potrzebuje pokarmu w postaci mleka to po co matki nadal dają takim dzieciom mm, po co dwuletnie dzieci dudnią kasze z butli? 

Nie miałaś dzieci albo jesteś piwniczakiem, bo nic nie wiesz. Zalecam czytanie jakichś edukacyjnych książek i posłuchanie ludzi, którzy się na tym znają. Nie kazda musi karmić do 2 roku życia, ale nie pierdziel ze to zboczone i nienormalne, bo sugeruje to tylko, że ty masz jakiś problem z psychiką

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co ty uważasz za nienormalne jest mało ważne. Karmienie piersią jest normalne. Naturalne od wiek wiekow i będzie trwało, a ty przeminiesz razem ze swoim zdaniem, zwidami i dziwnym wynaturzeniem, gdzie to co normalne uważasz za dziwne. 

coś u ciebie z percepcji nie za bardzo. Szkoda, że się rozmnożyłaś bo zapewne przekazałaś dziecku niską inteligencję w genach i wychowasz je na takiego samego durnia jak mamunia.

Czy ja gdzieś napisałam, że karmienie piersią nie jest normalne? Napisalam, że karmienie piersią dużych dzieci jest zboczeniem. Co rownież piszą inne osoby na tym forum.

Skończylaś choć podstawówkę?

Do wszystkich, które tak przyzywają długość czyjegoś karmienia. Sorry, ale jakoś nie widziałam przedszkolaka, który karmiony jest piersią. Najczęściej dzieci w wieku około 2 lat same się odstawiają, o czym wiele kobiet tu pisało. Przestańcie pier*dolic głupoty. Przeżywacie jak mrówka okres. A prawda jest taka, że odsatawiac na siłe niegotowe dziecko cierpicie i wy i mąż i dziecko i sąsiedzi. Róbcie jak chcecie, ale nie wmawiajcie, że to nienormalne albo, że takie dziecko będzie ssało cycka do 18, wsadźcie sobie takie opowiecie dla swoich córek 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Yyyy... co ma facet do kp? Bo to jego dziecko i ma coś do gadania w kwestii jego wychowania i zdrowia fizycznego jak i psychicznego?  Sorry, ale kp dwulatka normalne nie jest. Takie dzieci jadają wszystko, dosłownie wszystko, nie potrzebują kp. Szarpie cie takie dziecko za bluzkę, próbuje wyciągnąć pierś i jeszcze przy tym się drze, ale ty karmisz ile chcesz i jak chcesz, a mąż ma patrzeć jak jego dziecko bawi się w rozwydrzonego bachora, bo ty chcesz karmić jak chcesz. To gdzie miejsce na jego gadanie w kwestii wychowania?  I w drugą stronę, kiedy kobieta nawet nie chce podać siary dziecku, ale facet potem ma się chorowitym dzieciątkiem zajmować, bo dziecko jest jego, a piersi są tylko mamuni i to ona decyduje, czy zbudować dziecku odporność. Trochę konsekwencji, bo jak na razie to sprzeczność na sprzeczności wychodzi.

Pier*dolisz dwuletnie dzieci proszą o pierś najczęściej w nocy lub około raz dziennie, ale w dzień bardzo rzadko. Co ty myślisz, że dwuletnie dziecko je z piersi tyle co miesięczniak? to jest dopiero hit 

15 minut temu, Gość gosc napisał:

Tak, dzisiejsi faceci są bardzo zniewieściali.

Dzisiejsi, tzn który rocznik?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Co ty uważasz za nienormalne jest mało ważne. Karmienie piersią jest normalne. Naturalne od wiek wiekow i będzie trwało, a ty przeminiesz razem ze swoim zdaniem, zwidami i dziwnym wynaturzeniem, gdzie to co normalne uważasz za dziwne. 

Nie przekręcaj jej wypowiedzi! Napisała wyraźnie, że karmienie tak dużego dziecka jest nienormalne, a nie. że karmienie jest nienormalne. W momencie, kiedy mały człowiek jada wszystko kp jest niepotrzebne. A następuje ok 1rż. Warzywa, owoce, ryż, mięso, kwaśny mleko, twaróg, ryby, jajka, mleko owcze, kozie, bo krowie niby ciężkie, czyli zdecydowana większość produktów, to jest wystarczające do wyżywienia takiego dziecka. Dziecko ma wszystkie mikroelementy, łącznie z probiotykami pochodzącymi z kwaśnego mleka i innych kiszonek. Więc jeśli roczne dziecko jada produkty z każdej grupy, to dwulatek tym bardziej.

Mojemu mezowi to nie przeszkadzalo wrecz chcial zebym karmila dlugo bo to zdrowe dla dzieci. Lubimy seks i nigdy nie myslal w taki sposob jak maz autorki. Moj maz docenia i tez go to podnieca ze ma kobiete ktora potrafi dobrze sie zajac jego potomstwem i na seks nie ma co narzekac. Maz autorki normalny nie jest i kocha ja za wyglad. Jakby autorka miala wypadek czy chorobe i to by wplynelo znaczaco na jej wyglad (blizny, deformacje, usuniencie piersi) to co wtedy? Tez by byla dla meza aseksualna? Ludzie sa wstretni tym jak teraz wszytki postrzegaja...

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

coś u ciebie z percepcji nie za bardzo. Szkoda, że się rozmnożyłaś bo zapewne przekazałaś dziecku niską inteligencję w genach i wychowasz je na takiego samego durnia jak mamunia.

Czy ja gdzieś napisałam, że karmienie piersią nie jest normalne? Napisalam, że karmienie piersią dużych dzieci jest zboczeniem. Co rownież piszą inne osoby na tym forum.

Skończylaś choć podstawówkę?

 

To raczej ty nawet szkoły nie masz. 2 lata to nie jest duże dziecko.to tylko twoje wyobrażenie, bo jesteś chory i uważasz to za zboczenie. I karmienie takiego dziecka wygląda inaczej, niż noworodka, jest to przeważnie 1 lub 2 karmienia. Tak, dzieci jedzą już wtedy wszystko. Ale  jest to normalne. I widząc trendy, takie karmienie będzie trwało i nawet ten wiek 2 lat pewnie będzie się przesuwal na dłuższe karmienie. Ludzie wracają do naturalnych rzeczy. Naturalne posiłki, kosmetyki. Ludzie mają dosyć chemii obecnej wszędzie. Mają dosyć chorób cywilizacyjnych występujących od wszechobecnej chemii. Tak że twoje zdanie możesz sobie między drzwi wsadzic i drzwi zamknąć. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie przekręcaj jej wypowiedzi! Napisała wyraźnie, że karmienie tak dużego dziecka jest nienormalne, a nie. że karmienie jest nienormalne. W momencie, kiedy mały człowiek jada wszystko kp jest niepotrzebne. A następuje ok 1rż. Warzywa, owoce, ryż, mięso, kwaśny mleko, twaróg, ryby, jajka, mleko owcze, kozie, bo krowie niby ciężkie, czyli zdecydowana większość produktów, to jest wystarczające do wyżywienia takiego dziecka. Dziecko ma wszystkie mikroelementy, łącznie z probiotykami pochodzącymi z kwaśnego mleka i innych kiszonek. Więc jeśli roczne dziecko jada produkty z każdej grupy, to dwulatek tym bardziej.

Ta, a mój syn nie chciał nic jeść oprócz owoców do 1,5 roku życia. I co? Miałam go znanym cukrem karmić?

Samym cukrem*

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Pier*dolisz dwuletnie dzieci proszą o pierś najczęściej w nocy lub około raz dziennie, ale w dzień bardzo rzadko. Co ty myślisz, że dwuletnie dziecko je z piersi tyle co miesięczniak? to jest dopiero hit 

Ha ha ha ha ha, a to nie czytasz co tu piszą? To, że twoje się nie drze i pije raz na dzień, to nie znaczy, że inne dziecko tego nie robi! Jakby dwuletnie dzieci nie darły się się o cyca w miejscach publicznych, czy w towarzystwie, to nie byłoby dyskusji, że to źle wygląda. Proszą ha ha ha ha żeś se napisała ha ha. Zabawna jesteś.

https://mamaistetoskop.pl/wady-i-zalety-karmienia-piersia/

macie artykuł dwóch lekarek i się doedukujcje zwłaszcza te od „zboczone jest karmienie dwulatka” „normalne” itd.  

Albo bezdzietne albo jakiś chory facet - idź se zwal gruchę 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ha ha ha ha ha, a to nie czytasz co tu piszą? To, że twoje się nie drze i pije raz na dzień, to nie znaczy, że inne dziecko tego nie robi! Jakby dwuletnie dzieci nie darły się się o cyca w miejscach publicznych, czy w towarzystwie, to nie byłoby dyskusji, że to źle wygląda. Proszą ha ha ha ha żeś se napisała ha ha. Zabawna jesteś.

Widziałaś taką sytuacje? Ja moge powiedzieć, że widziałam słonia w Warszawie ich tez to będzie oznaczało, że tak jest na 100%? 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mojemu mezowi to nie przeszkadzalo wrecz chcial zebym karmila dlugo bo to zdrowe dla dzieci. Lubimy seks i nigdy nie myslal w taki sposob jak maz autorki. Moj maz docenia i tez go to podnieca ze ma kobiete ktora potrafi dobrze sie zajac jego potomstwem i na seks nie ma co narzekac. Maz autorki normalny nie jest i kocha ja za wyglad. Jakby autorka miala wypadek czy chorobe i to by wplynelo znaczaco na jej wyglad (blizny, deformacje, usuniencie piersi) to co wtedy? Tez by byla dla meza aseksualna? Ludzie sa wstretni tym jak teraz wszytki postrzegaja...

Podnieca go matka karmiąca?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Podnieca go matka karmiąca?

Chyba fakt, ze jego żona potrafi wykarmić potomstwo. Faceci często odczuwają z tego powodu dumę 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chyba fakt, ze jego żona potrafi wykarmić potomstwo. Faceci często odczuwają z tego powodu dumę 

Jak zwierzaki :-D

5 minut temu, Gość Gość napisał:

To raczej ty nawet szkoły nie masz. 2 lata to nie jest duże dziecko.to tylko twoje wyobrażenie, bo jesteś chory i uważasz to za zboczenie. I karmienie takiego dziecka wygląda inaczej, niż noworodka, jest to przeważnie 1 lub 2 karmienia. Tak, dzieci jedzą już wtedy wszystko. Ale  jest to normalne. I widząc trendy, takie karmienie będzie trwało i nawet ten wiek 2 lat pewnie będzie się przesuwal na dłuższe karmienie. Ludzie wracają do naturalnych rzeczy. Naturalne posiłki, kosmetyki. Ludzie mają dosyć chemii obecnej wszędzie. Mają dosyć chorób cywilizacyjnych występujących od wszechobecnej chemii. Tak że twoje zdanie możesz sobie między drzwi wsadzic i drzwi zamknąć. 

Nie jest duże dziecko? To jest na tyle duże dziecko, że doskonale rozumie co się do niego mówi. To jest na tyle duże dziecko, żeby umieć manipulować dorosłymi i uzyskiwać przez to co chce i wiedzieć co jest dla niego wygodne. To jest na tyle duże dziecko, że wie, że jest osobnym bytem, a nie jednością z matką. 2latek nie potrzebuje kp. Nawet nie próbuj się zasłaniać WHO, bo oni swoje wytyczne zmieniają co pół roku.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Widziałaś taką sytuacje? Ja moge powiedzieć, że widziałam słonia w Warszawie ich tez to będzie oznaczało, że tak jest na 100%? 

Ha ha ha zabawnaś naprawdę. Słoń w Warszawie to chyba nic dziwnego. Wystarczy się przejść do zoo.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie jest duże dziecko? To jest na tyle duże dziecko, że doskonale rozumie co się do niego mówi. To jest na tyle duże dziecko, żeby umieć manipulować dorosłymi i uzyskiwać przez to co chce i wiedzieć co jest dla niego wygodne. To jest na tyle duże dziecko, że wie, że jest osobnym bytem, a nie jednością z matką. 2latek nie potrzebuje kp. Nawet nie próbuj się zasłaniać WHO, bo oni swoje wytyczne zmieniają co pół roku.

Ooo, znowu ta gadka o osobnym bycie o manipulowaniu. Ludzie to pisze 30 letni piwniczak. Ostatnio pisał babie, że jak jej niemowlak wymiotuje z płaczu to nic takiego i, że przez całą noc ma nie reagować na jego płacz   dajcie spokój to koniotrzep, który wypisuje z piwnicy matki a kobietę widział przez ekran. Pewnie te wszystkie wpisy o zboczeniu to jego, doskonale umie udawać różne style. Idź typie, zwal se gruchę albo co, jeszcze ci się nie znudziło siedzenie na forum dla matek?

9 minut temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha zabawnaś naprawdę. Słoń w Warszawie to chyba nic dziwnego. Wystarczy się przejść do zoo.

Jeju to słoń jezdzacy na rowerze obok pałacu kultury. To był tylko taki przykład tępa osobo. Chodziło o to, że jak coś ktoś mówi to nie znaczy ze tak musi być. 

Ile widzialyscie na ulicach biegajacych dzieci i wyciagajacych publicznie cyca? No ile? Bo ja ani razu.Takie dziecko ssie z piersi na ogol raz, przed zasnieciem. Wiem, bo takie mialam i nigdy nie musialam tak duzego dziecka karmic publicznie, mysle,ze nawet nikt poza najblizszymi nie wiedzial, czy go karmie, czy nie, a co dopiero ogladal. Temat z d.. To ze dziecko je wtedy wszystko inne, ulatwia tylko bezproblemowe odstawienie od piersi, wiec spokojnie z tym karmieniem do matury. Na ogol ma tyle atrakcyjnych innych pokarmow, ze samo przestaje sie domagac. Przeciez   KP nie  ma byc jedynym pokarmem.A ze mleko matki jest  i tak zdrowsze  niz krowie czy sztucznie komponowane mieszanki , niezaleznie od tego w jakim wieku jest dziecko - poczytaj zrodla naukowe. 2,5 letnie dziecko pijace mieszanke z butelki, w czym jest lepsze?Albo ciućkajace gumowy smoczek- a to czesty widok , także u trzylatkow. Dlaczego z tym nie walczycie?

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ooo, znowu ta gadka o osobnym bycie o manipulowaniu. Ludzie to pisze 30 letni piwniczak. Ostatnio pisał babie, że jak jej niemowlak wymiotuje z płaczu to nic takiego i, że przez całą noc ma nie reagować na jego płacz   dajcie spokój to koniotrzep, który wypisuje z piwnicy matki a kobietę widział przez ekran. Pewnie te wszystkie wpisy o zboczeniu to jego, doskonale umie udawać różne style. Idź typie, zwal se gruchę albo co, jeszcze ci się nie znudziło siedzenie na forum dla matek?

Kojarzę! Wypisywał ze miesiaczne niemowlę manipuluje startymi, że jest oddzielnym bytem i przez całą noc nie ma prawa zapłakać a jak zapłacze to nie można do niego iśc, hahaha. Taką bekę miałam od razu wiedziałam, że to durny troll. Co za typ 

2 minuty temu, Gość poooo napisał:

Ile widzialyscie na ulicach biegajacych dzieci i wyciagajacych publicznie cyca? No ile? Bo ja ani razu.Takie dziecko ssie z piersi na ogol raz, przed zasnieciem. Wiem, bo takie mialam i nigdy nie musialam tak duzego dziecka karmic publicznie, mysle,ze nawet nikt poza najblizszymi nie wiedzial, czy go karmie, czy nie, a co dopiero ogladal. Temat z d.. To ze dziecko je wtedy wszystko inne, ulatwia tylko bezproblemowe odstawienie od piersi, wiec spokojnie z tym karmieniem do matury. Na ogol ma tyle atrakcyjnych innych pokarmow, ze samo przestaje sie domagac. Przeciez   KP nie  ma byc jedynym pokarmem.A ze mleko matki jest  i tak zdrowsze  niz krowie czy sztucznie komponowane mieszanki , niezaleznie od tego w jakim wieku jest dziecko - poczytaj zrodla naukowe. 2,5 letnie dziecko pijace mieszanke z butelki, w czym jest lepsze?Albo ciućkajace gumowy smoczek- a to czesty widok , także u trzylatkow. Dlaczego z tym nie walczycie?

Daj spokój, kazda normlana matka to wie. To ten piwniczak trolluje 

2 minuty temu, Gość poooo napisał:

Ile widzialyscie na ulicach biegajacych dzieci i wyciagajacych publicznie cyca? No ile? Bo ja ani razu.Takie dziecko ssie z piersi na ogol raz, przed zasnieciem. Wiem, bo takie mialam i nigdy nie musialam tak duzego dziecka karmic publicznie, mysle,ze nawet nikt poza najblizszymi nie wiedzial, czy go karmie, czy nie, a co dopiero ogladal. Temat z d.. To ze dziecko je wtedy wszystko inne, ulatwia tylko bezproblemowe odstawienie od piersi, wiec spokojnie z tym karmieniem do matury. Na ogol ma tyle atrakcyjnych innych pokarmow, ze samo przestaje sie domagac. Przeciez   KP nie  ma byc jedynym pokarmem.A ze mleko matki jest  i tak zdrowsze  niz krowie czy sztucznie komponowane mieszanki , niezaleznie od tego w jakim wieku jest dziecko - poczytaj zrodla naukowe. 2,5 letnie dziecko pijace mieszanke z butelki, w czym jest lepsze?Albo ciućkajace gumowy smoczek- a to czesty widok , także u trzylatkow. Dlaczego z tym nie walczycie?

W tym, że nie ciumka cyca. Przecież mleko można sobie odciągnąc i podać dziecku w butli jak już tak bardzo komus zależy, żeby dziecko piło mleko matki. nie rozumiem po co to dziecko ma ssać wam sutki.

Aż mi się niedobrze robi na myśl o dwulatku ciągnacym z cyca.

47 minut temu, Gość gosc napisał:

Tak, dzisiejsi faceci są bardzo zniewieściali.

Bo zajmują się dziećmi?

Naprawdę jesteście obrzydliwe.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

W tym, że nie ciumka cyca. Przecież mleko można sobie odciągnąc i podać dziecku w butli jak już tak bardzo komus zależy, żeby dziecko piło mleko matki. nie rozumiem po co to dziecko ma ssać wam sutki.

Aż mi się niedobrze robi na myśl o dwulatku ciągnacym z cyca.

A co cię to obchodzi. Zboczona babo