Jakbyś zareagowała, gdyby

pewien mężczyzna, z którym zerwalas kontakt, a który o niczym innym nie marzy aby zacząć waszą relację na nowo który pragnie z Tobą porozmawiać spotkać się, przyjechał pod Twój rodzinny dom zadzwonił na domofon i zapytał się czy zastałem .........? Ma On też obawy czy kogoś nie masz, czy nie jesteś zaręczona, a może wyszłaś za mąż...? Niby dostaje jakieś sygnały z otoczenia nie wie czy dobrze je interpretuje? Śnisz mu się często, myśli o Tobie, marzy wręcz aby być z Tobą... Tylko kiedyś bardzo Ciebie rozczarował brakiem działania brakiem szczerej rozmowy nie potrafił okazać jak bardzo pragnie Ciebie a może pokazał zbyt wiele i Ciebie tym przestraszył... miałaś obawy i zerwalas kontakt pisząc niemiłe słowa szczerze nie znając go na tyle aby tak Go potraktować...Ma On też obawy że powiesz coś ostro do Niego że wejdzie w pięty...albo że jak zapyta o Ciebie to ktoś z Twoich bliskich sklamie że Ciebie nie ma...a może już tam nie mieszkasz...Nie ma On do Ciebie kontaktu i nie wie co powinien zrobić...strasznie mu jest smutno bo nie ma się do kogo przytulić... miłej niedzieli dla wszystkich wrażliwych zamkniętych w sobie osób...P.S. A propo piszę tu pierwszy raz, dlatego że dowiedziałem się że ktoś kto wydawał mi się znajomym wykorzystał pewne fakty z mojego życia i o tym tu napisał...bardzo przykro mi z tego powodu:(

Potrafiłbyś żyć bez niej/ z inną?

Nie potrafiłbym żyć bez Niej. Tylko Ona się dla mnie liczy. Nie reaguję na podrywy ze strony kobiet, bo tylko o Jednej wrażliwej niesamowitej kobiecie myślę:(

Przed chwilą, Gość Pewien samotny mężczyzna napisał:

Nie potrafiłbym żyć bez Niej. Tylko Ona się dla mnie liczy. Nie reaguję na podrywy ze strony kobiet, bo tylko o Jednej wrażliwej niesamowitej kobiecie myślę:(

Też mam kogoś takiego w swoim życiu. Nie umiem, nawet nie staram się żyć bez niego. Wszystko jest bez sensu. Każdego  jednego skrzywdzę, bo żaden nie jest nim... Nie chcę nikogo ranić, dlatego jestem sama. Powodzenia Ci życzę.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Też mam kogoś takiego w swoim życiu. Nie umiem, nawet nie staram się żyć bez niego. Wszystko jest bez sensu. Każdego  jednego skrzywdzę, bo żaden nie jest nim... Nie chcę nikogo ranić, dlatego jestem sama. Powodzenia Ci życzę.

Życzę Tobie również wszystkiego dobrego, powiedzenia.

Biedactwo na bank tu pisałeś wcześniej klamczuszkuuuu

Ja bym sie ucieszyła gdyby on przyjechał... Ale wiem, ze tego nie zrobi, bo ma mnie w d0pie

Scenariuszy z dupy wziętych nie przewiduję. 

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Biedactwo na bank tu pisałeś wcześniej klamczuszkuuuu

Właśnie wróciłem z treningu...Nie pisałem tu wcześniej. Gdybyś była Nią to poszedł bym udowodnić na wykrywaczu..., że byłem i jestem Jej wierny, że nie spotykałem się z kobietami, że Tylko Ona...

2 godziny temu, Gość Taka tam napisał:

Ja bym sie ucieszyła gdyby on przyjechał... Ale wiem, ze tego nie zrobi, bo ma mnie w d0pie

A skąd wiesz, może wcale tak nie jest tylko ma jakieś obawy, może mu trochę niezręcznie, stres czy nieśmiałość...

Podobna historia do mojej....... 

Jedyne co usłyszałem to że nie mamy o czym gadać.... 

Ile razy facet kosza musi dostać by odpuścić? Zbyt wiele razy w moim przypadku. Kolejnego nie będzie - pierwszy się nie odezwę... Nawet nie wiem gdzie szukać kontaktu. Nie olalbym gdyby Ona się odezwała! 

Ale w to watpie...... 

wybracz mi kochany spędzam wieczór z Jackiem 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

wybracz mi kochany spędzam wieczór z Jackiem 

chyba danielsem małpo

40 minut temu, Gość Pewien samotny mężczyzna napisał:

A skąd wiesz, może wcale tak nie jest tylko ma jakieś obawy, może mu trochę niezręcznie, stres czy nieśmiałość...

Nie ma opcji, żeby facet w średnim wieku, który przez dobre kilkanaście lat mial zone, który spal z kilkunastoma kobietami byl niesmialy... Za stara jestem na bajki. 

54 minuty temu, Gość gosc napisał:

wybracz mi kochany spędzam wieczór z Jackiem 

Nie jest Twoim kochanym skoro z nim nie spędzasz czasu. Twoje życie. Twój wybór.