Czy każdy facet chce mieć syna? Przed wczoraj się dowiedziałem że jednak będę miał córkę.ciesze się ale

Szczerze mówiąc liczyłem na syna Moja dziewczyna bardzo się cieszy. Jej wszystko jedno. Mi niby też ale czuję leki zawód . Nie żebym był zły czy coś, ja już kocham to maleństwo bez względu na płeć. Chyba coś ze mną jest nie tak bo jak tylko dowiedziałem się że będę ojcem to oczami wyobraźni widziałem synka,tak się nastawiłem a tu jednak dziewczynka, cieszę się oczywiście ale czuję lekki niesmak w stosunku do samego siebie.

Jest takie malutkie rozczarowanie w pierwszej chwili ale potem godzisz się z tym i nie widzisz świata poza swoja księżniczką. Mówię to ja, ojciec który czeka na drugą córkę.

Co ma mój znajomy powiedzieć jak 4 zaraz córka będzie? 

Hehe.

"Z chłopa zucha jest dziewucha. Z chłopa sra/ki są chłopaki"

3 minuty temu, Zakopiańczyk albo i napisał:

Hehe.

"Z chłopa zucha jest dziewucha. Z chłopa sra/ki są chłopaki"

jeszcze: "zrobić dziurkę w dziurce to jest sztuka"

Przed chwilą, Gość xdd napisał:

jeszcze: "zrobić dziurkę w dziurce to jest sztuka"

Hej

Zrób badania na ojcostwo jak sie urodzi. 

Possac Ci na pocieszenie ? Mam mokra cipuszke

Co by zdrowe było autorze. Będzie dobrze. Tak w ogóle to gratuluję

Mój brat zawsze straaasznie chciał mieć syna przez całe życie i wiesz co? 

Teraz woli spędzac czas z córką.  Najpierw wprawdzie urodził im się syn, a za dwa lata córka.

Tylko córka chce z nim grac w piłke i w ogóle woli "szaleć" z tatą. I bardziej jest za tatą niż syn. Oczywiście brat kocha oboje dzieci, ale pod względem osobowości woli córkę i chyba lepiej sie z nią dogaduje. 

To normalne autorze, spokojnie. My kobiety, też często jesteśmy "nastawione" na konkretną płeć. Ale wiadomo, że każdy normalny, (zdrowy emocjonalnie) rodzic pokocha tak samo dziecko bez względu na płeć.  

Będzie chrzest, czy jesteście ateistami? 

Nie każdy. Np. śp. Tomek Beksiński pisał kiedyś, że jeżeli miał by mieć dziecko to tylko córkę. Pisał, że nie potrafiłby pokochać syna. Chyba dlatego, ze sam miał mnóstwo problemów emocjonalnych i konfliktów psychicznych, wynikających z jego więzi z własnym ojcem. 

Ja bym wolał córkę, z syna i tak urosnie skuurwysyn. Kobiety sa madrzejsze

Ja mam dwie córki i chociaż mąż ma świetne relacje z dziewczynami to kiedyś powiedział, że chcialby mieć jeszcze synka. A teraz jak sąsiadom urodzil się syn wrócił do tematu. Ja już dzieci nie planuję, ale skoro temat powraca to chyba nie do końca jest spełniony. Ja uważam, że najważniejsze aby dziecko było zdrowe, płeć nie ma znaczenia.

56 minut temu, Zakopiańczyk albo i napisał:

Hehe.

"Z chłopa zucha jest dziewucha. Z chłopa sra/ki są chłopaki"

Dobre

2 godziny temu, Gość Byłe było napisał:

Szczerze mówiąc liczyłem na syna Moja dziewczyna bardzo się cieszy. Jej wszystko jedno. Mi niby też ale czuję leki zawód . Nie żebym był zły czy coś, ja już kocham to maleństwo bez względu na płeć. Chyba coś ze mną jest nie tak bo jak tylko dowiedziałem się że będę ojcem to oczami wyobraźni widziałem synka,tak się nastawiłem a tu jednak dziewczynka, cieszę się oczywiście ale czuję lekki niesmak w stosunku do samego siebie.

za rok, dwa znowu zaruhaj i zrób syna, więc żaden problem