Kobieta która chciałem poderwać powiedziała mi coś takiego

Oczywiście nie dała się poderwać, po czym po kilku miesiącach podczas rozmowy na inny temat powiedziała coś takiego 'poddajesz się?' i była niegrzeczna cisza po czym ona znowu zmieniła temat. Wyobrazam sobie za dużo czy to mialo ukryte dno?

Dała ci kosza więc sobie odpuść. Nic z tego nie będzie. No chyba, że chcesz się bawić w te jej śmieszne gierki i robić za królika doświadczalnego. 

Może tzw orbitera szuka. Niektóre kobiety robią facetom nadzieję, bo są/mogą być przydatni. A kiedy koleś zaczyna przechodzić do konkretów, słyszy: "niczego ci nie obiecywałam"

Kolejna która ma nasrane we łbie.

1 godzinę temu, Gość Blue_Whale napisał:

Może tzw orbitera szuka. Niektóre kobiety robią facetom nadzieję, bo są/mogą być przydatni. A kiedy koleś zaczyna przechodzić do konkretów, słyszy: "niczego ci nie obiecywałam"

dokładnie się zgadzam, nie pracujemy już obok, nie potrzebny jestem do niczego adijos, z ochłapu już możesz być tym kolegą do napisania jak pierwszy napiszesz, czemu tak musi być, że kolega do pogadania musi być orbiterem

Jak z kobieta nie zamknales tematu w miesiac od pierwszej randki to zapomnij.

3 minuty temu, Gość Starociotka napisał:

Jak z kobieta nie zamknales tematu w miesiac od pierwszej randki to zapomnij.

Nie było randki : )

Trzeba było odbić tekstem w stylu "nie narzucam sie, poza tym poznalem kogoś a że mam klase nie gram na dwa fronty"

dziwne

10 godzin temu, Gość ofori napisał:

Trzeba było odbić tekstem w stylu "nie narzucam sie, poza tym poznalem kogoś a że mam klase nie gram na dwa fronty"

A po co aż tak się rozwodzić? Zwyczajne ''straciłem zainteresowanie'' - krótkie, dosadne i dość bolesne, ale być może uświadamiające. Odpowiednie dla osób, które nie odwzajemnianą zaangażowania, ale go wymagają.

Olej ją.