Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dylemat- w miare duzy pokoj dla dwojki dzieci czy dwie osobne klitki?

Polecane posty

Gość Gość

Witajcie! 

Jestesmy z mężem w trakcie niewielkich prac remontowych. Mamy dwoje dzieci: 3-letniego synka i półroczną córeczkę. Na chwilę obecną dzieciaki dzielą sredniej wielkości pokój. W związku z tym, ze i tak na chwilę obecną mamy delikatny remontowy bałaganik, wpadłam na pomysł, żeby już teraz podzielić dzieciom pokój na pół ( jest taka możliwość, żeby po postawieniu ścianki każde dziecko miało malutki pokoik z osobnym oknem i wejściem). Mąż upiera się, że w tym wieku dzieciom bardziej jest potrzebna przestrzeń do zabawy, niż prywatność, więc jeszcze kilka lat spokojnie mogą mieć wspólny pokój i na dobre im to wyjdzie, mała niedługo zacznie chodzić więc dzieci będą wspólnie spędzać czas na zabawach. Ja natomiast uważam, że dziewczynka i chłopiec powinni mieć osobne pokoje, nawet malutkie ale jednak osobne. Co byście zrobiły na moim miejscu? Proszę tylko bez moralizowania, że trzeba było najpierw myśleć o pokojach, dopiero tworzyć dzieci. Wszystko było do tej pory przemyślane, przez pierwsze lata wspolny pokoj a potem podzial na dwa. Myślałam, że rozwiązanie idealne, jednak teraz coraz bardziej się waham czy to na pewno takie dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Podzielić. Wspólną przestrzeń będą mieć w salonie. Wy za to będziecie mieć wszelkie prace z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja uważam że lepiej jeden a większy. Mój starszy syn ma duży pokój bo 24 m2 młodszy ma 16m2 i praktycznie ciągle bawią się u starszego bo można poszaleć pobudowac drogi budowle z klocków i jeszcze da się przejść. U młodszego jak coś wybuduje muszę prosić by robił to pod oknem bo inaczej ciągle się o coś potykamy. Można popsuć zabawki ale najgorsze ze można coś sobie zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak wygląda spanie? Córka nie budzi brata? Jeżeli nie ma tego typu problemów to jeden wspólny pokój to moim zdaniem lepsza opcja. Ja miałam z siostrą jeden pokój i pamiętam, że zaczęło mi to doskwierać dopiero jak poszłam do szkoły. Przedtem miałyśmy dużo przestrzeni na wspólne zabawy, wieczorem opowiadalam siostrze bajki na dobranoc. U Twoich dzieci potrzeba rozdzielenia może zajść szybciej ze względu na różną płeć, ale do pewnego wieku powinni mieć więcej korzyści z jednego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Moje dzieci mają teraz 5 lat i 3 lata i jeszcze większość czasu spędzają i bawią się razem. Wieczorem zasypiają najczęściej o tej samej porze, więc i tak jak śpiewam im kołysanki czy opowiadam bajkę, to leżą w jednym łóżku A potem młodszego przenoszę. 

Więc u nas, gdybym miała wybierać, postawilabym na jeden większy pokój i przestrzeń do wspólnej zabawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg

Wspolny, podzielisz go za kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż ma rację. Miałam pokój z bratem, było to super do pewnego wieku. Przeszkadza dopiero w pewnym momencie. Do tego czasu pokoje i tak będą do remontu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W tym wieku lepiej zostawić sprawy tak jak są. Przez parę lat może się wiele wydarzyć, choćby - zarobicie na większe mieszkanie. 

I tak dzieci będą chodzić jedno do drugiego, więc dzielenie pokoju TERAZ nie ma sensu, bo faktycznie zabierzesz im przestrzeń, i przeniosą się z zabawkami do salonu, a to najgorsze wyjście, bo oznacza w całym domu wieczny syf. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nic nie dzielić, będzie czas na osobne pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W tym wieku jeden większy będzie lepszym rozwiązaniem. Podział jak pójdą do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczył

Moje dzieci mają na górze domu swoje pokoje a i tak ciągle siedzą na dole, na górę idą tylko i wyłącznie spać.W ciągu dnia w ogóle tam nie przebywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Moim zdaniem i tak nadejdzie prędzej, czy później czas, że będą chciały być osobno. Jak masz możliwość rób im od razu oddzielne a na wspólną przestrzeń wydziel im miejsce w salonie. Zwłaszcza, że to dziewczynka i chłopiec. A co będzie kiedy będą chciały wspólny pokój a ty nie będziesz mogła ich rozdzielić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

ps. i czy będzie ci się chciało po raz drugi robić rozpierdziel z remontem, stawiać ścianę, wstawiać drzwi, zrywać podłogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luluta

Na razie wspólny,  jak przyjdzie czas szkoły rozdzielić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Jasne ze wspólny, opcja "niech sie razem bawią w salonie" juz widze te porozrzucane po całym mieszkaniu klocki lego i wrzaski  np- "posprztajcie to, bo zaraz przyjdzie babcia" - "ale mamo, my bedziemy jeszcze budować, jak babcia pójdzie" -"to zbudujecie jeszcze raz" -"ale mamo - prosimy":D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama

Wspolny. Mysle ze przez kilka nalblizszych lat dzieci beda wolaly byc razem. Do 9-10 lat dzieci nie potrzebyja "prywatnosci" a raczej wzajemnego kontaktu i miejsca do wspolnej zabawy.

Jak za kilka lat wyraza chec oddzielnych pokoi to wiesz ze masz taka opcje i mozes to zrobic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Osobne, nawet jeśli małe. Ale ja mam między dziećmi dużą różnicę wieku więc taka prywatność jest już koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×