Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czytałyście już o wypadku i akcji poszukiwaczej Piotra Woźniak-Staraka?

Polecane posty

Gość Goßć
10 minut temu, Gość Gość napisał:

To była jego siostra Julia! Plotkaro

Oczywiście masz rację, Agnieszka też była bo ma na instagramie zdjęcie  z Mazur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol

Co konkretnie zrobil wam zlego Starak , ze tak po nim jedziecie. Czysta zazdroosc i satysfakcja ( jak z modlitwy " I zeby Panie Boze,  sasiadowi zdechla krowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Monia napisał:

No to rybki w jeziorze mają co jeść bogacz dobrze utuczony. Już mu pewnie wegorz mozg wyżarł i oczy z oczodołów.

Idź się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość kol napisał:

Co konkretnie zrobil wam zlego Starak , ze tak po nim jedziecie. Czysta zazdroosc i satysfakcja ( jak z modlitwy " I zeby Panie Boze,  sasiadowi zdechla krowa"

To im zrobił, że te nieroby mają gorzej w życiu od niego. Ból dupska i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co się stało? Nic nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydki ale inteligentny
23 minuty temu, Gość Monia napisał:

A dorsz Michał właśnie odgryza mu qtasa.

Kobieto to nie było śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bogaci ludzie też potrafią kochać i cierpieć. Te docinki są podłe.

Najgorsza to jest bieda umysłowa, którą tu niektórzy prezentują. Na to już się niewiele poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bogaci ludzie też potrafią kochać i cierpieć. Te docinki są podłe.

Najgorsza to jest bieda umysłowa, którą tu niektórzy prezentują. Na to już się niewiele poradzi.

Dokladnie..... Po co wieszać psy na kimś tylko dlatego że był bogaty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

był bogaty? 

Mam nadzieję, że nadal JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam nadzieję, że nadal JEST.

Nie czarujmy się raczej marne szanse chyba że chciał zniknąć i bylo to zaplanowane i siostra mu pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie czarujmy się raczej marne szanse chyba że chciał zniknąć i bylo to zaplanowane i siostra mu pomogla

Tak, jasne, pewnie dołączył do Kulczyka i teraz popijają drinki w Argentynie 😂 spiskowe teorie kafeterianek,weźcie wy się lepiej zajmijcie rodzeniem dzieci, bo do myślenia to wam daleko. (Tak, wiem jestem bezpłodniaczką, która wam zazdrości, nie musicie już pisać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marycha
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam nadzieję, że nadal JEST.

Dla mnie najdziwniejsze w tej całej historii, to to,że ta dziewczyna dopłynęła do brzegu i pomocy nie wezwała. Przynajmniej tak to opisują wszędzie, że stała na brzeg,ne wiem,może w szoku była, ale ja bym wrzeszczała i pomocy wzywała.

Nie wiem dziwna historia

ja mu życze,żeby się żywy odnalazł jakimś cudem, kimkowiek jest Piotrem czy kim innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie kawe
5 minut temu, Gość marycha napisał:

Dla mnie najdziwniejsze w tej całej historii, to to,że ta dziewczyna dopłynęła do brzegu i pomocy nie wezwała. Przynajmniej tak to opisują wszędzie, że stała na brzeg,ne wiem,może w szoku była, ale ja bym wrzeszczała i pomocy wzywała.

Nie wiem dziwna historia

ja mu życze,żeby się żywy odnalazł jakimś cudem, kimkowiek jest Piotrem czy kim innym

już go żywego raczej nie znajdą, do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę , a teraz wyczytałam, ze zawieszono poszukiwania,

kurcze szkoda mi go, może gdzieś tam ledwo żywy się przyczaił a oni sobie zawieszają poszukiwania,smuteczek serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimna

Bardzo dziwna historia z tą pasażerką która doplynela, a pomocy nie wezwała no i co się stało że on nie doplynął?  młody facet i wodniak zapalony no i przede wszystkim jak oni sie znalezli w tej wodzie w nocy? wpadek? dziwne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość bimna napisał:

Bardzo dziwna historia z tą pasażerką która doplynela, a pomocy nie wezwała no i co się stało że on nie doplynął?  młody facet i wodniak zapalony no i przede wszystkim jak oni sie znalezli w tej wodzie w nocy? wpadek? dziwne to

Nie, nie ma w tym nic dziwnego. Dziewczyna mogła być w szoku, ludzie często  nie reagują racjonalnie w takich sytuacjach. A co do tego że był młody i wodniak, to nie tacy ludzie mają wypadki, mógł się uderzyć w głowę przy upadku, mógł spanikować. Nie dorabiaj ideologii do tego, bo ani tam cię nie było, ani nie masz wystarczajacych informacji, żeby snuć jakieś domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwastudentkamedycyny
7 minut temu, Gość bimna napisał:

Bardzo dziwna historia z tą pasażerką która doplynela, a pomocy nie wezwała no i co się stało że on nie doplynął?  młody facet i wodniak zapalony no i przede wszystkim jak oni sie znalezli w tej wodzie w nocy? wpadek? dziwne to

podejrzewam,ze tam był jakiś alko,albo i co innego, nikogo nie oczerniam, ale alkohol też robi swoje i może w złą stronę popłynął zamiast do brzegu bo to w nocy było, tudzież nad ranem, ale  tak czy inaczej ciemno traci się orientacje, zaczyna panikować, może to tak było..

ale też sie zastanawiam czemu ta dziewczyna pomocy nie wzywała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Sama żegluje od lat i strasznie śmierdzi mi ta cała sprawa. Jaki można mieć wypadek na motorówce? I jeszcze na jeziorze gdzie woda jest spokojna? Chyba trzebaby samemu wskoczyć do wody i utonąć, ewentualnie przy pochyleniu łódki przy ostrym szarżowaniu ale nawet gdyby przy tym spaść to zatrzymuje się motorówkę w sekundę i wsiada. Dziwne to wszystko i nie trzyma się kupy. Sama pływałam zagłówka jak i motorówka i wypadek na tym drugim to serio rzadkość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To jego siostra wiec była w szoku...

 

Sama doplynela do brzegu wiec może była wycienczona. Przestancie dorabiać ideologie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Anka napisał:

Sama żegluje od lat i strasznie śmierdzi mi ta cała sprawa. Jaki można mieć wypadek na motorówce? I jeszcze na jeziorze gdzie woda jest spokojna? Chyba trzebaby samemu wskoczyć do wody i utonąć, ewentualnie przy pochyleniu łódki przy ostrym szarżowaniu ale nawet gdyby przy tym spaść to zatrzymuje się motorówkę w sekundę i wsiada. Dziwne to wszystko i nie trzyma się kupy. Sama pływałam zagłówka jak i motorówka i wypadek na tym drugim to serio rzadkość. 

Świetnie, to może zgłoś się na biegłego w tej sprawie, skoro jesteś taką specjalistką 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Świetnie, to może zgłoś się na biegłego w tej sprawie, skoro jesteś taką specjalistką 

Ból odwłoka ze kogoś stać na łódkę a ciebie na nic prócz starego kompa i wypierdzianego fotela Hahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Iibed napisał:

oczywiscie ze mozna wypasc z motorowki, na policje zadzwonili ludzie cumujacy na jeziorze ze ktos zakłóca cisze bo plywa motorowka wiec pewnie spokjnie nie plywal, mogl tez na cos wplynac i sie motorowka wywalila co to za problem motorowke wywrocic widocznie malo widzilas. zwlaszcza jesli szybka. widzialem jak dwie osoby wypadly z szybkiej lodzi gdy ta wplynela na jakas wieksza rybe po prostu tak lodke podbilo ze te osoby wypadly. 

mogl miec uraz i sie utopil albo jak plywal o 4 rano to byl na bani i braklo sil zeby doplynac do brzegu czy lodki bo i jednego i druigiego pewnie nie bylo widac o tej godzinie. 

ich sprawa, raczej juz nie doplynie po tylu godzinach. 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk

 Dla mnie zastanawiająca jest reakcja tej kobiety. Jej przyjaciel zaginął na jeziorze a ona, skoro już udało się jej dopłynąć do brzegu, siedzi i nic nie robi?

Normalny człowiek w takiej sytuacji czołga się choćby po pomoc i krzyczy. A ta se siedziała. Tak wynika z gazet przynajmniej.

Moja teoria jest taka ze na łódce mogły być jakiś alkohol i środki psychoaktywne. Facet po alko być może chciał od kobiety czegoś. Ta wściekła odepchnęła  go od siebie. On niezbyt trzeźwy wypadł z łódki. Babka spanikowała i skoczyła do wody bo nie miała chyba uprawnień sternika. Dopłynęła do brzegu i tam nie wiedziała co robić bo bała się ze się przyczyniła i problemów prawnych i ogólnie przerażona była.

Oby się facet znalazł bo szkoda chłopa. Ona dobrze ze cała i zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk
37 minut temu, Gość Anka napisał:

Sama żegluje od lat i strasznie śmierdzi mi ta cała sprawa. Jaki można mieć wypadek na motorówce? I jeszcze na jeziorze gdzie woda jest spokojna? Chyba trzebaby samemu wskoczyć do wody i utonąć, ewentualnie przy pochyleniu łódki przy ostrym szarżowaniu ale nawet gdyby przy tym spaść to zatrzymuje się motorówkę w sekundę i wsiada. Dziwne to wszystko i nie trzyma się kupy. Sama pływałam zagłówka jak i motorówka i wypadek na tym drugim to serio rzadkość. 

Dokładnie. Ja mam na to pewną teorię. Wkleiłam komentarz wyzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Iibed napisał:

oczywiscie ze mozna wypasc z motorowki, na policje zadzwonili ludzie cumujacy na jeziorze ze ktos zakłóca cisze bo plywa motorowka wiec pewnie spokjnie nie plywal, mogl tez na cos wplynac i sie motorowka wywalila co to za problem motorowke wywrocic widocznie malo widzilas. zwlaszcza jesli szybka. widzialem jak dwie osoby wypadly z szybkiej lodzi gdy ta wplynela na jakas wieksza rybe po prostu tak lodke podbilo ze te osoby wypadly. 

mogl miec uraz i sie utopil albo jak plywal o 4 rano to byl na bani i braklo sil zeby doplynac do brzegu czy lodki bo i jednego i druigiego pewnie nie bylo widac o tej godzinie. 

ich sprawa, raczej juz nie doplynie po tylu godzinach. 

 

 

 

 

"Wywalić" to może ci się kaszanka na podłogę. PWS nie pływał gunwnem. Motorówka bez załogi dryfowała nieprzewrócona.

O "wpłynięciu na rybę" szkoda pisać 🤣

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk
11 minut temu, Gość gość napisał:

"Wywalić" to może ci się kaszanka na podłogę. PWS nie pływał gunwnem. Motorówka bez załogi dryfowała nieprzewrócona.

O "wpłynięciu na rybę" szkoda pisać 🤣

 

 

On mógł zostać wypchnięty podczas gdy ona nie mając umiejętności sternika i pod wpływem szoku  tez wyskoczyła  i pognała do brzegu. Stawiam na bieg wypadków taki jak pisze wyzej. Oby się chłop znalazł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk

Wiadomo tez ze jak jesteś wypchnięty to pod wpływem szoku i zaskoczenia (tym bardziej gdy jesteś nietrzeźwy) masz mniejsze szanse w wodzie niż ktoś kto świadomie opuści łódkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk
18 minut temu, Iibed napisał:

moze widziala jak sie utopil. od tego minelo x minut wiec jak myslala racjonalnie to nie miala po co krzyczec. 

 

Nie no zawsze się wzywa pomoc. W takich chwilach zwykle nie myślisz racjonalnie chyba ze włącza się instynkt samozachowawczy bo chronisz własny tyłek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Bogaci ludzie też potrafią kochać i cierpieć. Te docinki są podłe.

Najgorsza to jest bieda umysłowa, którą tu niektórzy prezentują. Na to już się niewiele poradzi.

Dokladnie. W takich momentach właśnie można zobaczyć jakiego rodzaju ludzie siedzą na tym forum. Straszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monk
1 godzinę temu, Gość marycha napisał:

Dla mnie najdziwniejsze w tej całej historii, to to,że ta dziewczyna dopłynęła do brzegu i pomocy nie wezwała. Przynajmniej tak to opisują wszędzie, że stała na brzeg,ne wiem,może w szoku była, ale ja bym wrzeszczała i pomocy wzywała.

Nie wiem dziwna historia

ja mu życze,żeby się żywy odnalazł jakimś cudem, kimkowiek jest Piotrem czy kim innym

DOKŁADNIE. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie czarujmy się raczej marne szanse chyba że chciał zniknąć i bylo to zaplanowane i siostra mu pomogla

A ja tam się zgodzę  że na znalezienie go żywego są marne szanse, a fakt że dziewczyna-siostra nie wywala pomocy jest conajmniej dziwny. Wiem wiem pewno była w szoku itp..... Z drugiej strony tacy jedni z najbogatszych ludzi w Polsce naprawdę chodzą bez ochrony itp? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×