Randka w McDOnaldzie...isc czy uciekac?

5 minut temu, Mizo napisał:

Facet ogólnie umawia się z kobietami tylko dla seksu, o tym wiedzą wszyscy. Ale żadna normalna kobieta sobie na takie traktowanie nie pozwoli a już na pewno nie dopuści do zbliżenia z facetem, którego stać było tylko na zaoferowanie spotkania w Macu... Także jak chcesz to podążaj dalej tą drogą, ale nie wróżę Ci zbyt wielu "sukcesów"

Skoro to "tylko" seks to dlaczego tak dużo sobie liczysz za jego uprawianie?

Zrozum. 

Jak idę kupić chleb do sklepu to nie po to żeby mi właściciel nawtykal że tak mało kupuje i tak mało place bo on by chciał żebym brał od niego hurtowo po detalicznych cenach 

Jak tego nie zrozumiesz to nie będziesz miała udanych związków

5 minut temu, Gość Rambo napisał:

Skoro to "tylko" seks to dlaczego tak dużo sobie liczysz za jego uprawianie?

No ona się ceni, wiadomo, że się sprzedaje, tylko trzeba się targować co do ceny....

3 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Skoro to "tylko" seks to dlaczego tak dużo sobie liczysz za jego uprawianie?

Słuchaj, ja sobie nie "liczę" za seks, ale facet z takim podejściem jak Twoje na pewno mi niczym nie zaimponuje ani na mnie wrażenia pozytywnego nie zrobi i co się w tym wiąże, nie ma również szansy na jakiekolwiek zbliżenie. Przykre, że traktujesz współżycie jako transakcje, najwidoczniej miałeś do czynienia tylko z kobietami trudniącymi się nierządem. Szczerze mówiąc, jakoś mnie to nie dziwi... 

6 minut temu, Gość Rambo napisał:

Skoro to "tylko" seks to dlaczego tak dużo sobie liczysz za jego uprawianie?

Nikt nie musi ci się tłumaczyć z tego ile chce i za co. 

A tobie nikt nie ma obowiązku imponować.

Tu jesteśmy zgodni.

Rodzi się pytanie czy macie prawo się wzajem oczerniać na publicznym forum z tego powodu, że nikt nic nie musi?

He? Ty

3 minuty temu, Gość Rambo napisał:

A tobie nikt nie ma obowiązku imponować.

Tu jesteśmy zgodni.

Jeśli chce zakootasic to owszem, ma. 

Atak może być pozorowany

Można również prowadzić rozpoznanie walka.

Jeżeli nie raczyła facetowi powiedzieć co lubi i czego by chciała to z jakiegoś powodu wybrał mać Donalda.

Być może z jej wyglądu i miny wywnioskował że go lubi

Przepraszam.

Przeczytalem " jak chce zaatakować"

No ale przecież nie może chcieć zakootasic

1 godzinę temu, Gość Madzie napisał:

PS. dodam ze musze sie do tego McDonalda autobusem dostac bo on nawet auta nie ma. Chlopaki moich kolezanek maja samochody i duzo to ulatwia, nie usmiecha mi sie wszedzie autobusami jezdzic w obcasach itp. Macie jakas rade dziewczyny?

Korona z głowy ci nie spadnie. Targaj tam

Czyli rozumiem, że kootaszenie hot dogiem z maca odpada

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Te sałatki z sosami to jeszcze gorsze, niż pozostałe żarcie.  

Ooo z tym sie zgodze :)

1 godzinę temu, Gość Madzia napisał:

Dodam ze oczywiscie kolezanki nie zostaly zaproszone przez tego samego chlopaka, inni jakby bardziej powaznie do sprawy podchodzili

Ja bym nie poszla bo nigdy nie jem w macu wiec nie msm czego tam szukac. Powiedz, ze nie przepadasz za fast foodem i czy mozecie sie gdzies indziej spotkac( o ile ci zalezy na tym spotkaniu) 

Ja bym w zyciu nie poszla do McDonalda. Trzeba byc prostakiem albo totalnym bezgusciem zeby tam isc na randke. Jest to dla "kobiet" pewnego typu, dla takich prawie bezdomnych ofiar zycia.

Może zapytajmy autorki na czym jej zależy.

Autorko. Na czym ci zależy?

2 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Może zapytajmy autorki na czym jej zależy.

Autorko. Na czym ci zależy?

Zalezy mi na tym zeby zyc pelna piersia, nie chce wegetowac. Chce zeby mnie moj facet zawsze pozytywnie zaskakiwal. Nie chce rutyny. Chce biegac boso po lace, plywac nago w jeziorze, spiewac i cieszyc sie zyciem.

2 minuty temu, Gość Justyna napisał:

Ja bym w zyciu nie poszla do McDonalda. Trzeba byc prostakiem albo totalnym bezgusciem zeby tam isc na randke. Jest to dla "kobiet" pewnego typu, dla takich prawie bezdomnych ofiar zycia.

A byłaś tam kiedyś?

Bo to tak trochę głupawe skreślać coś lub kogoś bez sprawdzenia.

Jak pójdziesz do maca że złym nastawieniem to będziesz dostrzegać tylko minusy.

Spróbuj tam iść bez żadnego nastawienia i krzywić się na sałatkę dopiero po konsumpcji.

Nie twierdzę, że to uniwersalna metoda bo np nie zamierzam się seksic z facetami żeby wiedzieć że to mi się nie spodoba.

Przed chwilą, Gość Madzia napisał:

Zalezy mi na tym zeby zyc pelna piersia, nie chce wegetowac. Chce zeby mnie moj facet zawsze pozytywnie zaskakiwal. Nie chce rutyny. Chce biegac boso po lace, plywac nago w jeziorze, spiewac i cieszyc sie zyciem.

Ale do tego facet nie jest potrzebny

Ale co do tej łąki jeziora i śpiewania to np krowy tak robią.

Widziałem na własne oczy krowę biegająca nago i na bosaka po łące

Biegalas może jakoś ostatnio po łące?

W dodatku jakiś facet przyjeżdżał po te krowy motorem a chodzą słuchy że jakoś wieczorem mietoli te krowy po wymionach.

Tylko że krowa daje mleko i obornik.

A ty co dajesz?

Lubisz jeździć motorem?

Mam włoskiego ścigacza marki wu es ka

8 arabskich koni mechanicznych stylowe czarne siodełko dla 3 osob

Pojemność skokowa skrzynia biegów klakson reflektor kierownica i bak.

Jakby nią przyjëbäc w pustaki z prędkością 30 km/h to wyglądałaby jak kawasaki