Nie wiem czy brać to na serio

Kolega z pracy którym się lubimy, droczymy, flirtujemy z którym naprawdę dobrze się dogadujemy i ciągnie nas do siebie, rzucił wczoraj że ma na mnie alergie. Nie wiem co on miał na myśli, bo brzmiało to dość poważnie, ja mam duże poczucie humoru ale trochę mnie to uraziło. Nie wiem czy to jest jakiś etap podrywu czy coś bo wczoraj był do mnie tak arogancko nastawiony, mówię że nie za fajny był ten komentarz i jeśli ma aż taką alergie na mnie to poproszę żebyśmy pracowali na przeciwnych zmianach wtedy nie będzie mnie widywał, to on rzucił i bardzo dobrze. Normalnie cały czas mnie zaczepia, szuka sytuacji żeby dotknąć mojej ręki, śmiejemy się wygłupiamy więc wiem że mnie lubił przynajmniej do wczoraj. 

Ignoruj totalnie. Ale całkowicie. 

Ale w jakim celu ignorować? z nadzieją że z tego coś będzie?

Bez nadziei. Ignorować. Skoro dostał alergii to usuń alergen zewsząd. Proste. Gorzej gdy się odczuli i przyleci. Wtedy ty dostań silnej alergii. 

Ale mądrze mówisz dziękuje. Facetom to jednak odbija