Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monikatruchan

Brak owulacji 😥

Polecane posty

Hej

jestem tu nowa nie wiem od czego zacząć hm może od początku. Jestem osoba chora na cukrzyce typu 1 biorę insulinę przed każdym posiłkiem trzymam diete, jestem również po rozwodzie układam sobie życie na nowo, z moim partnerem obecnym marzymy o dziecku na ostatniej wizycie lekarz powiedział abym zrobiła badania hormonalne oczywiście zrobiłam wszystkie wczoraj na kontroli okazało się ze nie mam owulacji cukrzyca wyniszczyła mi organizm 😥 jedyna szansa to in vitro jak chce zajść w ciąże,lekarz mi powiedział ze idzie za tym zagrożenie życia mojego lub dziecka albo może zniszczyć mi nerki mój partner powiedział ze się nie zgadza na in vitro bo nie chce mnie stracić . Od wczoraj non stop płacze jestem załamana jedynie w pracy się trzymałam jakoś. Chyba musiałam wylać to sb fajnie jak ktoś tl przeczyta. Buziaki dla każdej 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidzia

Trzymaj się,  może Twój partner zmieni zdanie, bardzo wam kibicuję,  bo ja też mam problemy z zajściem w ciążę ale ja to już o kolejne dziecko się staram, pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie myśleliście o adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra

A ja tak z innej beczki, mam cale opakowanie CLOSTILBEGYT zamknięte, ważne jeszcze 2 lata, oddam kto potrzebuje. Mam też do oddania  ESTROFEM dzięki któremu ja zaszłam w ciążę (nie rozrastała mi się  błona śluzowa podczas dni płodnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
1 godzinę temu, Gość Aleksandra napisał:

A ja tak z innej beczki, mam cale opakowanie CLOSTILBEGYT zamknięte, ważne jeszcze 2 lata, oddam kto potrzebuje. Mam też do oddania  ESTROFEM dzięki któremu ja zaszłam w ciążę (nie rozrastała mi się  błona śluzowa podczas dni płodnych)

Jestem zainteresowana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje kochane za wsparcie tak myślimy o adopcji ale to jak weźmiemy ślub a planujemy go w przyszłym roku. Jeśli chodzi o in vitro boje się ze może coś się stać maluszkowi podczas porodu a tego bym nie przeżyła. Szukam na forach czy może ktoś miał tali problem jak ja może jest jakiś lekarz który by coś podpowiedział mi. Jak w końcu ułożyłam sobie życie znalazłam miłość szczęście wsparcie to taka wiadomość 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina

w ogóle nie masz owulacji? Może warto ją kontrolować, ja miałam co 2-3 cykl i też myślałam o in vitro, ale oprócz monitoringu przez USG również robiłam to w domu, sprawdzonym i poleconym urządzeniem (nie takim z apteki czy drogerii- bo to są zabawki), zainwestowałam w komputer cyklu, który na podstawie kilku ważnych i zmiennych czynników określał moment owulacji, czas trwania i inne ważne rzeczy, udało nam się zajść w ciążę po 9 cyklach starań 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie mam wogule owulacji sprawdzałam takimi testami z apteki ale może warto zainwestować jak mówisz a polecisz mi stronę tego aparatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepłodna

Hej , ja od lat bezskutecznie staram się o dziecko ( mam endometriozę ). Może idź do kilku lekarzy ( tylko nie mów o równoległych wizytach ) i sprawdź czy ich diagnozy się zgadzają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka56

No właśnie poradź się innego lekarza. Mam szczerą nadzieje, że się Wam uda. Rozumiem Ciebie. U mnie też  był problem, ale pomogło kontrolowanie owulacji komputerem cyklu cyclotest myway. Masz wspaniałego partnera, skoro chce przede wszystkim Twojego zdrowia. Pozdrowienia dla Was. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×