Czy też oklamujecje znajomych gdy się oytaja o to gdzie byliscie na wakacjach

Ja klamke bo mi wstyd ze nigdzie nie bylem

Ja bardzo czesto mowie , ze nigdzie nie bylam.

ja tez okłamuje od 3 lat.. bo zyje w samotnosci i nigdzie nie wyjezdzam, wiec jak mam urlop i wracam po nim do pracy to sciemniam, ze bylem to tu to tam.. bo jakby ludzie sie dowiedzieli ze cale 2 tygodnie siedzialem w domu w samotnosci to by pomysleli ze jakis ostatni ku.rwa lamus

Sprobuj kiedys odwrotnie. Po prostu powiedz , ze urlop spedzasz w domu. Nigdzie nie byc to zaden wstyd.

Jebać stalkerów

Nie wiem czy to dobry pomysł. Kłamstwo ma krótkie nogi i stresujesz się komu co powiedziałeś, także możesz ściemnić, że nad morzem ale tylko weekend,(bo opalenizny nie masz). Spontaniczny wyjazd wekendowy. Bez szczegółów a niech Ci zazdroszczą

a to już nie można być domatorem?

Ja słyszałem o gościu, który spędził 2 albo 3 lata, w psychiatryku, a znajomym potem opowiadał, że zwiedzał Europę. Francję, Włochy itp

1 minutę temu, Gość Blue_Whale napisał:

Ja słyszałem o gościu, który spędził 2 albo 3 lata, w psychiatryku, a znajomym potem opowiadał, że zwiedzał Europę. Francję, Włochy itp

Haha dobry. Mam znajomego który jest tak zaćwokany, że pewnie też by coś takiego wymyślił bo co ludzie powiedzą jak się dowiedzą że on na wakacjach nie był

48 minut temu, Gość Blue_Whale napisał:

Ja słyszałem o gościu, który spędził 2 albo 3 lata, w psychiatryku, a znajomym potem opowiadał, że zwiedzał Europę. Francję, Włochy itp

Dobry kolo