Jestem zazdrosna o męża CZY SŁUSZNIE?

6 minut temu, Gość Dziewanna napisał:

 

on sie czuje zbyt pewny Ciebie jak nawet zamiast na chlopow patrzysz na inne kobiety. To glupie naprawde.

Nie no, na mężczyzn tez patrze! ale możesz miec racje z tym, ze jest pewny mnie... jestem troche matka polka, dbam o siebie oczywiście ale jestem w domu większość czasu wiec nie ma o co byc zazdrosny. 

No dobra powiedzmy ze nie fizycznie ale to jednak nie jest mile ze moze sie kims innym nakrecac.

mojemu tez sie czasem inne podobaja a ja jestem zazdrosna. I wcale ich nie podziwiam. Nie bede niczego udawac dla gacha. Nie daj sobie wejsc na glowe. A co do jego marzen no coz nie masz na to wplywu.

w co ona sie takiego fajnego ubiera? Masz linki do podobnych ciuchow? Moze to chodzi o ta se,,ksu,,alnosc sposob bycia?

jak Ty sie ubierasz? Czy czujesz sie pewna siebie? Szczerze. Bo ja udaje ze jestem a tak naprawde nie. Moze ona jest po prostu wyzywajaca w zachowaniu? Wytatuowana? Taka dziwa no wiesz

Zakochał się. Ja bym się przyjżała bliżej temu co robi, gdzie wychodzi i z kim, jak długo wraca do domu i ile ma wymówek na tę okoliczność. 

1 minutę temu, Gość Frek napisał:

Czym objawia się taka zdrada?

Martwie sie, ze mysli o niej , ze fantazjuje o niej... itd. Byc moze trochę za bardzo sie nakrecam ale mam tez swoje powody. Jak wtedy mi wyskoczyl z pytaniem czemu nie ubieram się w inny, sportowy sposob , to bylismy z dziećmi na spacerze... skad nagle taki temat?

Raz moj facet rzeczywiscie widzialam byl zainteresowany inna, pytal o nia ale nigdy nie zachwalal jej urody z szacunku do mnie. I nie nakrecalo mnie to w lozku wrecz przeciwnie.

ale ja juz kilka razy fantazjowalam o innych facetach albo znajomych albo o lekarzu wiec wybaczam mu :) jednego fotki sobie ogladalam ale bez checi zdrady

jakbys sie ubrala jak ona to by sobie ja bardziej wyobrazal. Ja bym wybrala inny ale sek,,sowny styl. Nie starej babki

widzi ze sie chlopy za Toba ogladaja? Ale czuje ze Ty masz czyste mysli, jestes jego.

to co ona nosi krotkie wyzywajace szorty, leginsy, sportowe mini?

11 minut temu, Gość Justyna29 napisał:

Martwie sie, ze mysli o niej , ze fantazjuje o niej... 

Acha, to fantazja to zdrada? To co by było jakby miał koleżanki na piwo?

7 minut temu, Gość Dziewanna napisał:

jakbys sie ubrala jak ona to by sobie ja bardziej wyobrazal. Ja bym wybrala inny ale sek,,sowny styl. Nie starej babki

widzi ze sie chlopy za Toba ogladaja? Ale czuje ze Ty masz czyste mysli, jestes jego.

to co ona nosi krotkie wyzywajace szorty, leginsy, sportowe mini?

Krótkie bluzeczki przed pepek, spodenki, leginsy, skorzane spodnie, dlugi kucyk ... im krocej i bardziej obcisło tym lepiej. Jako matka nigdy w zyciu bym sie tak nie ubrala idac na spacer z rodziną. To taki typ "dziuni" ja  ubieram się w opiete ciuchy ale w bardziej stonowany sposob, poza tym mam bardziej dziewczęca, delikatna urode. Tamta to juz z geby jest wyzywajaca

Droga autorko, denerwuje sz się tym, że mąż chciałby narzucić Ci zmianę stylu a nie przeszkadza Ci, że Ty chcesz mu narzucić swój styl myślenia i postępowania. Wg Ciebie na ulicy może popatrzeć i koniec. Ale to Twój styl, Twój sposób bycia, mąż widocznie ma inny. Mężczyźni zazwyczaj podziwiają kobiecą urodę mniej lub bardziej intensywnie i tym razem Twój mąż nie ogląda w necie obcych ślicznotek tylko bliską, miejscową. Swoimi pretensjami pokazujesz mu tylko że po pierwsze mu nie ufasz a po drugie, że jesteś trochę histeryczką. Pamiętaj, nawet najedzony lew za gazelą się obejrzy. Nie pozwól mu myśleć że nawet (z męskiego punktu widzenia) niewinne oglądanie ma zabronione. Wcale nie musi dojść do zdrady żeby związek się rozpadł, wystarczy nadmierna zazdrość. Pokaż mężowi że inne kobiety są fajne ale najlepszą ma we własnym domu. Wiele jeszcze takich "zauroczeń" przed Wami. Nie susz mu głowy za bardzo bo zacznie przed Tobą uciekać z domu a to już niebezpieczne. 

4 minuty temu, Zorza napisał:

Droga autorko, denerwuje sz się tym, że mąż chciałby narzucić Ci zmianę stylu a nie przeszkadza Ci, że Ty chcesz mu narzucić swój styl myślenia i postępowania. Wg Ciebie na ulicy może popatrzeć i koniec. Ale to Twój styl, Twój sposób bycia, mąż widocznie ma inny. Mężczyźni zazwyczaj podziwiają kobiecą urodę mniej lub bardziej intensywnie i tym razem Twój mąż nie ogląda w necie obcych ślicznotek tylko bliską, miejscową. Swoimi pretensjami pokazujesz mu tylko że po pierwsze mu nie ufasz a po drugie, że jesteś trochę histeryczką. Pamiętaj, nawet najedzony lew za gazelą się obejrzy. Nie pozwól mu myśleć że nawet (z męskiego punktu widzenia) niewinne oglądanie ma zabronione. Wcale nie musi dojść do zdrady żeby związek się rozpadł, wystarczy nadmierna zazdrość. Pokaż mężowi że inne kobiety są fajne ale najlepszą ma we własnym domu. Wiele jeszcze takich "zauroczeń" przed Wami. Nie susz mu głowy za bardzo bo zacznie przed Tobą uciekać z domu a to już niebezpieczne. 

Swiete słowa... staram się to sobie tłumaczyć że to nic takiego strasznego, ale z natury jestem bardzo zazdrosna i pamietliwa... wystarczy jakiś gorszy dzień i przypomina mi sie ze tak robil i afera prawie gotowa. Podziwiam kobiety które są takie tolerancyjne! 

Musze Cie zmartwic ze faceci lubia takie wyzywajace dziwy. I ja ze spokojnej sierotki zaczelam zmieniac styl:

- mini ...enki do trampek albo do koturn

- krotkie plaszcze na jesien takie jak miniowa

a tak to spodnie i spodnie zygac sie chcialo z nudy. Jeszcze ten zwykly dzinsowy kolor. Czasem wloze ale np biale lub czarne i jakas sexi bluzka.

moze masz styl zakonnicy wiesz takiej spokojnej laski? Nosisz mini? Czerwona? W ogole nosisz sexy rzeczy? Zeby go na siebie nakrecac odwrocic od niej uwage?

oj mamy tu taka kobiete pod 50 strasznie wyzywajaca kazdy sie na nia gapi zonaci jej pisza publicznie. W sumie to testerka facetow ;) ale nie lubie konkurencji jak chyba kazda. Skupiam swoja uwage na facetach. Dobrze gdy wielu mowi Ci przy nim czesc. Jak widzi ich uwage nie tylko wzrok na Ciebie.

mialam taki okres w naszym 10 letnim na razie zeiazku ze ubieralam sie jak sierota niebieskie dzinsy i ciagle te same nudne bluzki i wtedy czulam ze pozadanie oslablo wiec zmienilam styl. I to jak na razie dziala :) moze sprobuj?

a co tu sie starac pożadanie gasnie po kilku latach u wiekszosci par zwlaszcza gdy dzieci i juz, rodzina jest do wychowywania dzieci, nie ma co sie rozstawac bo jest samcem, jak nie ta to inna, a teraz powiedz jak bardzo pożądasz tego męża? 

Moj mi robil awantury o lajki i wiadomosci na nk a teraz na fb ale przestal. Wytlumaczylam ze to mnie dowartosciowuje i jest bezinteresowne.

kolejna rzecz. Za to chyba nie opublikuja mi posta. Napisze omijajac razace slowa ;) chodzi o TE sprawy. Czy nie boisz sie robic wszystkiego? No moze procz ana,la. Teraz w tej sytacji z ta kobieta ja bym sie nie zdacydowala dawac mu nagrode ale wiesz ogolem kiedy indziej jak Tobie okaze prawdziwy podziw. Piesc go jak faceta, z pasja i prawdziwa checia. Ale teraz sie nie ponizaj. Jak mu przejdzie z ta dziwa. I styl na bardziej seksi. I wychodz tak bez niego np sama lub z kolezankami :) krotka miniowa i niech widzi :) ja tak robie od jakiegos czasu. Bo inaczej facet ma nas w garsci.

widzialam 60+ uwodzicielke w czerwonej su,kience ogolnie lubi kiecki rozne i panowie caluja ja po rekach doslownie widzialam ostatnio stala z kilkoma :) nie jest miss to na pewno. Wysoka zwalista z jakas nadwaga. Ale umie uwodzic pieknie sie usmiechac czarowac. Skoro taka moze to czemu my nie? Stworz swoj kobiecy styl nie kopiuj jej.

Myślę że nie ubieram się jak zakonnica, ale jakos bardzo wyzywajaco to tez nie. Ubieram krotkie spodenki, opiete jeansy czy ...enki. Mini raczej nie ubieram .  Nie lubie wygladac zbyt wyzywajaco , idac z wózkiem na spacer. Czulabym sie jak jakas pindzia.  moze to moj błąd... jesli chodzi o seks to nudy nie ma, lubimy eksperymentować, dzieci sa raczej grzeczne wiec jak ida spac to zajmujemy sie soba. Nie szukalabym problemu w tej kwestii

No wlasnie. To moze zacznij nosic mini?

ja chodze z dzieckiem w mini

To, że nie znajdujesz w historii czy na emailu śladów zainteresowania innymi kobietami niekoniecznie świadczy o braku takowego. Przecież i skrzynkę i historię można w parę chwil wyczyścić z niepożądanych elementów. Facet gapiący się na ulicy na inne - ok, tka ich natura. Ale regularne przeglądanie nad ranem fot i profili konkretnej, upatrzonej laski, to już by było dla mnie za wiele. Ewidentnie się zauroczył. Pewnie z czasem mu przejdzie, tym bardziej, że jak piszesz, ona nie jest nim zainteresowana. Ale nie wiadomo, czy to jednorazowa fascynacja, czy w związku zaczęło wiać nudą i z czasem będzie sobie szukał kolejnych wrażeń wzrokowych. A portale społecznościowe bardzo pomagają w nawiązaniu bliższego kontaktu.

19 godzin temu, Gość Dziewanna napisał:

No wlasnie. To moze zacznij nosic mini?

ja chodze z dzieckiem w mini

fajna jesteś:)