Władza a władza

Dziś przytrafila mi się żenująca sytuacja, taka która nigdy nie powinna mieć miejsca zważając na to iż była sprowokowana przez tak zwanego "stróża prawa". Cos co przydarzyło się dzisiaj mi powinno ujrzeć światło dzienne. Nie można pozwalać żeby srtozami prawa byli zwykli kryminalisci. Póki co muszę się otrząsnąć i pomyśleć na świeży umysł co z tym zrobić. Chodzi o to, że pewnien policjant chciał wyłudzić ode mnie 2500 tysiąca. Zastraszajac mnie przy tym. Jak postapilibyscie wy gdyby coś takiego was spotkało? 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

[...] Jak postapilibyscie wy gdyby coś takiego was spotkało? 

Przede wszystkim zastanowiłabym się, czy grzywna jednak nie jest zasadna ;p Nie znam sytuacji, ale ogólnie mówiąc, gdybym miała wątpliwości i argumenty, bądź doszłoby do faktycznej próby wyłudzenia, po prostu zignorowałabym to. Ostatecznie zawsze jest sąd, w którym policja nie ma wiele do gadania i można dopilnować swoich praw.

To było wyludzenie z zastraszeniem. Jestem załamana że ktoś taki ma władzę chociażby na gloopiej wiosce.