Ciężki kontakt z dziewczyną

Witam . Jestem po rozwodzie i moja kobieta obecna też . Znamy się ok 2 lata i wszystko na początku wyglądało jak w bajce nigdy nie powiedział bym inaczej jak moja największa miłość życia . Mieszkamy teraz razem ok pół roku . I tu wszystko zaczyna się zmieniać . Nie jest inna to ta sama osoba która poznałem ale zachowania są inne . Ja chcę się przytulic spędzić wieczór na dobrym filmie przy drinku wyjść gdzieś razem. Z drugiej strony słyszę że zamknięta jest w 4 ścianach że potrzebuje luzu że teraz sex dla niej nie jest zbyt ważny . Staram się jak mogę na wszystkie strony, dużo rozmawiamy na ten temat wtedy mówi że nie wie co się dzieje że albo jest zamulona albo nerwowa i wredna . Napewno chcę z nią być z taką jaką poznałem kobieta i spróbować wszystkiego co się da by było nam jak najlepiej . Wcześniej chodziła do psychiatry po rozpadzie rodziny . Z mojej strony też nie jestem niewinny czasem zdarza mi się powiedzieć coś zazwyczaj po drinku czego nie chce . Wolę by po nocach nie wychodziła z domu tu też jest problem że coś zabraniam tak jestem zazdrosny i to bardzo  , ale w gruncie rzeczy bardzo mi na niej zależy i chcę to wszystko ratować . W domu robię chyba to co trzeba pracuje wracam posprzątam jeśli trzeba a i ugotuje . Jaki może być powód tego ? Choroba psychiczna po utracie poprzedniego życia ? Coś wygasło w niej i jej przeszkadzam ? Czy po prostu to że mnie wariat ??? Chcę spróbować jeszcze terapi rodzinnej we dwoje u psychologa by coś zmienić na plus 

Witam . Jestem po rozwodzie i moja kobieta obecna też . Znamy się ok 2 lata i wszystko na początku wyglądało jak w bajce nigdy nie powiedział bym inaczej jak moja największa miłość życia . Mieszkamy teraz razem ok pół roku . I tu wszystko zaczyna się zmieniać . Nie jest inna to ta sama osoba która poznałem ale zachowania są inne . Ja chcę się przytulic spędzić wieczór na dobrym filmie przy drinku wyjść gdzieś razem. Z drugiej strony słyszę że zamknięta jest w 4 ścianach że potrzebuje luzu że teraz sex dla niej nie jest zbyt ważny . Staram się jak mogę na wszystkie strony, dużo rozmawiamy na ten temat wtedy mówi że nie wie co się dzieje że albo jest zamulona albo nerwowa i wredna . Napewno chcę z nią być z taką jaką poznałem kobieta i spróbować wszystkiego co się da by było nam jak najlepiej . Wcześniej chodziła do psychiatry po rozpadzie rodziny . Z mojej strony też nie jestem niewinny czasem zdarza mi się powiedzieć coś zazwyczaj po drinku czego nie chce . Wolę by po nocach nie wychodziła z domu tu też jest problem że coś zabraniam tak jestem zazdrosny i to bardzo  , ale w gruncie rzeczy bardzo mi na niej zależy i chcę to wszystko ratować . W domu robię chyba to co trzeba pracuje wracam posprzątam jeśli trzeba a i ugotuje . Jaki może być powód tego ? Choroba psychiczna po utracie poprzedniego życia ? Coś wygasło w niej i jej przeszkadzam ? Czy po prostu to że mnie wariat ??? Chcę spróbować jeszcze terapi rodzinnej we dwoje u psychologa by coś zmienić na plus

Nie kocha cię i pewnie nic do ciebie nie czuje. 

o jakim rozpadzie poprzedniej rodziny mowisz? Miala tylko meza czy tez dzieci?