Byłam ostatnio na wakacjach za granicą i jestem zszokowana jakie Polki są grube

Oczywiście jak się idzie na basem w Polsce to trzęsące się cielska są tu niestety obrzydliwym standardem, ale dodatkowo za granicą jak sie takie Polki widzi to jest mi zwyczajnie wstyd za was. Łażą takie nieraz z bardzo potężną nadwagą i zero jakiegokolwiek wstydu. Kobiety innych narodowości nie są takie. Są szczupłe. Co jest z wami nie tak? Jeszcze wymagają, żeby męża mieć szczupłego i wysportowanego a samo stoi to to z bebzonem na wierzchu i myśli, że dbanie o siebie jej nie dotyczy i z sobą nie muszą nic robić. Jeszcze inne wiedzą, że muszą, ale im się nie chce. I jeszcze czują się ciężko obrażone bo jakiś lekarz coś powiedział. Prawda jest taka, że jakby 70-80% waszej diety to były warzywa, zielone sałaty, lekkie sałatki w stylu greckim to byście schudły, bo ćwiczenia nawet i te katorżnicze mimo, że ruch jest potrzebny organizmowi to nie zastąpią zdrowej zielonej diety. Prawda jest taka, że lubicie dobrze sobie pojeść mięchem, chlebem, makaronami, ciastami, słodyczami i pić słodkie napoje i jest to dla was ważniejsze niż jakiś tam mąż i żeby mu się podobać dlatego dla mnie osoby z nadwagą to zwykli lenie i egoiści. Ciąże i porody to nie jest wytłumaczenia gdyż ciąża i połóg to stany przejściowe. Jak ktoś jest rok, dwa po porodzie i nadal jest gruby to znaczy że jest zwykłym leniem i tyle. Oczywiście ulubioną taktyką lenia jest użalanie się nad swoim losem i tym, że ktoś coś powiedział. Jest to świetny pretekst by robiąc z siebie ofiare dalej sobie na boku dogadzać na pocieszenie. Generalnie klimat jak u menela. Typowe. Bardzo typowe. Byle by tylko nie zmieniać swojego wygodnego, przyjemnego trybu życia. Olewactwo otoczenia. Liczę się tylko ja i żeby mi było miło. Ja już to znam na pamięć, bo mam w swoim otoczeniu niestety takich ludzi i mam takich serdecznie dość. Rzygać sie chce. Lenie śmierdzące

Wy Poleczki wszystkie jesteście takie same. Jeszcze do ślubu o siebie dbacie, ale już po ślubie sagan rośnie, włosy na łonie i pod pachami, a na dodatek pierdzicie do łóżka wy świnki pigass!

Dziwne, ja za granicą widzę też bardzo dużo otyłych Angielek i Niemek, Hiszpanki tez spore - piszę o kobietach z dziećmi.

8 minut temu, Gość GOSC napisał:

 Kobiety innych narodowości nie są takie. Są szczupłe. 

Hahaha jasne

10 minut temu, Gość GOSC napisał:

 Liczę się tylko ja i żeby mi było miło. 

Nie no, masz rację, liczysz się ty i żeby tobie było miło jak na inne kobiety patrzysz

Taa, szczupłe. Szczególnie Angielki.

Ha ha ha ha... sałatki w stylu greckim ha ha ha. Taka sałatka potrafi mieć 300kcal i więcej.

to prawda, ale na tle wyłysiałych na głowie za to z kłakami na plecach polskich brzuchaczy pospolitych i tak błyszczą

Mieszkam za granica od prawie 10 lat.Polki nie sa takie ladne jak Szwedki czy Finki z powodu rysow twarzy i ciemniejszej karnacji, ale figury maja lepsze, oczywiscie jesli porownac przecietne dorosle kobiety, a nie dziewczynki,nastolatki, mlode bezdzietne dwudziestki czy misski i modelki.Na polnocy jest genetyczna tendencja do odkladania tluszczu, wiec polskie emigrantki beda zawsze szczuplejsze.Niektorzy mowia ze Wloszki sa szczuple, znam taka mloda co lepiej nad nia przeskoczyc niz obejsc dookola.No i Angielki,otyle juz od wczesnej mlodosci, bylam 2 miesiace w Anglii to widzialam, to nie mit

Wy wszystkie jestescie idealne

17 minut temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha ha... sałatki w stylu greckim ha ha ha. Taka sałatka potrafi mieć 300kcal i więcej.

ale jest wartościowsza jako kuchnia śródziemnomorska niż tradycyjne polskie trucizny, które serwujecie do stołu całej polskiej rodzinie.

no ale po co się edukować w tym zakresie, lepiej wykazać się ignorancją i jechać po najprostszej linii oporu.

wstyd Polki, wstyd.

Jeszcze brzuch brzuchem, okej można maskować to "bo ja byłam w ciąży", no ale cellulit od pośladków prawie po kolana bleeee... to już jest świadectwem niedbalstwa i źle zorganizowanym dniem gdzie nie ma czasu żeby chociaż 4 razy potrenować w tygodniu... nie ma się co jednak dziwić, jak się patrzy jak spędzają dzieci zachodnie czas na plaży: bawią się samodzielnie i grzecznie, rodzice odpoczywają obok, jak spędzają czas Polki? bawią się w reżyserkę czasu wolnego dziecka tu daj wiaderko, tam wody przynieś z morza, a może babke zrobimy co? i jeszcze taka wzrokiem przewraca, wzdycha, że mąż leniwy i nie zamierza uczestniczyć w wariactwie nadzoru na urlopie. nie dziwie się później, że taka przez resztę roku nie dba o swoje zdrowie skoro cała energia życiowa idzie w dziecko.

9 minut temu, Gość gość napisał:

nie ma się co jednak dziwić, jak się patrzy jak spędzają dzieci zachodnie czas na plaży: bawią się samodzielnie i grzecznie, rodzice odpoczywają obok, jak spędzają czas Polki? bawią się w reżyserkę czasu wolnego dziecka tu daj wiaderko, tam wody przynieś z morza, a może babke zrobimy co? i jeszcze taka wzrokiem przewraca, wzdycha, że mąż leniwy i nie zamierza uczestniczyć w wariactwie nadzoru na urlopie

A w Hiszpanii mamusie też bawią się z małymi dziećmi na plaży,  a tatusiowie grają z synami w piłkę na plaży.  

50 minut temu, Gość GOSC napisał:

Prawda jest taka, że jakby 70-80% waszej diety to były warzywa, zielone sałaty, lekkie sałatki w stylu greckim to byście schudły, bo ćwiczenia nawet i te katorżnicze mimo, że ruch jest potrzebny organizmowi to nie zastąpią zdrowej zielonej diety

Gonwo prawda. Spójrz na Anię Sudoł- blogerkę i wegankę.

ty autorze tych wypocin to chyba nie byłeś nigdy za granicą, że perdolisz takie farmazony. Grube i chude kobiety są wszędzie- i w Polsce, i w Aglii, i we Włoszech.

Nie wiem, gdzie bylas za granica, chyba krótko, bo o wiele wiecej grubych kobiet jest w UK, USA, Niemczech . Dziwi mnie, ze tak się przejmujesz akurat Polkami, chyba nie widzisz grubych Polakow ( a zadne u niech "hormony po dziecku" i brak czasu na dbanie o siebie , tylko przeciwnie -  piwo, grill i TV.

Nie generalizowalabym.Madki sa na calym swiecie,nie tylko Polki, najgorsze takie co np na plazy lataja za dzieckiem z aparatem/komorka i nagrywaja caly czas, az sie czlowiek czuje winny ze pojechal odpoczac i zajac sie soba.Zabawa z dzieckiem w budowanie zamkow moze byc fajna, ale madki tego nie robia, tylko karmia, nagrywaja/fotografuja i przebieraja

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gonwo prawda. Spójrz na Anię Sudoł- blogerkę i wegankę.

Może wejdź na wątek o niej i poczytaj co je. Są jeszcze relacje na instagramie.

5 minut temu, Gość klaa napisał:

Nie wiem, gdzie bylas za granica, chyba krótko, bo o wiele wiecej grubych kobiet jest w UK, USA, Niemczech . Dziwi mnie, ze tak się przejmujesz akurat Polkami, chyba nie widzisz grubych Polakow ( a zadne u niech "hormony po dziecku" i brak czasu na dbanie o siebie , tylko przeciwnie -  piwo, grill i TV.

ale u nich nie odkłada się na udach i biodrze, więc tu decyduje natura, wszystko idzie w brzuch

już nie wspominając, że pracują ciężej z reguły i w związku z tym po całodniowej tyrce w pracy fizycznej i obiadokolacji już za wiele motywacji nie pozostaje poza wypiciem tego piwa przed snem by ulżyć kłębiącemu się napięciu nerwowemu

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Może wejdź na wątek o niej i poczytaj co je. Są jeszcze relacje na instagramie.

No jak to co? Same wegańskie rzeczy

39 minut temu, Gość Gosc napisał:

Gonwo prawda. Spójrz na Anię Sudoł- blogerkę i wegankę.

ty autorze tych wypocin to chyba nie byłeś nigdy za granicą, że perdolisz takie farmazony. Grube i chude kobiety są wszędzie- i w Polsce, i w Aglii, i we Włoszech.

Ona nie je zieleniny, sałatek tylko mocno przetworzone żarcie na którym można tak samo utyc jak na nie-wegańźmie

Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 25 lat, figurę szybko odzyskałam i do 39 roku wyglądałam nieźle.Podobałam sie sobie druga ciąża i bach od6 lat wyglądam ,  może lekko gruba.Ciężko się zrzuca, ćwiczę..ale już nie jestem dla siebie atrakcyjna.

Cycki inne , brzuch też.......to nie geny a wiek.

Sama jesteś Polką, a oburzasz się na Polki jakbyś Ty sama była z księżyca. Wy  takie i wy owakie. Może trzeba było tych bab wprost zapytać albo wprost im powiedzieć co o nich myślisz kre/tynko Karynko.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

ale jest wartościowsza jako kuchnia śródziemnomorska niż tradycyjne polskie trucizny, które serwujecie do stołu całej polskiej rodzinie.

no ale po co się edukować w tym zakresie, lepiej wykazać się ignorancją i jechać po najprostszej linii oporu.

wstyd Polki, wstyd.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

ale jest wartościowsza jako kuchnia śródziemnomorska niż tradycyjne polskie trucizny, które serwujecie do stołu całej polskiej rodzinie.

no ale po co się edukować w tym zakresie, lepiej wykazać się ignorancją i jechać po najprostszej linii oporu.

wstyd Polki, wstyd.

Wartościowsza, bo z kuchni śródziemnomorskiej? Ha ha ha ha. Lepsza niż tradycyjne polskie trucizny? A z czego zrobisz tą śródziemnomorską sałatkę co? Bo na pewno nie z greckiej fety, tylko polskiej. Weź sobie naszą sałatę masłową, szczaw, świeży szpinak, upraż łyżkę dyniowych pestek, czy słonecznika, koktajlowe pomidorki, dodaj jajko, czy dobrego naszego twarogu i też masz zdrową lekką sałatkę. Co? Złe? Bo bez przereklamowanych oliwek i maksymalnie słonej fety? Szatkowana świeża kapusta z dodatkiem jabłka, marchewki, czy buraczka. Taka surówka to poezja. Surówka z kiszonej kapusty, same probiotyki. Sama się wstydź swojej własnej ignorancji. Kuchnia włoska też zalicza się do kuchni śródziemnomorskich i jakoś super zdrowa nie jest, bo oparta na pszenicy. Zajebiste kuchnie śródziemnomorskie na rybach pełnych rtęci i jakbyśmy my nie używali w naszej kuchni świeżych ziół. Jeśli tobie się wydaje, że nasza kuchnia, to tylko schabowe utopione w tłuszczu i panierce, to gratuluję wiedzy.

Ja mieszkam we Włoszech i codziennie widuję duuużo włoszek (kobiet, a nawet młodych dziewczyn) z nadwagą. Nie wiem gdzie ty byłaś(byłeś) na tych wakacjach, że widziałeś tylko otyłe polki. Poza tym musiałaś (musiałeś) się mocna nudzić na tych wakacjach skoro interesowało cię czy ktoś gruby czy chudy czy polka czy jakaś inna nacja. Współczuję takiego urlopu. 

Serio ? Mnie to nie przeszkadza, niech sobie kazdy wyglada jak chce, jego rybki, jego akwarium  

Naprawde na urlopie nie macie nic ciekawszego do ropboty niz obserwacja ludzi i analiza stsunku (nad)wagi do narodowosci ? 

22 minuty temu, Gość gość napisał:

Wartościowsza, bo z kuchni śródziemnomorskiej? Ha ha ha ha. Lepsza niż tradycyjne polskie trucizny? A z czego zrobisz tą śródziemnomorską sałatkę co? Bo na pewno nie z greckiej fety, tylko polskiej. Weź sobie naszą sałatę masłową, szczaw, świeży szpinak, upraż łyżkę dyniowych pestek, czy słonecznika, koktajlowe pomidorki, dodaj jajko, czy dobrego naszego twarogu i też masz zdrową lekką sałatkę. Co? Złe? Bo bez przereklamowanych oliwek i maksymalnie słonej fety? Szatkowana świeża kapusta z dodatkiem jabłka, marchewki, czy buraczka. Taka surówka to poezja. Surówka z kiszonej kapusty, same probiotyki. Sama się wstydź swojej własnej ignorancji. Kuchnia włoska też zalicza się do kuchni śródziemnomorskich i jakoś super zdrowa nie jest, bo oparta na pszenicy. Zajebiste kuchnie śródziemnomorskie na rybach pełnych rtęci i jakbyśmy my nie używali w naszej kuchni świeżych ziół. Jeśli tobie się wydaje, że nasza kuchnia, to tylko schabowe utopione w tłuszczu i panierce, to gratuluję wiedzy.

Nie tylko, ale w naszej kuchni używa się dużo białej mąki i cukru. Polacy lubią kopytka, naleśniki, kluchy wszelkie. Zasmażki, sosy z zagęszczonej mąki. Czemu oliwki mają być przereklamowane? Ja lubię ich smak, a nie smakują mi surówki na słodko, szczególnie dosładzane cukrem jak często dają właśnie kapustę kiszoną. Burak ok, ale najlepiej jako carpaccio z kozim serem. Lubię wyraziste smaki, a nasz kuchnia jest po prostu mdła i tyle.

Burak ok, ale najlepiej jako carpaccio z kozim serem. Lubię wyraziste smaki, a nasz kuchnia jest po prostu mdła i tyle. 

x

 Zalezy jak co doprawisz, mozesz na ostro. Akurat klasyczne carpaccio z buraka jest dosc mdle , bo  slodkawe, chyba ze walniesz duzo cytryny i pieprzu. Ale to mozesz dodawac do innych polskich potraw tez.Ja w ogole  nie uzywam cukru zasmazek, sosow na mące Bo to głownei kucvhnia nie tyle polska, co stołowkowa.  . BTW Wlosi uzywaja duzo mąki, bo makaron, cukru tez nie zalują.