Finanse w zwiazku

doradzcie finansowo

Mieszkam aktualnie u mojego faceta, nie mamy jeszcze slubu,

- On placi rate kredytu ok 1700 na miesiac, mieszkanie należy do niego

- Czynsz razem placimy po 50%  ( 250zl  na osobe na miesiac)

- Prąd oraz Internet on sam  opłaca ze swojej firmy, tzn idzie w koszty jego działalności  ( 100zł miesiecznie)

- Co do jedzenia chemii i innych rzeczy to zrobilismy tak że ja daje na wspolne konto 800 zł, on 400zł i to idzie na zycie ,bezyne,żarcie

zy ten podzial jest ok? Dodam ze on zarabia 2 x tyle co

u nas przed ślubem jak i po ślubie jest ten sam podział.

Z męża konta idzie czynsz/opłaty/jedzenie/tankowanie... a inne rzeczy typu ubrania/kino/itd ida z mojego a co zostanie na koniec miesiaca na moim koncie przelewamy na wspólne oszczednosciowe

czyli on prawie placi za wszystko

3 minuty temu, Gość do kiki napisał:

czyli on prawie placi za wszystko

tak on płaci, ale moja prawie cała wypłata idzie na wspólne konto oszczednosciowe. Wiec jedna wydajemy, a druga odkładamy. Zarabiamy podobnie

Skoro się pytasz obcych ludzi, czy taki układ jest ok, to według mnie jest wystarczający sygnał, że Tobie jest niewygodnie/źle/niesprawiedliwie, czy co tam czujesz. 

Nie jest o.k. Są dwa o.k. układy:

- po połowie (czynsz, opłaty, jedzenie, chemia, antykoncepcja) - każdy płaci własne zobowiązania (on kredyt)

- pieniądze są wspólne, każdy płaci powyższe proporcjonalnie do zarobków.

Jak dla mnie powinno byc po rowno na życie, czyli 600. Jezeli bedziesz współwłaścicielem mieszkania to mozesz dokładać sie do kredytu. Na ten moment to jego sprawa.

Ja mam swoje kont, mąż swoje. On płaci czynsz za jedno mieszkanie, ja za drugie. Opłaty robi mąż. Zakupy opłaca ten kto blizej kasy, albo ten kto aktualnie jest w domu (przy dostawie). Paliwo kazdy tankuje do swojego samochodu. Jakieś narawy itd. przeważnie on opłaca. Ja wakacje i wszelkie wyjazdy - bo to ja wybieram, więc od razu płacę. 

Rozumiem rozliczanie chemii i jedzenia osobno tylko jak jesteście skrajnie biedni.

Mój mąż opłaca wszystko w domu, zakupy, itp. Moja wypłata idzie na moje wydatki, ewentualnie jakieś drobne zakupy. Co zostanie przelewamy na konto wspólne. 

Powinnaś ewentualnie  dawac na zycie wiecej o 50 zlotych  jako rekompensata nternet i prąd. Nie rozumiem dlaczego zgodziłas sie dawac dwa razy tyle co on.

U mnie,30 letni staż małrzeński...pracuję sam,zarabiam w granicach 7 do 9 tyś.Opłatami i oszczędnościami zajmuje się żona,wszelkie zakupy drobne oraz więkrze i powarzniejsze ustalamy wspólnie.Konto jest wspólne.

Chemia to proszki do prania, mydła, szampony, płyn do naczyń, kret. Kobieta płaci za swoje kosmetyki, facet za swoje. I tyle. Nie spotkałam się z tym, by ktoś cienie do oczu itd. zaliczał do chemii domowej.

Faceci zwykle jedzą więcej. Mój ex jadł 4x tyle, co ja.

Yyyy w przypadku lasek z Insta to ich narzędzia pracy :D 

Mój facet je niewiele więcej niż ja, ale większość facetów zjada więcej od kobiet
- rzadziej dbają o linię
- mężczyźni mają większe spalanie

On płaci za mieszkanie, bo jest jego. Czy z nim jesteś czy nie, placiłby tak samo.

Nie rozumiem czemu płacisz 2x więcej za koszty życia. Czy to jest "czynsz" za to, że możesz tam mieszkać? Jeśli za to mu placisz, to lepiej spisać oficjalnie umowę wynajmu, żeby nie mógł np. wyrzucić cie z dnia na dzien z mieszkania. 

Nie jest sprawiedliwie. Płacisz za życie dwa razy tyle co on

29 minut temu, Gość Kiss napisał:

Yyyy w przypadku lasek z Insta to ich narzędzia pracy :D 

ta, bo akurat każda influenserka za dychę zarabia na insta coś innego poza łechtaniem swego ego połączonym z prezentacją natury ekstrawertyczki :D

24 minuty temu, Gość kitt napisał:

On płaci za mieszkanie, bo jest jego. Czy z nim jesteś czy nie, placiłby tak samo.

Nie rozumiem czemu płacisz 2x więcej za koszty życia. Czy to jest "czynsz" za to, że możesz tam mieszkać? Jeśli za to mu placisz, to lepiej spisać oficjalnie umowę wynajmu, żeby nie mógł np. wyrzucić cie z dnia na dzien z mieszkania. 

czynsz to pewnie opłaty za wodę, ogrzewanie i remonty realizowane przez wspólnotę mieszkaniową a nie marża za wynajem

31 minut temu, Gość Kiss napisał:

Mój facet je niewiele więcej niż ja, ale większość facetów zjada więcej od kobiet
- rzadziej dbają o linię
- mężczyźni mają większe spalanie

jedzą więcej, ale niekoniecznie drożej ;)

wystarczy, że żrą więcej mięsa a Ty warzyw i owoców i już się robi problem zważywszy na to, że te drugie podrożały o 25% r/r

Uwazam, ze za duzo placisz za jedzenie i chemie (bez Twoich kosmetykow). Powinno byc na pol czyli po 600 zl, albo nawet wiecej on, bo pewnie wiecej je. A Ty mozesz sie dolozyc do internetu polowe czyli 50zl. Kredyt to jego sprawa i jego mieszkanie. Wg mnie po slubie rozliczanie sie miedzy soba moze wygladac inaczej, ale dopoki nie macie slubu ani dzieci to pol na pol, natomiast jego (kredyt na mieszkanie) czy Twoje rachunki osobno.

7 minut temu, Leżaczek napisał:

Czyli teraz płaci 750 on 400. Musisz się zastanowić bo jak kupujesz w tym kosmetyki to może nie warto się kłócić. 

Ty myślisz że kobieta której wydatki na życie w ciągu miesiąca razem z mężem wynoszą 1200 złotych wydaje na kosmetyki 350 złotych miesięcznie? Ty jesteś normalny, leżak?

To po pierwsze, a po drugie jej facet chyba lubi jak ona ładnie wygląda, więc jej kosmetyki do makijażu też powinny być na pół.

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Facet to nie sponsor kosmetyków. Idę pograć

Jeśli facet ma takie podejście to może mieć nieumalowana kobietę w domu, zobaczymy czy mu to podpasuje. 

Jeśli nie chce dokładać się do fryzjera, kosmetyczki, depilacji laserowej itd to może mieć zaniedbanego gremlina zamiast żony, też ciekawa jestem kto na to pójdzie.

Miłego grania przegrywku, w co grasz? Masz do polecenia jakieś fajne RPG?

21 minut temu, Gość Anna napisał:

Uwazam, ze za duzo placisz za jedzenie i chemie (bez Twoich kosmetykow). Powinno byc na pol czyli po 600 zl, albo nawet wiecej on, bo pewnie wiecej je. A Ty mozesz sie dolozyc do internetu polowe czyli 50zl. Kredyt to jego sprawa i jego mieszkanie. Wg mnie po slubie rozliczanie sie miedzy soba moze wygladac inaczej, ale dopoki nie macie slubu ani dzieci to pol na pol, natomiast jego (kredyt na mieszkanie) czy Twoje rachunki osobno.

no ale przecież kredyt opłaca on, jedynie koszty eksploatacji w czynszu idą sprawiedliwie 50/50

22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ty myślisz że kobieta której wydatki na życie w ciągu miesiąca razem z mężem wynoszą 1200 złotych wydaje na kosmetyki 350 złotych miesięcznie? Ty jesteś normalny, leżak?

 

To po pierwsze, a po drugie jej facet chyba lubi jak ona ładnie wygląda, więc jej kosmetyki do makijażu też powinny być na pół.

a ona pewnie lubi jak jej facet jest zrelaksowany co nie a nie rozgoryczony i rozdrażniony? więc takiemu leżakowi musiałabyś w myśl tej zasady dołożyć pół na pół do gier :D

ja np. lubię tatuaże u swojego faceta, szczególnie ten na klacie i na plecach, cieszy moje oko, ale na myśl mi nie przyszło się do niego dokładać podobnie jak do karnetu na siłownie a mięśnie brzucha jarają mnie jeszcze bardziej :D

3 minuty temu, Gość gość napisał:

a ona pewnie lubi jak jej facet jest zrelaksowany co nie a nie rozgoryczony i rozdrażniony? więc takiemu leżakowi musiałabyś w myśl tej zasady dołożyć pół na pół do gier

ja np. lubię tatuaże u swojego faceta, szczególnie ten na klacie i na plecach, cieszy moje oko, ale na myśl mi nie przyszło się do niego dokładać podobnie jak do karnetu na siłownie a mięśnie brzucha jarają mnie jeszcze bardziej

Ja bym się dokładała, ale to dlatego że my mamy wspólna kasę. 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym się dokładała, ale to dlatego że my mamy wspólna kasę. 

do kolorowego tatuażu na całe plecy u chłopa 1,9 i ponad 100 kg wagi?

ło kurde, hojna jesteś :D

Lepiej napisz, jak dajecie radę za 1200. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie jest sprawiedliwie. Płacisz za życie dwa razy tyle co on

Ale mieszka za darmo w cudzym mieszkaniu, gdyby nie on musiałaby wynająć pokój lub mieszkanie 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale mieszka za darmo w cudzym mieszkaniu, gdyby nie on musiałaby wynająć pokój lub mieszkanie 

To ona ma partnerowi płacić czynsz?