Interpretacja testu ciążowego

Cześć dziewczyny.

Pewnie było tu już miliard podobnych tematów, ale mimo to chciałam zapytać. Staramy się z mężem o dziecko. Dzisiaj mija 13-14 śpi i rano zrobiłam test Pepino paskowy o czułości 10. Podczas namaczania testu od razu pojawiła się druga wyraźna kreska testowa, która po około 30 sekundach od razu znikła W instrukcji jest napisane, że po 5 minutach już się nie da odczytać wyniki. Co o tym myślicie? Pierwszy raz miałam taką sytuację, ale też nie wiem czy do końca można ufać tym taniutkim testom.

Kup kolejny test, może ten był wadliwy. 

Test musisz odczytać po czasie po którym się go odczytuje. To, że wcześniej pojawiła się kreska i zniknęła wynika z tego jak ten test jest skonstruowany. Dla pewności kup jeszcze jeden test i go wykonaj, ale przeczytaj po jakim czasie masz odczytać wynik i wtedy go odczytaj. Nie wcześniej i nie później

15 minut temu, Gość Mim napisał:

Test musisz odczytać po czasie po którym się go odczytuje. To, że wcześniej pojawiła się kreska i zniknęła wynika z tego jak ten test jest skonstruowany. Dla pewności kup jeszcze jeden test i go wykonaj, ale przeczytaj po jakim czasie masz odczytać wynik i wtedy go odczytaj. Nie wcześniej i nie później

Dzięki. W instrukcji jest napisane, żeby wynik skontrolować po 1 min oraz, że po 5 minutach testu nie da się już odczytać. Pytam, bo miesiąc temu też robiłam taki sam test i żadna druga kreska nie pojawiła się nawet na sekundę.