Czy kobieta 35 ma szanse ?

Osobiscie uwazam, ze nie. Chyba, ze w filmie romantycznym.

W niewielu przypadka moze znalezc partnera do zycia pod warunkiem, ze :

- jest bardzo atrakcyjna i nie zamknela sie w domu na klucz

-jest towarzystka, otwarta i przebojowa jednoczesnie

Jesli jest przecietna badz malo atrakcyjna, malo przebojowa badz wcale, zyje nudnie dom-praca wciaz ta sama, nie pcha sie do ludzi czyli imprezy, koncerty, domowki, wyjazdy, eventy non stop i pelno nowych ludzi wokolo to nie ma zadnych szans na znalezienie np meza, kolegi juz predzej, ale juz by sie zakochac i to z wzajemnoscia i stworzyc rodzine to uwazam, ze szans nie ma zadnych, poniewaz zaden facet sam nie podejdzie do kobiety w tym wieku i nie bedzie chcial takiej poznac. Takie rzeczy zdarzaja sie tylko w amerykanskich komediach romatycznych, gdzie faceci zaczepiaja dojrzale kobiety, chca sie umawiac na randki i boom nagle wielka milosc nawet kolo 40.

A jakie jest wasze zdanie?

Nie podchodzą do ciebie to ty do nich podchodź. Skąd jesteś? Mam kolege który szuka spokojnej i oddanej kobiety takiej jak ty. Podaj kontakt gg przynajmniej.

Źle myślisz. Po prostu mało jest fajnych facetów ogólnie, a po 40 to juz w ogóle. Fo 20 podejda bo mają nadzieję, ze zamocza... Nie podchodzą na związek... Wyjedź do Niemiec jak cie tu nic nie trzyma. Tam Polki naeet po 40 znajdują fajnego, uśmiechniętego, seksownego faceta i wychodzą za mąż. A Janusze tutaj niech marza o nastolatkach masturbujac sie na pokoju u mamusi. 

38 minut temu, Gość goscc napisał:

Osobiscie uwazam, ze nie. Chyba, ze w filmie romantycznym.

W niewielu przypadka moze znalezc partnera do zycia pod warunkiem, ze :

- jest bardzo atrakcyjna i nie zamknela sie w domu na klucz

-jest towarzystka, otwarta i przebojowa jednoczesnie

Jesli jest przecietna badz malo atrakcyjna, malo przebojowa badz wcale, zyje nudnie dom-praca wciaz ta sama, nie pcha sie do ludzi czyli imprezy, koncerty, domowki, wyjazdy, eventy non stop i pelno nowych ludzi wokolo to nie ma zadnych szans na znalezienie np meza, kolegi juz predzej, ale juz by sie zakochac i to z wzajemnoscia i stworzyc rodzine to uwazam, ze szans nie ma zadnych, poniewaz zaden facet sam nie podejdzie do kobiety w tym wieku i nie bedzie chcial takiej poznac. Takie rzeczy zdarzaja sie tylko w amerykanskich komediach romatycznych, gdzie faceci zaczepiaja dojrzale kobiety, chca sie umawiac na randki i boom nagle wielka milosc nawet kolo 40.

A jakie jest wasze zdanie?

Tez mam 35 lat. Wielu jest facetów którzy szukają takich kobiet jak tym. Poza tym kto powiedział że  jesteś mało atrakcyjna albo przeciętna ? Więcej pewności siebie a złamiesz niejedno serce

Załóż profil w internecie. Większośc takich osób jak Ty nie  ma zdjęcia więc rzadko zagada ktoś, chyba, że komu wszystko jedno bo szuka na jedno. Ale możesz przecież sama zacząć zagadywać np zwyczajne cześć, co słychać. Właśnie ktoś tak do mnie napisał. Odpisałem. Fotki brak ale ona co? Jeszcze nie przeczytała a może się boi czytać, bo online jest. Ja mam 42 ale wyglądam dużo młodziej. I co? Kobiety do mnei tez piszą. Ale oczywiście ja muszę bo to sie rzadko zdarza.  Tak, że masz szansę. Ale musisz o sobie coś mówić, żeby ktoś chciał Cię poznać.

Myślisz pewnie że ta strona to lipa tu normalnych ludzi nie ma.

A może Ty zdesperowana jesteś? I piszesz i trąbisz że potrzebujesz "partnera do zycia" zamiast zwyczajnie gadać żeby poznać a do czego tego nie wiesz. Wtedy tak, ja bym gadać nie chciał dalej.

Zagaduje do kazdej kobiety ktora mi sie podoba.  Sporo jest ładnych 35 latek ale do ściany tylko rozwodka.  35 letnia panna to tylko na krótki romans. 

Do ściany  hahaha....do życia miało być.

1 godzinę temu, Gość Kobieta napisał:

Źle myślisz. Po prostu mało jest fajnych facetów ogólnie, a po 40 to juz w ogóle. Fo 20 podejda bo mają nadzieję, ze zamocza... Nie podchodzą na związek... Wyjedź do Niemiec jak cie tu nic nie trzyma. Tam Polki naeet po 40 znajdują fajnego, uśmiechniętego, seksownego faceta i wychodzą za mąż. A Janusze tutaj niech marza o nastolatkach masturbujac sie na pokoju u mamusi. 

Tym wpisem pokazałaś że masz nie równo pod sufitem.

Ja znalazłam męża po 33 r ż będąc m.in. gruba wycofana nudna i bezrobotna. Także jak mi się udało to Tobie tym bardziej. Mało jest gorszych niż ja. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja znalazłam męża po 33 r ż będąc m.in. gruba wycofana nudna i bezrobotna. Także jak mi się udało to Tobie tym bardziej. Mało jest gorszych niż ja. 

Ja mam 28, miałam chłopaka przez rok kiedy miałam jeszcze 27 lat ale się nie ułożyło. Uważam że to co piszesz wcale nie skreśla i jak widzisz nie skreśliło by ułożyć sobie życie. Nie wszyscy lubią często imrezki i towarzystwo wokół siebie. 

A znacie z zycia jakies szare, przecietne, nudne kobiety w wieku ok 35, a nie celebrytki ani panie z tv edyta gorniak, ktore znalazly faceta do zwiazku i nie na jedna noc w klubie tylko zalozyly rodzine ?? Na czym opieracie swoje posty, ze niby takie kobiety maja szanse? Spotkalyscie sie w zyciu codziennym, ze kobiety po 30 sa podrywane, sa w zainteresowaniu facetow ?

29 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja znalazłam męża po 33 r ż będąc m.in. gruba wycofana nudna i bezrobotna. Także jak mi się udało to Tobie tym bardziej. Mało jest gorszych niż ja. 

A gdzie i w jakich okolicznosciach?

2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Źle myślisz. Po prostu mało jest fajnych facetów ogólnie, a po 40 to juz w ogóle. Fo 20 podejda bo mają nadzieję, ze zamocza... Nie podchodzą na związek... Wyjedź do Niemiec jak cie tu nic nie trzyma. Tam Polki naeet po 40 znajdują fajnego, uśmiechniętego, seksownego faceta i wychodzą za mąż. A Janusze tutaj niech marza o nastolatkach masturbujac sie na pokoju u mamusi. 

100% prawda !

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zagaduje do kazdej kobiety ktora mi sie podoba.  Sporo jest ładnych 35 latek ale do ściany tylko rozwodka.  35 letnia panna to tylko na krótki romans. 

dlaczego panna tylko na romans ? i to krotki

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

dlaczego panna tylko na romans ? i to krotki

Bo z jakiegoś powodu są same.  I co najsmutniejsze, każdy wymieniany przez nie powód jest tak samo słaby.

Jedynie długotrwała śpiączka je usprawiedliwia:))).  Oczywiście ktoś kto był w długotrwałym związku, 7-8 lat to już tak jak mężatką. Tylko wtedy jest pytanie dlaczego nie ma dzieci. 

1 godzinę temu, Gość Onsam napisał:

Załóż profil w internecie. Większośc takich osób jak Ty nie  ma zdjęcia więc rzadko zagada ktoś, chyba, że komu wszystko jedno bo szuka na jedno. Ale możesz przecież sama zacząć zagadywać np zwyczajne cześć, co słychać. Właśnie ktoś tak do mnie napisał. Odpisałem. Fotki brak ale ona co? Jeszcze nie przeczytała a może się boi czytać, bo online jest. Ja mam 42 ale wyglądam dużo młodziej. I co? Kobiety do mnei tez piszą. Ale oczywiście ja muszę bo to sie rzadko zdarza.  Tak, że masz szansę. Ale musisz o sobie coś mówić, żeby ktoś chciał Cię poznać.

Myślisz pewnie że ta strona to lipa tu normalnych ludzi nie ma.

 

Kobietom nie polecam zadnych profilow w necie. Z doswiadczenia wiem, ze na takich stronach siedza same zboki badz prawie same zboki, a na pewno bajkopisarze chcacy poroochac i bardzo latwo sie naciac. Wam facetom sie to oplaca, namawiacie kobiety, wiadomo dlaczego, ale dla kobiet to zadna opcja na poznanie sensownego faceta. Kobieta ma duzo do stracenia, facet nic.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo z jakiegoś powodu są same.  I co najsmutniejsze, każdy wymieniany przez nie powód jest tak samo słaby.

Jedynie długotrwała śpiączka je usprawiedliwia:))).  Oczywiście ktoś kto był w długotrwałym związku, 7-8 lat to już tak jak mężatką. Tylko wtedy jest pytanie dlaczego nie ma dzieci. 

To samo moga kobiety powiedziec o kawalerach, ze z nimi musi byc cos nie tak skoro po 30 sa dalej sami i najlepiej powinny ich unikac dla wlasnego bezpieczenstwa.

idac twoim tokiem myslenia wolni faceci powinny omijac stare panny a wolne kobiety starych kawalerow, bo z jednymi i drugimi jest cos nie tak.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To samo moga kobiety powiedziec o kawalerach, ze z nimi musi byc cos nie tak skoro po 30 sa dalej sami i najlepiej powinny ich unikac dla wlasnego bezpieczenstwa.

Oczywiście że tak.  Z tą tylko małą różnica że dla mężczyzn ta granica wiekowa jest nieco wyższa.  Generalnie ludzie którzy się nie sparowali do pewnego wieku nie nadają się do życia w związku i tyle. 

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście że tak.  Z tą tylko małą różnica że dla mężczyzn ta granica wiekowa jest nieco wyższa.  Generalnie ludzie którzy się nie sparowali do pewnego wieku nie nadają się do życia w związku i tyle. 

Tak samo jak ktos mial sporo związkòw. 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

A znacie z zycia jakies szare, przecietne, nudne kobiety w wieku ok 35, a nie celebrytki ani panie z tv edyta gorniak, ktore znalazly faceta do zwiazku i nie na jedna noc w klubie tylko zalozyly rodzine ?? Na czym opieracie swoje posty, ze niby takie kobiety maja szanse? Spotkalyscie sie w zyciu codziennym, ze kobiety po 30 sa podrywane, sa w zainteresowaniu facetow

Tak!

Znam i to znalazły bardzo dobrych porządnych facetów a nie jakichś pustakow i dzivkarzy. 

Jak kobieta miała kilka związków i rozejść to skąd wiadomo że nie zrobi tak z kolejnym. Jakby zacząć o tym myśleć to trzeba szukać swojej kopii ewentualnie mało doświadczonej. Nie rozumiem odrzucania ludzi co nie byli w związku. Taki jak ja jak pokocham to na maksa. Nie wiem o co chodzi. O to że nie jest wyrobiony w seksie chyba Wam chodzi.

Pewnie że nie ma na nic szans. Na co komu coraz bardziej pomarszczona stara baba co to korzystała z życia (zaliczała facetów) a teraz szuka frajera na swe więdnące z każdym dniem wdzięki. Takich głupich facetów to nie ma na świecie. Trzeba było być mądrą (szukać fajnego i porządnego faceta) jak jeszcze miałaś wszystko jędrne i sterczące. Obudziła się kolejna dobrze po 30-tce jak menopauza coraz bliżej i desperacja wyłazi z każdego kąta. Znamy wasz tok myślenia. Jak to powiedział kumpel panie po 30-tce miny mają nie tęgie takie mniej harde. Nie są już tak wyniosłe jak w szczycie swej atrakcyjności fizycznej kiedy mogą przebierać w adoratorach jak w ulęgałkach. Swoją drogą wtedy zawsze niemal (w 99% przypadków) wybierają facetów od których można wszystkiego się spodziewać tylko nie tego że to materiał na partnera i do poważnego związku.Ale to jak grochem o ścianę chcą kłopotów to je mają. Dopiero potem zali....e  i porzucone po 555- razy budzą sie po 30-tce i szukają atencji u tych których spławiały wcześniej wulgarnymi słowami. Walcie się. Jasne nie ma to jak być zapchajdziurą i "kołem zapasowym" po jakichś Mietkach, Sebikach z pod bloku itp typach. Ja bym radził takim typiarom zrobić badanie na Hiv i Hpv a nie brać się za randkowanie.

5 godzin temu, Gość goscc napisał:

Osobiscie uwazam, ze nie. Chyba, ze w filmie romantycznym.

W niewielu przypadka moze znalezc partnera do zycia pod warunkiem, ze :

- jest bardzo atrakcyjna i nie zamknela sie w domu na klucz

-jest towarzystka, otwarta i przebojowa jednoczesnie

Jesli jest przecietna badz malo atrakcyjna, malo przebojowa badz wcale, zyje nudnie dom-praca wciaz ta sama, nie pcha sie do ludzi czyli imprezy, koncerty, domowki, wyjazdy, eventy non stop i pelno nowych ludzi wokolo to nie ma zadnych szans na znalezienie np meza, kolegi juz predzej, ale juz by sie zakochac i to z wzajemnoscia i stworzyc rodzine to uwazam, ze szans nie ma zadnych, poniewaz zaden facet sam nie podejdzie do kobiety w tym wieku i nie bedzie chcial takiej poznac. Takie rzeczy zdarzaja sie tylko w amerykanskich komediach romatycznych, gdzie faceci zaczepiaja dojrzale kobiety, chca sie umawiac na randki i boom nagle wielka milosc nawet kolo 40.

A jakie jest wasze zdanie?

Znalazłam partnera do życia w wieku lat 36/37, będąc z wyglądu przeciętną, mając dużą nadwagę (waga ponad 80kg). Jestem przebojowa, mało imprezowa, ale mam ciekawe życie. Mojego partnera sama zaczepiłam, bo wydawał mi się ciekawy, nie planując związku. Jest młodszy o prawie 11 lat. Staramy się o dziecko.

12 minut temu, Gość gosć napisał:

Pewnie że nie ma na nic szans. Na co komu coraz bardziej pomarszczona stara baba co to korzystała z życia (zaliczała facetów) a teraz szuka frajera na swe więdnące z każdym dniem wdzięki. Takich głupich facetów to nie ma na świecie. Trzeba było być mądrą (szukać fajnego i porządnego faceta) jak jeszcze miałaś wszystko jędrne i sterczące. Obudziła się kolejna dobrze po 30-tce jak menopauza coraz bliżej i desperacja wyłazi z każdego kąta. Znamy wasz tok myślenia. Jak to powiedział kumpel panie po 30-tce miny mają nie tęgie takie mniej harde. Nie są już tak wyniosłe jak w szczycie swej atrakcyjności fizycznej kiedy mogą przebierać w adoratorach jak w ulęgałkach. Swoją drogą wtedy zawsze niemal (w 99% przypadków) wybierają facetów od których można wszystkiego się spodziewać tylko nie tego że to materiał na partnera i do poważnego związku.Ale to jak grochem o ścianę chcą kłopotów to je mają. Dopiero potem zali....e  i porzucone po 555- razy budzą sie po 30-tce i szukają atencji u tych których spławiały wcześniej wulgarnymi słowami. Walcie się. Jasne nie ma to jak być zapchajdziurą i "kołem zapasowym" po jakichś Mietkach, Sebikach z pod bloku itp typach. Ja bym radził takim typiarom zrobić badanie na Hiv i Hpv a nie brać się za randkowanie.

Ciebie odpadzie to i 50 nie zechce. 

Trzeba być desperatka, żeby wiązać się ze starym golodupcem. Mężczyzna jest fajny jedrny do 40. Potem już lipa. 

Dnia 7.09.2019 o 20:57, Gość Proste napisał:

Ciebie odpadzie to i 50 nie zechce. 

Trzeba być desperatka, żeby wiązać się ze starym golodupcem. Mężczyzna jest fajny jedrny do 40. Potem już lipa. 

 

Zdziwiłabyś się kobieto !!!Facet do 40 - ki fajny??Ja mam 45 lat i małolaty na przystanku mnie ostatnio zaczepily:Sorry ,nie wiesz jak dojechać.......?Było mi miło bardzo .Wyglądam młodo bo uprawiam sport nie pije alkoholu i nie pale.Mówią ,że mam jakieś 30-32l.Nawet jedna taka 28 lat z pracy chciała się umówić na kawe.Ja odmówiłem .Ale jak to??!!!Ja taka atrakcyjna!!!A takto że mam 45 lat.

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Zdziwiłabyś się kobieto !!!Facet do 40 - ki fajny??Ja mam 45 lat i małolaty na przystanku mnie ostatnio zaczepily:Sorry ,nie wiesz jak dojechać.......?Było mi miło bardzo .Wyglądam młodo bo uprawiam sport nie pije alkoholu i nie pale.Mówią ,że mam jakieś 30-32l.Nawet jedna taka 28 lat z pracy chciała się umówić na kawe.Ja odmówiłem .Ale jak to??!!!Ja taka atrakcyjna!!!A takto że mam 45 lat.

To nic nie wzosi do tematu, bo jedna jaskółka wiosny nue czyni. Mój ojciec, jego koledzy, czy moi wujkowie to już w wieku  45 lat typowi Janusze. Mama lepiej wygląda od taty, ale to nie znaczy, że będę generalizowała, bo ogólnie ludzie w tym wieku są zniszczeni, ale wyjątki bywają. 

Dnia 7.09.2019 o 15:36, Gość Kobieta napisał:

Źle myślisz. Po prostu mało jest fajnych facetów ogólnie, a po 40 to juz w ogóle. Fo 20 podejda bo mają nadzieję, ze zamocza... Nie podchodzą na związek... Wyjedź do Niemiec jak cie tu nic nie trzyma. Tam Polki naeet po 40 znajdują fajnego, uśmiechniętego, seksownego faceta i wychodzą za mąż. A Janusze tutaj niech marza o nastolatkach masturbujac sie na pokoju u mamusi. 

Ale frustratka.