Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Dlaczemu kobiety nie zagadują mężczyzn na ulicy, na przystanku czy w sklepie?

Polecane posty

Gość Prawitscheck_34
12 minut temu, Gość Kiss napisał:

Myślę, że gdyby mnie zagadnął ktoś w ciekawy sposób, nie odmówiłabym. Ale wszyscy rzucali albo banalne i głupie komplementy, albo teksty Adepta / Braci Samców / PUA.

Niechaj zgadnę... Tekst o oczach, gwiazdach i ojcu złodzieju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość Prawitscheck_34 napisał:

Niechaj zgadnę... Tekst o oczach, gwiazdach i ojcu złodzieju?

I o spadaniu z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Faceci nie zagaduja do kobiet - w celu zwiazku.

Zagaduja TYLKO chlopcy +/- 20 letnie z nadzieja, ze zarooochaja jakas naiwna nastke (potwierdzone, przez mase dziewczyn/kobiet, ktore to doswiadczyly).

Nastki daja sie na to nabrac, bo nie znaja jeszcze facetow, jacy sa naprawde, a nie z opowiesci czy komedii romantycznych, dojrzale madre kobiety natarczywych niedorooochanych leszczy ktorym jaja nabrzmialy w gaciach splawiaja.

Ani ja ani nikt z mioch znajomych nie zna przypadku, by facet 30 czy 40 letni zagadal do kobiety 30 plus (nie nastki na roochanie) tylko celem znalezienia partnerki / zony. Takie romantyczne sceny sa tylko i wylacznie w filmach amerykanskich.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
42 minuty temu, Gość Kiss napisał:

I o spadaniu z nieba.

takie tandetne niedzialajace sztuczki stosuja zalosni "eksperci" od podrywania i inni smiacy sie nazywac "trenerami" uwodzenia, ktorzy okradaja z kasy naiwnych, pustych facetow i klepia im do lba, ze jak zaplaca to dostana mega extra sprawdzone metody podrywu i stana sie dzieki nimi uwodzicielami :D i w koncu zarooochaja :D  a tepe chlopy w to wierza i placa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
21 minut temu, Gość gosc napisał:

Faceci nie zagaduja do kobiet - w celu zwiazku.

Zagaduja TYLKO chlopcy +/- 20 letnie z nadzieja, ze zarooochaja jakas naiwna nastke (potwierdzone, przez mase dziewczyn/kobiet, ktore to doswiadczyly).

Nastki daja sie na to nabrac, bo nie znaja jeszcze facetow, jacy sa naprawde, a nie z opowiesci czy komedii romantycznych, dojrzale madre kobiety natarczywych niedorooochanych leszczy ktorym jaja nabrzmialy w gaciach splawiaja.

Ani ja ani nikt z mioch znajomych nie zna przypadku, by facet 30 czy 40 letni zagadal do kobiety 30 plus (nie nastki na roochanie) tylko celem znalezienia partnerki / zony. Takie romantyczne sceny sa tylko i wylacznie w filmach amerykanskich.

 

to gdzie facet 30+ ma znalesc powazna partnerke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
56 minut temu, Gość Kiss napisał:

I o spadaniu z nieba.

O nieeee. Mnie raz chłopak zapytał "przepraszam, gdzie tu są wybory miss Polski" Ja mu na to, że nie wiem, a on na to "Ty nie wiesz?".  Inny zapytał czy my się nie znamy, od razu powiedzialam, że mógł się bardziej wysilić. No, było tego trochę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawitscheck_34
19 minut temu, Gość gosc napisał:

Faceci nie zagaduja do kobiet - w celu zwiazku.

Zagaduja TYLKO chlopcy +/- 20 letnie z nadzieja, ze zarooochaja jakas naiwna nastke (potwierdzone, przez mase dziewczyn/kobiet, ktore to doswiadczyly).

Nastki daja sie na to nabrac, bo nie znaja jeszcze facetow, jacy sa naprawde, a nie z opowiesci czy komedii romantycznych, dojrzale madre kobiety natarczywych niedorooochanych leszczy ktorym jaja nabrzmialy w gaciach splawiaja.

Ani ja ani nikt z mioch znajomych nie zna przypadku, by facet 30 czy 40 letni zagadal do kobiety 30 plus (nie nastki na roochanie) tylko celem znalezienia partnerki / zony. Takie romantyczne sceny sa tylko i wylacznie w filmach amerykanskich.

 

A czemu mieliby zagadywać takie 30+? Przecież to potencjalnie same minusy. 1) Większe prawdopodobieństwo, że będzie już zajęta/mężata/dzieciata. 2) Nawet jeśli widocznie, nie nadgryziona zębem czasu i przez to mniej atrakcyjna, to i tak znacznie bliżej jej do menopauzy, niż takiej 20-ce, więc perspektywicznie gorsza opcja na ew związek. 3) Kobiety w tym wieku mają już często wyrachowaną mentalność i mniej wigoru/witalności w sobie. A facet, który idzie na randkę pewnie chciałby na luzie pogadać o bzdurach, a nie spowiadać się ze swojego majątku i zarobków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość gość napisał:

I słusznie. Po co się starać dla tych de/bili? Niektórzy z nich zasługują tylko na plunięcie im w twarz. Ryzyko i ewentualny kosz to powinno być już ich zmartwienie. 

niezła frustratka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo
12 godzin temu, Gość gosc napisał:

Faceci nie zagaduja do kobiet - w celu zwiazku.

Zagaduja TYLKO chlopcy +/- 20 letnie z nadzieja, ze zarooochaja jakas naiwna nastke (potwierdzone, przez mase dziewczyn/kobiet, ktore to doswiadczyly).

Nastki daja sie na to nabrac, bo nie znaja jeszcze facetow, jacy sa naprawde, a nie z opowiesci czy komedii romantycznych, dojrzale madre kobiety natarczywych niedorooochanych leszczy ktorym jaja nabrzmialy w gaciach splawiaja.

Ani ja ani nikt z mioch znajomych nie zna przypadku, by facet 30 czy 40 letni zagadal do kobiety 30 plus (nie nastki na roochanie) tylko celem znalezienia partnerki / zony. Takie romantyczne sceny sa tylko i wylacznie w filmach amerykanskich.

 

Zagadywanie dziewczyn w miejsu publicznym czy w publicznych środkach lokomocji ma sens tylko w takich przypadkach gdy zagadujący i zagadnięta mają maksymalnie 17-18 lat. Zagadywanie kobiet w wieku 20+,nie mówiąc już o tych w wieku 30+ to wyraz skrajnej desperacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Pablo napisał:

Zagadywanie dziewczyn w miejsu publicznym czy w publicznych środkach lokomocji ma sens tylko w takich przypadkach gdy zagadujący i zagadnięta mają maksymalnie 17-18 lat. Zagadywanie kobiet w wieku 20+,nie mówiąc już o tych w wieku 30+ to wyraz skrajnej desperacji. 

ale dlaczego?

gdzie dojrzaly, samotny mezczyzna ma poznac partnerke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

17-18 latki też mogą mieć jakiegoś Oskarka poznanego w liceum czy gimnazjum, mogą się z nim prowadzić, pisać slodkie smski.  Nie ma w ogóle wolnych kobiet. Wszystkie są zajmowane z prędkością światła w takich okolicznościach się to odbywa że tylko niektórzy mają do nich dostęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P64
11 minut temu, Gość gosc napisał:

ale dlaczego?

gdzie dojrzaly, samotny mezczyzna ma poznac partnerke?

Dojrzały, samotny mężczyzna próbujący wyrwać kobietę na ulicy w najlepszym przypadku zostanie uznany za dziwaka-desperata. W najgorszym - za psychola zboczeńca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 godziny temu, Gość Maja napisał:

Zagadywanie na ulicy to akt desperacji-nawet wtedy gdy robi to facet. 

To jak inaczej ma Cię poznać? Lepiej nie zagadać na ulicy, a potem wypisywać na fejsie? żenada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Pablo napisał:

Zagadywanie dziewczyn w miejsu publicznym czy w publicznych środkach lokomocji ma sens tylko w takich przypadkach gdy zagadujący i zagadnięta mają maksymalnie 17-18 lat. Zagadywanie kobiet w wieku 20+,nie mówiąc już o tych w wieku 30+ to wyraz skrajnej desperacji. 

Ludzie są jacyś chorzy. To gdzie masz poznać kobietę? Mój ojciec tak poznał matkę, ja tak poznałem żonę. Co ty za brednie opowiadasz chłopczyku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak czytam sobie co piszecie i oczom nie wierzę. Dlaczego normalny człowiek, nie może na ulicy zagadać do inngo normalnego człowieka? W dzisiejszych czasach to jakaś zbrodnia rozmawiać z ludźmi? Jeśli, ktoś widzi w tym jakiś problem, to raczej powiedziałbym, że z tym kimś jest coś nie tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"to gdzie facet 30+ ma znalesc powazna partnerke?"

trzeba bylo szukac wczesniej a niie imrezowac i roochac zaliczac wszytko co sie nie wyrwie z rak,  bo zadna powazna kobieta nie chce przechodzonego kootasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak czytam sobie co piszecie i oczom nie wierzę. Dlaczego normalny człowiek, nie może na ulicy zagadać do inngo normalnego człowieka? W dzisiejszych czasach to jakaś zbrodnia rozmawiać z ludźmi? Jeśli, ktoś widzi w tym jakiś problem, to raczej powiedziałbym, że z tym kimś jest coś nie tak. 

😍👍👏 W końcu normalny wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo
21 minut temu, Gość Roskosmosik 92 napisał:

17-18 latki też mogą mieć jakiegoś Oskarka poznanego w liceum czy gimnazjum, mogą się z nim prowadzić, pisać slodkie smski.  Nie ma w ogóle wolnych kobiet. Wszystkie są zajmowane z prędkością światła w takich okolicznościach się to odbywa że tylko niektórzy mają do nich dostęp.

Zgadza się. Sam to przeżyłem. Facet pojawił nagle. Wyrósł spod ziemi. Zawinął mi sprzed nosa super dziewczynę. Wyciągnąłem z tego zdarzenia wnioski na przyszłość, które bardzo mi się przydały gdy po pewnym czasie poznałem inną świetną dziewczynę.

Autorze, wielu chłopaków przeżyło taką sytuację gdy jakiś intruz zawinął im sprzed nosa dziewczynę, którą mieli na myśli. Nie jest to jednak żadna tragedia gdy się ma 17-19 lat. W takim wieku co chwilę pojawiają się kolejne okazje. Ważne żeby wyciągać wnioski ze swoich wcześniejszych błędów. Po prostu trzeba działać a nie się tylko czaić i tym samym oddawać bez walki piłkę podrywaczom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo
22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ludzie są jacyś chorzy. To gdzie masz poznać kobietę? Mój ojciec tak poznał matkę, ja tak poznałem żonę. Co ty za brednie opowiadasz chłopczyku. 

Zapomniałeś dodać, że twój dziadek poznał tak babkę itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość85
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

😍👍👏 W końcu normalny wniosek

Byłem kiedyś świadkiem takiego podrywu na ulicy. Facet zagadał do dziewczyny i nalegał, że odprowadzi ją do domu. Dziewczyna była przerażona gdyż ona odmawiała, a on nie chciał odpuścić. Ten facet wyglądał na takiego, który kobiety nie widział od lat. Musiał być bardzo wygłodzony. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość85 napisał:

Byłem kiedyś świadkiem takiego podrywu na ulicy. Facet zagadał do dziewczyny i nalegał, że odprowadzi ją do domu. Dziewczyna była przerażona gdyż ona odmawiała, a on nie chciał odpuścić. Ten facet wyglądał na takiego, który kobiety nie widział od lat. Musiał być bardzo wygłodzony. 

To co opisujesz to jest jakaś chora sytuacja. Mówimy o normalnej sytuacji, w której zagadajesz do osoby w zwyczajny sposob. Ja poznałem swoją żonę w autobusie. Usiedliśmy obok siebie, jakoś tak od słowa do słowa. Kilka dni później poszliśmy na kawe i tak dalej. Normalnie, dwoje ludzi siedzących obok siebie w autobusie zaczęło ze sobą rozmawiać. Zbrodnia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEI
50 minut temu, Gość P64 napisał:

Dojrzały, samotny mężczyzna próbujący wyrwać kobietę na ulicy w najlepszym przypadku zostanie uznany za dziwaka-desperata. W najgorszym - za psychola zboczeńca. 

Ale dlaczego tumanie? DLACZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byui
38 minut temu, Gość gosc napisał:

"to gdzie facet 30+ ma znalesc powazna partnerke?"

trzeba bylo szukac wczesniej a niie imrezowac i roochac zaliczac wszytko co sie nie wyrwie z rak,  bo zadna powazna kobieta nie chce przechodzonego kootasa

A co to wcześniej jakieś większe możliwości były.. nikt tu nie imprezował i nie chclał na umór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tak czytam sobie co piszecie i oczom nie wierzę. Dlaczego normalny człowiek, nie może na ulicy zagadać do inngo normalnego człowieka? W dzisiejszych czasach to jakaś zbrodnia rozmawiać z ludźmi? Jeśli, ktoś widzi w tym jakiś problem, to raczej powiedziałbym, że z tym kimś jest coś nie tak. 

zadna zbrodnia, ale zdarza sie tylko w amerykanskich filmach

faceci w polce nie zagaduja i nigdy nie zagadywali na ulicy kobiety, to tylko mit 'bycia odrzuconym" przez kobiete, faceci tak tlumacza swoja biernosc nicnierobstwo i czekanie na ksiezniczke

a skoro dziwi kobiety facet ktory je zaczepia to nie trudno sie domyslec, ze to sie nie zdarza na co dzien a tylko w filmach gdzie jest wszystko fikcja

a jesli juz zaczepi jakis typ to albo pijak i chce na wóde albo roochacz co musi zamoczyc , dlatego zawsze reacja kobiet jest jedna - ucieczka

teraz jest tak duzo porwan, gwaltow, ze kobiety powinny bardziej uwazac i nie rozmawiac w ogole z nieznajomymi , bo pozniej jak pokaza cos w tv to chlopow komentarze zawsze sa takie same - trzeba bylo nie rozmawiac, nie isc z nieznajomym, sama sobie winna itp, zawsze faceci wine zwalaja na kobiete jak zostanie wykorzystana przez faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Gość NEI napisał:

Ale dlaczego tumanie? DLACZEGO

dlatego tepaku, ze wy chlopiska nie zagadujecie kobiet, zaczepiaja tylko pijaki, zboczency i ci co chca zgwalcic, dotarlo tumanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

zadna zbrodnia, ale zdarza sie tylko w amerykanskich filmach

faceci w polce nie zagaduja i nigdy nie zagadywali na ulicy kobiety, to tylko mit 'bycia odrzuconym" przez kobiete, faceci tak tlumacza swoja biernosc nicnierobstwo i czekanie na ksiezniczke

a skoro dziwi kobiety facet ktory je zaczepia to nie trudno sie domyslec, ze to sie nie zdarza na co dzien a tylko w filmach gdzie jest wszystko fikcja

a jesli juz zaczepi jakis typ to albo pijak i chce na wóde albo roochacz co musi zamoczyc , dlatego zawsze reacja kobiet jest jedna - ucieczka

teraz jest tak duzo porwan, gwaltow, ze kobiety powinny bardziej uwazac i nie rozmawiac w ogole z nieznajomymi , bo pozniej jak pokaza cos w tv to chlopow komentarze zawsze sa takie same - trzeba bylo nie rozmawiac, nie isc z nieznajomym, sama sobie winna itp, zawsze faceci wine zwalaja na kobiete jak zostanie wykorzystana przez faceta

Powtórzę, że ja tak poznałem żonę. Z tego co piszesz, to w ogóle można by się zamknąć w domu i nie wychodzić, bo osoba poznana na spotted nie jest CI bardziej "znajoma", niż ta poznana na ulicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet niezbyt przystojny
Dnia 8.09.2019 o 16:03, Gość Mc36 napisał:

Kobiety zwykle spławiają facetów podrywających na ulicy. Zwykle wciskają im kit, że nie mają czasu albo, że niby mają chłopaka. Uliczni podrywacze powinni być odporni na odrzucenie gdyż bycie odrzucanym to ich chleb powszedni. 

To fakt. Najczęściej to mówią że mają faceta.Ale zawsze to lepiej powiedzieć "mam faceta"niż "spieprzaj dziadu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juef
8 minut temu, Gość gosc napisał:

dlatego tepaku, ze wy chlopiska nie zagadujecie kobiet, zaczepiaja tylko pijaki, zboczency i ci co chca zgwalcic, dotarlo tumanie ? 

niektorzy by chcieli zagadać do kobiety tylko ze tacy jak ty powielaja opinie ze zaczepiaja tylko gwalciciele i pijaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet niezbyt przystojny

A jak bym podszedł do kobiety na ulicy która mi się spodobała i spytał jej czy pójdzie ze mną do domu zobaczyć moją kolekcję motyli to dobry sposób na podryw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×