Dlaczego starzy prawiczkowie godzą się z losem?

Dlaczego odpuszczają zamiast do końca walczyć o kobiety, albo po to, żeby przynajmniej stracić swój prawiczy stan, zaspokoić ciekawość? Bo z tego co widzę, jest tutaj sporo zrezygnowanych prawiczków, którzy dali sobie spokój jeszcze przed trzydziestką i zupełnie zrezygnowali z dążenia do seksu. Może ktoś się wypowie?

Bo to dziwni ludzie. Płaczą ale na divki nie pójdą bo wierzą w wielką miłość. Żenada.

Nie wiadomo w ogóle czy przynajmniej połowa z nich jest realna. Może to piszą tajniacy, którzy zabijają czas na służbie i mają z tego polewkę.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo to dziwni ludzie. Płaczą ale na divki nie pójdą bo wierzą w wielką miłość. Żenada.

Żenada to są kürviarze albo doopodajki. Pravviki, choć dziwacy, przynajmniej mają zasady i pewnych granic nie przekroczą, z tego co mi wiadomo.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie wiadomo w ogóle czy przynajmniej połowa z nich jest realna. Może to piszą tajniacy, którzy zabijają czas na służbie i mają z tego polewkę.

Jak nierealna? A ja to co? Że niby tajniak? A może duch?

3 minuty temu, Gość Aaa napisał:

Żenada to są kürviarze albo doopodajki. Pravviki, choć dziwacy, przynajmniej mają zasady i pewnych granic nie przekroczą, z tego co mi wiadomo.

Uważam że to żadne zasady a jedynie albo aż patologiczna nieśmiałość a wręcz fobia i strach przed kobietami. O zasadach może mówić facet który ma powodzenie i wybór a mimo to się trzyma a nie präwiczek marzacy o niebieskich migdałach z pretensjami do świata którego pies z kulawą nogą nie chce.

54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Uważam że to żadne zasady a jedynie albo aż patologiczna nieśmiałość a wręcz fobia i strach przed kobietami. O zasadach może mówić facet który ma powodzenie i wybór a mimo to się trzyma a nie präwiczek marzacy o niebieskich migdałach z pretensjami do świata którego pies z kulawą nogą nie chce.

Że co? W dobie, gdy seks jest na wyciągnięcie ręki, gdy jest dostępny jak towary w sklepie czy powszechne usługi typu fryzjer itd.? Każdy największy paszczur może go mieć za kasę. Jeśli taki pravvik nie skorzysta, nawet jak go przypili, to ewidentnie znaczy, że ma on zasady i nie będzie robił tego z byle kim i za kasę. Seks za pieniądze jest dla szanującego się faceta czymś upokarzającym. Tylko żeby to zrozumieć, samemu trzeba mieć zasady.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Uważam że to żadne zasady a jedynie albo aż patologiczna nieśmiałość a wręcz fobia i strach przed kobietami. O zasadach może mówić facet który ma powodzenie i wybór a mimo to się trzyma a nie präwiczek marzacy o niebieskich migdałach z pretensjami do świata którego pies z kulawą nogą nie chce.

Dokladnie, uważam identycznie :) Z tymi burdelami to też nie jest tak, że nie pójdą, bo się "szanują" i nie chcą płacić za seks. Zwyczajnie hamuje ich strach przed kompromitacją albo nie mają na to kasy :) 

6 minut temu, Mizo napisał:

Dokladnie, uważam identycznie  Z tymi burdelami to też nie jest tak, że nie pójdą, bo się "szanują" i nie chcą płacić za seks. Zwyczajnie hamuje ich strach przed kompromitacją albo nie mają na to kasy

Wypowiedziała się dobrze znana na Kafeterii, chora psychicznie trollica nienawidząca mężczyzn. 

12 minut temu, Gość Aaa napisał:

Że co? W dobie, gdy seks jest na wyciągnięcie ręki, gdy jest dostępny jak towary w sklepie czy powszechne usługi typu fryzjer itd.? Każdy największy paszczur może go mieć za kasę. Jeśli taki pravvik nie skorzysta, nawet jak go przypili, to ewidentnie znaczy, że ma on zasady i nie będzie robił tego z byle kim i za kasę. Seks za pieniądze jest dla szanującego się faceta czymś upokarzającym. Tylko żeby to zrozumieć, samemu trzeba mieć zasady.

Haha, dobre... Seks jest na wyciągnięcie ręki, ale nie dla Was, dlatego tak bardzo wyzywacie kobiety od "łatwych". Prawda jest taka, że boicie się, ze nawet prostytutka w pracy mogłaby Wam odmówić i tylko dlatego nie probujecie z takich usług skorzystać. I zanim zaczniecie się burzyć - znam taki przypadek z reala, więc jak widać prawdziwy oblech i psychol nie wszystko kupi za pieniądze :)

17 minut temu, Gość Gość Gość napisał:

Wypowiedziała się dobrze znana na Kafeterii, chora psychicznie trollica nienawidząca mężczyzn. 

W punkt. Trzeba być naprawdę zaburzonym osobnikiem, żeby całą swoją aktywność na kafeterii kierować przeciwko mężczyznom. Nie wiem, tatuś molestował, albo jakiś wielebny w dzieciństwie, facet kopnął w zad? Kobieta miała ewidentnie jakąś traumę, która wciąż przekłada się na jej życie. Tylko współczuć, a jej wpisy traktować z politowaniem.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

W punkt. Trzeba być naprawdę zaburzonym osobnikiem, żeby całą swoją aktywność na kafeterii kierować przeciwko mężczyznom. Nie wiem, tatuś molestował, albo jakiś wielebny w dzieciństwie, facet kopnął w zad? Kobieta miała ewidentnie jakąś traumę, która wciąż przekłada się na jej życie. Tylko współczuć, a jej wpisy traktować z politowaniem.

Ja nie miałam traumy, a zgadzam się z Mizo. Wielu pravików wprost przyznaje, że boją się iść do burd.elu, a wy dopowiadajcie ideologię jaka wam pasuję, wszak internet wszystko przyjmie. Jesli ktos jest nieśmiały i nie ma doswiadczenia to się boi iść, nie wie co go czeka,  wstydzi jak dziewica  ginekologa, zresztą nie tylko dziewica. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

W punkt. Trzeba być naprawdę zaburzonym osobnikiem, żeby całą swoją aktywność na kafeterii kierować przeciwko mężczyznom. Nie wiem, tatuś molestował, albo jakiś wielebny w dzieciństwie, facet kopnął w zad? Kobieta miała ewidentnie jakąś traumę, która wciąż przekłada się na jej życie. Tylko współczuć, a jej wpisy traktować z politowaniem.

Wasze domysły są kompletnie nietrafione, przykro mi. Moja działalność na kafeterii nie ogranicza się do mężczyzn, wypowiadam się na różne tematy chociaż faktycznie, sfera uczuciowa u mnie dominuje. Nie widzę w tym nic złego. A moje wpisy należy traktować "po swojemu" - właśnie o to mi chodzi, żeby każdy je interpretował indywidualnie i miał wobec nich różne odczucia. Ty masz do nich dystans i odbierasz z przymrużeniem oka, natomiast inna osoba się w nie zagłębi i zacznie analizować. Jedna się z nimi zgodzi, druga nie i to jest piękne. Moim głównym celem jest zmuszenie ludzi do myślenia i myślę, że to mi się akurat udaje  

12 minut temu, Mizo napisał:

Wasze domysły są kompletnie nietrafione, przykro mi. Moja działalność na kafeterii nie ogranicza się do mężczyzn, wypowiadam się na różne tematy chociaż faktycznie, sfera uczuciowa u mnie dominuje. Nie widzę w tym nic złego. A moje wpisy należy traktować "po swojemu" - właśnie o to mi chodzi, żeby każdy je interpretował indywidualnie i miał wobec nich różne odczucia. Ty masz do nich dystans i odbierasz z przymrużeniem oka, natomiast inna osoba się w nie zagłębi i zacznie analizować. Jedna się z nimi zgodzi, druga nie i to jest piękne. Moim głównym celem jest zmuszenie ludzi do myślenia i myślę, że to mi się akurat udaje  

Chora psychicznie z poczuciem misji A to dopiero ciekawostka

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie miałam traumy, a zgadzam się z Mizo. Wielu pravików wprost przyznaje, że boją się iść do burd.elu, a wy dopowiadajcie ideologię jaka wam pasuję, wszak internet wszystko przyjmie. Jesli ktos jest nieśmiały i nie ma doswiadczenia to się boi iść, nie wie co go czeka,  wstydzi jak dziewica  ginekologa, zresztą nie tylko dziewica. 

Oczywiście, że tak jest. No ale wiadomo, że w oczach kobiet wypadną lepiej gdy będą trzymać się wersji, że mają "zasady", niż gdy przyznają, że po prostu się boją. Kobiety nie lubią tchórzów, więc pisząc uczciwie nie mają szans na żadną dziewczynę, ale gdy zaczną się kreować na szlachetnych i moralnych, to prawdopodobieństwo "zaliczenia" wzrasta - a nuż jakaś naiwna, szukająca porządnego faceta się nabierze

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Chora psychicznie z poczuciem misji A to dopiero ciekawostka

Lepiej mieć jakąś misję, niż nie robić nic

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Chora psychicznie z poczuciem misji A to dopiero ciekawostka

Nie ciekawostka, a raczej norma. Przynajmniej u chorych bab z kafe

18 minut temu, Mizo napisał:

Lepiej mieć jakąś misję, niż nie robić nic

I jeszcze ten czub rodzaju żeńskiego potwierdza to, co o niej tutaj napisali. Paradne

16 minut temu, Mizo napisał:

Oczywiście, że tak jest. No ale wiadomo, że w oczach kobiet wypadną lepiej gdy będą trzymać się wersji, że mają "zasady", niż gdy przyznają, że po prostu się boją. Kobiety nie lubią tchórzów, więc pisząc uczciwie nie mają szans na żadną dziewczynę, ale gdy zaczną się kreować na szlachetnych i moralnych, to prawdopodobieństwo "zaliczenia" wzrasta - a nuż jakaś naiwna, szukająca porządnego faceta się nabierze

Dokładnie, a po drugie łatwiej nawet i sobie tłumaczyć, że jest się samemu bo jest się za dobrym na kobietę (one złe, ja za porządny), niż przyznać, że brakuje im czegoś by ją zdobyć, śmiałość, odwaga itd. Niektórzy tylko są szczerzy i przyznają, że chcą seksu i ciężko im bez niego, ale nie potrafią zainteresować kobiety. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie, a po drugie łatwiej nawet i sobie tłumaczyć, że jest się samemu bo jest się za dobrym na kobietę (one złe, ja za porządny), niż przyznać, że brakuje im czegoś by ją zdobyć, śmiałość, odwaga itd. Niektórzy tylko są szczerzy i przyznają, że chcą seksu i ciężko im bez niego, ale nie potrafią zainteresować kobiety. 

Bingo. Sami siebie oszukują. Łatwiej im jest przyjąć wersję, że są tak idealni, że to kobiety na nich nie zasługują, niż otwarcie przyznać, że nie są obiektem pożądania kobiet, bo po prostu nie mają ku temu odpowiedniej osobowości, tudzież aparycji. Ja doceniam szczerość, ale też bez przesady - płeć żeńska bywa altruistyczna, ale nikt się z nimi nie prześpi z litości (podejrzewam, że po tych wyznaniach gdzieś tam po cichutku liczą na jakąś pocieszycielkę). Niestety panowie, musicie coś sobą prezentować, żeby oczarować kobietę. Nie spełniacie kryteriów - nie bzykacie. Proste jak konstrukcja cepa, logika w sam raz na Wasz umysł  

Zastanawia mnie, dlaczego o prawictwie facetów i ich pogodzeniu się z nim mają najwięcej do powiedzenia nienawistne babska z forum, a nie sami zainteresowani czyli prawiczkowie. Jakiś ból doopy tychże babiszonów, czy co? No bo jak inaczej wytłumaczyć ich nadzwyczajną aktywność w tym temacie? Lepiej zajmijcie się mizoandryczki swoimi pajęczynami między nogami, bo co niektórym już wystają, a nawet ciądną się po ziemi

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zastanawia mnie, dlaczego o prawictwie facetów i ich pogodzeniu się z nim mają najwięcej do powiedzenia nienawistne babska z forum, a nie sami zainteresowani czyli prawiczkowie. Jakiś ból doopy tychże babiszonów, czy co? No bo jak inaczej wytłumaczyć ich nadzwyczajną aktywność w tym temacie? Lepiej zajmijcie się mizoandryczki swoimi pajęczynami między nogami, bo co niektórym już wystają, a nawet ciądną się po ziemi

to ta jedna psychiczna osoba ciągle napyerdãla na pravvvików i robi sztuczny tłok, pewnie żaden nie chciał jej stuknąć bo paskudna z ryja, a jeszcze bardziej z charakteru

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Zastanawia mnie, dlaczego o prawictwie facetów i ich pogodzeniu się z nim mają najwięcej do powiedzenia nienawistne babska z forum, a nie sami zainteresowani czyli prawiczkowie. Jakiś ból doopy tychże babiszonów, czy co? No bo jak inaczej wytłumaczyć ich nadzwyczajną aktywność w tym temacie? Lepiej zajmijcie się mizoandryczki swoimi pajęczynami między nogami, bo co niektórym już wystają, a nawet ciądną się po ziemi

Dobre pytanie. No właśnie, dlaczego się nie wypowiadacie? Może dlatego, że Was przejrzałyśmy i nie macie nic na swoją "obronę"? Mamy mocne i dobrze uargumentowane opinie, a Wy nie umiecie się temu przeciwstawić. Zostaje Wam co najwyżej obrażanie. A o moją "pajęczynę" to się nie martw. To, że Ty masz problem z tym, że nie bzykasz nie znaczy, że kobiety tak samo fiksują z braku seksu. Wręcz przeciwnie - wolą wcale nie współżyć, niż doświadczyć stosunku z nieudolnym kochankiem, więc nie patrz na mnie przez pryzmat swoich niespełnionych potrzeb  

5 minut temu, Gość gość napisał:

to ta jedna psychiczna osoba ciągle napyerdãla na pravvvików i robi sztuczny tłok, pewnie żaden nie chciał jej stuknąć bo paskudna z ryja, a jeszcze bardziej z charakteru

Mówisz, masz

Są 2 kategorie prawiczków: reformowalni i niereformowalni. 

Jak można ru...ć byle co? Nigdy tego nie rozumiałem...

4 minuty temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Są 2 kategorie prawiczków: reformowalni i niereformowalni. 

To też prawda. U niektórych wystarczyłaby praca nad sobą i zredukowanie chociaż w jakimś stopniu swojej nieśmiałości. Gdy to się uda, przyjdzie też zaradność życiowa. Aparycję również można poprawić, a już na pewno sylwetkę - umięśnione, zdrowe ciało zawsze będzie atrakcyjniejsze niż wały tłuszczu. Wystarczy chcieć. Natomiast ta druga kategoria... no sorry, ale do niczego się nie nadaje. Oni mają już tak zdegenerowaną psychikę, że nie byliby w stanie odnaleźć się w roli męża czy ojca. Są skazani na wieczną samotność. Przykro to pisać, ale takie są fakty. 

27 minut temu, Mizo napisał:

Dobre pytanie. No właśnie, dlaczego się nie wypowiadacie? Może dlatego, że Was przejrzałyśmy i nie macie nic na swoją "obronę"? Mamy mocne i dobrze uargumentowane opinie, a Wy nie umiecie się temu przeciwstawić. Zostaje Wam co najwyżej obrażanie. A o moją "pajęczynę" to się nie martw. To, że Ty masz problem z tym, że nie bzykasz nie znaczy, że kobiety tak samo fiksują z braku seksu. Wręcz przeciwnie - wolą wcale nie współżyć, niż doświadczyć stosunku z nieudolnym kochankiem, więc nie patrz na mnie przez pryzmat swoich niespełnionych potrzeb  

Mówisz, masz

Dlaczego? Bo są w pracy, a nie siedzą od rana na forum jak te bezrobotne psycholki cierpiące na brak boltza i wynikającą z tego frustrację a nawet mizoandrię. 

29 minut temu, Gość prawiczek mocno po 30 napisał:

Jak można ru...ć byle co? Nigdy tego nie rozumiałem...

Uważaj, zaraz ratlerek Mizo obszczeka Cię, albo mocno poobgryza Ci nogawki

22 minuty temu, Mizo napisał:

To też prawda. U niektórych wystarczyłaby praca nad sobą i zredukowanie chociaż w jakimś stopniu swojej nieśmiałości. Gdy to się uda, przyjdzie też zaradność życiowa. Aparycję również można poprawić, a już na pewno sylwetkę - umięśnione, zdrowe ciało zawsze będzie atrakcyjniejsze niż wały tłuszczu. Wystarczy chcieć. Natomiast ta druga kategoria... no sorry, ale do niczego się nie nadaje. Oni mają już tak zdegenerowaną psychikę, że nie byliby w stanie odnaleźć się w roli męża czy ojca. Są skazani na wieczną samotność. Przykro to pisać, ale takie są fakty. 

Ty też, wybryku natury, się do niczego nie nadajesz

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego? Bo są w pracy, a nie siedzą od rana na forum jak te bezrobotne psycholki cierpiące na brak boltza i wynikającą z tego frustrację a nawet mizoandrię. 

Nie jestem bezrobotna. Elastyczny grafik, mówi Ci to coś?   A tak btw. to długo myślałeś nad tą jakże zabójczą ripostą... szkoda tylko, że zero w niej konkretów i odniesienia do tematu  

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty też, wybryku natury, się do niczego nie nadajesz

Być może. Ale przynajmniej nie próbuje kreować się na ideał   Otwarcie piszę że pracuje nad swoimi słabościami bo wyobraź sobie, że je mam (jak każdy) i chociaż mam na tyle honoru, że nie zamierzam zaklinać rzeczywistości. Tym się właśnie różnimy