Mamusie dzieci szkolnych, tak z waszego doświadczenia...

czy wkładanie dziecku książki pod poduszkę na noc pomoże mu zdac sprawdzian na lepsza ocene? mój syn ma problemy z uczeniem się wiec postanowiłam, ze od tego roku szkolnego postaram mu się tak pomoc. Tylko pytanie, czy to działa? robiła tak ktoras z was?

a jak placisz przy kasie to trzeba dać gotowke,czy wystarczy potrzeć banknotem o kasjerke?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

a jak placisz przy kasie to trzeba dać gotowke,czy wystarczy potrzeć banknotem o kasjerke?

place uśmiechem bombelka

8 godzin temu, Gość Aniela napisał:

place uśmiechem bombelka

w takim razie skoro masz juz ksiazki to wystarczy ze beda w jednym pokoju z twoim dzieckiem i wiedza sama sie wchłonie. Jak połozysz pod poduszke to jest szansa na kolejnego geniusza.

Myślę, że wystarczy wejść z dzieckiem do księgarni i od razu szukać mu etatu w Nasa. Co to jakiś sprawdzian....

dobra, weź już zamknij ja.pe, czekam na poważne odpowiedzi osob które przetestowaly te metode i znaja temat

Wg Twojej mamy to wystarczało więc kontynuujcie tradycje rodzinną

Może niech się dzieciak weźmie porządnie za naukę, bo na ...a żadne czary nie zadziałają. 

8 godzin temu, NaugthyBitch napisał:

Może niech się dzieciak weźmie porządnie za naukę, bo na ...a żadne czary nie zadziałają. 

jesli mama uwaza,ze wystarczą czary, to po co ma sie uczyć?:D mam bardzo przesądną kolezanke i kiedy wracala z porodowki do domu to w progu domu musiały lezeć ksiazki i pieniadze,zeby zapewnic dziecku madrosc i bogactwo. Takze juz uczyc sie nie musi

wy niby takie elokwentne i po szkołach, a nawet nie czytacie ze zrozumieniem: 

34 minuty temu, Gość Aniela napisał:

czy wkładanie dziecku książki pod poduszkę na noc pomoże mu zdac sprawdzian na lepsza ocene? mój syn ma problemy z uczeniem się wiec postanowiłam, ze od tego roku szkolnego postaram mu się tak pomoc. Tylko pytanie, czy to działa? robiła tak ktoras z was?

czaicie id/iotki? wiadomo, ze dziecko będzie się musiało pouczyć, a te książki pod poduszka maja być jako dodatkowy doping, pomoc. jest tu ktoś normalny kto stosowal te metode?

3 minuty temu, Gość Aniela napisał:

wy niby takie elokwentne i po szkołach, a nawet nie czytacie ze zrozumieniem: 

czaicie id/iotki? wiadomo, ze dziecko będzie się musiało pouczyć, a te książki pod poduszka maja być jako dodatkowy doping, pomoc. jest tu ktoś normalny kto stosowal te metode?

Nie, nikt nie jest taką ...ką jak Ty, która myśli, że takie rzeczy pomogą dzieciakowi, który jest mało kumaty. 

jak chodziłam do liceum to czesto wkładałam zeszyty pod poduszke, ale watpie by to działało , uczyc się i tak  musiałam i to duzo,

 jest tu ktoś normalny kto stosowal te metode? No Rodzicieka twoja, skądś ten doktorat masz:) Czemu uwazasz ze na twoje dziecko nie zadziała?

Tak, to działa, sprawdzone!

Musisz tylko włożyć mu książkę pod poduszkę, wyjść na rozstaj dróg, wyszeptać trzy razy zaklęcie: " o żesz w mordę!" I syn będzie miał same 6, nawet z wuefu i muzyki.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, to działa, sprawdzone!

Musisz tylko włożyć mu książkę pod poduszkę, wyjść na rozstaj dróg, wyszeptać trzy razy zaklęcie: " o żesz w mordę!" I syn będzie miał same 6, nawet z wuefu i muzyki.

A jak stane na srodku rąda to tez się liczy jako rozstaj dróg?

2 minuty temu, Gość Aniela napisał:

A jak stane na srodku rąda to tez się liczy jako rozstaj dróg?

Nie,bo mu sie zapętli

5 minut temu, Gość Aniela napisał:

A jak stane na srodku rąda to tez się liczy jako rozstaj dróg?

Co to jest rądo?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Co to jest rądo?

np. rądo rzaba w warszawie albo rądo śrutka w poznaniu (jestem globtroterką to wiem)

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie,bo mu sie zapętli

i tak bym nie poszla, bo mam chora noge. pytałam się czy samo polozenie książki pod poduszke cos da

tak, na 100 proc. zamykam temat.

43 minuty temu, Gość Aniela napisał:

np. rądo rzaba w warszawie albo rądo śrutka w poznaniu (jestem globtroterką to wiem)

a nie globtroterkom?

2 godziny temu, Gość lira napisał:

tak, na 100 proc. zamykam temat.

sama się zamknij, to mój temat

2 godziny temu, Gość gość napisał:

a nie globtroterkom?

znam angielski, bo ucze się razem z moim synem z podrecznikow i wiem jak się pisze

up, dziś syn pisal kartkowke, na dwie noce wlozylam mu ksiazke pod poduszke. za tydzień wam podam czy zdal

Jesli w to dziecko uwierzy to da mu to wiare w swoje mozliwosci, umiejetnosci. Wczesniej nalezy oczywiscie uczyc sie a ta ksiazka pod poduszka spowoduje wieksza pewnosc i spokoj. Sa oczysiscie inne sposoby z pominieciem poduszki.

5 minut temu, Gość hgggfs napisał:

Jesli w to dziecko uwierzy to da mu to wiare w swoje mozliwosci, umiejetnosci. Wczesniej nalezy oczywiscie uczyc sie a ta ksiazka pod poduszka spowoduje wieksza pewnosc i spokoj. Sa oczysiscie inne sposoby z pominieciem poduszki.

Tak można yebnac ksiazka w łeb żeby zatrybilo.

5/10   bo odpowiadaja...

ja wkładałam podręcznik fizyki kwantowej, od razu uznali do za geniusza i wysłali na polibudę. Nie musiał zdawać żadnych durnych sprawdzianów

Dziecko zdało

Hahah, i co, głupio wam teraz i mor.dy się zamknęły? Dziecko dostało 4+, zatem metoda jest godna polecenia.