Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zebra

w 3,5 tygodnia napisać 50 stron pracy magisterskiej?

Polecane posty

Gość zebra

Jak myślicie da się? W tym czasie nie muszę pracować, literaturę mam całą przeczytaną (180 źródeł), pozaznaczane fragmenty,  ale bez notatek. Kierunek nauki społeczne, ale praca z pedagogiki dla dorosłych.  Praktycznie sama teoria, jedynie ostatni rozdział to implikacje pedagogiczne w zakresie rozwoju kompetencji. Mam na razie 4 strony, a muszę mieć ok. 56 z wstępem i zakończeniem, ale idzie mi to jak krew z nosa. Na pomoc promotora nie mam co liczyć, kontakt tylko przez email, ale na ostatni kobieta mi w ogóle nie odpowiedziała. Expose i rozdziały zatwierdziła, ale resztę piszę w ciemno. I nie wiem, czy się wyrobię. Ile pisaliście swoje prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra

Kurcze nie ten dział, miało być na ogólnym 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Da sie, znam ludzi, ktorzy w tydzien/dwa napisali po 30-40 stron licencjatu. Zepnij się w sobie, wyznacz sobie ilosc stron na dzien, jak masz czas to pisz nawet wiecej, posiedz nad tym w weekend. Jesli nie wyrobilas sie wczesniej podczas studiow, to teraz musisz sie przemeczyc i posiedziec nad tym, ale jest do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jasne ze sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Da się 💪 Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, teoretycznie się da, ale bierzesz pod uwagę w tych 3,5 tyg czas dla promotora na przeczytanie i ewentualne poprawki z twojej strony? Promotorzy mają różne tempo, niektórym się nie spieszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra

Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Myślałam, że nikt tutaj nie odpisze, więc przeniosłam do działu praktyczne porady. A tu widzę już kilka wpisów, dzięki, może faktycznie się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra
6 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, teoretycznie się da, ale bierzesz pod uwagę w tych 3,5 tyg czas dla promotora na przeczytanie i ewentualne poprawki z twojej strony? Promotorzy mają różne tempo, niektórym się nie spieszy. 

Tu gdzie studiuję promotor nie czyta pracy, a poprawki wprowadza dopiero po oddaniu, bo praca ma być w 100% samodzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość zebra napisał:

Tu gdzie studiuję promotor nie czyta pracy, a poprawki wprowadza dopiero po oddaniu, bo praca ma być w 100% samodzielna.

A gdzieś jest niesamodzielna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A gdzieś jest niesamodzielna? 

 Chodzi o to, że jak oczekiwałam większego feedbacku to mi powiedziała, że nie może mi pomóc bo praca ma być w 100% samodzielna, więc o poprawkach czy przeczytaniu pracy przez promotora przed oddaniem mogę sobie jedynie pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość zebra napisał:

 Chodzi o to, że jak oczekiwałam większego feedbacku to mi powiedziała, że nie może mi pomóc bo praca ma być w 100% samodzielna, więc o poprawkach czy przeczytaniu pracy przez promotora przed oddaniem mogę sobie jedynie pomarzyć.

No spoko, każdy promotor jest inny i każda uczelnia ma swoje zasady. Chodziło mi tylko o termin oddania pracy do dziekanatu. U mnie sporo się czepiał profesor, więc zanim była gotowa do dziekanatu, a tam jest już zaklepana na amen bez możliwości zmian, to dużo musiałam zmieniać. Od początku brałam to pod uwagę. 

Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spokojnie zdążysz 🙂 Wyznacz sobie w ciągu dnia określone godziny na pisanie, rób co godzinę krótką przerwę. Ustal sobie też konkretną liczbę stron do napisania na dany dzień, jakiś harmonogram. Lepiej się od razu się za to zabrać, załóż sobie np. że dajesz sobie 3 tygodnie, będziesz miała zapas. Ja swoją pracę napisałam w miesiąc (70 str.), każdego dnia po trochu. Nie jesteś w złej sytuacji, ze źródłami się zapoznałaś, masz pozaznaczane fragmenty. Lekkiego pióra i powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mar

da się. Musisz tylko się zmobilizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pisalyscie od razu na kompie, czy najpierw na brudno na papierze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pisalyscie od razu na kompie, czy najpierw na brudno na papierze? 

Od razu na komputerze, szkoda czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Od razu na komputwrze, zdecydowanie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pisałam dwie prace mgr - jedną na papierze, drugą od razu na kompie. Oczywiście, że szybciej na kompie, a jeśli ktoś ma mało czasu, to w ogóle nie ma tematu, ale moja pierwsza praca była tak zamotana, że lepiej mi pisać na kartkach. Ogólnie 95/100 osób jedzie od razu na kompie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra

Dziewczyny dziękuje za wszystkie słowa otuchy. Postawiłam sobie za cel 2,5 strony dziennie, bo znając siebie to więcej nie da rady. Może jak się rozkręcę to dojdę do 3 stron dziennie (oby!). Ja jak piszę to staram się żeby to było już w 100% perfekcyjne, żeby nie tracić potem czasu na poprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

3,5 tygodnia to masa czasu! Ja napisałam swoją magisterkę w 2 tygodnie po pracy - 90 stron. Spokojnie zdążysz, ale nie przekładaj nic tylko codziennie nadaj sobie rygor i pisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam znajomą, która napisała magisterkę w miesiąc, będąc na bani, nie takiej miadzacej, ale wino wypijane w ciągu dnia, codziennie było grane. Nie żebym polecala tę metodę, ale skoro jej się udało, ty też dasz radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość zebra napisał:

Dziewczyny dziękuje za wszystkie słowa otuchy. Postawiłam sobie za cel 2,5 strony dziennie, bo znając siebie to więcej nie da rady. Może jak się rozkręcę to dojdę do 3 stron dziennie (oby!). Ja jak piszę to staram się żeby to było już w 100% perfekcyjne, żeby nie tracić potem czasu na poprawki.

Brzmi jak dobry plan, powodzenia! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak idzie pisanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Da się! 

Ja swoją pracę (ponad 100 stron) napisałam w 6 tygodni. Łącznie z poszukiwaniem bibliografii. W tym jeden podrozdział (15stron) w.... jedną noc. Bo skłamałam że mam sądząc, ze nie będzie to potrzebne a babka kazała przysłać (!) Więc cóż, mocna kawa, cała noc pracy ale dałam radę!

Ty też dasz, grunt to mieć mocną motywacje lub presję. Ja miałam ostateczny termin na obronę albo powtórkę 3 lat (bo broniłam się dwa lata po skończeniu studiów). Nie chciałam powatrzać tych 3 lat więc dałam z siebie wszystko. Więc ty też dasz radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja napisałam swoją pracę w 3 tygodnie, ale miałam już cały plan pracy w glowie i to było na polibudzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×