Prosze o normalne odpowiedzi, czy porozmawiac z synem czy dac spokoj

Krotko i na temat - prawie na 100% syn slyszal nas w nocy.

sadzilismy, ze juz spi ,byla prawie polnoc.

Kochalismy sie ale anrpawde po cichu i w sumie krotko.

i pare minut pozniej syn szedl do lazienki.

ma 12 lat, niedlugo 13.

on ma zawsze drzwi do pokoju otwarte, my mielismy nasze uchylone, ale nie sa to drzwi na wprost, jednak nasze sypialnie sasiaduja przez sciane, nasze lozko przy scianie tej sasiadujacej, jego przy innej.

Rano jakos troszke dziwnie sie patrzyl na mnie albo ja sobie wkrecam. maz wyszedl do pracy zanim syn wstal.

Maz napisal mi, ze moze z nim porozmawiac wieczorem.

ja uwazam, ze to nie jets koniecznie, bo tak czy siak sie chlopak pewnie zawstydzi, bedzie skrepowany albo zly, naweet jak nas nie slyszal to sie dowie.

No ale on wie,  my sie szanujemy, kochamy, widzi dowody tego codziennie.

i wie ze seks to czesc zycia doroslych ludzi...

co byscie zrobily? porozmawiac?

Syn raczej jest już na tyle ogarnięty że wie co dorośli robią w nocy. Jesli przemilczycie temat to za dwa dni ochłonie i wyleci mu to z głowy. A jeśli zrobicie akcję z rozmawianiem to przez najbliższe 3 lata nie spojrzy wam w oczy :D. Zostawcie to.

Co bym zrobiła? Zamykała drzwi. A tak ogólnie, to jeszcze się "nasłyszy". Jak jest w domu dużo przytulanek itd, to syn będzie mieć to gdzieś, że uprawiacie seks. To dla niego będzie coś normalnego.

Nie widzę sensu w takiej rozmowie. W sumie co powiecie? "Mama i tata uprawiają seks"? To już słyszał więc nie musicie wracać do tego tematu.

Inna kwestia to jak postrzegany jest seks w waszym domu. Rozmawialiście z synem na ten temat wcześniej? Dojrzewanie, seks itd. Jeżeli chłopak jest uświadomiony to raczej nie powinien się specjalnie przejąć. Gorzej jak to był temat tabu, syn postrzega cielesność jako coś złego itd.

Ja bym poczekała z rozmową jak będzie chciał dołączyć do was 

19 minut temu, Gość gość napisał:

Nie widzę sensu w takiej rozmowie. W sumie co powiecie? "Mama i tata uprawiają seks"? To już słyszał więc nie musicie wracać do tego tematu.

Inna kwestia to jak postrzegany jest seks w waszym domu. Rozmawialiście z synem na ten temat wcześniej? Dojrzewanie, seks itd. Jeżeli chłopak jest uświadomiony to raczej nie powinien się specjalnie przejąć. Gorzej jak to był temat tabu, syn postrzega cielesność jako coś złego itd.

No wlasnie waham sie czy rozmawiac...

tak syn wie w zasadzie wszystko. dostawal informacje malymi dawkami dostosowanymi do wieku do kiedy mial jakies 9 lat. i  nie, nie ucyzmy go ze cielesnosc to cos zlego, absolutnie. mz chodzi czasem goly po domu tzn nie calymi godzinami oczywiscie. mnie syn czasem widzi w majtkach i staniku jak ide do lazienki.

Ja również na twoim miejescu nie zaczynałabym rozmowy, bo po co? Później będzie chłopak zawstydzony, skoro ma juz prawie 13 lat to raczej rozumie, że jego rodzice kochają sie z miłości i to nic złego  Lepiej to zostawić 

Daj spokoj. Chyba, ze chcesz zawstydzic syna lub siebie. Wy nie macie obowiazku sie tlumaczyc a mlody jezeli bedzie czul potrzebe sam zacznie temat.

O czym tu rozmawiać? On ma 13 lat, zapewne już co nieco wie na ten temat, może nawet więcej niż myślisz. Ja moich rodziców też słyszałam, ale jakby chcieli ze mną na ten temat rozmawiać to chyba zapadłabym się pod ziemię.

Nie widze sensu w takiech rozmowie. To z pewnoscia nie pierwszy raz i skad wiesz, ze juz wczesniej was nie slyszal i zadnych rozmow nie bylo. W tym wieku wie sie juz co dorosli robia w lozku, wiec rozmowy sa zbedne.

Mój bratanek ma 10 lat. Graliśmy ostatnio w jakąś grę na konsoli. Był taki motyw, że było powiedziane, że jedna z postaci - kobieta - kocha drugą kobietę. Młody mówi do mnie "słyszałaś?". Ja mówię tak, pewnie się pomyli w tłumaczeniu na polski. A on do mnie. "No chyba, że to lesbijki są". Ręce mi opadły. Powiedziałam, no rzeczywiście. Możesz mieć rację. No i było koniec tematu.

Także, według mnie, 13 lat to już wiek, w którym dzieciaki wiedzą więcej niż Tobie się wydaje więc nawet jak słyszał to wie co się siedziało i tyle. Pewnie i tak już wszystko widział w internecie. Nie ma sensu rozmawiać. Chyba, że chcesz żeby to on zawstydził Ciebie.

Mam syna w tym samym wieku, pewnie nie raz nas slyszal. Wie co to sex, mowimy mu otwarcie, ze gdy zamykamy drzwi do sypialni to jest to znak dla niego.  Nastolatek doskonale wie co robicie i sie nie zgorszy, chyba ze w domu macie tematy tabu i sztywna atmosfere. 

Dzieki za odpowiedzi.

napisalam juz wyzej, ze syn wie w zasadzie wszystko o seksie i nie ma u nas w domu tak ze ludzkie cialo jest 'fe', zdecydowanei nie.

A możesz powiedzieć, dlaczego nie zamykacie drzwi? Rozumiem, jak się ma małe dziecko, że drzwi są uchylone, żeby w razie czego usłyszeć płacz czy wołanie. Ale Wy macie nastolatka. Piszesz. , że syn też ma drzwi zawsze otwarte. Jest na coś chory?

2 minuty temu, Gość 123 napisał:

A możesz powiedzieć, dlaczego nie zamykacie drzwi? Rozumiem, jak się ma małe dziecko, że drzwi są uchylone, żeby w razie czego usłyszeć płacz czy wołanie. Ale Wy macie nastolatka. Piszesz. , że syn też ma drzwi zawsze otwarte. Jest na coś chory?

Nie, wszyscy zdrowi.

my po prostu nie znosimy miec zamknietych drzwi,zwlaszcza na noc, robi sie nam szybko duszno.  od zawsze tak mamy, w ten sposob syn tez sie nauczyl spac przy otwartych. zamyka jak my np ogoladamy film a on chce spac, ale prosi by pozniej mu je otworzyc na noc.

 jedynei do lazienki zamykamy atak to zawsze sa otwarte. syn czasem zamyka sowje drzwi jak che miec prywatnosc, ale poza tym u nas zawsze drzwi sa otwarte.

30 minut temu, Gość GOSC BEZ NICKA napisał:

Nie, wszyscy zdrowi.

my po prostu nie znosimy miec zamknietych drzwi,zwlaszcza na noc, robi sie nam szybko duszno.  od zawsze tak mamy, w ten sposob syn tez sie nauczyl spac przy otwartych. zamyka jak my np ogoladamy film a on chce spac, ale prosi by pozniej mu je otworzyc na noc.

 jedynei do lazienki zamykamy atak to zawsze sa otwarte. syn czasem zamyka sowje drzwi jak che miec prywatnosc, ale poza tym u nas zawsze drzwi sa otwarte.

dziwni jestescie

49 minut temu, Gość gosc ewa napisał:

dziwni jestescie

A co w tym dziwnego? Moi rodzice też śpią przy otwartych żeby po prostu słyszeć co się dzieje w domu, czy ktoś wraca późno, pies czy kot może chcieć na dwór albo czy się ktoś nie włamie 

Mi córka kiedyś wlazła :] obróciła sie na pięcie i wyszła. Tez ma 13 lat, zero bulwersacji, ale my otwarcie o tym rozmawiamy