Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Takaprawda

Macierzynstwo 35+ to przewaznie nieudacznictwo

Polecane posty

Gość Onetka
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Zaczelam prace w firmie ubezpieczeniowej, zajmowalam sie szkodami. Mozna powiedziec ze korpo.

Mhm. Po maturze? W czasie kryzysu gospodarczego. No no. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A nie pomyślałaś, że dokładanie się do życia = dzielenie rachunków z rodzicami kosztuje duuuużo mniej niż wynajmowanie mieszkania? I układ gdzie dorosłe dziecko mieszka z rodzicami, dorzuca się do wszystkiego i prawadzi z nimi wspólne gospodarstwo domowe jest korzystniejszy dla wszystkich finansowo (i dla dziecka i dla rodziców), niż układ w którym dziecko wyprowadza się i płaci za najem mieszkania obcym ludziom?

Moim zdaniem to nie jest normalne mieszkać kątem u rodziców po maturze. Teraz wisisz na facecie. Czyli jesteś niezaradna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosiczka

Późna ciąża dowodzi tylko tego, że kobieta nie martwi się o swoją przyszlość. Kiedyś była bieda, brak leków, kobieta 27-letnia miała już zaawansowane zwyrodnienia od pracy w polu  a każda infekcja mogła zabić. Z dziećmi po prostu trzeba było się śpieszyć, to nie była kwestia "urodzę w wieku 17 czy 27 lat". Dzisiaj żyjemy we względnym dobrobycie i nawet jak nie mamy mieszkania i gnieździmy się w pokoiku z rodzicami to mało kto myśli o śmierci w młodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

Moim zdaniem to nie jest normalne mieszkać kątem u rodziców po maturze. Teraz wisisz na facecie. Czyli jesteś niezaradna. 

można kątem a można na 2 pokojach albo samodzielnie na piętrze 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

można kątem a można na 2 pokojach albo samodzielnie na piętrze 😄

Samodzielnie to mozna mieszkac u siebie a nie szczycic sie pietrem rodzicow 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Moim zdaniem to nie jest normalne mieszkać kątem u rodziców po maturze. Teraz wisisz na facecie. Czyli jesteś niezaradna. 

😂😂😂 serio? Ja wolałabym, żeby moje dzieci poszły na dobre, dzienne studia i mieszkały u mnie „katem” niż pchały się w pseudodoroslosc, której wyznacznikiem ma być wyprowadzka na „swoje”. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gosc napisał:

To ze sie doklada to nic zlego, gorzej to swiadczy o rodzicach ktorzy ta kase biora, ale moze ja mam po prostu dziwnych rodzicow, ze wychodza z zalozenia ze to oni wola mi w czyms pomoc finansowo, niz zebym ja miala wspomagac ich dopiero zaczynajac swoja sciezke finansowa.

Możliwość mieszkania w domu rodziców to jest dostateczna pomoc finansowa dla dorosłego dziecka. Dla mnie to dziwne, że dorosłe dziecko siedzi u rodziców i nie kontrybuuje w swoim utrzymaniu choćby w minimalny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blabla
2 minuty temu, Gość Lill napisał:

😂😂😂 serio? Ja wolałabym, żeby moje dzieci poszły na dobre, dzienne studia i mieszkały u mnie „katem” niż pchały się w pseudodoroslosc, której wyznacznikiem ma być wyprowadzka na „swoje”. 

Nie zdaza u ciebie dlugo pomieszkac jak je urodzisz w wieku 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Samodzielnie to mozna mieszkac u siebie a nie szczycic sie pietrem rodzicow 😄

nie trzeba się szczycić, to najzwyczjaniej w świecie stwierdzenie faktu, że dla niektórych to naturalna nisza bytowa i do swojej dyspozycji mają samodzielnie piętro, widać niektórych to przerasta i frustruje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość gosc napisał:

Moim zdaniem to nie jest normalne mieszkać kątem u rodziców po maturze. Teraz wisisz na facecie. Czyli jesteś niezaradna. 

Ja wiszę na facecie? Zwariowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Samodzielnie to mozna mieszkac u siebie a nie szczycic sie pietrem rodzicow 😄

uuuu, ciekawe jak osoba po maturze może mieszkać u siebie. Raczej na wynajmie oddając niemal całą swoją wypłatę wynajmującemu. No szczyt zaradności i mądrości życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Blabla napisał:

Nie zdaza u ciebie dlugo pomieszkac jak je urodzisz w wieku 40 lat.

dlaczego?

przecież jak jej dziecko będzie szło na studia to ona dopiero będzie się zastanawiać czy przejść na przedwczesną emeryturę i korzystać z życia na luzie 🙂 o ile już wcześniej nie przejdzie a korzystać będzie z dochodów pasywnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Możliwość mieszkania w domu rodziców to jest dostateczna pomoc finansowa dla dorosłego dziecka. Dla mnie to dziwne, że dorosłe dziecko siedzi u rodziców i nie kontrybuuje w swoim utrzymaniu choćby w minimalny sposób.

No jak dla ciebie to jest dostateczna pomoc finansowa to ok. Dla mnie to smieszne, bo rownie dobrze mozna te 500zl przeznaczyc na wynajecie pokoju/akademika, a nie wlasnym rodzicom jak obcym placic. W czasach, gdy wiele rodzicow kupuje mieszkania swoim dzieciom, raczej dziwnym jest jeszcze branie takich groszy od wlasnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

uuuu, ciekawe jak osoba po maturze może mieszkać u siebie. Raczej na wynajmie oddając niemal całą swoją wypłatę wynajmującemu. No szczyt zaradności i mądrości życiowej.

Raczej frajerstwa - zaraz się tu zlecą emigrantki i będą udowadniać jak to one mają komfort na osiedlach komunalnych w Birmingham, ale wiadomo jak jest 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

uuuu, ciekawe jak osoba po maturze może mieszkać u siebie. Raczej na wynajmie oddając niemal całą swoją wypłatę wynajmującemu. No szczyt zaradności i mądrości życiowej.

Jak dla mnie lepsza taka zaradnosc niz pol zycia dokladac sie rodzicom do rachunkow a reszte splacac kredyt. Szkoda ze dla was madrosc zyciowa to wziecie kredytu na 20 czy wiecej lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No jak dla ciebie to jest dostateczna pomoc finansowa to ok. Dla mnie to smieszne, bo rownie dobrze mozna te 500zl przeznaczyc na wynajecie pokoju/akademika, a nie wlasnym rodzicom jak obcym placic. W czasach, gdy wiele rodzicow kupuje mieszkania swoim dzieciom, raczej dziwnym jest jeszcze branie takich groszy od wlasnego dziecka.

kafe miesza ci się z rzeczywistością dziecko 😄

tutaj się nie kupuje mieszkań dla dzieci, które dopiero są w wieku przedszkolnym, ale kupuje już dla wnuków 😄 za gotówkę naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość gość napisał:

nie trzeba się szczycić, to najzwyczjaniej w świecie stwierdzenie faktu, że dla niektórych to naturalna nisza bytowa i do swojej dyspozycji mają samodzielnie piętro, widać niektórych to przerasta i frustruje 😄

Mnie to ma frustrowac? A czemu niby? Ja dostalam od rodzicow wiecej niz pozwolenie na zajecie pietra w domu i dokladanie sie do rachunkow 😂 jakby moi rodzice uznali mozliwosc mieszkania w domu w ktorym sie wychowywalam od malego za pomoc to chyba bym nie wytrzymala ze smiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mnie to ma frustrowac? A czemu niby? Ja dostalam od rodzicow wiecej niz pozwolenie na zajecie pietra w domu i dokladanie sie do rachunkow 😂 jakby moi rodzice uznali mozliwosc mieszkania w domu w ktorym sie wychowywalam od malego za pomoc to chyba bym nie wytrzymala ze smiechu.

Straszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

uuuu, ciekawe jak osoba po maturze może mieszkać u siebie. Raczej na wynajmie oddając niemal całą swoją wypłatę wynajmującemu. No szczyt zaradności i mądrości życiowej.

Ciiii, bo zaczną myśleć :-) Ja zyję z takich najemców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
13 minut temu, Gość Blabla napisał:

Nie zdaza u ciebie dlugo pomieszkac jak je urodzisz w wieku 40 lat.

Zdążą, zdążą. Mam nadzieje, ze im nie odbije i nie będą na sile starały się pokazać jakie są pseudosamodzielne i pseudodorosle w wieku 19 lat😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

No jak dla ciebie to jest dostateczna pomoc finansowa to ok. Dla mnie to smieszne, bo rownie dobrze mozna te 500zl przeznaczyc na wynajecie pokoju/akademika, a nie wlasnym rodzicom jak obcym placic. W czasach, gdy wiele rodzicow kupuje mieszkania swoim dzieciom, raczej dziwnym jest jeszcze branie takich groszy od wlasnego dziecka.

Ale ja nie mówię o płaceniu rodzcom jak obcym, tylko o dorzucaniu się do rachunków :-D

Chyba jednak dużo wygodniej jest mieszkac w domu, we własnym pokoju z porządną kuchnią i łazienką niż gnieździć się w pokoju w akademiku z 2 innymi osobami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mnie to ma frustrowac? A czemu niby? Ja dostalam od rodzicow wiecej niz pozwolenie na zajecie pietra w domu i dokladanie sie do rachunkow 😂 jakby moi rodzice uznali mozliwosc mieszkania w domu w ktorym sie wychowywalam od malego za pomoc to chyba bym nie wytrzymala ze smiechu.

Czyli bardziej samodzielne jest mieszkanie w chałupie wyżebranej od rodziców za ich pieniądze i pozowanie za niezależną niż mieszkanie oddzielnie na piętrze do czasu gdy się uzbiera różnymi ruchami życiowymi na mieszkanie? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak dla mnie lepsza taka zaradnosc niz pol zycia dokladac sie rodzicom do rachunkow a reszte splacac kredyt. Szkoda ze dla was madrosc zyciowa to wziecie kredytu na 20 czy wiecej lat.

Hmmm, wynjącie mieszkania, kawalerki w Wawie to jakieś 2 tys zł. Utrzymanie mieszkania własnościowego, 3 pokojowego to średnio jakieś 700 zł. No chyba jest różnica czy płacisz 230 zł za mieszkanie czy 2 tys zł? I co? Całe zycie będziesz na wynajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ja nie mówię o płaceniu rodzcom jak obcym, tylko o dorzucaniu się do rachunków :-D

Chyba jednak dużo wygodniej jest mieszkac w domu, we własnym pokoju z porządną kuchnią i łazienką niż gnieździć się w pokoju w akademiku z 2 innymi osobami?

Dorzucanie sie do rachunkow to placenie jak obcym. Dla mnie lepiej gniezdzic sie w akademiku z 2 osobami  niz mieszkac z rodzicami ktorzy biora ode mnie kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Lill napisał:

Zdążą, zdążą. Mam nadzieje, ze im nie odbije i nie będą na sile starały się pokazać jakie są pseudosamodzielne i pseudodorosle w wieku 19 lat😂

Spokojnie, jak mamusia nie byla to one raczej tez nie beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Szkoda ze dla was madrosc zyciowa to wziecie kredytu na 20 czy wiecej lat.

Kredyty są dla dorosłych, odpowiedzialnych ludzi. Może masz złe doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Dorzucanie sie do rachunkow to placenie jak obcym. Dla mnie lepiej gniezdzic sie w akademiku z 2 osobami  niz mieszkac z rodzicami ktorzy biora ode mnie kase.

Eeee. Serio? Nie poczuwasz się do kontrbuowania w swoim utrzymaniu, gdy u kogoś mieszkasz? Gdybyś wprowadziła się do chłopaka, który miałby swoje mieszkanie to byś nie płaciła za siebie? Ciekawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Eeee. Serio? Nie poczuwasz się do kontrbuowania w swoim utrzymaniu, gdy u kogoś mieszkasz? Gdybyś wprowadziła się do chłopaka, który miałby swoje mieszkanie to byś nie płaciła za siebie? Ciekawe....

Nie poczuwam sie bo nie mieszkam u nikogo, nie zajmuje u nikogo pietra, pokoju czy innego metrazu. Ja nie z takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dorzucanie sie do rachunkow to placenie jak obcym. Dla mnie lepiej gniezdzic sie w akademiku z 2 osobami  niz mieszkac z rodzicami ktorzy biora ode mnie kase.

tylko udowadniasz tym samym, że pod kopułą nie wszystko w porządku jeśli to ci się bardziej opłaca płacić minimum 400-500 zł za pokój w akademiku i dzielić go z obcymi osobami wraz z węzłem sanitarnym urągającym wszelkim normom czy dorzucać symboliczne 300 zł za rachunki i mieszkać jak królowa pod własnym adresem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie poczuwam sie bo nie mieszkam u nikogo, nie zajmuje u nikogo pietra, pokoju czy innego metrazu. Ja nie z takich.

Rozumiem. Ale gdybyś jakimś zrządzeniem losu musiała mieszkać u kogoś znajomego to byś mu grosza nie dołożyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×