Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Takaprawda

Macierzynstwo 35+ to przewaznie nieudacznictwo

Polecane posty

Gość gość

 

10 minut temu, Gość Lill napisał:

Racjonalne argumenty się skończyły ... 

nie nie skończyły się 😄 szkoda słów na osobę która NIE rozumie, że ktoś ma inne zdanie i usilnie próbuje przekonać do tego, że tylko macierzyństwo 35+ jest prawidłowym wyborem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Lill napisał:

Jedno pytanie. Zostawisz rocznego malucha po to, żeby przez 3 tygodnie zwiedzać stany? Ja bym tego nie zrobiła. A w wieku 25 lat wyjechałam z mężem na 4 tygodnie na trip po usa. 

Piszesz o dziadkach? zakłądajac, że mam urodziła cię wcześnie to czy Ci dziadkowie nie są aktywni zawodowo? Z czego zyją?

I te 4 tygodnie to takie podrozowanie tak? 

Moj tata np jest emerytowanym wojskowym na wysokim stanowisku stad szybka emerutura. Bo widzisz. Da sie zrobic kariere mimo wczesnego rodzicielstwa, ale dla kafeterianek zrobienie obiadu koliduje z kariera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

I te 4 tygodnie to takie podrozowanie tak? 

Moj tata np jest emerytowanym wojskowym na wysokim stanowisku stad szybka emerutura. Bo widzisz. Da sie zrobic kariere mimo wczesnego rodzicielstwa, ale dla kafeterianek zrobienie obiadu koliduje z kariera.

Idealnie. tata może wychowywać ci dziecko, ty możesz korzystać z życia i się mądrzyć jaka to jesteś zaradna. Spryciula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jakbyś nie zauważyła pisze tu kilka osób więc chyba coś Ci się pomieszało, tak można wiadomo nie wszystko od razu i nie nie chodzi mi o te wspaniałe " kontrakty zagraniczne z kafe" tylko o normalną satysfakcjonującą pracę, życie towarzyskie i wakacje raz w roku. Jeśli ty chcesz jeździć 10 razy do roku na wakacje to rób to! nie wszyscy muszą mieć takie priorytety w życiu jak Ty. Myślisz, że dla każdego najważniejsze jest podróżowanie i zaspokajanie tylko własnych potrzeb a tak nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

I te 4 tygodnie to takie podrozowanie tak? 

Moj tata np jest emerytowanym wojskowym na wysokim stanowisku stad szybka emerutura. Bo widzisz. Da sie zrobic kariere mimo wczesnego rodzicielstwa, ale dla kafeterianek zrobienie obiadu koliduje z kariera.

 A co? Siedzenie w domu na tyłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

jakbyś nie zauważyła pisze tu kilka osób więc chyba coś Ci się pomieszało, tak można wiadomo nie wszystko od razu i nie nie chodzi mi o te wspaniałe " kontrakty zagraniczne z kafe" tylko o normalną satysfakcjonującą pracę, życie towarzyskie i wakacje raz w roku. Jeśli ty chcesz jeździć 10 razy do roku na wakacje to rób to! nie wszyscy muszą mieć takie priorytety w życiu jak Ty. Myślisz, że dla każdego najważniejsze jest podróżowanie i zaspokajanie tylko własnych potrzeb a tak nie jest. 

Rozumiem. Tylko po co mówić, że mając dziecko można wszystko skoro wiadomo, że nie można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Lill napisał:

Jedno pytanie. Zostawisz rocznego malucha po to, żeby przez 3 tygodnie zwiedzać stany? Ja bym tego nie zrobiła. A w wieku 25 lat wyjechałam z mężem na 4 tygodnie na trip po usa. 

Piszesz o dziadkach? zakłądajac, że mam urodziła cię wcześnie to czy Ci dziadkowie nie są aktywni zawodowo? Z czego zyją?

Fajnie. My wyjeżdżamy w październiku na zwiedzanie parków narodowych :-)

W tym roku bylismy też w Korei Południowej i Szwajcarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Fajnie. My wyjeżdżamy w październiku na zwiedzanie parków narodowych :-)

W tym roku bylismy też w Korei Południowej i Szwajcarii.

Zwiedzanie parkow narodowych 😁😂 pelne szalenstwo haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aha. Czyli jedziesz na dwumiesięczny kontrakt do Stanow a dziecko podrzucasz dziadkom? Albo jedziesz na wakcje i dziecko podrzucasz dziadkom? Lub zajmujesz się pracą i korzystaniem z życia a dziecko zostawiasz na głowie dzidków. No sprytnie! Mamuśka na medal. Nie ma jak świadoe, wczesne macierzyństwo. Wtedy jest większa szansa na młodych dzidków, którzy przejmą rolę wychowaczą 😄

Jest taka jedna lekarka na instagramie i na youtube, która urodziła pierwsze dziecko na drugim roku studiów, drugie na czwartym. I wszystkim poleca, że to jedyny idealny czas na dziecko, a nie dopiero po studiach. Tylko, że kiedyś - na instastories bodajże - wygadała się, że dopóki nie skończyła studiów, to od poniedziałku do piątku synów zostawiała u dziadków 🙈 To po co jej te dzieci? Na weekend? Jak kukułka tydzień w tydzień podrzucała dzieci rodzicom i twierdziła, że jej model zakładania rodziny był najlepszy. 

Ja tam wolę urodzić po 30, niż urodzić za wcześnie i widywać dziecko tylko  w weekend, bo w tygodniu będę robić nadgodziny żeby zarobić na mieszkanie. A jeśli na weekend wyskoczymy gdzieś z mężem, to już w ogóle dziecko by rodziców nie widziało.

No wspaniały model macierzyństwa prezentujecie. A jakiś czas temu madki zjechały dziewczynę, która napisała, że raz w roku wyjeżdza na wakacje bez dzieci, które w tym czasie są na obozie, a jeśli kogoś nie stać to można dzieciaki wysłać do babci - bo często babcie same chcę. Bo jak to tak, ja nie po to rodziłam dziecko, żeby się z nim rozstawać choćby na kilka dni w całym roku. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Idealnie. tata może wychowywać ci dziecko, ty możesz korzystać z życia i się mądrzyć jaka to jesteś zaradna. Spryciula.

Widzisz. I kto mi wmowi ze wakacje koliduja z dzieckiem? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zwiedzanie parkow narodowych 😁😂 pelne szalenstwo haha

A widziałaś kiedyś wielki kanion, park Yosemite, Zion, Arches? Dla mnie to "pełne szaleństwo". Zahaczymy tez o San Francisco i Las Vegas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz. I kto mi wmowi ze wakacje koliduja z dzieckiem? 😉

No nikt. Mozna też urodzić dziecko, oddac je do domu dziecka, a potem zgłosić się po nie jak będzie miało 18 lat. Wtedy juz w ogole nic nie będzie z dzieckiem kolidowało. Luz blues. I będzie można utrzeć nosa wszystkim babcio-mamusiom jaki to się jest zaradnym i super zorganizowanym :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chcę poruszyć wątek laktacji, a raczej małej ilości pokarmu... Niestety mój maluszek przebywa w szpitalu, gdzie mam ograniczony czas bycia z nim. Próbowałam dostawiać go do piersi, ale się nie najadał i denerwował tylko. Dodam, że w szpitalu mogę być w określonych godzinach, gdzie przypadają 2 karmienia😒. Próbuję odciągać pokarm laktatorem, piłam herbatki laktacyjne jak również zażywałam słynnego preparatu na f. I nic, średnio z obu piersi na jedno karmienie wychodzi po 20 parę ml. Gdyby maluszek był ze mną sprawa byłaby prosta, ale tak niestety chyba przyjdzie mi się poddać, skoro w szpitalu i tak podają mu mm, bo mojego mleka jest za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Felicja napisał:

Mój gin powiedział że kiedyś 30 łatkę w ciąży nazywało się "stara pierwiastka" a teraz strach coś powiedzieć bo cię baby zagryza. I ogólnie ginekolodzy nie pochhwalaja późnych ciąż, ale co mają mwoic, na takich się kasę zbija największą. 🙂

Wy mówicie o aspektach ekonomicznych, społecznych i kulturowych, ale biologicznie naspiej jest rodzic mlodziej, to fakt i tyle. Człowiek z wiekiem nie robi się silniejszy, młodszy organizm się szybciej regeneruje, czy to po chorobie, wypadku czy ciąży. 

Argument że skoro jest kobietą llkdna to może i w wieku 50 lat rodzic. Argument do bani bo teraz i 10 łatki mogą być płodne ale im nikt nie mówi że mogą w ciążę zachodzić 😄

Osobiście uważam że biologicznie tak 20-35 to jest ok do rodzenia, a ekonomicznie i emocjonalnie niech każdy sobie sam oceni 

 

sraty taty 😉

moja bratowa rodziła w wieku 23 lat a miała nadciśnienie, problemy z tarczycą i otyłość wynikającą najpewniej z cukrzycy - urodziła naturalnie i tylko się jej doleglwiości pogłębiły, na wadze dodatkowe 20 kg mimo, że 2 lata temu urodziła chłopca

siostra cioteczna 22 lata - mało nie oślepła po porodzie naturalnym, teraz jej się wada wzroku pogłębiła

ja 33 lata żadnych wielkich rewolucji zdrowotnych, po roku na spokojnie wróciłam do pracy, zregenerowałam się sto razy szybciej niż one dwie

także zmież lekarza, ten cię oszukuje, wszystko zależy od genetyki

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość gośćN napisał:

Mnie też bardzo denerwuje jak ludzie z mojego otoczenia próbują mi wmówić co będzie dla mnie najlepsze. Od roku jestem szczęśliwą mężatką, a wyszłam za mąż mając 21 lat chociaż wiele było osób, które twierdziły a po co tak wcześnie sobie życie marnować....tyle że mnie nie jara picie na umór co weekend i kręcenie tyłkiem na dyskotekach. Ludzie sobie wymyślili jakiś chory schemat typu: do 25 lat szaleństwa i dyskoteki, potem praca, ślub dziecko, ale to tak nie działa nie wszyscy muszą postępować jednakowo. I tak mam 22 lata i planujemy z mężem dziecko, a jeśli ktoś chce rodzić po 30 r.ż to nie widzę w tym nic złego. Niech każdy postępuje zgodnie z własnym rozumem i sercem. 

a wiesz, że osoby nie będące z związku sformalizowanym również nie musi kręcić jaranie, picie i kręcenie odwłokiem na dyskotekach? 🙂 masz niesamowicie schematyczne i wygodne myślenie wynikające najpewniej ze środowiska, którego jesteś częścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja urodziłam po 30stce, bo wcześniej nie czułam się na to gotowa i po prostu nie chciałam 🙂  Kompletnie nie czułam presji społecznej w tym temacie ( a wiele kobiet czuje tą presję i jej ulega). Nie czułam się "za stara" na dziecko po 30stce, nie czułam że "powinnam" wcześniej. To moja decyzja kiedy urodziłam. Czy to gorzej czy lepiej okaże się.... po naszych dzieciach 🙂 Tylko one będą mogły to ocenić jakimi jesteśmy rodzicami 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Okropne babsztyle z kafeterii, nie potrafią normalnie rozmawiać tylko od razu krytykują z góry na dół jak ktoś ma inne zdanie i pomysł na życie. ŻENADA 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

37 minut temu, Gość gosc napisał:

A ja urodziłam po 30stce, bo wcześniej nie czułam się na to gotowa i po prostu nie chciałam 🙂  Kompletnie nie czułam presji społecznej w tym temacie ( a wiele kobiet czuje tą presję i jej ulega). Nie czułam się "za stara" na dziecko po 30stce, nie czułam że "powinnam" wcześniej. To moja decyzja kiedy urodziłam. Czy to gorzej czy lepiej okaże się.... po naszych dzieciach 🙂 Tylko one będą mogły to ocenić jakimi jesteśmy rodzicami 😉 

I super, zrobiłaś tak jak chciałaś i niech każdy robi jak uważa. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćN
40 minut temu, Gość gość napisał:

a wiesz, że osoby nie będące z związku sformalizowanym również nie musi kręcić jaranie, picie i kręcenie odwłokiem na dyskotekach? 🙂 masz niesamowicie schematyczne i wygodne myślenie wynikające najpewniej ze środowiska, którego jesteś częścią.

owszem wiem, ale tłumaczyłam to już wcześniej więc nie będę się powtarzać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To jest właśnie myślenie prostej kobieciny, samobieżnej macicy. Dla takiej kobiety życie polega na rozmnażaniu. Jesli masz macicę a nie masz dziecka, to znaczy, że albo niczego nie oiagnełaś albo zajmowanie sie kilkoma rzeczami naraz w swoim zyciu cię przerasta.

Dla niech nie ma opcji, nie mam dziecka bo teraz nie chcę, albo nie mam dziecka bo mam inne plany na zycie w danej chwili. Prosta kobieta "myśli" zero jedynkowo. Albo rodzisz jak najszybciej się da, albo z tobą coś nie tak.

hahaha "samobieżna macica" 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

A wiesz ze na tym swiecie istnieja jeszcze dziadkowie, ktorzy opiekuja sie wnukiem?

aaaaa wszystko jasne, kukułeczka kuka i dziecko podrzuca 😄

menatlne dzieci mają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wiesz, ja np nigdy nie skorzystalam tak z zycia jak w ciazy i na macierzynskim. Od liceum w sumie ciagle mnie cos gonilo. Studia, praca. Urlop 20 dni. Czy to takie korzystanie z zycia? Raczej srednio. Nie mozesz sobie wyjechac od tak na miesiac na wakacje, wrocic do domu o ktorej chcesz bo na nastepny dzien do pracy, itd. Dla mnie czas, kiedy zaszlam w ciaze to najlepszy w moim zyciu. Fitness, basen, kino, teatr, czas na czytanie, to samo rok macierzynskiego. A potem wrocilam do pracy z doswiadczeniem, podczas gdy moi rowiesnicy dopiero szukali pierwszych prac po studiach dziennych.

A co to za problem łączyć studia dzienne z pracą? 😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Zwiedzanie parkow narodowych 😁😂 pelne szalenstwo haha

😄😄😄

szkoda byłoby mi się ruszyć na lotnisko jeśli byłyby taaaakie atrakcje w perspektywie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

A co to za problem łączyć studia dzienne z pracą? 😮

Zależy jakie studia. Są studia, na których jest mnóstwo projektów i laborek i trzeba się uczyć na bieżąco.

Ja kończylam fizykę i szczerze mówiąc normalna praca nie była możliwa jeśli chciało się nadążyć. Pracowałam tylko w wakacje i weekendy udzielałam korepetycji.

A juz w ogóle sobie nie wyobrażam jak łączyć pracę i np. studia medyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I te 4 tygodnie to takie podrozowanie tak? 

Moj tata np jest emerytowanym wojskowym na wysokim stanowisku stad szybka emerutura. Bo widzisz. Da sie zrobic kariere mimo wczesnego rodzicielstwa, ale dla kafeterianek zrobienie obiadu koliduje z kariera.

No tak. 4 tygodnie podróżowania. Cóż, Noe kazdy ma rodziców wojskowych z błyskotliwa kariera i emerytura w wieku 40 paru lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Zwiedzanie parkow narodowych 😁😂 pelne szalenstwo haha

Też się uśmiałam 😄

Apeluje więc: przecież Ci te parki nie uciekną przez małoletnią ciążę jak to nazywacie, wyjedziesz sobie najwyżej 5 czy tam 10 lat później albo już na emeryturze.

Jeszcze rozumiem jakby wiązało się to z wyjazdem na inny kontynent by uprawiać jakiś sport wyczynowo, który mocno eksploatuje organizm i co naturalne młody się szybciej regeneruje jak np. te trzytygodniowe obozy sztuk walki w Tajlandii to lepiej żeby zainteresowany/zainteresowana pojechał tam jako osoba młoda niż 40 latek, no ale krucafiks jako argument przeciw wczesnemu macirzyństwu podawać "zwiedzanie parków narodowych" czizas 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość napisał:

😄😄😄

szkoda byłoby mi się ruszyć na lotnisko jeśli byłyby taaaakie atrakcje w perspektywie 😄

A jakie atrakcje byś wolała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Lill napisał:

No tak. 4 tygodnie podróżowania. Cóż, Noe kazdy ma rodziców wojskowych z błyskotliwa kariera i emerytura w wieku 40 paru lat. 

ona z tych najpewniej, które się by cieszyły z każdej okazji, że tatuś z misji nie wrócił, bo przynajmniej emeryturka wojskowa by wpadła i ajkieś odszkodowanie od państwa z dykty 😛 byle jej było wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Też się uśmiałam 😄

Apeluje więc: przecież Ci te parki nie uciekną przez małoletnią ciążę jak to nazywacie, wyjedziesz sobie najwyżej 5 czy tam 10 lat później albo już na emeryturze.

Jeszcze rozumiem jakby wiązało się to z wyjazdem na inny kontynent by uprawiać jakiś sport wyczynowo, który mocno eksploatuje organizm i co naturalne młody się szybciej regeneruje jak np. te trzytygodniowe obozy sztuk walki w Tajlandii to lepiej żeby zainteresowany/zainteresowana pojechał tam jako osoba młoda niż 40 latek, no ale krucafiks jako argument przeciw wczesnemu macirzyństwu podawać "zwiedzanie parków narodowych" czizas 😄

Eeeee, a ty się dobrze czujesz? Czy ja gdzieś napisalam, ze zwiedzanie parków narodowych to argument przeciw wczesnemu macierzyństwu? Napisałam, że wybieramy się na zwiedzanie tych parków. Tyle.

Parki nie ucieknną. Żadne miejsce turystyczne nie uciekną (prawie żadne). W sumie to wszystko można odłożyć na emeryturę, a młodość spędzić na zmienianiu pieluch. Tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moii

Nie wierze ze ciaza w wieku 38 lat to nie wpadka. Na wlasne zyczenie robic z siebie posmiewisko, stara baba z brzuchem?

x

Nie wiem, na jakim zadupiu mieszkasz i ilu znasz ludzi, ze cie to tak szokuje. U mnie byla planowana , nikt sie nie smial , a jak czytam niektire posty to sie czuje mlodsza od niektorych zrzędzacych tu mlodych mamus. Dzieci odchowane, nigdy ani ja ani one nie mialy problemow, przeciwnie. Kazdy powinien rodzic w najlepszym dla siebie momencie, a  na to sie składa wiele czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×