Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Takaprawda

Macierzynstwo 35+ to przewaznie nieudacznictwo

Polecane posty

Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

To tak samo jak ciąża w wieku do 25 lat. Na wlasne zyczenie robic z siebie posmiewisko, siksa z brzuchem?

24 lata to siksa? 😂 ale z ciebie sfrustrowane podstarzale babsko haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość tux napisał:

A wiesz, że decyzję o dziecku można podjąć świadomie, a nie dlatego, że instynkt się odzywa - zwłaszcza w dni płodne - chociaż nie ma warunków na potomstwo? To jest decydowanie o powiększaniu rodziny rozumowo, a nie dlatego, że hormony szaleją i w ogóle szał macicy

Tak ci się tylko wydaje. Rozumowe to jest podjęcie decyzji "kiedy" a nie "czy" :-D To, że masz zajść w ciążę w ogóle kiedyś dyktuje ci biologia. A nie rozum. Wystarczy popatrzeć jak świrują babki pozbawione płodności, mające trudności z zajściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

24 lata to siksa? 😂 ale z ciebie sfrustrowane podstarzale babsko haha

hahahah w punkt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Według mnie to nieudacznictwo tylko wygodnictwo. Człowiek wciąż odkłada decyzję o posiadaniu dziecka, bo chce poszaleć, bo chce być wolny i swobodny. Jestem matką dwójki dzieci, pierwsze urodziłam w wieku 26 lat, ale jak najbardziej rozumiem tych, którzy nie chcą takich gwałtownych zmian w swoim młodym życiu. Teraz moje dzieci mają po kilka lat, a mam mase znajomych, którzy o zakąłdaniu rodziny nawet nie myślą. I ten wiek wciąż się przesuwa.

Dlaczego wygodnictwo? Wygodnictwo jest nacechowane pejoratywnie. A cóż złego jest w tym, ze ludzi chcą sobie poszaleć, być wolnymi i swobodnymi? Nawet do końca życia bez dzieci. Czy jest w tym coś złego? Jest jakiś obowiązek posiadania dzieci w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gośćN napisał:

Widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, nie uważam, że WSZYSCY są płytcy, a to że myślę o dziecku w wieku 22 lat nie znaczy, ze leżę do góry dupą nie mam życia i nic nie robię... ale co może o tym wiedzieć osoba, która po 5 zdaniach na forum doskonale wie wszystko o tym jak żyję. Jeśli ty preferujesz dzieci po 30 proszę bardzo kto Ci broni? ale w moje życie z buciorami nie wchodź. 

Niektorzy nie rozumieja ze mozna urodzic wczesnie dziecko nie rezygnujac z kariery i wyksztalcenia, bo mysla ze jak oni nie ogarniaja zycia to wszyscy maja podobnie.

Dla mnie rodzenie na 40stke to tylko pokaz swojego nie ogarniecia zyciowego, ze:

A) dopiero w tym wieku cokolwiek sie osiagnelo

B) zajmowanie sie kilkoma rzeczami naraz w swoim zyciu przerasta funkcjonowanie tak prostych ludzi

Zupelnie nie denerwuje sie komentarzami podstarzalych mam na temat mojego wczesnego macierzynstwa(23lata), bo wiem ze w moim wieku mialy siano w glowie albo brak perspektyw, stad rodzenie na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

24 lata to siksa? 😂 ale z ciebie sfrustrowane podstarzale babsko haha

no rzeczywiście jestem podstarzałą 22 latką :-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niektorzy nie rozumieja ze mozna urodzic wczesnie dziecko nie rezygnujac z kariery i wyksztalcenia, bo mysla ze jak oni nie ogarniaja zycia to wszyscy maja podobnie.

Dla mnie rodzenie na 40stke to tylko pokaz swojego nie ogarniecia zyciowego, ze:

A) dopiero w tym wieku cokolwiek sie osiagnelo

B) zajmowanie sie kilkoma rzeczami naraz w swoim zyciu przerasta funkcjonowanie tak prostych ludzi

Zupelnie nie denerwuje sie komentarzami podstarzalych mam na temat mojego wczesnego macierzynstwa(23lata), bo wiem ze w moim wieku mialy siano w glowie albo brak perspektyw, stad rodzenie na stare lata.

A może ktoś po prostu NIE chciał dziecka wcześniej? Serio uważasz, że rozmnóg jest najwyższym priorytetem absolutnie dla każdej kobiety?

To, że ty miałaś szał macicy od wczesnej młodości nie oznacza, ze każda go ma. Niektóre decydują się na dzieci tylko dlatego, ze partner chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

no rzeczywiście jestem podstarzałą 22 latką :-d

W takim razie puszczalska 22latka, ktora ocenia rowiesnikow wedlug swoich norm 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A może ktoś po prostu NIE chciał dziecka wcześniej? Serio uważasz, że rozmnóg jest najwyższym priorytetem absolutnie dla każdej kobiety?

To, że ty miałaś szał macicy od wczesnej młodości nie oznacza, ze każda go ma. Niektóre decydują się na dzieci tylko dlatego, ze partner chce.

Oczywiscie ze nie jest. Uwazam ze nie rodzenie dzieci jest jak najbardziej ok. Mnie smiesza babcio-mamusie, ktore mysla ze poczecie dziecka w wieku 35+ jest najlepsze i jedynie odpowiedzialne. 

 

Ps. Nie mozna byc wiekszym nieudacznikiem od kogos kto rodzi dziecko, bo partner chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może ktoś po prostu NIE chciał dziecka wcześniej? Serio uważasz, że rozmnóg jest najwyższym priorytetem absolutnie dla każdej kobiety?

To, że ty miałaś szał macicy od wczesnej młodości nie oznacza, ze każda go ma. Niektóre decydują się na dzieci tylko dlatego, ze partner chce.

To jest właśnie myślenie prostej kobieciny, samobieżnej macicy. Dla takiej kobiety życie polega na rozmnażaniu. Jesli masz macicę a nie masz dziecka, to znaczy, że albo niczego nie oiagnełaś albo zajmowanie sie kilkoma rzeczami naraz w swoim zyciu cię przerasta.

Dla niech nie ma opcji, nie mam dziecka bo teraz nie chcę, albo nie mam dziecka bo mam inne plany na zycie w danej chwili. Prosta kobieta "myśli" zero jedynkowo. Albo rodzisz jak najszybciej się da, albo z tobą coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

W takim razie puszczalska 22latka, ktora ocenia rowiesnikow wedlug swoich norm 😁

Puściły to się chyba te co są w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiscie ze nie jest. Uwazam ze nie rodzenie dzieci jest jak najbardziej ok. Mnie smiesza babcio-mamusie, ktore mysla ze poczecie dziecka w wieku 35+ jest najlepsze i jedynie odpowiedzialne. 

 

Ps. Nie mozna byc wiekszym nieudacznikiem od kogos kto rodzi dziecko, bo partner chce.

No ty tez jestes śmieszna skoro nabijasz się z "babcio-mamuś" 35-letnich (?????), mysląc, że młodszy wiek na rodzenie dzieci jest najlepszy i odpowiedzialny.

PS. Można. Można wpaść w wieku 18 lat i być samotną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niektorzy nie rozumieja ze mozna urodzic wczesnie dziecko nie rezygnujac z kariery i wyksztalcenia, bo mysla ze jak oni nie ogarniaja zycia to wszyscy maja podobnie.

Dla mnie rodzenie na 40stke to tylko pokaz swojego nie ogarniecia zyciowego, ze:

A) dopiero w tym wieku cokolwiek sie osiagnelo

B) zajmowanie sie kilkoma rzeczami naraz w swoim zyciu przerasta funkcjonowanie tak prostych ludzi

Zupelnie nie denerwuje sie komentarzami podstarzalych mam na temat mojego wczesnego macierzynstwa(23lata), bo wiem ze w moim wieku mialy siano w glowie albo brak perspektyw, stad rodzenie na stare lata.

Oj oj. Oczywiście ze można wejść w kierat studia, praca, mąż i dzieci tylko po co??? Nie rozumiesz ze ludzie chcą pożyć na luzie a nie rodzic dzieci na studiach? Wiesz co jest zabawne? Ze ja teraz mam taki kierat. Dzieci, dom, praca, studia i jestem już lekko zmeczona. Jak miałam 22 lata to pracowałam na pozycje zawodowa. Ciekawe czy Ty mając dziecko byłabyś skłonna zostać w pracy np. Do 20 bo sytuacja tego wymaga. I tak kolejny tydzień z rzędu, bo termin goni. Tak się tylko pięknie pisze, ze można wszystko tylko jakim kosztem i po co się tak zarzynać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćN

A Wy wszystkie mamusie 35+ na tym wątku macie chyba jakieś klapki na oczach bo myślicie że jak kobieta 25l. zajdzie świadomie w ciąże to już nie będzie pracować, podróżować i korzystać z życia tylko na zawsze zostanie jakąś kurą domową bez ambicji. Otóż nie..Jeśli nie chcecie dzieci to nie proste, ale nie krytykujcie młodych matek i nie zachowujcie się jak gówniary, które uparcie tkwią przy swoim bo przecież skoro wy mówicie że późne macierzyństwo jest okej to tak jest i już - to jest dopiero płytkie myślenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gośćN napisał:

A Wy wszystkie mamusie 35+ na tym wątku macie chyba jakieś klapki na oczach bo myślicie że jak kobieta 25l. zajdzie świadomie w ciąże to już nie będzie pracować, podróżować i korzystać z życia tylko na zawsze zostanie jakąś kurą domową bez ambicji. Otóż nie..Jeśli nie chcecie dzieci to nie proste, ale nie krytykujcie młodych matek i nie zachowujcie się jak gówniary, które uparcie tkwią przy swoim bo przecież skoro wy mówicie że późne macierzyństwo jest okej to tak jest i już - to jest dopiero płytkie myślenie. 

A widzisz rożnicę pomiędzy podróżami z dzieckiem a tymi bez dziecka? I jak korzysta się z życia jednocześnie wykonując ambitną pracę i wychowujac dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A widzisz rożnicę pomiędzy podróżami z dzieckiem a tymi bez dziecka? I jak korzysta się z życia jednocześnie wykonując ambitną pracę i wychowujac dziecko?

Ambitna praca i podroze? Chyba tez slabe polaczenie. A no tak, zapomnialam. Dla was podroze to wyjazd za granice raz w roku. No bo przeciez urlopu 26 dni 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A widzisz rożnicę pomiędzy podróżami z dzieckiem a tymi bez dziecka? I jak korzysta się z życia jednocześnie wykonując ambitną pracę i wychowujac dziecko?

 

ahh tak dla Cibie ta ambitna praca to siedzenie przez tydzień nadgodzin do 20 bo szef tak wymaga? bo terminy gonią? Wszystkie tutaj takie ambitne, same prawniczki i bizneswoman z wyjazdami co tydzień na Malediwy... 😄  a w rzeczywistości pewnie siedzą na kasie w biedronce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ambitna praca i podroze? Chyba tez slabe polaczenie. A no tak, zapomnialam. Dla was podroze to wyjazd za granice raz w roku. No bo przeciez urlopu 26 dni 😂

Wiesz, można jeździć w delegacje, na staże, kotrakty. to też podróże. A 26 dni urlopu może dać i dwa miesiące podróży.

To jak? Widzisz różnicę pomiędzy podróżowaniem z dzieckiem i bez dzieckiem? I jak będzie podróżować matka małego dziecka, która jednocześnie realizje się zawodowo, skoro mając 26 urlopu w roku NIE DA się podróżować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

 

ahh tak dla Cibie ta ambitna praca to siedzenie przez tydzień nadgodzin do 20 bo szef tak wymaga? bo terminy gonią? Wszystkie tutaj takie ambitne, same prawniczki i bizneswoman z wyjazdami co tydzień na Malediwy... 😄  a w rzeczywistości pewnie siedzą na kasie w biedronce 

No to jak się korzysta z życia mając małe dziecko i ambitną pracę (cokolwiek to dla ciebie znaczy)? I jak się do tego wszystkiego podrożuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wiesz, można jeździć w delegacje, na staże, kotrakty. to też podróże. A 26 dni urlopu może dać i dwa miesiące podróży.

To jak? Widzisz różnicę pomiędzy podróżowaniem z dzieckiem i bez dzieckiem? I jak będzie podróżować matka małego dziecka, która jednocześnie realizje się zawodowo, skoro mając 26 urlopu w roku NIE DA się podróżować?

A wiesz ze na tym swiecie istnieja jeszcze dziadkowie, ktorzy opiekuja sie wnukiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

 

ahh tak dla Cibie ta ambitna praca to siedzenie przez tydzień nadgodzin do 20 bo szef tak wymaga? bo terminy gonią? Wszystkie tutaj takie ambitne, same prawniczki i bizneswoman z wyjazdami co tydzień na Malediwy... 😄  a w rzeczywistości pewnie siedzą na kasie w biedronce 

Tak. My siedzimy na kasie w biedrze. Ale 25-letnie matki mają ambicje, pracują, podróżują i korzystają z życia :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
24 minuty temu, Gość gośćN napisał:

A Wy wszystkie mamusie 35+ na tym wątku macie chyba jakieś klapki na oczach bo myślicie że jak kobieta 25l. zajdzie świadomie w ciąże to już nie będzie pracować, podróżować i korzystać z życia tylko na zawsze zostanie jakąś kurą domową bez ambicji. Otóż nie..Jeśli nie chcecie dzieci to nie proste, ale nie krytykujcie młodych matek i nie zachowujcie się jak gówniary, które uparcie tkwią przy swoim bo przecież skoro wy mówicie że późne macierzyństwo jest okej to tak jest i już - to jest dopiero płytkie myślenie. 

Pewnych rzeczy nie zrobisz z dzieckiem lub zrobisz je jego kosztem. Dziecko to odpowiedzialność i nawet jak już będzie samodzielnym nastolatkiem, który zostanie sam w domu podczas gdy Ty jestes na plazy na Teneryfie, zawsze będziesz miała z tylu głowy czy wszystko jest ok, czy nic się nie wydarzyło albo czy nie strzeliło mu coś do głowy. O to m.in. chodzi, właśnie o ten luz bez dzieci. Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 27 lat i serio brakuje mi czasami tego luzu kiedy dzieci nie było. Nie będę uparcie stać przy swoim, albo wychwalać rodzenia zaraz po 20 rz. bo takie mam przekonanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A wiesz ze na tym swiecie istnieja jeszcze dziadkowie, ktorzy opiekuja sie wnukiem?

Aha. Czyli jedziesz na dwumiesięczny kontrakt do Stanow a dziecko podrzucasz dziadkom? Albo jedziesz na wakcje i dziecko podrzucasz dziadkom? Lub zajmujesz się pracą i korzystaniem z życia a dziecko zostawiasz na głowie dzidków. No sprytnie! Mamuśka na medal. Nie ma jak świadoe, wczesne macierzyństwo. Wtedy jest większa szansa na młodych dzidków, którzy przejmą rolę wychowaczą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na prawdę skończ już o tych kontraktach i wyjazdach bo to jest  już żałosne 😄 jedź już do tych Stanów zapierdalaj jak wół i daj innym mieć swoje zdanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A wiesz ze na tym swiecie istnieja jeszcze dziadkowie, ktorzy opiekuja sie wnukiem?

Jedno pytanie. Zostawisz rocznego malucha po to, żeby przez 3 tygodnie zwiedzać stany? Ja bym tego nie zrobiła. A w wieku 25 lat wyjechałam z mężem na 4 tygodnie na trip po usa. 

Piszesz o dziadkach? zakłądajac, że mam urodziła cię wcześnie to czy Ci dziadkowie nie są aktywni zawodowo? Z czego zyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja urodziłam swoje pierwsze dziecko w wieku 25 lat. Czyli za wcześnie dla zwolenników robienia kariery.  Drugie w wieku 38 lat, czyli za późno dla przeciwników późnego macierzyństwa.  W dodatku odpowiada mi zwykłe,  szare życie, co ma kolejnych przeciwników, bo na Kafe wszyscy mają życie kolorowe. Drugi rok "siedzę" na wychowawczym, czyli podpadam zwolennikom żłobków. Nie mam ochoty podróżować,  chodzić na jogę czy gotować ekologiczne dania- dużo osób zapewne to też nie zadowoli. Jak żyć? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Na prawdę skończ już o tych kontraktach i wyjazdach bo to jest  już żałosne 😄 jedź już do tych Stanów zapierdalaj jak wół i daj innym mieć swoje zdanie 

Racjonalne argumenty się skończyły ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja urodziłam swoje pierwsze dziecko w wieku 25 lat. Czyli za wcześnie dla zwolenników robienia kariery.  Drugie w wieku 38 lat, czyli za późno dla przeciwników późnego macierzyństwa.  W dodatku odpowiada mi zwykłe,  szare życie, co ma kolejnych przeciwników, bo na Kafe wszyscy mają życie kolorowe. Drugi rok "siedzę" na wychowawczym, czyli podpadam zwolennikom żłobków. Nie mam ochoty podróżować,  chodzić na jogę czy gotować ekologiczne dania- dużo osób zapewne to też nie zadowoli. Jak żyć? 😞

Krótko... Tu nikomu nie dogodzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to jak się korzysta z życia mając małe dziecko i ambitną pracę (cokolwiek to dla ciebie znaczy)? I jak się do tego wszystkiego podrożuje?

Wiesz, ja np nigdy nie skorzystalam tak z zycia jak w ciazy i na macierzynskim. Od liceum w sumie ciagle mnie cos gonilo. Studia, praca. Urlop 20 dni. Czy to takie korzystanie z zycia? Raczej srednio. Nie mozesz sobie wyjechac od tak na miesiac na wakacje, wrocic do domu o ktorej chcesz bo na nastepny dzien do pracy, itd. Dla mnie czas, kiedy zaszlam w ciaze to najlepszy w moim zyciu. Fitness, basen, kino, teatr, czas na czytanie, to samo rok macierzynskiego. A potem wrocilam do pracy z doswiadczeniem, podczas gdy moi rowiesnicy dopiero szukali pierwszych prac po studiach dziennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Na prawdę skończ już o tych kontraktach i wyjazdach bo to jest  już żałosne 😄 jedź już do tych Stanów zapierdalaj jak wół i daj innym mieć swoje zdanie 

No właśnie pytam o to zdanie. Ciekawa jestem na czym polega korzystanie z życia gdy ma się ambitną pracę i małe dziecko. Laska twierdzi, że młoda matka moze wszystko, mieć ambicje, pracować, podróżować i korzystać z życia. A następnie wyśmiewa innych, że jak można podróżować skoro się pracuje :-D i takie podróże to ie podróże. Litości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×