czy walczyłabyś o faceta

3 minuty temu, Gość ona. napisał:

no koleżeńska, a jaka... przecież wiadomo, zajęty. ale miło nam się spędza czas razem, za miło...

dlaczego to takie skomplikowane? 

Pewnie jakby kiwnal palcem to autorka w sekundę wskoczyłaby mu do łóżka pełna wiary ze się w niej zakocha i zostawi zone i dziecko . No ale desperatki są wszędzie widac, jest naiwna kurefka bez honoru, z takich tylko żonaci korzystają, ru...ą, wciskaja sciemy ze zona hest taaaka niedobra i ze kiedyś się rozwioda a i tak wracają zawsze do żon i potem sie z nich śmieja w towarzystwie kumpli ze takie naiwne robią jako worke na spermę.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Pewnie jakby kiwnal palcem to autorka w sekundę wskoczyłaby mu do łóżka pełna wiary ze się w niej zakocha i zostawi zone i dziecko . No ale desperatki są wszędzie widac, jest naiwna kurefka bez honoru, z takich tylko żonaci korzystają, ru...ą, wciskaja sciemy ze zona hest taaaka niedobra i ze kiedyś się rozwioda a i tak wracają zawsze do żon i potem sie z nich śmieja w towarzystwie kumpli ze takie naiwne robią jako worke na spermę.

Sęk w tym, że on jakoś specjalnie na żonę nie narzeka...

4 minuty temu, Gość ona. napisał:

A tak na serio. Gdybyś stwierdziła, że to właśnie TEN. Co wtedy?

to wtedy płacz w poduszkę a od NIEGO Z DALEKA///Tylko,że ja miałam i mam w sobie moralność i się do niego nie  zbliżyłam,on też pokazał klasę..ale widać było.,że zakochaliśmy się w sobie.Spotkaliśmy się za późno,takie życie.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie jakby kiwnal palcem to autorka w sekundę wskoczyłaby mu do łóżka pełna wiary ze się w niej zakocha i zostawi zone i dziecko . No ale desperatki są wszędzie widac, jest naiwna kurefka bez honoru, z takich tylko żonaci korzystają, ru...ą, wciskaja sciemy ze zona hest taaaka niedobra i ze kiedyś się rozwioda a i tak wracają zawsze do żon i potem sie z nich śmieja w towarzystwie kumpli ze takie naiwne robią jako worke na spermę.

Myślicie, że śmieje się ze mnie z kumplami z pracy, jeżeli widzi w moich oczach zainteresowanie? 

Nie bo to aseksualne. Poza tym za stara i niezbyt naiwna jestem a kobietom takim jak autorka mogę współczuć jedynie...

2 minuty temu, Gość przerabiałam to napisał:

to wtedy płacz w poduszkę a od NIEGO Z DALEKA///Tylko,że ja miałam i mam w sobie moralność i się do niego nie  zbliżyłam,on też pokazał klasę..ale widać było.,że zakochaliśmy się w sobie.Spotkaliśmy się za późno,takie życie.

o k..rde powiedz coś więcej. u nas tak samo, to się czuje i widzi. zerwaliście kontakt? my poza jakimiś przypadkowymi zetknięciami rąk nic, czy tam muśnięciem szyi na żarty. 

36 minut temu, Gość ona. napisał:

który zakręcił Ci w głowie, ale ma żonę i dziecko w drodze?

Nie. I nie chodzi nawet o tą kobietą ale o ich wspólne dziecko. Ja nie chciałabym mieć dzieciatego tak ogólnie, bo dziecko będzie już zawsze. I przez to ta druga kobieta też ZAWSZE będzie gdzieś tam w tle. A dla mnie związek to dwie osoby a nie 3 czy łącznie z (nie moim!) dzeckiem 4. To same problemy, wierz mi. 

Bierz się za jakichś niedzieciatych. Bo odejść od żony czy dziewczyny to jedno. Ale z dzieckiem już sie tak nie da. 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie. I nie chodzi nawet o tą kobietą ale o ich wspólne dziecko. Ja nie chciałabym mieć dzieciatego tak ogólnie, bo dziecko będzie już zawsze. I przez to ta druga kobieta też ZAWSZE będzie gdzieś tam w tle. A dla mnie związek to dwie osoby a nie 3 czy łącznie z (nie moim!) dzeckiem 4. To same problemy, wierz mi. 

Bierz się za jakichś niedzieciatych. Bo odejść od żony czy dziewczyny to jedno. Ale z dzieckiem już sie tak nie da. 

Problem jest taki, że o dziecku w drodze dowiedziałam się, jak już wpadłam jak śliwka w kompot. Oboje zachowujemy dystans, ale się czuje tę więź. I dlatego jest tak trudno. Zwłaszcza, że on w wielu sprawach mi pomógł. 

11 minut temu, Gość ona. napisał:

Problem jest taki, że o dziecku w drodze dowiedziałam się, jak już wpadłam jak śliwka w kompot. Oboje zachowujemy dystans, ale się czuje tę więź. I dlatego jest tak trudno. Zwłaszcza, że on w wielu sprawach mi pomógł. 

a po jaki choouj w ogole o tym piszesz? zajmij sie czyms c i p o, tutaj jedynie niezdrowe emocje w ludziach wywolujesz. nie dosc że politycy szerzą nienawiść to jeszcze takie durne babska jak ty zakladaja takie burzliwe tematy

o dupków się nie walczy, nikomu nie są potrzebni

28 minut temu, Gość ona. napisał:

Problem jest taki, że o dziecku w drodze dowiedziałam się, jak już wpadłam jak śliwka w kompot. Oboje zachowujemy dystans, ale się czuje tę więź. I dlatego jest tak trudno. Zwłaszcza, że on w wielu sprawach mi pomógł. 

a tak w ogole to sobie mysle, ze jestes facetem, piszesz jako kobieta, aby odwrocic uwagę

masz jakiś problem z głową, jarają cie takie akcje i sobie prowokujesz na forumach, beka z ciebie frajerze

9 minut temu, Gość gość napisał:

 

a tak w ogole to sobie mysle, ze jestes facetem, piszesz jako kobieta, aby odwrocic uwagę

masz jakiś problem z głową, jarają cie takie akcje i sobie prowokujesz na forumach, beka z ciebie frajerze

stulił jape, wiec chyba tak jest lol

11 minut temu, Gość gość napisał:

 

a tak w ogole to sobie mysle, ze jestes facetem, piszesz jako kobieta, aby odwrocic uwagę

masz jakiś problem z głową, jarają cie takie akcje i sobie prowokujesz na forumach, beka z ciebie frajerze

Albo jakas Maryna ma wene twórcza z rana. A raczej z popołudnia. Co jest fajnego w dzieciatym? 

1 godzinę temu, Gość ona. napisał:

ale kontakt wymuszony, bo w pracy. i co wtedy? nie odzywałabyś się?

A po co komu kvrwiarz który ma żonę a daje się uwieść? Przecież to dno. Oboje - uwodzaca jak i ten co dał się uwieść. 

1 godzinę temu, Gość ona. napisał:

zaproszenie przez takiego na kawę to grzech?

To strata czasu. 

Tezz mam rażenie że to jakiś napalony imbecyl pisze. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A po co komu kvrwiarz który ma żonę a daje się uwieść? Przecież to dno. Oboje - uwodzaca jak i ten co dał się uwieść. 

no juz wes sie tak nie podniecaj, bo ci cos peknie

1 godzinę temu, Gość ona. napisał:

no koleżeńska, a jaka... przecież wiadomo, zajęty. ale miło nam się spędza czas razem, za miło...

Jak miło to zaproponuj jakeś inne bardziej romantyczne miejsce.

1 godzinę temu, Gość ona. napisał:

który zakręcił Ci w głowie, ale ma żonę i dziecko w drodze?

Nigdy

5 minut temu, Gość Gość napisał:

To strata czasu. 

Tezz mam rażenie że to jakiś napalony imbecyl pisze. 

to juz nie chodzi nawet o tematykę wątku

gorsze jest to co ludźmi powoduje aby w ten sposób odreagowywać, jakim trzeba byc ograniczonym tłukiem, aby szukać porad na forach, czy też prowokować w kwestiach damsko meskich

wszyscy święci dopoki ich to nie dotyczy, a jesli kiedykolwiek zbłądzą to inaczej bedą śpiewać hehehee

taka jest wlasnie nasza polaczkowatosc

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

no juz wes sie tak nie podniecaj, bo ci cos peknie

Ma rację

23 minuty temu, Gość gość napisał:

 

a tak w ogole to sobie mysle, ze jestes facetem, piszesz jako kobieta, aby odwrocic uwagę

masz jakiś problem z głową, jarają cie takie akcje i sobie prowokujesz na forumach, beka z ciebie frajerze

Zostaw psa, niech se pobiega

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

to juz nie chodzi nawet o tematykę wątku

gorsze jest to co ludźmi powoduje aby w ten sposób odreagowywać, jakim trzeba byc ograniczonym tłukiem, aby szukać porad na forach, czy też prowokować w kwestiach damsko meskich

wszyscy święci dopoki ich to nie dotyczy, a jesli kiedykolwiek zbłądzą to inaczej bedą śpiewać hehehee

taka jest wlasnie nasza polaczkowatosc

 

W kwestii związków damsko-męskich wystarczy powiedzieć sobie, że ich nie rozbijam. Chce być ze mną? Niech odejdzie i wtedy mogę być ja, ale nie będę zapasowa gałęzią.

Zdaj to prawko dziecinko, bo od bujania w obłokach nigdy się jeździć nie nauczysz. 

2 godziny temu, Gość ona. napisał:

zaproszenie przez takiego na kawę to grzech?

Każda żona to odbierze leź. Co to ma być jakieś kawki z koleżanką.

2 godziny temu, Gość ona. napisał:

Problem jest taki, że o dziecku w drodze dowiedziałam się, jak już wpadłam jak śliwka w kompot. Oboje zachowujemy dystans, ale się czuje tę więź. I dlatego jest tak trudno. Zwłaszcza, że on w wielu sprawach mi pomógł. 

Jak ma ciągoty do ciebie to po co zrobił dziecko żonie, pomyśl.

W temacie - NIE

5 godzin temu, Gość gość napisał:

Jak ma ciągoty do ciebie to po co zrobił dziecko żonie, pomyśl.

hmm bo chciał mieć z nią dziecko? a ze mną mu się czas miło spędza...

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Zdaj to prawko dziecinko, bo od bujania w obłokach nigdy się jeździć nie nauczysz. 

zdam, zdam. i się razem z nim napijemy ;D

8 godzin temu, Gość ona. napisał:

i nie kontynuowałabyś znajomości mimo, że naprawdę dobrze byście się rozumieli?

jakbysmy się dobrze rozumieli, to nie robił by zonie dziecka i dawno był ze mną a nie z nią. Walczyć o faceta to mozna jak są przeciwności losu takie jak choroba, rehabilitacja,  odległość, facet na misji w Iraku,  kłopoty w zwiazku, wtedy można "walczyć" czyli pracować nad relacją, dbać o nią, podtrzymywac wieź, anie na zasadzie rywalizacji, która z otaczajacych bab bardziej mu sie przypodoba. Casting dla desperatek z gooofniana nagroda w postaci gościa, który czeka  aż baby mu udowodnią ze jest wspaniały , a on łaskawie wybierze tą która najlepiej  bedzie mu schlebiac. W normalnej sytuacji o faceta sie nie walczy, bo to obie strony muszą chcieć być ze sobą