Czy osobiście chcielibyście grubą dziewczyne?

Z tym że zdecydowana większość grubych zre bez opamiętania a nie cierpi na obrzęk limfatyczny. Zresztą otyłość bez względu na przyczynę jest obrzydliwa niestety i nie ma co się oszukiwać albo ideologię dorabiać. Nie można mieć pretensji do ludzi że w nas nie gustuja z powodu naszych fizycznych ułomności bo my byśmy samych siebie też nie wybrali będąc na ich miejscu więc po co ciągle to samo powtarzać jak upośledzony albo autystyczny? Pogodzic się z losem i tyle na temat. Albo schudnąć w przypadku zarcia ponad miarę.

Strasznie chaotycznie to opisałam, ale chodzi o to, że ludzie oceniają, osądzają, choć nie wiedzą z czego wynika nadwaga/otyłość danej osoby. A jeżeli u kogoś przyczyną jest obżarstwo, to przecież też może mieć to podłoże psychiczne, gdzie człowiek nie panuje nad napadami obżarstwa itp. Sam fakt, że ktoś ma słaby metabolizm i musi się pilnować już jest mocno niesprawiedliwy i taka osoba jak się trochę zapomni momentalnie tyje, podczas gdy ktoś o dobrej przemianie materii zje dwa razy tyle i wyśmieje tego grubasa, który miał czelność sobie pofolgować. A już nie wspomnę o chorobach, które bardzo mocno ograniczają możliwość schudnięcia, za to przy których przytyć można błyskawicznie. Łatwo jest oceniać, jeśli samemu nie ma się takiego problemu.

Nie mam pretensji o to, że komuś nie podoba się gruby osobnik, tylko wkurza mnie zrównywanie każdego grubszego z leniem, obżartuchem itp. 

Przed chwilą, Gość ona ona ona 30 napisał:

Strasznie chaotycznie to opisałam, ale chodzi o to, że ludzie oceniają, osądzają, choć nie wiedzą z czego wynika nadwaga/otyłość danej osoby. A jeżeli u kogoś przyczyną jest obżarstwo, to przecież też może mieć to podłoże psychiczne, gdzie człowiek nie panuje nad napadami obżarstwa itp. Sam fakt, że ktoś ma słaby metabolizm i musi się pilnować już jest mocno niesprawiedliwy i taka osoba jak się trochę zapomni momentalnie tyje, podczas gdy ktoś o dobrej przemianie materii zje dwa razy tyle i wyśmieje tego grubasa, który miał czelność sobie pofolgować. A już nie wspomnę o chorobach, które bardzo mocno ograniczają możliwość schudnięcia, za to przy których przytyć można błyskawicznie. Łatwo jest oceniać, jeśli samemu nie ma się takiego problemu.

Tak się składa że największe tendencję do oceniania mają właśnie ci grubi co sama zresztą udowodniłas powyżej bo co to niby znaczy że to jest niesprawiedliwe? Wobec kogo? Ciebie i otyłych? No nie bądź śmieszna. Chudemu grubas zawsze próbuje wmówić anoreksje albo problemy i robi to z pretensjami i szydera a chudy grubemu wprost nie powie co tyle zresz. Zresztą kogo to obchodzi że Ty czy ktokolwiek jest gruby? Chcesz to se bonć ale nie oczekuj że będziesz miała powodzenie czy podziw. Nie oczekuj także że ktoś się będzie zastanawiał nad przyczynami twojej dolegliwości bo to nie jest jego obowiązek.

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Nie mam pretensji o to, że komuś nie podoba się gruby osobnik, tylko wkurza mnie zrównywanie każdego grubszego z leniem, obżartuchem itp. 

Taki już jest odbiór grubych więc na chúj się przejmujesz skoro znasz prawdę o sobie? Takie życie. A karawana jedzie dalej a psy dupami szczekają nadal.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taki już jest odbiór grubych więc na chúj się przejmujesz skoro znasz prawdę o sobie? Takie życie. A karawana jedzie dalej a psy dupami szczekają nadal.

Ale małego i chudego byś pierwsza wysłała do gazu, bo to przecież jego wina że jest mały i niegruby

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chudemu grubas zawsze próbuje wmówić anoreksje

Ja nie próbuję.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chcesz to se bonć ale nie oczekuj że będziesz miała powodzenie czy podziw.

nie chcę, ale nie wszystko do nas zależy., Chyba większość by chciała być piękna, młoda i bogata a jest jak jest, nie? I niczego do cho/lery nie oczekuję, czemu w kółko z uporem maniaka mi się to wmawia? Ja tylko protestuję przeciw niesprawiedliwym osądom i zawsze piszę, że nikogo do niczego nie zmuszam, więc czemu mi się wciska słowa, których nie wypowiadam, a raczej nie wypisuję?

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie oczekuj także że ktoś się będzie zastanawiał nad przyczynami twojej dolegliwości bo to nie jest jego obowiązek.

Nie musi się zastanawiać, czemu nie jestem drobinką w rozmiarze 34, wystarczy żeby nie osądzał, tylko tyle i aż tyle. A uwierz, że nosząc górę ciuchów 36 i dół w rozmiarze 40 słyszałam od chłopków roztropków, że się zaniedbałam, a to nie było żadne zaniedbanie tylko efekt nieuleczlanego schorzenia, o którym nie wie nawet większość lekarzy.

Przed chwilą, Gość No popatrz napisał:

Ale małego i chudego byś pierwsza wysłała do gazu, bo to przecież jego wina że jest mały i niegruby

Nie dodawaj sobie. Odeslalabym to z kwitkiem ale nie do gazu. Wolisz się samooszukiwac jak tutejsi stulejarze że to wina kobiet?

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Ja nie próbuję.

 

nie chcę, ale nie wszystko do nas zależy., Chyba większość by chciała być piękna, młoda i bogata a jest jak jest, nie? I niczego do cho/lery nie oczekuję, czemu w kółko z uporem maniaka mi się to wmawia? Ja tylko protestuję przeciw niesprawiedliwym osądom i zawsze piszę, że nikogo do niczego nie zmuszam, więc czemu mi się wciska słowa, których nie wypowiadam, a raczej nie wypisuję?

Nie musi się zastanawiać, czemu nie jestem drobinką w rozmiarze 34, wystarczy żeby nie osądzał, tylko tyle i aż tyle. A uwierz, że nosząc górę ciuchów 36 i dół w rozmiarze 40 słyszałam od chłopków roztropków, że się zaniedbałam, a to nie było żadne zaniedbanie tylko efekt nieuleczlanego schorzenia, o którym nie wie nawet większość lekarzy.

Zdanie chlopka roztropka jest dla ciebie decydujące o własnym odbiorze? Na czym ten protest polega? Na ciągłym pisaniu o tym samym niczym ułomny vvv? Gdy ktos ci cos wytyka to wtedy protestuj. Nie oczekuj od ludzi wyrozumiałości bo oni zawsze będą widzieć np. dziwny wygląd a nie chorobę w człowieku. Po prostu tak jest. I co z tego tak naprawdę? Ano gòwno. Nie zmienisz tego więc i uwagi niewarte. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie oczekuj od ludzi wyrozumiałości bo oni zawsze będą widzieć np. dziwny wygląd a nie chorobę w człowieku. Po prostu tak jest. I co z tego tak naprawdę?

A może ludzi powinno się uczyć tego by nie wytykali innym ich nietypowego wyglądu, zwłaszcza kiedy zachodzi podejrzenie, że może to wynikać z powodu choroby. Nie uważasz, że dobrze wychowany człowiek nie wytyka innemu, że wygląda nieodpowiednio? I nie mam na myśli sytuacji,  gdy ktoś na pogrzeb założy białą miniówkę.

4 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

A może ludzi powinno się uczyć tego by nie wytykali innym ich nietypowego wyglądu, zwłaszcza kiedy zachodzi podejrzenie, że może to wynikać z powodu choroby. Nie uważasz, że dobrze wychowany człowiek nie wytyka innemu, że wygląda nieodpowiednio? I nie mam na myśli sytuacji,  gdy ktoś na pogrzeb założy białą miniówkę.

Uważam. Widocznie trafisz na chamow i prostakow. Odszczekujesz im? Zacznij to zrozumieją. Albo i nie. Nie zachowuj się jak pępek świata bp ludzie mają swoje problemy więc czyjaś gruba ... czy twoje grube nogi naprawdę mało ich interesują. A że jakiś cham ci wytknie wady w obrzydliwy sposób to już jego problem. Ogarnij się.

17 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Strasznie chaotycznie to opisałam, ale chodzi o to, że ludzie oceniają, osądzają, choć nie wiedzą z czego wynika nadwaga/otyłość danej osoby. A jeżeli u kogoś przyczyną jest obżarstwo, to przecież też może mieć to podłoże psychiczne, gdzie człowiek nie panuje nad napadami obżarstwa itp. Sam fakt, że ktoś ma słaby metabolizm i musi się pilnować już jest mocno niesprawiedliwy i taka osoba jak się trochę zapomni momentalnie tyje, podczas gdy ktoś o dobrej przemianie materii zje dwa razy tyle i wyśmieje tego grubasa, który miał czelność sobie pofolgować. A już nie wspomnę o chorobach, które bardzo mocno ograniczają możliwość schudnięcia, za to przy których przytyć można błyskawicznie. Łatwo jest oceniać, jeśli samemu nie ma się takiego problemu.

Wystarczy trochę ruchu i metabolizm ruszy. Grubasy lubią siedzieć na tyłku. A chodzą głównie do sklepu, fastfoodow i lodówki. Co do chorób - zgadzam się, że przy niektórych schorzeniach i aplikowanych lekach można przytyć, ale nie upaść się jak świnka. To jest kolejna wymówka. Grubasy zawsze znajdą usprawiedliwienie na swoją tuszę.

Sama mam problem z powolnym metabolizmem, niedoczynnością tarczycy i przyjmowaniem leku od którego bardzo się tyje. Wystarczy samodyscyplina. Tym bardziej, że wiem jakie będą konsekwencje obżarstwa. Nikt nie tyje z powietrza. Ja ograniczyłam węglowodany do minimum. Nie podjadam między posiłkami (można ogórki, pomidory, czy marchewkę), zero pieczywa, makaronów, sosów, panierki, kawek z ulepkami. Na pewno nie głoduję, a posiłki są smaczne. Wagę nam idealną.

24 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

A uwierz, że nosząc górę ciuchów 36 i dół w rozmiarze 40 słyszałam od chłopków roztropków, że się zaniedbałam

Chyba bylu ślepi. Większość kobiet wygląda super w rozmiarze 40 (mam na myśli te butikowe) i bardzo podoba się mężczyznom. Oczywiście ważny jest wzrost.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba bylu ślepi. Większość kobiet wygląda super w rozmiarze 40 (mam na myśli te butikowe) i bardzo podoba się mężczyznom. Oczywiście ważny jest wzrost.

No wlasnie, ja wczesniej tez miałam gore ciuchow w rozmiarze 36 ale trochę przytylam na nogach i były w rozmiarze 38/40 (zależy jaka firma ubrań) i wtedy miałam powodzenie większe niż teraz kiedy schudlam i spowrotem jestem cala w rozmiarze 36. 

mariola ty gruba tłusto swinio zdechniesz

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie dodawaj sobie. Odeslalabym to z kwitkiem ale nie do gazu. Wolisz się samooszukiwac jak tutejsi stulejarze że to wina kobiet?

A to nie jest chamskie? Ten mały i chudy był tylko przykładem a zjechałaś go jak gooowno... Wiem wiem to nie to samo, kobietę trzeba kochać i szanować taką jaka jest, małą, grubą, szpetną, głupią i biedną a faceta już niekoniecznie, wręcz przeciwnie

Grubą nie, ale kształtną, brzuszek może być ogólnie trochę ciałka, piersi nie za wielke, taką zaokrągloną

8 godzin temu, Zagubiony_34 napisał:

Grubą nie, ale kształtną, brzuszek może być ogólnie trochę ciałka, piersi nie za wielke, taką zaokrągloną

bleh

8 godzin temu, Gość Taaa napisał:

A to nie jest chamskie? Ten mały i chudy był tylko przykładem a zjechałaś go jak gooowno... Wiem wiem to nie to samo, kobietę trzeba kochać i szanować taką jaka jest, małą, grubą, szpetną, głupią i biedną a faceta już niekoniecznie, wręcz przeciwnie

Z kwitkiem to znaczy odmawiając w cywilizowany sposób. Nie umawiam się z litości.

12 godzin temu, Gość Gość napisał:

A miala rozstepy? Uprawialiscie sex ?

hmm no wiesz jak się jest parą to robi się takie rzeczy dlatego tak ale rozstepów nie miała, jej nogi dalej były ładne, szkoda bo wydawała się być fajna a jednak z tego co się domyślam to była ze mną tylko dlatego bo myślała że nikt inny nie chciałby z nią być

W życiu nie zadałbym się z grubaską. 

Jakby miała ładną twarz i byłaby dobra w łóżku to czemu nie

Ja jestem gruba i nigdy żaden chłopak nie chciał się ze mną spotykać Męża poznałam na randce w ciemno, on nie wiedział że jestem gruba ale spodobałam mu się w czasie naszych rozmów, później mu powiedziałam i powiedział że zaryzykuje. Pewnie spotkał się ze mną, bo nie chciał zrobić mi przykrości, on twierdzi że nie, ale pamiętam jego minę jak mnie pierwszy raz zobaczył. On naprawdę się we mnie zakochał bo by inaczej się ze mną nie ożenił i kocha mnie do tej pory, on nigdy nie wstydził się mnie przed kolegami, a ja miałam kompleksy jeszcze ze szkoły[/orange]