ciezko znalezc normalnego mezczyzne jak sie juz szkole skonczylo

normalni mezczyzni pozakladali rodziny w wieku 20paru lat, zostali wybrakowani co w wieku 30paru mowia ze jeszcze nie pora na zwiazek albo dzieciarnia na utrzymaniu starych nieobyta z zyciem

jak nie jest sie kobieta 10/10 modelka czy idealem to zaden facet nie byl przez lata zainteresowany a po 30 takiej kobiecie znalezc jakiegokolwiek sensownego porzadnego faceta

Prawda. Faceci wg mnie są coraz gorsi.

jest wiele samotnych kobiet, bo facetom sie w doopach poprzewracalo

wsrod wolnych facetow jest wiecej tych co z mamami mieszka i nie chce ich opuscic niz tych co chce miec kobiete i dzieci

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

normalni mezczyzni pozakladali rodziny w wieku 20paru lat, zostali wybrakowani co w wieku 30paru mowia ze jeszcze nie pora na zwiazek albo dzieciarnia na utrzymaniu starych nieobyta z zyciem

jak nie jest sie kobieta 10/10 modelka czy idealem to zaden facet nie byl przez lata zainteresowany a po 30 takiej kobiecie znalezc jakiegokolwiek sensownego porzadnego faceta

Píerdoły do kwadratu, to panny szukają ideału, nie faceci. Faceci często biorą jakieś bidulki. Nie udawaj modelki, bądź miła i uśmiechnięta, przestań się stroić i wyglądać na niedostępną wredną svke, zagaduj i facet się sam zainteresuje. Ale może nie być to książe. Przestań facetów oceniać po wyglądzie.

39 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prawda. Faceci wg mnie są coraz gorsi.

niby gorsi w czym? rozwiń temat

18 minut temu, Gość gosc napisał:

jest wiele samotnych kobiet, bo facetom sie w doopach poprzewracalo

Bo kobiety szukają ideału, same myślą że są ideałami i faceci są poniżej nich i mają im lizać buty. Niestety faceci przestali być durni. Kobiety pozatym prawie zawsze chcą faceta który od nich więcej zarabia i jest przystojny aby im koleżanki zazdrościły i aby mogły się facetem chwalić, że on pan doktor czy inny architekt. A realia są że nie każdy facet może lub chce być kimś aby ich kobiety się nimi chwaliły do koleżanek i budziły zazdrość jakiego jelenia uplowały. Faceci nie chcą być waszymi zabawkami, to was boli. A normalny facet to dla was "byle kto", więc jest jak jest. Bogatych jest 1%, średnich z 20%, reszta zwykłe szaraki, a wam babom się marzy bogaty i przystojny książe, lekarz, biznesmen czy inny patałach. Realia są że jest masa zwykłych facetów których kobiety NIE CHCĄ, bo są płytkie i puste.

3 godziny temu, Gość gosc napisał:

normalni mezczyzni pozakladali rodziny w wieku 20paru lat, zostali wybrakowani co w wieku 30paru mowia ze jeszcze nie pora na zwiazek albo dzieciarnia na utrzymaniu starych nieobyta z zyciem

jak nie jest sie kobieta 10/10 modelka czy idealem to zaden facet nie byl przez lata zainteresowany a po 30 takiej kobiecie znalezc jakiegokolwiek sensownego porzadnego faceta

SAMA PRAWDA DLATEGO TFU NA CIEBIE BRZYDKA KURRWO TYLKO PANNY 10/10 ELO

45 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prawda. Faceci wg mnie są coraz gorsi.

Zawsze byli paskudni. Tylko kiedyś utrzymywali rodziny a kobiety zajmowały się domem, a teraz nie utrzymują sami rodzin, kobiety poszły do pracy, bo oni sami nie dają rady zapracować na byt,  a mimo to nadal oczekują od nas, że będziemy siedzieć w garach i opiekować się dziećmi - oczywiście na czele z mężusiem, bo on zazwyczaj nie odstaje mentalnie od własnych potomków   Sami chcą leżeć pępkiem do góry, a kobieta ma tyrać na dwa etaty. Tak wygląda przeciętny polski związek, nie mówiąc już o innych strasznych aspektach takich jak zdrady, brak szacunku, poniżanie itd... Na szczęście coraz więcej kobiet mądrzeje i nie daje z siebie zrobić niewolnicy ani popychadła a facetom to nie pasi i dlatego wylewają pomyje na feministki. Mam z tego niezły ubaw 

A co do pytania autorki - normalnych facetów nadających się do związku jest naprawdę niewielu. Ci, co są zajęci wcale niekoniecznie są odpowiedni. Jak to mówią: "Trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona"  

1 minutę temu, Mizo napisał:

Zawsze byli paskudni. Tylko kiedyś utrzymywali rodziny a kobiety zajmowały się domem, a teraz nie utrzymują sami rodzin, kobiety poszły do pracy, bo oni sami nie dają rady zapracować na byt,  a mimo to nadal oczekują od nas, że będziemy siedzieć w garach i opiekować się dziećmi - oczywiście na czele z mężusiem, bo on zazwyczaj nie odstaje mentalnie od własnych potomków   Sami chcą leżeć pępkiem do góry, a kobieta ma tyrać na dwa etaty. Tak wygląda przeciętny polski związek, nie mówiąc już o innych strasznych aspektach takich jak zdrady, brak szacunku, poniżanie itd... Na szczęście coraz więcej kobiet mądrzeje i nie daje z siebie zrobić niewolnicy ani popychadła a facetom to nie pasi i dlatego wylewają pomyje na feministki. Mam z tego niezły ubaw 

A co do pytania autorki - normalnych facetów nadających się do związku jest naprawdę niewielu. Ci, co są zajęci wcale niekoniecznie są odpowiedni. Jak to mówią: "Trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona"  

 

FEMINISTKI TO KURRWY I JEEBAC JE MACZETAMI TAK SAMO JAK INNE SEMICKIW WYNALAZKI MAJACE OSLABIC SLOWIANSKA KULTURE

wszystkie ladne maja brzydkich facetow, bo nie maja takich wymagan jak faceci

5 minut temu, Gość Starociotka napisał:

FEMINISTKI TO KURRWY I JEEBAC JE MACZETAMI TAK SAMO JAK INNE SEMICKIW WYNALAZKI MAJACE OSLABIC SLOWIANSKA KULTURE

Popieram!!! Feministki to tępe bydło, nie kumają że system je ruucha.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

wszystkie ladne maja brzydkich facetow, bo nie maja takich wymagan jak faceci

Faceci biorą normalne kobiety, a kobiety szukają tylko przystojnych modeli których jest 5% max. to 95% bab nikogo nie znajdzie, tępe dzidy.

2 minuty temu, Gość drugi plan napisał:

Faceci biorą normalne kobiety, a kobiety szukają tylko przystojnych modeli których jest 5% max. to 95% bab nikogo nie znajdzie, tępe dzidy.

No i trudno, jakoś przeżyjemy  My bez facetów potrafimy normalnie funkcjonować. Czasami są gorsze momenty, owszem, ale brak partnera nie jest dla kobiety końcem świata. Faceci natomiast całkowicie głupieją i nie potrafią okiełznać swojego popędu. Brzydzi mnie to, że nie potrafią być szczęśliwi sami ze sobą, tylko muszą zaspokajać się kobietą, żeby cokolwiek znaczyć. To Wasza największa słabość, dlatego właśnie To Wy jesteście tak naprawdę "słabą płcią"  

4 minuty temu, Mizo napisał:

No i trudno, jakoś przeżyjemy  My bez facetów potrafimy normalnie funkcjonować. Czasami są gorsze momenty, owszem, ale brak partnera nie jest dla kobiety końcem świata. Faceci natomiast całkowicie głupieją i nie potrafią okiełznać swojego popędu. Brzydzi mnie to, że nie potrafią być szczęśliwi sami ze sobą, tylko muszą zaspokajać się kobietą, żeby cokolwiek znaczyć. To Wasza największa słabość, dlatego właśnie To Wy jesteście tak naprawdę "słabą płcią"  

HAHAHAHAHAHAHA JAKA JEST BEKA Z TEGO JAK STARASZ SIE SAMA SOBIE WMOWIC TAKIE BREDNIE

MNIEJ FRUSTRACJI TO MOZE JAKIS PERSKI KSIAZE PRZEPCHA CI DZIURE I NAWET ZROBI BEKARTA ALBO DWA

Kobiecie od wiekow potrzebny jest facet, ktory bylby dla niej oparciem w wychowaniu i utrzymaniu potomstwa, chocby teoretycznego. Wiadomo,ze z maczuga na polowanie teraz nie chodzą, ale niech ma dobry zawod, jest przedsiebiorczy, zaimpomuje jej zaradnoscia, wiedzą na rózny temat,  i tym, ze jak trzeba, jest w stanie zarobic na nia i dziecko. To dziala w podswiadomosci. Dlatego szukaja kogos, kto stoi przynajmniej na tym samym szczeblu, co ona,  w drabinie spolecznej. Tymczasem wspolczesne kobiety sa lepiej wykształcone, pracuja, zarabiają, , majsterkuja, prowadza samochody, do tego potrafia zadbac o dom.Trudno znalezc faceta, ktory bedzie lepszy ( i nie chodzi akurat  o urodę), a byle kogo nie chcą. Dziewczyny  pracujace w "kobiecych" zawodach, czy studiujace na takich kierunkach, maja dodatkowo mniejszy wybor. Poza tym zauwazcie, kto dziala w organizacjach spolecznych, jak licznie kobiety chodza na kursy jezykowe , taneczne i inne, do teatru, na wystawy, czy potem na uniwersytety trzeciego wieku.. A faceci gnusnieja w domu przy piwie, nie rozwijaja sie. Kobiety od czasów rownouprawnienia ida jak burza, choc oprocz wszystkiego, co robili mezczyzni, jeszcze rodza, karmia dzieci, a spoleczenstwo wymaga od nich  od nich stalego dbania odom i  urode.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

wsrod wolnych facetow jest wiecej tych co z mamami mieszka i nie chce ich opuscic niz tych co chce miec kobiete i dzieci

A co z tymi maminsynkami, którzy chcą mieszkać i z mamą i z żoną jednocześnie?

42 minuty temu, Mizo napisał:

No i trudno, jakoś przeżyjemy  My bez facetów potrafimy normalnie funkcjonować. Czasami są gorsze momenty, owszem, ale brak partnera nie jest dla kobiety końcem świata. Faceci natomiast całkowicie głupieją i nie potrafią okiełznać swojego popędu. Brzydzi mnie to, że nie potrafią być szczęśliwi sami ze sobą, tylko muszą zaspokajać się kobietą, żeby cokolwiek znaczyć. To Wasza największa słabość, dlatego właśnie To Wy jesteście tak naprawdę "słabą płcią"  

Wam babom dopiero szał cípy po 30stce się zaczyna. Pożyjesz to zobaczysz