Kto jest atrakcyjniejszy wolny czy zajęty?

Pan po 30? 

Zajęty. Mam takiego na oku. 

Ech... gdyby to tylko od tego zależało to kobiety pewnie nie lokowały by uczuć tam gdzie nie trzeba. No niestety...nawet w zajętych. Dla mnie atrakcyjniejszy  jest ten przy którym moje serce mocniej bije, pojawia się między nami chemia i tęsknota, wzajemne przyciąganie, które jest tak silne, że wpadam na niego na każdym kroku no i ta fascynacja....  Niestety złudne myślenie, że gościu to chodzący ideał  bez wad. 

Najatrakcyjniejszy jest wolny, ale mający powodzenie, z którego nie korzysta. A jak już "skorzysta", to dobrze to przemyśli i nie połasi się na byle kogo + nie bierze pod uwagę przelotnych znajomości  Czyli facet, który nie istnieje 

1 minutę temu, Gość Ona napisał:

Ech... gdyby to tylko od tego zależało to kobiety pewnie nie lokowały by uczuć tam gdzie nie trzeba. No niestety...nawet w zajętych. Dla mnie atrakcyjniejszy  jest ten przy którym moje serce mocniej bije, pojawia się między nami chemia i tęsknota, wzajemne przyciąganie, które jest tak silne, że wpadam na niego na każdym kroku no i ta fascynacja....  Niestety złudne myślenie, że gościu to chodzący ideał  bez wad. 

Ale przyznaj, ze zajęty jest bardziej normalny, życiowy. 

2 minuty temu, Mizo napisał:

Najatrakcyjniejszy jest wolny, ale mający powodzenie, z którego nie korzysta. A jak już "skorzysta", to dobrze to przemyśli i nie połasi się na byle kogo + nie bierze pod uwagę przelotnych znajomości  Czyli facet, który nie istnieje 

Każdy korzysta, nawet kobiety. Czyli wychodzi na to, ze wolni atrakcyjni nie istnieją. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale przyznaj, ze zajęty jest bardziej normalny, życiowy. 

No właśnie chyba tak jest. 

1 minutę temu, Gość Ona napisał:

No właśnie chyba tak jest. 

Czytając już prawi/ kow, można dojść do takich wniosków. 

3 minuty temu, Gość Ona napisał:

No właśnie chyba tak jest. 

To pewne, tak jak kobieta zajęta jest atrakcyjniejsza od starej panny. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

To pewne, tak jak kobieta zajęta jest atrakcyjniejsza od starej panny. 

Zdecydowanie, ja dążę do związku z taka kobietą. 

12 minut temu, Mizo napisał:

Najatrakcyjniejszy jest wolny, ale mający powodzenie, z którego nie korzysta. A jak już "skorzysta", to dobrze to przemyśli i nie połasi się na byle kogo + nie bierze pod uwagę przelotnych znajomości  Czyli facet, który nie istnieje 

No i dlatego tyle durnych bab, takich jak ty, jest samych, szukacie nie istniejących facetów.

Przed chwilą, Gość istniejący napisał:

No i dlatego tyle durnych bab, takich jak ty, jest samych, szukacie nie istniejących facetów.

Ona przecież nie szuka. Czytaj dur/niu ze zrozumieniem. 

2 minuty temu, Gość istniejący napisał:

No i dlatego tyle durnych bab, takich jak ty, jest samych, szukacie nie istniejących facetów.

To jest opinia pra/wika, du/ren obrzydły. 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Każdy korzysta, nawet kobiety. Czyli wychodzi na to, ze wolni atrakcyjni nie istnieją. 

Niekoniecznie. Często wybory takich ludzi okazują się w perspektywie czasu nietrafione i potem mogą oni leczyć "złamane serce" a co za tym idzie, mogą być wolni. Różnica między typową kobietą a typowym facetem jest taka, że kobieta po porażce zazwyczaj zamyka się na płeć przeciwną i nie chce mieć z chłopami nic wspólnego, a mężczyzna wdaje się w niezobowiązujące relacje raniąc przy tym wszystkich dookoła, bo jemu nie wyszło  

Najczęsciej sympatyczniejszą osobą okazuje się ta zajęta. Tak która ładniejsza a nie ta która zajęta. Zajętość nie ma tu nic wspólnego.

1 minutę temu, Mizo napisał:

Niekoniecznie. Często wybory takich ludzi okazują się w perspektywie czasu nietrafione i potem mogą oni leczyć "złamane serce" a co za tym idzie, mogą być wolni. Różnica między typową kobietą a typowym facetem jest taka, że kobieta po porażce zazwyczaj zamyka się na płeć przeciwną i nie chce mieć z chłopami nic wspólnego, a mężczyzna wdaje się w niezobowiązujące relacje raniąc przy tym wszystkich dookoła, bo jemu nie wyszło  

Są tu tacy popaprańcy na forum. Im nic nie wyszło w życiu.

1 minutę temu, Gość Onsam napisał:

Najczęsciej sympatyczniejszą osobą okazuje się ta zajęta. Tak która ładniejsza a nie ta która zajęta. Zajętość nie ma tu nic wspólnego.

Oczywiście, ze ma dużo wspólnego. Fajna i ładna nigdy nie jest wolna. 

24 minuty temu, Mizo napisał:

Najatrakcyjniejszy jest wolny, ale mający powodzenie, z którego nie korzysta. A jak już "skorzysta", to dobrze to przemyśli i nie połasi się na byle kogo + nie bierze pod uwagę przelotnych znajomości  Czyli facet, który nie istnieje 

Zgadzam sie ze wszystkim opròcz ostatniego.  Tacy też istnieją :) 

Mężczyzna, ktòry jest atrakcyjny a mimo to potrafi odmowic kobiecie,  ktorej nie kocha...coś fantastycznego! 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Oczywiście, ze ma dużo wspólnego. Fajna i ładna nigdy nie jest wolna. 

No tu masz rację, nie ma co sobie robić nadziei. Potrafią być do tego pokrętne. Czasem zachowują się jak singielki chwilami.

Mnie bardziej chodziło że jak ktoś zapyta, czy wg mnei wolna czy zajęta jest fajniejsza. To nie wybieram w ten sposób że zajęta bo niedostępna to bardziej kręci - nie. Po prostu kieruję się tym czy przyciąga mnie urodą spojrzeniem ogólnie sobą.

3 minuty temu, Gość Intelektualistka napisał:

Mężczyzna, ktòry jest atrakcyjny a mimo to potrafi odmowic kobiecie,  ktorej nie kocha...coś fantastycznego! 

Tak... szkoda, że tak sporadycznie spotykane (o ile w ogóle)  

6 minut temu, Gość Intelektualistka napisał:

Zgadzam sie ze wszystkim opròcz ostatniego.  Tacy też istnieją

Mężczyzna, ktòry jest atrakcyjny a mimo to potrafi odmowic kobiecie,  ktorej nie kocha...coś fantastycznego! 

eeeeeee tam odmówi takiej która go nie kręci:))

Wolny czy zajęty nie jest miarą atrakcyjności 

12 minut temu, Gość Zwarowali napisał:

Wolny czy zajęty nie jest miarą atrakcyjności 

jasne że tak domyślnie tylko niestety nie zdarza się piękna i wolna, nie wiem jak z facetami pewnie podobnie

16 minut temu, Gość Zwarowali napisał:

Wolny czy zajęty nie jest miarą atrakcyjności 

Nie zwariowali, bo wolny ma coś z deklem nie halo. 

1 minutę temu, Gość Onsam napisał:

jasne że tak domyślnie tylko niestety nie zdarza się piękna i wolna, nie wiem jak z facetami pewnie podobnie

to nie jest kwestia zajęty/wolny...generalnie atrakcyjnych facetów jest mało. Czy to zajętych czy w wolnych.

znam masę przeciętniaków w związkach (przeciętniak - czyli kiepska praca za psi grosz, zakola na półczachy, odstający bęben, zero mięsni, dwa patyki zamiast umięśnionych rąk, żółte zęby ) ...no i jakoś mają baby, jedni ładniejsze, drudzy tak samo "piękne" jak i oni sami. Na 100 kobiet to faceta może będę zazdrościć jednej. 

Nie powiecie mi, że tylko piękni są w związkach bo tak nie jest, bo w sumie atrakcyjnych facetów nie jest wiele i nie starczy dla każdej a każda kobieta (a przynajmniej większość) chce mieć kogoś bliskiego, chce wyjść za mąż, mieć dzieci,  więc często z braku lasku są takie związki. 

no i jasne...jest też dużo Panów samotnych "nie z wyboru" bo mają cechy podobne do tych co wyżej opisałam a sami chcą modelki...i są też tacy co są wolni z wyboru, mimo że mają powodzenie (sama znam takiego jednego doktorka co baby na niego lecą a on sam - ale gejem nie jest, sprawdzone info). Ale tych to jak kot na płakał. 

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie zwariowali, bo wolny ma coś z deklem nie halo. 

Jezeli jest wolny bardzo długo, od samego początku dojrzewania, a swoje lata ma to tak może być. Co nie znaczy, że zajęty nie może mieć nic z deklem. 

Zależy od genów od tego jak o siebie dbać... jaka jest osobą : ) 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jezeli jest wolny bardzo długo, od samego początku dojrzewania, a swoje lata ma to tak może być. Co nie znaczy, że zajęty nie może mieć nic z deklem. 

Oczywiście, ze tak, ale ten wolny podwójnie ma coś z deklem. 

8 minut temu, Gość gość napisał:

to nie jest kwestia zajęty/wolny...generalnie atrakcyjnych facetów jest mało. Czy to zajętych czy w wolnych.

znam masę przeciętniaków w związkach (przeciętniak - czyli kiepska praca za psi grosz, zakola na półczachy, odstający bęben, zero mięsni, dwa patyki zamiast umięśnionych rąk, żółte zęby ) ...no i jakoś mają baby, jedni ładniejsze, drudzy tak samo "piękne" jak i oni sami. Na 100 kobiet to faceta może będę zazdrościć jednej. 

Nie powiecie mi, że tylko piękni są w związkach bo tak nie jest, bo w sumie atrakcyjnych facetów nie jest wiele i nie starczy dla każdej a każda kobieta (a przynajmniej większość) chce mieć kogoś bliskiego, chce wyjść za mąż, mieć dzieci,  więc często z braku lasku są takie związki. 

no i jasne...jest też dużo Panów samotnych "nie z wyboru" bo mają cechy podobne do tych co wyżej opisałam a sami chcą modelki...i są też tacy co są wolni z wyboru, mimo że mają powodzenie (sama znam takiego jednego doktorka co baby na niego lecą a on sam - ale gejem nie jest, sprawdzone info). Ale tych to jak kot na płakał. 

 

 

Generalnie uważam tak samo :) 

Ja tam uważam, żę większość "zajętych"  jest po to by mieć kiedy chcą seks i obiadek gotowy. Sami by zginęli.