Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domofidid

Usg 100% chłopiec a rodzi się dziewczynka

Polecane posty

Gość kxmsjsnhsb
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdzie ty się wychowałaś? W jakiejś Arabii Saudyjskiej? 🤣 Bardzo ci współczuję, że wychowałaś się w takim gnoju. Jak można mówić dziecku że musi być piękne żeby się komuś podobać, straszne jest to co piszesz. Urodziłam się po roku 80, na wsi i nawet moi rodzice ze średnim wykształceniem mnie tak nie wychowywali. Mogłam sama decydować czym chce się bawić, mieliśmy z bratem wspólne LEGO, wspólne gry, nikt mi nie mówił że to są zabawki dla chłopców. Miałam też rzeczy typowe dla dziewczynek, ale dlatego że chciałam się tym bawić do pewnego wieku. Nikt mi nie mówił, że powinnam wybrać studia bardziej dla kobiet, nigdy nie usłyszałam od rodziców, że kierunki techniczne, które sobie wybrałam są bardziej dla mężczyzn.  Nigdy też rodzice nie wskazali, kto ma się nimi opiekować na starość, oboje z bratem nie mieszkamy z rodzicami ale myślę że po rowno ich odwiedzamy i oboje pomagamy jak możemy. Co ciekawsze, to moja babcia od strony taty opiekuje się mój tata i moja mama a nie moja ciotka, która jest jej córka. 

Gnoju to poszukaj u siebie w domu. Najwidoczniej nie wychowano cie tak wzorowo, skoro nie potrafisz grzecznie, kulturalnie i bez obrazania. 

Zadaj sobie pytanie dlatego plec zenska okresla sie mianem slabej. A teraz mozesz sie pluc do woli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość isnsjdngbhzhz napisał:

Tylko ze tego nikt nie wpaja świadomie, to sie dzieje z automatu. Dziewczynki sa zafascynowane ksiezniczkami, takie bajki ogladaja, tak chcą sie ubierac, a potem w doroslym zyciu czekaja na ksiecia na białym koniu, ktory moze nigdy sie nie zjawic. Bo lata oglądania bajek o krolewnach i glupich seriali, robia swoje. 

I od tego są rodzice, żeby wybierać odpowiednie bajki i tłumaczyć jak działa świat a nie dziecko wychowane przez tv i ogląda wszystko jak leci. Moi rodzice nie pozwalali mi np oglądać brazylijskich seriali i japońskich bajek, ogólnie to miałam sporą blokadę na tv. Widziałaś jakaś ksiezniczke, która zmienia pampersa rodzicom? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usisjsux
39 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, z automatu, dlatego z automatu niektóre lądują w domu dziecka 😂

W jakim ty świecie żyjesz kobieto?

To jest jakas patologia, bo nikt normalny dziecka nie porzuca. Tak wiec dla takich bez znaczenia czy chlopak czy dziewczyna, bo od początku wiedza, ze dzieciaka oddad, a. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
31 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, z automatu, dlatego z automatu niektóre lądują w domu dziecka 😂

W jakim ty świecie żyjesz kobieto?

Normalny rodzic kocha swoje dziecko bez wzgledu na jego pleć. Nie na darmo mowi sie, ze wszystko jedno chlopiec czy dziewczynka byle zdrowe bylo. O to martwi sie normalny rodzic. Zeby tylko dziecku nic nie bylo. Pleć to temat poboczny i choc nie zawsze matka kocha swoje dziecko od momentu jego urodzenia to zawsze, jesli jest zdolna kochac, pokocha tak samo chlopca jak i dziewczynke. 

 

41 minut temu, Iwna napisał:

Serio... Ktoś jeszcze w ogóle podporządkowuje się głupim zasadom, że dziewczynka to różowe ubranka, lalki i zestaw kuchenny, a chłopiec to ubranka niebieskie i samochody? 🙄

W takim razie jestem wyrodną matką, moja córka właśnie śpi w niebieskim body z myszką miki 🤦

Moja corka miala wiekszosc ubran rozowych, jakos tak sie zlozylo, ale tez miala niebieskie. Moj syn natomiast czesto mial zakladane ciuszki po siostrze i niestraszny mu rozowy kocyk czy skarpetki lub tez czapeczka. O spiochach nie wspomne. Dziecku to bez roznicy. Coreczka lubi bawic sie klockami i samochodzikami i biegac, wciaz biegac. Ma kilka lalek, leza w koszu nie wyjmowane. Ostatnio kupilam jej taka kierownice, gdzie mozna zmieniac biegi i kierowac autkiem na wyswietlaczu, bylo szczescie po rozpakowaniu prezentu. 😄

Jesli moj synek w przyszlosci poprosi o 5 Barbie i kuchenke, tez je dostanie. Nie bede ingerowac i narzucac dzieciom czym maja sie bawic. Byle byly zadowolone.😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohijsjs
3 minuty temu, Gość Ags napisał:

Normalny rodzic kocha swoje dziecko bez wzgledu na jego pleć. Nie na darmo mowi sie, ze wszystko jedno chlopiec czy dziewczynka byle zdrowe bylo. O to martwi sie normalny rodzic. Zeby tylko dziecku nic nie bylo. Pleć to temat poboczny i choc nie zawsze matka kocha swoje dziecko od momentu jego urodzenia to zawsze, jesli jest zdolna kochac, pokocha tak samo chlopca jak i dziewczynke. 

 

Moja corka miala wiekszosc ubran rozowych, jakos tak sie zlozylo, ale tez miala niebieskie. Moj syn natomiast czesto mial zakladane ciuszki po siostrze i niestraszny mu rozowy kocyk czy skarpetki lub tez czapeczka. O spiochach nie wspomne. Dziecku to bez roznicy. Coreczka lubi bawic sie klockami i samochodzikami i biegac, wciaz biegac. Ma kilka lalek, leza w koszu nie wyjmowane. Ostatnio kupilam jej taka kierownice, gdzie mozna zmieniac biegi i kierowac autkiem na wyswietlaczu, bylo szczescie po rozpakowaniu prezentu. 😄

Jesli moj synek w przyszlosci poprosi o 5 Barbie i kuchenke, tez je dostanie. Nie bede ingerowac i narzucac dzieciom czym maja sie bawic. Byle byly zadowolone.😄

A jak bedzie sobie chcial zmienic imie na Zosia, to polecisz do urzedu? 🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losndnxjbg
16 minut temu, Gość Gość napisał:

I od tego są rodzice, żeby wybierać odpowiednie bajki i tłumaczyć jak działa świat a nie dziecko wychowane przez tv i ogląda wszystko jak leci. Moi rodzice nie pozwalali mi np oglądać brazylijskich seriali i japońskich bajek, ogólnie to miałam sporą blokadę na tv. Widziałaś jakaś ksiezniczke, która zmienia pampersa rodzicom? Serio?

Owszem, widziałam. Czy to sie wzajemnie wyklucza? Ksieniczka za młodu, w doroslym zyciu jedyny cel to wyjście za maz. Na starosc piastunka ojca i matki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość hohijsjs napisał:

A jak bedzie sobie chcial zmienic imie na Zosia, to polecisz do urzedu? 🤣🤣🤣

Nie, niech czeka do 18stki i sam sobie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Ags napisał:

 

Jesli moj synek w przyszlosci poprosi o 5 Barbie i kuchenke, tez je dostanie. Nie bede ingerowac i narzucac dzieciom czym maja sie bawic. Byle byly zadowolone.😄

👍👍👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxkdmdk
5 minut temu, Iwna napisał:

Nie, niech czeka do 18stki i sam sobie zmieni. 

Nie widzisz kobito, ze maja tu z ciebie polewke? Jesteś glupia jak but z lewej nogi. Doslownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość oxkdmdk napisał:

Nie widzisz kobito, ze maja tu z ciebie polewke? Jesteś glupia jak but z lewej nogi. Doslownie. 

Ale mi głupio teraz 😯 normlanie nie wiem co mam ze sobą zrobić 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ushsususapo
16 minut temu, Gość Ags napisał:

Normalny rodzic kocha swoje dziecko bez wzgledu na jego pleć. Nie na darmo mowi sie, ze wszystko jedno chlopiec czy dziewczynka byle zdrowe bylo. O to martwi sie normalny rodzic. Zeby tylko dziecku nic nie bylo. Pleć to temat poboczny i choc nie zawsze matka kocha swoje dziecko od momentu jego urodzenia to zawsze, jesli jest zdolna kochac, pokocha tak samo chlopca jak i dziewczynke. 

 

Moja corka miala wiekszosc ubran rozowych, jakos tak sie zlozylo, ale tez miala niebieskie. Moj syn natomiast czesto mial zakladane ciuszki po siostrze i niestraszny mu rozowy kocyk czy skarpetki lub tez czapeczka. O spiochach nie wspomne. Dziecku to bez roznicy. Coreczka lubi bawic sie klockami i samochodzikami i biegac, wciaz biegac. Ma kilka lalek, leza w koszu nie wyjmowane. Ostatnio kupilam jej taka kierownice, gdzie mozna zmieniac biegi i kierowac autkiem na wyswietlaczu, bylo szczescie po rozpakowaniu prezentu. 😄

Jesli moj synek w przyszlosci poprosi o 5 Barbie i kuchenke, tez je dostanie. Nie bede ingerowac i narzucac dzieciom czym maja sie bawic. Byle byly zadowolone.😄

A jak zechce pojsc do przedszkola w rozowej ...ence i z doczepionymi warkoczami, to tez mu pozwolisz? Czekam na odp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ushsususapo
Przed chwilą, Gość ushsususapo napisał:

A jak zechce pojsc do przedszkola w rozowej ...ence i z doczepionymi warkoczami, to tez mu pozwolisz? Czekam na odp. 

mialo byc s/uk/ience

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość ushsususapo napisał:

mialo byc s/uk/ience

Serio? Nikt by się nie domyslił 😂😂😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość losndnxjbg napisał:

Owszem, widziałam. Czy to sie wzajemnie wyklucza? Ksieniczka za młodu, w doroslym zyciu jedyny cel to wyjście za maz. Na starosc piastunka ojca i matki. 

Serio widziałaś? W której bajce Disneya jest księżniczką zmieniająca pampersa? 😂🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isjsnsos
7 minut temu, Iwna napisał:

Serio? Nikt by się nie domyslił 😂😂😂

 

Mialas odpowiedzieć na pytanie, ale widac za trudne dla ciebie skoro tyle zwlekasz z odpowiedzią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedyś to różowy był dla chłopca a niebieski dla dziewczynki, do dziś jest tak w niektórych regionach. To miało głębsza symbolike. Serio myślicie, że dla dziecka ma to jakieś znaczenie, te ubranka są głównie dla rodziców. Dziecko mogłoby być w czarną szmatę owinięte i jemu jest wszystko jedno czy ma w słonie, czy dinozaury, czy zielone czy czerwone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isjsnsosokk
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Serio widziałaś? W której bajce Disneya jest księżniczką zmieniająca pampersa? 😂🤣

Glupia jestes czy tylko udajesz? 

Przeciez napisalam, ze dziewczynka ogladajaca bajki o ksiezniczkach,  to na starosc panna czekajaca na ksiecia na białym koniu. Marzaca o wielkiej milosci, dazaca do wyjscia za maz.  Na stare lata pielagniarka i zmieniaczka pampersow. Takie przypadki maja rowniez zakodowane w glowie opieke nad rodzicami, bo jest kobieta/dziewczyna/corka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość isjsnsos napisał:

Mialas odpowiedzieć na pytanie, ale widac za trudne dla ciebie skoro tyle zwlekasz z odpowiedzią. 

To pytanie nie było do mnie 😂 nawet nie wiesz z kim rozmawiasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
15 minut temu, Gość ushsususapo napisał:

A jak zechce pojsc do przedszkola w rozowej ...ence i z doczepionymi warkoczami, to tez mu pozwolisz? Czekam na odp. 

Nie wiem. Pewnie bede starala sie mu wytlumaczyc, ze moze by jednak wolal ubrac sie normalnie bo do przebierania sie sa baliki. Jezeli jednak bedzie chcial w domu pobiegac w ...ence nie bede miala nic przeciwko. Moj kuzyn, nomen omen calkowicie normalny facet, jako dziecko przebieral sie w spodniczki baletnicy, takie naszywane cekinami i blyszczace, bardzo mu sie podobaly a wychowywal sie w otoczeniu dziewczat. Ciotka mu na to pozwalala. Wyrosl z tego samoistnie. 

Ktos pytal co bym zrobila gdyby moje dziecko w przyszlosci postanowilo zmienic plec, a co bym mogla zrobic? Kochalabym dalej, tak jakbym kochala gdyby ktores kiedys oswiadczylo, ze jest homoseksualne a nawet gdyby, oby nie, syn oswiadczyl, ze chce zostac ksiedzem. Nie od tego jestem by osadzac wybory mych dzieci tylko by wspierac je, kiedy tego beda potrzebowac. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejensma

Klocicie sie co lepsze chlopak czy dziewczynka a przez wieki największym pragnieniem było splodzenie i posiadanie syna.  Krolowie pragneli synow, bo to byli przyszli nastepcy tronu, zapewniali ciaglosc dynastii, corki mozna bylo jedynie wydac za maz tak, zeby stworzyc z jakims krajem unię, zapewnić krajowi przychylnosc innego narodu.  Te corki byly za mlodu przyrzeczone jakiemus ksieciu czy krolowi i jak osiegaly mniej wiecej 16,17 rok zycia to wyprawiano je w daleka podroz do innego kraju i tyle widzialy swoja ojczyzne. Przyklad Jadwiga Andegawenska, Bona Sforza, Zofia Holszanska (ale to takie grubsze przypadki). 

Holszanska, jeszcze przed 20rokiem zycia, wydana za maz za statego Jagielle, urodzila mu trzech synow.  Doczekał się na stare lata, bo z poprzednich malzenstw same corki, i tym samym jego corka Anna Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska poszla w odstawke na rzecz syna Wladyslawa Warnenczyka a potem Kazimierza Jagiellonczyka. 

Do dzisiaj w niektórych krajach jest - chlopiec czy aborcja.  To akurat tragiczne i wola o pomste do nieba, no ale tak jest. 

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejensmaiss
2 minuty temu, Gość hejensma napisał:

Klocicie sie co lepsze chlopak czy dziewczynka a przez wieki największym pragnieniem było splodzenie i posiadanie syna.  Krolowie pragneli synow, bo to byli przyszli nastepcy tronu, zapewniali ciaglosc dynastii, corki mozna bylo jedynie wydac za maz tak, zeby stworzyc z jakims krajem unię, zapewnić krajowi przychylnosc innego narodu.  Te corki byly za mlodu przyrzeczone jakiemus ksieciu czy krolowi i jak osiegaly mniej wiecej 16,17 rok zycia to wyprawiano je w daleka podroz do innego kraju i tyle widzialy swoja ojczyzne. Przyklad Jadwiga Andegawenska, Bona Sforza, Zofia Holszanska (ale to takie grubsze przypadki). 

Holszanska, jeszcze przed 20rokiem zycia, wydana za maz za statego Jagielle, urodzila mu trzech synow.  Doczekał się na stare lata, bo z poprzednich malzenstw same corki, i tym samym jego corka Anna Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska poszla w odstawke na rzecz syna Wladyslawa Warnenczyka a potem Kazimierza Jagiellonczyka. 

Do dzisiaj w niektórych krajach jest - chlopiec czy aborcja.  To akurat tragiczne i wola o pomste do nieba, no ale tak jest. 

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

mialo byc Jadwiga Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość hejensma napisał:

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

Chciałabym poczytać te dowody, proszę o jakieś źródło.

Czasy się trochę zmieniły, tak jakbyś nie zauważył/a. Nie ma dynastii, myjemy się, żyjemy dłużej, nie umieramy przy porodach, śmiertelność dzieci jest 'trochę' niższa i nie robimy w polu od świtu do nocy. No i żyjemy w Europie, a nie w Azji, żeby wybór był syn albo aborcja. To chyba trochę zmienia postać rzeczy, no ale pewnie nie dla ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość usisjsux napisał:

To jest jakas patologia, bo nikt normalny dziecka nie porzuca. Tak wiec dla takich bez znaczenia czy chlopak czy dziewczyna, bo od początku wiedza, ze dzieciaka oddad, a. 

Zgadzam się, ale gadanie że dziecko kocha się z automatu jest trochę naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
6 minut temu, Gość hejensma napisał:

Klocicie sie co lepsze chlopak czy dziewczynka a przez wieki największym pragnieniem było splodzenie i posiadanie syna.  Krolowie pragneli synow, bo to byli przyszli nastepcy tronu, zapewniali ciaglosc dynastii, corki mozna bylo jedynie wydac za maz tak, zeby stworzyc z jakims krajem unię, zapewnić krajowi przychylnosc innego narodu.  Te corki byly za mlodu przyrzeczone jakiemus ksieciu czy krolowi i jak osiegaly mniej wiecej 16,17 rok zycia to wyprawiano je w daleka podroz do innego kraju i tyle widzialy swoja ojczyzne. Przyklad Jadwiga Andegawenska, Bona Sforza, Zofia Holszanska (ale to takie grubsze przypadki). 

Holszanska, jeszcze przed 20rokiem zycia, wydana za maz za statego Jagielle, urodzila mu trzech synow.  Doczekał się na stare lata, bo z poprzednich malzenstw same corki, i tym samym jego corka Anna Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska poszla w odstawke na rzecz syna Wladyslawa Warnenczyka a potem Kazimierza Jagiellonczyka. 

Do dzisiaj w niektórych krajach jest - chlopiec czy aborcja.  To akurat tragiczne i wola o pomste do nieba, no ale tak jest. 

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

Czasy Ci sie pomylily. Kultury zreszta tez. W dawnych czasach posiadanie syna bylo bardziej oplacalne, on dziedziczyl tytul, majatek lub gospodarstwo, corkom trzeba bylo zapewnic posag i nigdy nie wychowywalo sie ich dla siebie. W niektorych krajach takich jak np Indie nadal sie tak mysloli. Tu problemem jest glownie zapewnienie corce posagu. Jednak, jak wspomnialam na poczatku to nie nasz krag kulturowy. Dzis nie ma znaczenia kto bedzie dziedziczyl, posagi tez odeszly w niebyt. Caly Twoj wywod jest wiec pozbawiony sensu. Brawo jednak za starania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
6 minut temu, Gość hejensma napisał:

Klocicie sie co lepsze chlopak czy dziewczynka a przez wieki największym pragnieniem było splodzenie i posiadanie syna.  Krolowie pragneli synow, bo to byli przyszli nastepcy tronu, zapewniali ciaglosc dynastii, corki mozna bylo jedynie wydac za maz tak, zeby stworzyc z jakims krajem unię, zapewnić krajowi przychylnosc innego narodu.  Te corki byly za mlodu przyrzeczone jakiemus ksieciu czy krolowi i jak osiegaly mniej wiecej 16,17 rok zycia to wyprawiano je w daleka podroz do innego kraju i tyle widzialy swoja ojczyzne. Przyklad Jadwiga Andegawenska, Bona Sforza, Zofia Holszanska (ale to takie grubsze przypadki). 

Holszanska, jeszcze przed 20rokiem zycia, wydana za maz za statego Jagielle, urodzila mu trzech synow.  Doczekał się na stare lata, bo z poprzednich malzenstw same corki, i tym samym jego corka Anna Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska poszla w odstawke na rzecz syna Wladyslawa Warnenczyka a potem Kazimierza Jagiellonczyka. 

Do dzisiaj w niektórych krajach jest - chlopiec czy aborcja.  To akurat tragiczne i wola o pomste do nieba, no ale tak jest. 

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

Czasy Ci sie pomylily. Kultury zreszta tez. W dawnych czasach posiadanie syna bylo bardziej oplacalne, on dziedziczyl tytul, majatek lub gospodarstwo, corkom trzeba bylo zapewnic posag i nigdy nie wychowywalo sie ich dla siebie. W niektorych krajach takich jak np Indie nadal sie tak mysloli. Tu problemem jest glownie zapewnienie corce posagu. Jednak, jak wspomnialam na poczatku to nie nasz krag kulturowy. Dzis nie ma znaczenia kto bedzie dziedziczyl, posagi tez odeszly w niebyt. Caly Twoj wywod jest wiec pozbawiony sensu. Brawo jednak za starania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość hejensma napisał:

Klocicie sie co lepsze chlopak czy dziewczynka a przez wieki największym pragnieniem było splodzenie i posiadanie syna.  Krolowie pragneli synow, bo to byli przyszli nastepcy tronu, zapewniali ciaglosc dynastii, corki mozna bylo jedynie wydac za maz tak, zeby stworzyc z jakims krajem unię, zapewnić krajowi przychylnosc innego narodu.  Te corki byly za mlodu przyrzeczone jakiemus ksieciu czy krolowi i jak osiegaly mniej wiecej 16,17 rok zycia to wyprawiano je w daleka podroz do innego kraju i tyle widzialy swoja ojczyzne. Przyklad Jadwiga Andegawenska, Bona Sforza, Zofia Holszanska (ale to takie grubsze przypadki). 

Holszanska, jeszcze przed 20rokiem zycia, wydana za maz za statego Jagielle, urodzila mu trzech synow.  Doczekał się na stare lata, bo z poprzednich malzenstw same corki, i tym samym jego corka Anna Jagiellonka z małżeństwa z Anna Cylejska poszla w odstawke na rzecz syna Wladyslawa Warnenczyka a potem Kazimierza Jagiellonczyka. 

Do dzisiaj w niektórych krajach jest - chlopiec czy aborcja.  To akurat tragiczne i wola o pomste do nieba, no ale tak jest. 

Syn to duma i podpora rodziny.  Udowodniono tez, ze malzenstwa posiadajace corki szybciej sie rozpadaja. 

No fajnie, dziękujemy za ten nic nie znaczący rys historyczny, ale mamy XXI wiek, a nie XVI i mieszkamy w Polsce a nie w Chinach czy innym Bangladeszu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdisksksosbojesy
5 minut temu, Gość Ags napisał:

Czasy Ci sie pomylily. Kultury zreszta tez. W dawnych czasach posiadanie syna bylo bardziej oplacalne, on dziedziczyl tytul, majatek lub gospodarstwo, corkom trzeba bylo zapewnic posag i nigdy nie wychowywalo sie ich dla siebie. W niektorych krajach takich jak np Indie nadal sie tak mysloli. Tu problemem jest glownie zapewnienie corce posagu. Jednak, jak wspomnialam na poczatku to nie nasz krag kulturowy. Dzis nie ma znaczenia kto bedzie dziedziczyl, posagi tez odeszly w niebyt. Caly Twoj wywod jest wiec pozbawiony sensu. Brawo jednak za starania. 

Jak nie widzisz sensu, to brak Ci inteligencji. Tak bylo przez wieki, cos z tego pozostało do dzisiaj. Syn to duma i dla faceta szansa na przedłużenie rodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To masz już 2 dzieci i jeszcze pytasz o pomyłki...?Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość hdisksksosbojesy napisał:

Jak nie widzisz sensu, to brak Ci inteligencji. Tak bylo przez wieki, cos z tego pozostało do dzisiaj. Syn to duma i dla faceta szansa na przedłużenie rodu

🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość hdisksksosbojesy napisał:

Jak nie widzisz sensu, to brak Ci inteligencji. Tak bylo przez wieki, cos z tego pozostało do dzisiaj. Syn to duma i dla faceta szansa na przedłużenie rodu

🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×